Dimitar Berbatov

[RedLucas]

paolo napisał(a):Tak na serio, to myślę, że w obecnym sezonie Bułgar radził sobie całkiem przyzwoicie. Zaserwował nam dużą liczbę efektownych, ale przede wszystkim efektywnych zagrań, które niestety często były niewykorzystywane przez naszych zawodników. Skutecznie rozgrywa piłkę. 6 bramek i 5 asyst to nie wynik powalający na kolana, lecz Berba i tak jest solidnym punktem w naszym zespole. Pomijam, że rozegrał niemal 500 minut mniej niż Rooney (Wayne 23 mecze + 1 z ławki, Berba 16 meczów i 7 z ławki). Szkoda, że teraz opuści drużynę na dłuższy czas, ale zdrowie najważniejsze.

Jednak według mnie "całkiem przyzwoicie", to trochę za mało, zbyt dużo jest meczów obok których Bułgar przechodzi beznamiętnie. Nie przeczę, potencjał ma ogromny, tylko nie prezentował nam go jeszcze przez 90 minut choćby jednego spotkania, póki co są to przebłyski geniuszu. To jego drugi sezon na OT i ja osobiście oczekuję, żeby wziął więcej odpowiedzialności na siebie. Wydaje mi się, że gdyby tylko spróbował mógłby sprawić, że straty Ronaldo wcale nie byłoby widać.

Niestety, Berba podobnie jak reszta zespołu gra tak, aby tylko nie popełnić błędu, czyli jak najszybciej pozbywa się piłki i jest z siebie zadowolony, bo zaliczył celne podanie. A gdyby spróbował czasem uderzyć z dalszej odległości, spróbował indywidualnej akcji, to wszystko wyglądałoby zgoła inaczej. Najlepszy przykład, to gdy w którymś z niedawnych spotkań zdecydował się wziąć na siebie odpowiedzialność przynajmniej w jednej akcji. Efekt? Odebrał piłkę, minął bodajże dwóch rywali i zagrał na czyste pole do Rooneya.