Stojkovic napisał(a):Saha zdeklasował Teveza w meczu z Sunderlandem, świetne uderzenie z woleja po przyjęciu na klatę, potem jeszcze bramka głową a miał przecież mniej czasu na występ niz Tevez. Saha jest po ciezkiej kontuzji, nie trenował długo, mimo to pokazał się lepiej niż ciągle grający i trenujący Tevez.
Osmieszasz sie Stojko.
Stojkovic napisał(a):Tutaj się muszę zgodzić, bo napastnik rozliczany jest przedewszystkim z goli które strzeli. Argument, że Rooney też długo nic nie strzelał nie przekonuje mnie, bo nie wiem czy pamiętacie, ale Roo przychodząc do MU w pierwszym sezonie nastrzelał sporo bramek i to jakich (Newcastle!!) dopiero potem miał kołopoty z przełamaniem się. Taki sam przykład z RvN najpierw grad bramek a dopiero potem stagnacja przez jakiś czas.
Stojko ja pierdol* z czego Ty rozliczasz Tevez'a ? :? Z 4 meczy ? Osmieszasz sie po raz drugi...
Stojkovic napisał(a):Tevez natomiast przyszedł i nic nie pokazał jak narazie, więc niestety ale nie pozostawia dobrego wrazenia. Dodatkowo Roo czy RvN zawsze wręcz wychodzili z siebie by zdobyć gola, a Carlos pomimo 2 nawet obrońców na nim powinien spróbować oddac jakiś poważniejszy strzał na bramkę.
Widziales jego 3 mecze i tak oceniasz ? Porownujac m.in do RVN ? :lol:
Stojkovic napisał(a):Niemniej poczekajmy z oceną chociaż do półmetku Premiership w tym sezonie. Może się przełamie i pokaże, że nie jest kolejnym transferowym niewypałem z Ameryki łacińskej.
:lol: Wszyscy czekaja a Stojko juz to zrobil. Ja ocenie Tevez'a po 50 meczach, na chwile obecna wg mnie spisuje sie dobrze jak na okres aklimatyzacyjny, asystowal nawet juz w meczu z Portsmotuh, a z City zrobil w polu karnym nawet niezly burdel.
WG mnie pewniak w ataku na Everton, a z Saha sie zobaczy.