Bundesliga

[Pchela]

(30-03-2013 22:56)KARTONick napisał(a):  

Pchela napisał(a):A Gomez to jednak ścisły TOP napastników, wystarczy spojrzeć na jego statystyki w poprzednim sezonie.

Nie patrz na statystyki i to jeszcze z poprzedniego sezonu. Gomez to dla mnie drewno jakich mało, w tym sezonie wygryzł go jeszcze Mandżu i Mario nie gra. W dodatku miał niedawno kontuzję, przez co stracił formę. Przydałby mu się transfer do niemieckiego średniaka, typu Nurnberg.

Albo ktoś jest hejterem Bayernu, albo nie lubi Gomeza, albo nie widział go po prostu na oczy. To popatrzmy na statystyki trochę szerzej (przy okazji, samcro dobrze napisał ).
Obecny sezon: Mario Gomez meldował się na boisku w 14 meczach, łącznie zagrał 530(!) minut, strzelił 7 bramek. Średnio daje nam to prawie (!) 6 całych meczów. Przypominam, że strzelił 7 bramek, czyli więcej niż bramkę na mecz. Faktycznie, napastnik na miarę średniaka Bundesligi typu Nurnberg.
Mandzukic go wygryzł? Nie wydaje mi się. Przez długi czas był kontuzjowany, transfer Mandzukicia był potrzebny, bo właśnie Gomez miał kontuzje. Z roli zastępczego napastnika Mandzukic wywiazał/wywiązuje sie perfekcyjnie, co nam daje dwóch klasowych napastników w jednej drużynie, która gra ustawieniem z jednym napastnikiem. Teraz lekcja piłki nożnej. Gdy drużyna gra jednym napastnikiem, ten napastnik jest rozliczany głównie z bramek. Czy Gomez (w poprzednim sezonie też ciekawa statystyka: 33 spotkania, 2480 minut na boisku, co nam daje w przeliczeniu - 27/28 pełnych meczów. Strzelił w tym czasie 26 bramek. Słabo? Wynik masakryczny) się źle z tego wywiązuje, a Bayern nie może być zadowolony z jego dyspozycji? Wątpię. Przy okazji z transferu Mandzukicia też w stolicy Bawarii się cieszą. No, ale drewno, napastnik na poziomie Nurnberg, niech tam gra, w średniaku ligi niemieckiej, żaden TOP światowy.
Dalszej dyskusji nie podejmuję, bo będzie to śmieszne z mojej strony, a tylko zacytuję słowa uż. samcro:

Cytat:Typa co twierdzi że Gomez nadaje się do średniaka typu nurnberg nie można brać na poważnie