Tryb drzewa | Tryb normalny

Zashi · 29-10-2007 19:24

Jeden z najwazniejszych meczy w sezonie. The Gunners maja tyle samo co my, jednak maja jeden mecz mniej. Wniosek prosty: ten mecz trzeba wygrać, aby Arsenal nie uciekł nam. Pamietamy poprzedni rok: przegrana. Teraz: wygrana..

GO GO UNITED :!: :twisted:

WoLaK · 30-10-2007 16:20

Gramy z liderem na jego terenie.Mecz ten niesie ze soba wiele emocji.Chyba kazdy szanujacy sie fan futbolu nie moze przegapic takiego widowiska.Wsrod dziennikarzy pewnie Arsenal jest faworytem.Caly czas rozplywaja sie jacy Kanonierzy sa wspaniali,genialni itd. itp. Trzeba utrzec nosa tym mlokosom.W tamtym sezonie dwukrotnie przegrywalismy z Arsenalem - 0:1 na OT i 2:1 na Emirates.Myslalem,ze mnie szlag trafi po tej bramce Henryka w 92 minucie.Teeraz nadszedl czas srogiego rewanzu.Z pewnoscia dysponujemy znazcnie mocniejsza lawka rezerwowych.Z drugiej strony absencja Scholesa jest dla nas duzym oslabieniem.

Ma ktos jakies wiesci z obozu wroga czy czasem u Kanonierow ktos nies jest kontuzjowany ?

ziomo · 30-10-2007 17:47

http://www.arsenal.h2.pl/shownews.php?id=4721 :roll:.

Według mnie,jest to,jak na razie nasz najtrudniejszy przeciwnik w tym sezonie."Kanonierzy"grają u Siebie,więc jest to dla nich pewne wzmocnienie.Arsenal ma tylko dwa punkty przewagi nad nami,ale niestety mecz zaległy.Mecz ten będzie typowym meczem walki.

WoLak,nie słyszałem,żeby ktoś z Arsenalu nie mógł zagrać z UNITED.

UNITED[

Skull · 30-10-2007 21:27

ziomo napisał(a):WoLak,nie słyszałem,żeby ktoś z Arsenalu nie mógł zagrać z UNITED.

Cos mi sie o uszy obiło że Van Persie jest niezdolny do gry,ale nie jestem pewny. U nas napewno nie zagra Scholes,Saha i Carrick ,nie pewny jest wystep Ferdinanda,ale na oficjalnej napisali ze bedzie gotowy. Arsenal jest w wysmienitej formie,nasza również z meczu na mecz rosnie,więc zapowiada sie bardzo emocjonujący spektakl.
Mam nadzieje że zagramy na miare mistrza i wybijemy im z głowy marzenia o koncowym sukcesie. Mam nadzieje że nie zabraknie walki i co najważniejsze "bramek (strzelanych Almunii)" 8)

WoLaK · 30-10-2007 21:48

Ano rzeczywiscie.Masz racje,ze RVP nie bedzie mogl zagrac.Zreszta juz od kilku spotkan nie gra.

ziomo · 31-10-2007 15:33

WoLaK napisał(a):RVP nie bedzie mogl zagrac

I bardzo dobrze dla nas.Robin jest jedną z wyróżniających się postaci w ekipie Wengera.Jest on w formie,i był bardzo groźny pod bramką rywala.

UNITED

Gracek_11 · 31-10-2007 20:14

Szlagierowe spotkanie, na które już teraz nie mogę się doczekać. Wszyscy pamiętamy dwie porażki w tamtym sezonie, jednak do tamtego czasu seria spotkań z Arsenalem przez pewien okres była na naszą korzyść. Trzeba wrócić do tamtych dni, gdy "Czerwone Diabły" ogrywał "kanonierów" 2:4 na Highbury, czy po 2:0 na OT. Tak jak już wspominałem w innym temacie i to co powiedział Wolak: nad grą Arsenalu wszyscy się podniecają, ale moim zdaniem w meczach z czołówką tracili punkty, co pokazują remisy z Blackburn i Liverpoolem. Innych ogórków ogrywali, a takie Derby czy Slavie potrafili nawet rozgromić. Uważam, że w tym spotkaniu faworytem jest ekipa gospodarzy, ale to dobrze dla nas. Liczę na 3 punkty na Emirates Stadium, choć nie będzie to łatwe... liczę także na ciekawe, ostre, szlagierowe widowisko, zakończone pomyślnie dla naszych ulubieńców.

Come on UNITED!!!

Mój typ:

1:2 :twisted: Rooney, Ronaldo!

KanT · 01-11-2007 16:59

Gracek_11 napisał(a):Szlagierowe spotkanie, na które już teraz nie mogę się doczekać.

