Re: Mistrzostwa Świata 2010
Tak, to wina Leo. Kiedy Jeleń i Wichniarek byli w formie, nie powoływał ich. Później jeleń miał gorsze chwile (a właściwie sezon), ale Leo nigdy na poważnie nie potraktował Jelenia i Wichniarka. A to, że nie pasują do jego "koncepcji" to gówno prawda. Jaką Beenhaker ma koncepcję? Do tej pory widziałem tylko jeden kapitalny i jeden bardzo dobry mecz Polaków pod wodzą Beenhakera. Zadziwię wszystkich - były to mecze z Portugalią. W obu tych spotkaniach zagraliśmy tak samo, 4-5-1, tylko, że zawodnicy byli różni i różnie ustawieni.
Ale kiedy przychodziło do innych meczów, to 4-5-1 było tylko na papierze. Tak naprawdę tylko Błaszczu i Lewy z Dudką/Sobolewskim (czasem grał) biegali tam, gdzie powinni. Tak więc ja pytam: gdzie ta koncepcja? Na czym ona polega? Na nie powoływaniu zawodników w zajebistej formie? Leo mówi, że w polsce są takie same talenty, jak w Hiszpanii, czy Nemczech. To czemu nei da na lewej zagrać Rybusowi, w ataku Lewemu, a na środku obrony nie postawi Polczaka? (jest w ogóle powołany)
Wrócę na chwilę ejszcze do koncepcji: Brożek. Przed wakacjami Beenhaker nie chciał o nim słyszeć. W sobotę przegraliśmy, bo Brożek miał kontuzję. Co takiego w trakcie wakacji zrobił Brożek? W najlepszym wypadku nie przytył. Dzięki Beenhakerowi kadrze podziękowali Jeleń i Wichniarek. Ja ciągle gadam o tym ataku, bo mamy cholerne problemy ze strzelaniem bramek, ba! z szybkim wyprowadzeniem piłki na stronę rywali! Czemu Beenhaker nie powołał megaszybkiego Jelenia, czemu nie powołał megaskutecznego Wichniarka? To jest samobójstwo, a potem Leo wyżala się na konferencjach, że dziennikarze to, że dziannikarze tamto.
Moglibyśmy nad reprezentacją gadać i gadać. Ile głów na forum, tyle różnych zdań. Dlatego o naszej reprezentacji nie piszę już, bo to jest parodia w tym momencie. Póki nie zmieni się CAŁY PZPN, w polskiej piłce norma nie zawita.
tyle ćpunów w całym mieście, nie widziałeś tego jeszcze, popatrz, o popatrz! szerokimi ulicami zapierdalają z blantami, popatrz, o popatrz!... mmmm... bit, co to mu zapodaje bitem, patrzę mu na postacie wbite w ziemię, o w ziemię!
|