PL: Aston Villa 1-4 Manchester United (20.10.2007)

[Wojtek3]

Juz 20 pazdziernika spotkanie na trudnym terenie Villa Park, gdzie ekipa Martina O'Neilla podejmie ekipe SAF'a. Zawsze ciezko sie nam gralo w Birmingham, zazwyczaj padalo 0-1 albo dramatyczne 2-3 dla nas kiedy strzela jeszcze Ruud pare lat temu w FA Cup. Licze na zwyciestwo, jednak sporo zawodnikow bedzie po meczach rep i roznie z tym moze byc.

Zapraszam do dyskusji.

[Skull]

Oj Ciężkie spotkanie.... Villa ma mocny skład i potrafią grac ,a na takie mecze mobilizuja sie podwojnie(ograli Chelsea) Mimo wszystko jestem dobrej mysli,gdyż nasza forma cały czas rosnie no i trzeba gonic Arsenal :wink:

[marcelo]

No Villa w tym sezonie pokazała, że z najlepszymi grać potrafią i to z całkiem niezłym skutkiem, jak chociażby wygrana z Chelsea. No ale my też pokonaliśmy londyńczyków, więc można powiedzieć, że z nami maja mniejsze szanse na zwycięstwo. Po wysokiej wygranej Diabłów z Wigan myślę, że i teraz stać nas na spokojne zwycięstwo.

[ziomo]

Mecz z Villą do łatwych należeć nie będzie.Oby nie było widoczne zmęczenie niektórych graczy po meczach w swoich reprezentacjach.Mecz powinniśmy wygrać,a to że ekipa z Birmingham wygrała z Chelsea o niczym nie świadczy!My też wygraliśmy.Ekipa O'Neilla jest w formie,i są na to dowody.

GLORY GLORY MAN UNITED !

[jabol_phpbb3_import1728]

Mecz na pewno do łatwych należeć nie będzie,zresztą który jest łatwy, piłka sie w europie wyrównuje. 16 zespołow które w tym roku rywalizują w Premiership poza wielką czworką prezentuje dość wyrównany poziom i każdy może ograc każdego. Nie mowie tu żeby Aston Villa miała ograć Manchester United aczkolwiek wszystko jest możliwe. W tamtym sezonie na dzień przed wigilią wygraliśmy na Villa Park 3-0 po dwóch bramkach Ronaldo i jednej Scholesa. To będzie na pewno ładne widowisko,miejmy nadzieję obfitujące w wiele bramek szzególnie dla gości.

[WoLaK]

Ja jestem dobrej mysli i uwazam, ze poradzimy sobie z The Villans.W poprzednim sezonie nie mielismy zadnych problemow z pokonaniem Aston Villi.Teraz zobaczymy czy wysoka forma graczy United utrzymala sie po zgrupowaniach reprezentacyjnych.

[Gracek_11]

Ostatnimi czasy z ekipą "The Villans" osiągaliśmy dobre wyniki, więc liczę na podobne rozstrzygnięcie w najbliższą sobotę. Przerwa na mecze reprezentacji to zawsze odskocznia od ligi, ale po tych meczach trzeba wrócić z powrotem do Premiership. Ciężki rywal, bo drużyna z Villa Park, szczególnie na własnym terenie potrafi urwać punkty każdemu, ale trzeba podejść do tego pojedynku jak do kazdego innego i po prostu wygrać. Nie miałbym nic przeciwko powtórce z przed 2 kolejek, gdzie w Birmingham wygraliśmy 0-1 :twisted:

Come on UNITED!!!

[stal_mielec]

Tak jak wszyscy pisza bedzie to trudny mecz. Nie dosc ze wyjazdowy to jeszcze duzo pilkarzy grało w meczach reprezentacyjnych :?
Ale mamy mocny sklad i SAF nie powinien miec problemow z podstawowym skladem!!

[Kuba_^^]

Z pewnością będzie trudno na Villa Park, Aston Villa jest groźną ekipą na własnym stadionie, co już zdążyła pokazać w tym sezonie. My jednak ostatnio jesteśmy na fali, w zeszłym sezonie wygraliśmy z nimi w efektownym stylu 0:3, jak dobrze pamiętam 2x Cris i piękna bramka Scholesa Oczywiście ucieszyłbym się, gdybym mógł zobaczyć powtórkę w wykonaniu UNITED, jednak nawet najskromniejsze zwycięstwo 0:1 jak najbardziej mnie zadowoli

COME ON UNITED!

[WoLaK]

Warto dodac ,ze Rooney jest w strzeleckiej formie. Zdobul ladna bramke w meczu z Rosja i kilka razy jej mocno zagrozil.Miejmy nadziej,ze w Birmingham tez bramka gospodarzy bedzie sie trzas od uderzen Roo.

[jabol_phpbb3_import1728]

Wspaniały kolejny mecz w wykonaniu czerwonych diabłów i zasłużone zwycięstwo 4-1. Super, że w końcu na dobre odblokował sie Rooney strzelając dwa kolejne gole. Dwie pozostałe bramki dołożyli Ferdinand i Ryan Giggs. Szkoda tylko tej straconej bramki która skończyła naszą sersję 613 minut bez straconego gola w Premier League, a doliczając ligę mistrzów to 793 minut.

[WoLaK]

Aston Villa 1:4 Mancheter United

Piekny mecz w wykonaniu naszych graczy.Moim zdaniem to byl najlepszy mecz w sezonie.Trze wprost powiedziec zmiazdzylismy The Villans.Tylko rozluznienie,ktore wkradlo sie w szeregi United w drugiej polowie uratowalo gospodarzy przed totalna kleska.Kapitalne spotkanie zagrali nasi npasatnicy - Rooney i Teves.Wazza bliski byl Hattricka,ale niestety nie wykorzystal rzutu karnego.Roo jest w pelni formy.Pialem z zachwytu przy akcji,po kotrej zostala dla nas podyktowana jedenastka.Rooney znow pedzil i taranowal wszystko po drodze jak rozpedzony czołg.To jest Rooney w pelnej okazalosci.Swietnie tez zagral Teves.Widac,ze juz czuje sie pewnie w zespole i gra na miare swoich mozliwosci.Wresccie bramke strzelil nasz walijski czarodziej po ladnej indywidualnej akcji.Cala druzyna zagral swietne spotkanie.
Po tym spotkaniu juz chyba nie pojawia sie wiecej slowa krytyki,ze Mancheter United bez Cristiano Ronaldo jest slaby i nie potrafi grac ladnie,efektowanie i nie potrafi zwyciezac.

[Kuba_^^]

WoLaK napisał(a):Po tym spotkaniu juz chyba nie pojawia sie wiecej slowa krytyki,ze Mancheter United bez Cristiano Ronaldo jest slaby i nie potrafi grac ladnie,efektowanie i nie potrafi zwyciezac.

Dokładnie i chyba nie pojawią się nędzne komentarze typu: "znowu 1:0" :roll:

Świetny mecz w wykonaniu Diabłów, Rooney jest w znakomitej formie co dzisiaj potwierdził strzelając dwie bramki, szkoda, że po raz kolejny nie zdobył hat-tricka w barwach UNITED, było blisko. Tevez również zagrał dobre zawody, dobra asysta i wywalczenie "jedenastki". Wiele o spotkaniu nie mogę powiedzieć, ponieważ słuchałem w radiu... Może po obejrzeniu jakiegoś skrótu, czy też całego meczu wypowiem się więcej na temat meczu

UNITED !

[zaga92]

Widac, ze rozegralismy sie juz na dobre, po ostatnim pogromie Wigan tym razem gromimy AV na wyjezdzie. Niestety nie widzialem spotkania. Ale wplym na wynik mialy pewnie czerwone kartki dla gospodarzy. Zaczelo sie zle, ale potem podobnie jak Polska szybkie trzy bramki i rywalom odechcialo sie chyba grac. Szkoda nie wykorzystanych kilku sytuacji bo wynik moglbyc okazalszy.

[WoLaK]

zaga92 napisał(a):Ale wplym na wynik mialy pewnie czerwone kartki dla gospodarzy.

Te kartki akurat nie wywarly duzego wplywu na wynik meczu.Wszystko bylo jasne juz po pierwszej polowie,a kartki posypaly sie w drugiej.