Wayne Rooney

[truered]

Na miejscu Wazzy bym się odwoływał, chociaż sytuacja jest nieciekawa - jeden z najlepszych graczy United w ostatnim czasie oraz menedżer zostali zawieszeni. Mimo wszystko wykracza to poza moje postrzeganie piłki nożnej jako sportu. Wayne Rooney miał kamerę przystawioną niemalże do twarzy, nie chciał się bawić w jakieś pedalskie całowanie jak niektórzy z Liverpoolu, a warto mieć na uwadze sytuację:
a. nie szło mu przez cały sezon, odebrał taką ilość krytyki jak nigdy w swojej karierze
b. afera z prostytutką i wniosek o transfer
c. pozostawał w głębokim cieniu innych zawodników po raz pierwszy odkąd przywdziewa koszulkę United
Tak więc Wazza strzela hat-tricka w ciągu 14 minut, ratuje dla United punkty i czyni ogromny krok w celu odzyskania mistrzostwa Anglii. Biegnie cieszyć się do fanów, którzy wspierali swoich idoli przez całe spotkanie. Znajduje się tam również kamerzysta BSkyB, no i naprawdę bardzo mi przykro, że Rooney akurat wtedy nie zaczął deklamować "Trenów", czy rozmyślać nad sytuacją reaktora jądrowego w Fukushimie. Wykrzyczał to, co myśli o wszystkich swoich krytykach i miał do tego pełne prawo. Gdyby FA miało karać piłkarzy za przeklinanie w czasie meczów to Roy Keane przedwcześnie zakończyłby karierę przez te wszystkie zawieszenia. Decyzję traktuję wyjątkowo osobiście - FA ma dość dominacji United, prawdopodobnie za dobrą cenę wyłączyło w kluczowym momencie sezonu nasze dwa największe atuty - doświadczenie w osobie Fergiego oraz pasję i energię w roli Wayne'a . No cóż, jak zegar z liczbą 35 stanął, trzeba dopłacić, żeby zaczął chodzić.

"We are Man United, WHAT FUCKING WHAT"

P.S. Może być też tak, że nie chodzi o 2 meczowy ban. BBC tak twierdzi, ale oficjalny komunikat FA brzmi następująco:

TheFA.com napisał(a):Manchester United striker charged following game at West Ham.

The FA has charged Manchester United’s Wayne Rooney for the use of offensive, insulting and / or abusive language.

This charge relates to an incident during his side’s fixture with West Ham United at the Boleyn Ground on Saturday 2 April 2011.

Rooney has until 6pm on 5 April to respond to the charge.

Może to się odwoływać do zawieszenia lub kary finansowej, idź pan w chuj, jak widzę te przekręty to już PZPN wydaje się bardziej normalny z panem Olkowiczem i jego "no chujowo na razie".