Dokładnie

Mecz bardzo ważny, nie tylko w odniesieniu do tradycji i wyjątkowości spotkań pomiędzy Czerwonymi Diabłami i Arsenalem ale także do tabeli i przebiegu wali o mistrzostwo. Przystępujemy do tego meczu tak naprawdę z większym naciskiem, bo teoretycznie podopieczni Wengera mają nad nami 3 pkt przewagi. Mam jednak dobre przeczucia, nawet jakoś specjalnie sie nie "spinam" przed meczem. Miejmy nadzieję, że atak Carlos Rooney będzie funkcjonował jak w ostatnich spotkaniach i z wykorzystywaniem sytuacji podbramkowych problemu nie będzie.

Ciampel · 01-11-2007 18:24

Cała Anglia z niecierpliwością czeka na to starcie, bo mecz na pewno będzie przedni. Najciekawszy pojedynek w całej Europie w ten weekend, pewnie oczy całego świata zwrócą się własnie na Emirates. Ciężko cokolwiek przewidywać - obie ekipy są w wysokiej formie, ale jak niejednokrotnie wspomniano, Arsenal ogrywał praktycznie samych kelnerów, poza spotkaniami z MC czy LFC.

Sobota, 13:45 - wszyscy OBOWIĄZKOWO śledzą poczynania Diabłów! 8)

ziomo · 01-11-2007 19:32

Wieści z The Emirates Stadium.Oprócz Robina van Persiego w meczu z UNITED nie zagra Szwajcarski obrońca Arsenalu Philippe Senderos.Uważam,ze nie jest to wielka strata dla "Kanonierów".

Grzeho · 01-11-2007 20:43

ziomo napisał(a):Oprócz Robina van Persiego w meczu z UNITED nie zagra Szwajcarski obrońca Arsenalu Philippe Senderos.Uważam,ze nie jest to wielka strata dla "Kanonierów".

Oczywiscie :wink: Philippe nie jest graczem pierwszej jedenastki, wiec brak tego zawodnika na lawce nie bedzie spedzal Wengerowi snu z powiek. Jednak trzeba przyznac, ze to bardzo mlody i uzdolniony obronca i za kilka lat Arsenal bedzie mial z niego pozytek.

Skull · 01-11-2007 21:30

Wybieram sie do pubu z dziewczyną na to spotkanie (pozniej wrzuce jakies foto) Ostatnio podczas meczu z Chelseą widzialem sporą grupe Irlandzkich fanów MU,tak wiec mysle że wtopie sie w towarzystwo :wink:

p.s - Wojtek może ruszysz do Lucan i razem ogladniemy ten pojedynek przy kilku kufelkach piwka ?

Kuba_^^ · 01-11-2007 22:11

Na pewno w tym spotkaniu nie zabraknie emocji, przeważnie takie mecze są bardzo ciekawie i mam nadzieję, że teraz nie będzie inaczej. Ważny mecz dla obu ekip, Arsenal ma szansę umocnić się na pozycji lidera zaś UNITED może przegonić Kanonierów w tabeli i wyjść na prowadzenie. Wiadomo, że będzie bardzo trudno o zwycięstwo, jednak trzeba wierzyć, bo szansa na 3 punkty jest jak zawsze. Na Emirates Stadium nam jeszcze nie udało się wygrać, byliśmy blisko w zeszłym sezonie... Mam nadzieję, że w sobotę to się zmieni.

COME ON UNITED!

Rutes · 02-11-2007 14:07

No oczywiscie to spotkanie bedzie najciekawsze w tym tygodniu w calej Europie wszystkie oczy beda zwrocone Na Emirates wielka szkoda ze nie zagra Scholes moze byc oslabieniem ale z 2 sttrony mamy go kim zastapic w arsenalu wielkim oslabieniem bedzie brak Robina najbardziej obawiam sie Cesca Fabregasa chcoiaz gdy pomysle to czy presja i stawka tego meczu nie zmiekcza troszke nog mlodziutkim zawodnikom Kanonierow? mysle ze w decydujacych momentach meczu moga im sie zatrzesc nogi i spudlowac pare doskonalych sytuacji... jak bedzie? zobaczymy jutro;D

Skull · 02-11-2007 14:53

Rutes napisał(a):najbardziej obawiam sie Cesca Fabregasa chcoiaz gdy pomysle to czy presja i stawka tego meczu nie zmiekcza troszke nog mlodziutkim zawodnikom Kanonierow?

Wątpie,jakos w spotkaniu z Liverpoolem niezle sobie radzil.
Wlasnie Fabregas bedzie najwiekszym zagrozeniem ,jest w życiowej formie,a przygotowanie psychiczne piłkarzy do takiego meczu napewno nie sprawilo trudnosci Wengerowie .

Musimy to wygrac ! Odebranie 3 pkt Arsenalowi na ich terenie moze im podciac nogi i zaczna grac tak jak to na bitych przez mistrza przystalo :twisted: