Moto GP/Superbike/Formuła 1

[sebos_krk]

Mam wrażenie, że zaczynają za dużo w tej F1 kombinować. Ja teraz troszkę mniej się tym interesuje, ale w latach gdzie królował Schumi oglądałem kilka sezonów z rzędu wyścig w wyścig, więc mam dobre porównanie.
Już o tym w jakich krajach są wyścigi nie wspomnę, bo odchodzi się od klasycznych, fajnych torów z historią na korzyść jakiś Bahrajnów, chinoli czy innych tam Singapurów. Mam wrażenie, że to wszystko jest obecnie o wiele mniej ciekawe.

[Foster]

Tomassen napisał(a):Tak w ogóle to czym jest ten KERS?

Tym:

Wikipedia napisał(a):KERS (Kinetic Energy Recovery Systems) - mechanizm służący do odzyskiwania energii kinetycznej, która w przypadku tradycyjnego hamowania zmienia się w energie cieplną. Najczęściej stosowane jest koło zamachowe o dużej masie. Energia hamujacego pojazdu używana jest do rozpędzenia koła, które podczas przyspieszania pojazdu służy jako źródło napędu lub jako napęd wspomagający. Od sezonu 2009 będzie stosowany w bolidach Formuły 1

[Sylvinha]

Świetny wyścig Roberta ! Rewelacyjny start i mądra spokojna jazda przez cały wyścig + głupota Hamiltona.

[Miko]

Było warto wcześnie wstać Znów Kubica dał nam wiele powodów radości. Tak się zastanawiam, może ten cały Lewis ma ADHD rajdowe :geek:

[BartiMU]

Powiem krótko BRAVO ROBERT!!! Kubiq jest THE Best w tym sezonie raczej nie uda mu się zdobyć MŚ, (chociaż nie wiadomo) ale w następnym sezonie są wielkie szanse

A Hamilton... nie cierpię go :x

[maju]

A jak zwykle podchodzę do wszystkiego z dużym dystansem i wypominam błędy. Kubica tak na prawdę popełnił tylko jeden błąd, ale cholernie długi, który ciągnął się aż do pierwszego pit-stopu. Mienowicie:

Jeżdżąc na prowadzeniu nie odskoczył Alonso. No sorry, ale nie wierzę, że jego bolid jest na tyle słaby, aby nie potrafił na chiciaż 5 sekund odjechać Hiszpanowi. A, co tu dużo mówić, 5 sekund wystarczyłoby z małą rezerwą na wyprzedzenie Alonso podczas pierwszych postojów. A przyczepność nie była problemem. Przyczepność mu zawadzała po pierwszej zmianie opon, wtedy poinformował o tym mechaników.

Ale z drugiej strony, czapka z głowy przed Kubicą, za to, co zrobił trzy okrążenia pod rząd z Raikkonenem. Nie dość, że nie pozwolił się wyprzedzić, to na dodatek odebrał mu ochotę do walki. A punktem kulminacyjnym tego wszystkiego była walka koło w koło z Finem, kiedy do zakrętu w lewo nie było wiadomo, kto kogo wyprzedzi.

Podsumuję to w stylu Kubicy: Nie jest źle, mogło być lepiej, ale patrząc na pozycję startową i dyspozycję bolidu trzeba się cieszyć.

[Miko]

maju napisał(a):Jeżdżąc na prowadzeniu nie odskoczył Alonso. No sorry, ale nie wierzę, że jego bolid jest na tyle słaby, aby nie potrafił na chiciaż 5 sekund odjechać Hiszpanowi.

Maju, może po prostu nie mógł? :| Każdy kierowca musi pilnować silnika i to dosłownie aby później nie zdefektował. A może dziś wszelka ekipa Renault trafiła idealnie z ustawieniami samochodu?

maju napisał(a):A jak zwykle podchodzę do wszystkiego z dużym dystansem i wypominam błędy.

Panie, panowie, mam dziś przyjemność przedstawić Wam nowego eksperta F1, oto wielmożny Maju! Hip, hip! Hurra!

[Olle]

Kolejny wyśmienity wyścig Kubicy. 16 start w sezonie i 7 podium. Można oczywiście mówić, że mógł wygrać, że to czy tamto, ale statystyki nie kłamią - Robert jest najrówniej jeżdżącym kierowcą w stawce i jeżeli jakimś cudem zdobędzie mistrzostwo, to będzie ono w pełni zasłużone. Tylko 3 weekendy zakończyły się dla niego bez zdobyczy punktowej, podczas gdy dla Hamiltona, Massy i Raikkonena odpowiednio 4, 5 i 6. 12 punktów straty do lidera to sporo, ale po ubiegłorocznym wyczynie Kimiego nie można niczego przesądzać, zwłaszcza że Lewis i Felipe w ostatnich wyścigach spisywali się albo przeciętnie albo beznadziejnie. Nie są to kierowcy, którzy dobrze radzą sobie z presją, więc pozostaje tylko trzymać kciuki i liczyć na dobry start Kubicy za tydzień.

[Danton]

Robert pokazał ze jest bardzo dojrzałym kierowcą, mimo swojego młodego wieku;
a to co zrobił na początku wyścigu to był majstersztyk

[Olle]

Kolejny dobry wyścig Kubicy, chociaż już po kwalifikacjach było jasne, że szanse na walkę o tytuł do końca ma niemal zerowe. Hamilton utrzymał nerwy na wodzy i wygrał bez większych problemów, co niestety przełożyło się na kolejne nużące GP. Do tego doszła żenująca zamiana miejsc między Massą a Raikkonenem (mogli się bardziej postarać), ale przynajmniej zyskał na tym polski kierowca i ma spore szanse na obronę świetnego, trzeciego miejsca w klasyfikacji końcowej. Brazylia mimo wszystko zapowiada się ciekawie, kolejny raz przebita opona w McLarenie pewnie nie da zasnąć Hamiltonowi, który słynie z dobijania opon. Gdyby Massa zdobył mistrzostwo w Brazylii pewnie ogłoszono by tam święto narodowe a ludzie tańczyliby na ulicach przez cały następny tydzień

[Carlito]

Teraz już tylko GP Brazylii. Tam Robert musi wywalczyć jak najlepsze miejsce i nie dać się wyprzedzić Kimiemu. Została już walko 'tylko' o 3 miejsce.

W minionym wyścigu Kubica sobie pięknie poradził i za to mu chwała

[maju]

Kapitalny wyścig Roberta! Fantastycznie pojechał Kubica, mimo beznadziejnej decyzji zespołu (o tym w kolejnym akapicie). Jednak przyznajmy - Kubica znów potrzebował troszeczkę częścia. Ta kraksa na pierwszym zakręcie otworzyła mu szansę na świetny rezultat. Dalej to jego kunszt (przedostatni akapit)

Ale BMW Sauber znowu mnie negatywnie zaskoczyło. Czemu nie zrobili taktyki jednego tankowania? Gdyby Kubica jechał tylko na jeden postój zyskałby cholernie cenne sekundy, które pozwoliłyby mu nawe na 3. miejsce! (wprawdze Raikkonen dojechał do mety tuz za Massą, ale najpierw Raikkonena trochę dłużej potrzymali w boksie, a potem jechał znacznie wolniejszym tempem, aby kolega z zespołu mógł go dogonić). A jeśli zespół tłumaczył to gorszym spisywaniem się tych bardziej miękkich mieszanek, to to jest śmieszne. Z tego co pamiętam Kubica zjeżdżał do alei po nowy drugi rodzaj opon na ok. 13 okrążeń przerd metą. Gdyby zatankował się maksymalnie, to na dotankowanie zjechałby jakieś 3,4 okrążenia wcześniej. Myślę, że te 3,4 okrążenia więcej dałoby radę przejechać na miękkich oponach...

Ale ta beznadziejan decyzja jednak nie przeszkodziła Robertowi w uzyskaniu 6. miejsca. Na mecie dojechał przed Glockiem i Vettelem. Nie zapominajmy, że Glock jechał tylko na jeden postój, przez co zdobył cenne 27 sekund (bo mniej więcej tyle trwa cały przejazd przez aleję+postój w boksie).

No i czemu Heidfled nie dostał rozporządzenia, aby dać się wyprzedzić Robertowi. Ferrari tak zrobiło i Massa zyskał 2 pkty. Kubica zyskałby w ten sposób jedno oczko, przez co Raikkonen odrobiłby dzisiaj tylko 2 punkty do Polaka. Przez to Kubica może nie obronić 3. miejscaw generalce (pamiętajcie, że rok temu Raikkonen wygrał mistrzostwo właśnie jednym punktem).

[Miko]

maju napisał(a):No i czemu Heidfled nie dostał rozporządzenia, aby dać się wyprzedzić Robertowi. Ferrari tak zrobiło i Massa zyskał 2 pkty. Kubica zyskałby w ten sposób jedno oczko, przez co Raikkonen odrobiłby dzisiaj tylko 2 punkty do Polaka. Przez to Kubica może nie obronić 3. miejscaw generalce (pamiętajcie, że rok temu Raikkonen wygrał mistrzostwo właśnie jednym punktem).

Mnie też to dziwi. Heidfeld i tak walczy o "Złote gacie"... a Kubica o podium. W końcówce liczy się każdy punkt, a tu Kubica musi naprawdę pojechać jak najlepiej. Oby wszystko było OK, bo zasługuje na brąz. Równa jazda przez cały sezon.

[Olle]

maju napisał(a):No i czemu Heidfled nie dostał rozporządzenia, aby dać się wyprzedzić Robertowi. Ferrari tak zrobiło i Massa zyskał 2 pkty. Kubica zyskałby w ten sposób jedno oczko, przez co Raikkonen odrobiłby dzisiaj tylko 2 punkty do Polaka. Przez to Kubica może nie obronić 3. miejscaw generalce (pamiętajcie, że rok temu Raikkonen wygrał mistrzostwo właśnie jednym punktem).

Podejrzewam, że strategom BWM Sauber w ogóle nie przyszło do głowy, że dla Roberta ten punkt może być na miarę podium w końcowej klasyfikacji, tak jak nie wpadli na to, że na dwa wyścigi przed końcem sezonu może liczyć się w walce o tytuł. Typowe zachowanie tego zespołu.

A strategia jednego stopu jednak miała małe szanse powodzenia, mimo że w pewnym momencie wydawało się, że Kubica pojawi się w boksach tylko raz. Miękkie opony jednak zużywają się znacznie szybciej, co rok temu "przetestował" Hamilton - tak zamęczył ogumienie, że nie wyrobił się przy zjeździe do boksu i zakończył wyścig w żwirku

[Carlito]

Wiem, że pewnie wszyscy żyją meczem z Hull City, ale warto też wspomnieć, że odbyły się już kwalifikacje ostatniego już wyścigu w tym sezonie, GP Brazylii.

Pole position wywalczył nie kto inny, jak Felipe Massa. Drugie miejsce nieoczekiwanie zajął Włoch Jarno Trulli, zaś trzecie miejsce zajął konkurent Kubicy w walce o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, Kimi Raikkonen.

Zaś Robert Kubica pojechał dziś najgorzej w karierze. Zajął bowiem tylko 13 miejsce. Na pewno nasz rodak ma utrudnione zadanie, ale nie można go przekreślać. Już dwa razy startował spoza dziesiątki i zajął odpowiednio trzecie i szóste miejsce.

Nie ma innego wyjścia jak w jutrzejszym wyścigu zastosować strategię na jedno tankowanie, jeśli Robert chce powalczyć jeszcze o 3. miejsce.


Ustawienie na starcie:

1. linia
Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1.12,386
Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1.12,737

2. linia
Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 1.12,825
Lewis Hamilton (Wlk. Brytania/McLaren) 1.12,830

3. linia
Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren) 1.12,917
Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) 1.12,967

4. linia
Sebastian Vettel (Niemcy/Toro Rosso) 1,13,082
Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) 1.13,297

5. linia
Sebastien Bourdais (Francja/Toro Rosso) 1.14,105
Timo Glock (Niemcy/Toyota) 1.14,230

6. linia
Nelson Piquet junior (Brazylia/Renault) 1.12,137
Mark Webber (Australia/Red Bull) 1.12,289

7. linia
Robert Kubica (Polska/BMW Sauber) 1.12,300
David Coulthard (Wlk. Brytania/Red Bull) 1.12,717

8. linia
Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) 1.13,139
Kazuki Nakajima (Japonia/Williams) 1.12,800

9. linia
Jenson Button (Wlk. Brytania/Honda) 1.12,810
Nico Rosberg (Niemcy/Williams) 1.13,002

10. linia
Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India) 1.13,426
Adrian Sutil (Niemcy/Force India) 1.13,508