Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester City 1-0 Manchester United (19.08.2007)
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #46
 
Wszystko nie tak, wszystko nie tak. To ten drugi Manchester mial wygrac... Sad Fajny bilans mamy jak na obronce tytułu i glownego faworyta. 2 pkt. w 3 meczach. Obysmy sie podniesli i wreszcie zaczeli wygrywac! Ehh... :roll:

amor patriae nostra lex
19-08-2007 15:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Skull Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,905
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #47
 
Tevez = nowy Forlan? Powiem krótko ,wszyscy gracze defensywni bardzo solidny mecz (bramka rykoszetem wiec nikogo nie winie) ale Ci ktorzy mieli zadania ofensywne dali d*py - Tevez,Giggs i Nani,a szczegolnie Carlos ktory nie gra nic wielkiego i nawet nie potrafi trafic z 30 cm ...
19-08-2007 15:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Red Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 591
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #48
 
Skull mam nadzieje, ze przed meczem skorzystales z mojej rady?

We'll never die beacause we're UNITED !! [Obrazek: rpn.gif]
19-08-2007 15:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
yokowal18 Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 1
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #49
 
obrona grała dobrze , co do ataku .. , poza tym oni kompletnie nie maja kondycji , scholes po 60 min nie chcial ruszyc dupy do piłki , ja jestem zadowolony z naniego , jako jedyny cos chcial zrobic z przodu . man city oddaje 1 strzał w meczu i go wygrywa :| zamiast mistrzostwa spadek?
19-08-2007 15:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika
player Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 24
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #50
 
Mieliśmy wielką przewagę w całym meczu, ale zawsze znajdzie sie to coś... Widać w składzie brak Wazzy, Crisa i Gary'ego, dzięki którym głównie budowaliśmy swoje sukcesy w poprzednim sezonie. Jeśli chodzi o Teveza to... nie był jego dzień.

Do reszty kibiców: zawsze jest fajnie oglądać swoją ukochaną drużynę kiedy wygrywa, ale prawdziwego kibica poznaje się nie po tym jak cieszy się gdy zespół wygrywa, tylko po tym jak cały czas ma nadzieje na sukcesy swojej drużyny.
19-08-2007 15:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #51
 
yokowal18 napisał(a):zamiast mistrzostwa spadek?

No juz bez przesady...

Nani chciał, ale nie zawsze 'chciec' to 'moc' i to było widac. Z ustawienia wynikałoby ze bedzie 4-4-1-1, ale Scholes raczej nie grał tam gdzie (moim zdaniem) powidnien, czyli bardziej w ataku.

Tevez - no comments...

amor patriae nostra lex
19-08-2007 15:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
zaga92 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,183
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #52
 
Co za pech. Przez caly mecz przewaga,a City strzela fuksiarskiego gola po rykoszecie. My natomiast strzal Vidica w poprzeczke, pudlo Teveza z 0,5m i dwa razy City ratowal Richards.

WE ARE FUCKING THE BLUES, WE ARE FUCKING THE REDS, WE ARE UNITED AND WE ARE THE BEST!!!
19-08-2007 15:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
KanT Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 867
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #53
 
Złość, rozczarowanie, żal o niewykorzystane sytuacje...

Już w połowie wiedziałem, ze nie wygramy :?

Gra defensywna naszej ekipy to naprawde "majstersztyk". Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo podobała mi sie gra Hargreavesa. Poza nie pokryciem Geovaniego w kluczowym momencie, był bezbłędny. Mam nadzieję, że uciszy wszystkich niedowiarków.

Co do naszych graczy ofensywnych - może jestem za surowy, ale powiem tak:

Giggs do gry w wyjściowym składzie sie już nie nadaje, bo poza dośrodkowaniami, niewiele wnosi do naszej gry

Nani bardzo dobrze, ale brak mu skuteczności i "brawury"

Tevezowi dajmy trochę czasu, bo chciaż dziś dał dupy, to będziemy z niego mieli WIELKI pożytek.

Eagles - ..

Campbell - ..
19-08-2007 15:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika
thfc Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 4
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #54
 
Za tydzień mecz ze Spurs....nie liczcie na żadne punkty...70 baniek i po trzech meczach bez zwycięstwa....jak można nie wykorzystać takich sytuacji?....COYS
19-08-2007 15:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #55
 
Zashi napisał(a):Nani--Owen--Carrick--Giggs
--------Scholes----
--------Tevez----

Nie graliśmy tak.Graliśmy:

--------Owen - Carrick - Scholes----------
Nani/Giggs----------------------Nani/Giggs
----------------Tevez

Moim zdaniem ustawienie dobre, ale nic z tego nie wyszło. Można pochwalić jedynie Hargreavesa. A z Tevezem nie przesadzajcie, że nie trafił z 30 cm do pustej bramki. obaczcie dokładnie sytuację, a później oceniajcie, bo żal mi się robi, jak widzę zachowanie niektórych po porażkach. Wczoraj Tevez Bóg, a dzisiaj drugi Forlan? Może później jeszcze coś o meczu napiszę.
19-08-2007 16:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Garfield_phpbb3_import1566 Offline
Member
***

Liczba postów: 141
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #56
 
Jasna cholera!
Mamy nie wpadac w panikę? Jak? Jeden remis mógł byc potknięciem, ale po następnym remisie i porażce, niech Ferguson nie udaje, że wszytsko jest w porządku.
Podczas oglądania meczu ciągle nachodziło mnie uczucie frustracji. Przecież skład nie był, gra nie była zła, ale mimo wszystko nie wychodziło.
Pejter ma racje, nie ma co od razu przekreslec Teveza (racja, gdby jeo skutecznośc była lepsza, to ...), to był jego pierwszy ligowy mecz, nie doszedł jeszcze do najwyżeszj formy. Może brakuje nam zgrania?

[Obrazek: garfield2222er0.gif]
19-08-2007 17:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Stojkovic Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,687
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #57
 
Panowie i panie ja nie czuje się sfrustrowany grą, bo nie była zła jak już napisaliście. Brakuje nam nie mniej nie więcej, jak szczęścia i to właśnie ono determinuje nasze wyniki wraz z pomocą obniżonej skuteczności. Carlos nie pokazał złej gry, ale widać że musi się troszkę jeszcze skupić. Nani bardzo dobrze pokazał się dzisiaj i naprawdę wielkie brawa dla niego za pomysłowość w konstruowaniu akcji. Oven był chyba najlepszy na boisku w naszej ekipie, doskonale w destrukcji i rozprowadzaniu piłek.

Nie załamuje się, bo wiem, że ten okres minie. Mamy potencjał i zdolnych graczy... fortuna się do nas uśmiechnie... zobaczycie.

[Obrazek: Ole201.jpg]
19-08-2007 19:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Aveko Offline
Member
***

Liczba postów: 59
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #58
 
player napisał(a):Do reszty kibiców: zawsze jest fajnie oglądać swoją ukochaną drużynę kiedy wygrywa, ale prawdziwego kibica poznaje się nie po tym jak cieszy się gdy zespół wygrywa, tylko po tym jak cały czas ma nadzieje na sukcesy swojej drużyny.

Oczywiscie w stu procentach sie z Toba zgadzam, są to swiete słowa. Ale bądź co bądź były to derby. Naprawde, porazke moge wybaczyc, ale była to walka o prymat w miescie. Chyba sie nie dziwi lekka frustracja po przegranej w takim stylu? :wink: Bo, przynajmniej mi, ciezko sie czyta zdanie typu "Manchester niebieski...".

Górnik Zabrze & Manchester United
1997 - 2007
To juz 10 lat zwyciestw i porazek Smile
19-08-2007 19:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika
WoLaK Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,486
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #59
 
Glowa do gory i czekajmy na nastepny mecz.Njalepszy sezon Manchesteru w 1999 roku tez sie bardzo kiepsko zaczal,ale jak skonczyl.

Diably graly naprawde bardzo ladna pilke.Przez pierwsze 30 minut City nie potrafilo wiecej niz 3 podan miedzy soba wymienic.Taka juz pilka,ze nie zawsze wygrywa lepszy.Owen zagral swietny mecz.Oby tak dalej.Nani ladnie wchodzil skrzydlem, ale brakowalo dobrego wykonczenia.Notmiast bardzo zadziwil mnie Wes Brown.Przecieralem oczy ze zdumienia kiedy zobaczylem jego kilka ofensywnych wejsc.

Miejmy nadzieje,ze juz limit pecha sie wyczerpal.

[Obrazek: sorryvk6.gif]
19-08-2007 21:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wojtek3 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,336
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #60
 
Skull napisał(a):p.s - mam wrażenie że City gra jednym obroncą... Richardsem! on jest wszedzie i wszystko czysci! Czy znajdziemy sposob? mam nadzieje ze tak,bo urwałem sie z imprezy nie po to by ogladac porażke!

MICAH pilkarzem kolejki! To co on wyprawial przeszlo najsmielsze pojecie. Wylaczyl z gry Giggs'a, Tevez'a i Naniego, murowany kandydat dla McClaren'a na wrzesien na reprezentacje plus pilkarz meczu...

Teraz o meczu, zaczelismy tak jak napisal Pejter, Carrick - Scholes - Owen w jednej linii, Owen bardziej defenwysnego, Scholes ofensywnego, Carrick przed nimi, Nani i Giggs skrzydla i Tevez wysuniety, choc Giggs czasem schodzil do niego i przez dwie akcje mielismy dwojke napastnikow, jednak to ustawienie jest o wiele lepsze niz 4-5-1.

Zaczelismy dobrze, kilka sytuacji podbramkowych m.in Nani, ktory mogl lepiej przymierzyc, jednak mlodu Schmeichel obronil wysmienicie.

Pozniej City zaczeli stwarzac sytuacje, niezbyt grozne, az w 30 min kiedy Vidic mogl lepiej sie zachowac, podejsc blizej do Geovanniego, sprytny strzal i 1-0...

Bardzo podobala mi sie gra Owen'a, bardzo dobry debiut, szkoda tylko, ze przy porazce, operowal z tylu swietnie, pewnie, w calym meczu naliczylem sie jego 3 zlych podan. Murowany kandydat do I jedenastki na nastepny mecz...

W drugiej polowie takze dominowalismy, ale stwarzalismy sytuacje przed 11 metrem, blizej sie nie dalo, Tevez w 92 min mogl lepiej przymierzyc, nie udalo sie...

Debiut Campbell'a w Premiership, oraz wejscie O'Shea i Eagels'a niczego nie zmienilo, City pokonalo nas u siebie, MANCHESTER is a blu* do nastepnego meczu...

Osobiscie jestem zalamany, po 3 meczach mamy 2 pkt, Rooney wroci pazdziernik / listopad a Ronaldo za 2 mecze, musimy w koncu odniesc pierwsze zwyciestwo. Tyle dobrze, ze meczu Arsenalu i Liverpool'u padly remisy...

Under The Boardwalk - United Warriors
19-08-2007 21:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości