Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sala konferencyjna
rav10 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 582
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #31
Re: Piłkarzyki - Sala konferencyjna
3 rząd, gościu po prawej :-D Coś mi się wydaje, że następna fryzura Wiewa też będzie tak wyglądać.
02-08-2011 14:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kosma Offline
Król logiki
******

Liczba postów: 3,067
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 73
Post: #32
Re: Piłkarzyki - Sala konferencyjna
Zapytany o szanse w debiucie boss Antyfutbol Verein odpowiedzial krotko:

'Wierze w swoich zawodnikow. Boli, ze starzy bywalcy nie traktuja powaznie debiutujacych ekip, co widac na przykladzie naszego przeciwnika, ktory wystawil do gry pilkarza z ligi nieaktywnej w ten weekend.'

'Taka postawa musi sie na nim zemscic!' - dodal.

Gdzie jest Groszek?
12-08-2011 17:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Adis Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 2,287
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 27
Post: #33
Re: Piłkarzyki - Sala konferencyjna
Boss LZS Zimnej Wódki zaczepiony przez prezesa beniaminka odniósł się do tej wypowiedzi na swoim Twitterze:

"Do każdego rywala podchodzimy z szacunkiem, nigdy nie lekceważymy przeciwników. Hernanes znalazł się w kadrze meczowej tylko i wyłącznie, w celu nastraszenia rywali, Kris1908 musi się jeszcze sporo nauczyć na temat >mind games<, wszystko przed nim."

W życiu znam się na dwóch rzeczach: na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam.
12-08-2011 17:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kosma Offline
Król logiki
******

Liczba postów: 3,067
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 73
Post: #34
Re: Piłkarzyki - Sala konferencyjna
AV's striker Carlos Tevez asked about being not set to squad for the first matchday answered:
'yy ee Es uno emocional, eh?'
He also mentioned hard-to-explain Hernanes' presence:
'Very difficult'

Gdzie jest Groszek?
12-08-2011 18:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lasq Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,917
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 23
Post: #35
Re: Sala konferencyjna
"Przegląd piłkarzyków" - nr 08/11
"To będzie nasz sezon!" zapowiada Lamparski

Za nami inauguracyjna kolejka sezonu 2011/2012. Liderem po pierwszej serii spotkań został zespół LZS Zimna Wódka, po zwycięstwie w pięknym stylu 4-0 nad Antyfutbolem Verein. Natomiast na "Estadio XX-latka" po niezbyt ciekawym widowisku, występujący od tego sezonu pod nową nazwą zespół "Cytrynówka FC", wygrał 1-0 z debiutującym w lidze Tratatata. Bohaterem wieczoru został strzelec jedynej bramki, André Ayew. Po meczu naszemu reporterowi Alfredowi Wiercipiętowi udało się zdać kilka pytań menadżerowi zwycięskiego zespołu.

Przegląd piłkarzyków: Po pierwsze gratuluję wygranej. Nie było chyba łatwo?
Łukasz Lamparski: Tak, to nie był łatwy mecz, do końca trzymał w napięciu a ostatecznie rozstrzygnęła jedna bramka. Tym bardziej cieszą mnie trzy punkty.

PP: To nie był chyba jednak styl do którego przyzwyczaiła pańska drużyna. Z zeszłych sezonów pamiętamy pański zespół jako grający szybką, ofensywną piłkę - strzelający ale również tracący, sporo bramek.
ŁL: Tak, trzeba przyznać, że tempo meczu nie było porywające. Należy jednak pamiętać, że trójka naszych podstawowych zawodników jest obecnie niedysponowana. Dlatego wygrana, nawet w złym stylu cieszy mnie podwójnie - to pokazuje, że mamy szeroką ławkę i że nasi rezerwowi tez wiedzą o co chodzi w tej grze. To są bardzo ważne trzy punkty, które na koniec sezonu będą się bardzo liczyć. Liczę też, że kiedy będziemy dysponować już pełnym składem wrócimy do naszego starego stylu i w wielu meczach zachwycimy naszych kibiców gradem bramek. Jednocześnie cały czas pracujemy nad poprawą walorów defensywnych. Jeśli nasz plan wypali to powinno pozwolić nam w tym sezonie w walce o czołowe lokaty.

PP: W tym sezonie dużo zmieniło się w waszym zespole. Występujecie pod zmienioną nazwą, macie też nowy stadion.
ŁL: Tak, to prawda. Zyskaliśmy nowego, potężnego sponsora strategicznego. Monopolistę spirytusowego z Wrocławia. Szła za tym zmiana nazwy, co nie spodobało się wielu naszym kibiców. Jednak mam nadzieje, że dobre wyniki w trakcie sezonu poprawią im humory. Mamy teraz w końcu zaplecze finansowe na jakie zasługujemy, zmodernizowane zostały obiekty szkoleniowe, wybudowany w tempie ekspresowym został nowy 70-tysięczny stadion. "Estadio XX-latka" to jeden z najnowocześniejszych obiektów tego typu na świecie. Do tego stać nas teraz na zatrudnianie gwiazd światowego formatu. To wszystko zawdzięczamy naszemu nowemu sponsorowi, więc wypominanie mu zmiany nazwy klubu przez niektóre grupy kibiców jest trochę niepoważne.

PP: Di Natale, Llorente, Yilmaz to wasze nowe nabytki. Wszystko to są klasowe nazwiska ale chyba jednak żadne nie może się równać klasą z królem strzelców poprzedniego sezonu i niekwestionowaną gwiazdą ligi - Cristiano Ronaldo. Ten odszedł do zespołu zwycięzcy pucharu - Hell Team. Jak pan ocenia swój skład, czy uda się zastąpić tak renomowanego zawodnika?
ŁL: Tak Cristiano niewątpliwie jest wspaniałym zawodnikiem, strzelił dla nas wiele ważnych bramek. Teraz postanowił jednak odejść do zespołu, który drugi raz z rzędu wygrywa Puchar Piłkarzyków. Ponoć gra tam była jego marzeniem od dziecka a ja nie mam zamiaru trzymać tu nikogo na smyczy. Uważam jednak, że dokonaliśmy kilku wspaniałych transferów. I nie mówię tu tylko o wymienionych przez pana zawodnikach ale także wielu istotnych uzupełnieniach ławki rezerwowych - czego efekty widzieliśmy chociażby w dzisiejszym meczu. Nie mamy może już tak gorącego nazwiska ale mamy dużo bardziej zrównoważoną kadrę i to jest nasza ogromna zaleta. W zeszłym sezonie nasza gra opierała się w zbyt dużej mierze na Cristiano, z obniżką jego formy w środku sezonu, przyszły gorsze wyniki całego zespołu. Na powtórkę nie możemy sobie pozwolić.

PP: Dobrze, w takim razie ostatnie pytanie. Przewidywania i aspiracje na ten sezon?
ŁL: Co ja mogę panu powiedzieć? Mamy bardzo mocną kadrę, nowego sponsora, stadion, oczywiście również wspaniałego menadżera [śmiech]. Tak więc interesuje nas jedynie walka o mistrzostwo i jak najwyższą lokatę w pucharze. Ten sezon będzie nasz!

PP: W takim razie tego życzę panu i pańskim piłkarzom. Dziękuję za wywiad, do zobaczenia.
LL: Dziękuję, do widzenia.

"Miarą twoich sukcesów jest liczba twoich wrogów."
15-08-2011 11:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kosma Offline
Król logiki
******

Liczba postów: 3,067
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 73
Post: #36
Re: Sala konferencyjna
Wyraznie zdegustowany byl podczas piatkowej konferencji prasowej menadzer Antyfutbol Verein - Kris1908.
'Chce sprostowac wybitnie tendencyjna pomylke w sprawozdaniu Przegladu pikarzykowl, gdzie podano do publicznej informacji falszywy wynik mojej druzyny. Niedoinformowani niech wiedza, ze przegralismy tylko 4-3' - powiedzial.
Odniosl sie tez do nadchodzacej kolejki, atakujac bossa Tratatata.
'Najwidoczniej ow czlowiek nie ma zamiaru wystawic przeciwko nam skladu nie majac zdefiniowanej zelaznej trojki. Chorobliwa pycha udzielila mu sie zapewne od pana Adisa.'
'Nie zazdroszcze obu jegomosciom stanu ducha' - zakonczyl krotki monolog i wyszedl z sali.

Gdzie jest Groszek?
19-08-2011 15:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Adis Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 2,287
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 27
Post: #37
Re: Sala konferencyjna
Adis - Menedżer LZS Zimnej Wódki był bardzo zaskoczony przebiegiem spotkania z FC Leszczami. Po hattricku Roberta Goldado goście z LZS-u prowadzili 3:0, następnie na prowadzenie 4:3 wyszli gospodarze za sprawą świetnej postawy Edina Dżeko, by ostatecznie ulec Zimnej Wódce aż 4:6 za sprawą kolejnego hattricka, tym razem autorstwa fenomenalnego tego dnia Wayne'a Rooneya.

"Nie spodziewałem się, że rywale stawią tak wielki opór, liczyłem na znacznie łatwiejszą przeprawę" - powiedział Adis.

[Obrazek: 2lmxxxc.jpg]

"Cieszę się jednak, że moi zawodnicy pokazali, że mają >>jaja<<. Potrafili się podnieść z kolan, w sytuacji, gdy wielu by się już poddało. Stracili wysokie prowadzenie, mimo to potrafili jednak znokautować przeciwnika. Byli po prostu fantastyczni!"

[Obrazek: 9scuc4.jpg]

"Początek sezonu jest w naszym wykonaniu niezwykle obiecujący, dysponujemy bardzo szeroką, wyrównaną kadrą. Dość powiedzieć, że już trzech napastników zespołu ustrzeliło hattricka w bieżących rozgrywkach (Matavz, Soldado, Rooney). Wkrótce zostaniemy jeszcze wzmocnieni powrotem dwóch ofensywnych pomocników w osobach Olcana Adina oraz Hernanesa, dojdzie nam także niezwykle solidny Zlatan. Walczymy o najwyższe cele!" - optymistycznie zakończył menedżer LZS Zimnej Wódki.

W życiu znam się na dwóch rzeczach: na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam.
28-08-2011 22:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #38
Re: Sala konferencyjna
Adis napisał(a):Po hattricku Roberta Goldado
:?



Mój Blog: Pod presją czasu
28-08-2011 23:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #39
Re: Sala konferencyjna
No specjalnie to Adis napisał przecież Wink

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
29-08-2011 19:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kosma Offline
Król logiki
******

Liczba postów: 3,067
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 73
Post: #40
Re: Sala konferencyjna
[Obrazek: x400.jpg]

Raul Gonzalez Blanco - strzelec jedynego gola w spotkaniu trzeciej kolejki piłkarzyków Redcafe pomiędzy Antyfutbol Verein i FC Krowiarkami - nie mógł opędzić się od fanów w klubowych srebrno-zielonych szalach, którym, jak sam później przyznał rozdał ponad dwieście autografów.

- Cieszę się, iż mogłem pomóc drużynie - powiedział, gdy przedarł się do dziennikarza Redlog.pl - Szczególnie przyjemnym jest fakt, iż po przesiedzeniu na ławce pierwszej kolejki, trener docenił moją osobę i konsekwentnie wystawia mnie w kolejnych spotkaniach. Postaram się odwdzięczyć kolejnymi trafieniami.

Hiszpański snajper odniósł się również do nieśmiałej krytyki skierowanej ku jego menadżerowi z racji nietrafionych wyborów (w pierwszej kolejce on sam pauzował, mimo, że punktował; w trzeciej gola zaliczył Nani, któremu nie dane było zmieścić się w trójce meczowej).

- Odpuść. Nie ma o czym mówić. Ryzyko jest wliczone w ten zawód i nic na to nie poradzisz. Spójrzcie na naszych dzisiejszych oponentów - naiwnie myśleli, że Villareal wbije gola Barcelonie - oczywiście stało się inaczej, lecz teraz widzisz jaką wiarę ich szkoleniowiec pokłada w swoich snajperów.

Z dziennikarskiego obowiązku dodam, iż nie jestem przekonany o wierze pana Fostera w osobę Giuseppe Rossiego. Mogło to być podyktowane brakiem zaufania do pozostałych kopaczy.

Specjalnie dla Redcafe.pl, Krzysiek Wójtowicz, redaktor Redlog.pl.

Gdzie jest Groszek?
29-08-2011 23:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wróg Arsenalu Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 626
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #41
Re: Sala konferencyjna
[Obrazek: 181193_sigthorsson_600_600x338.jpg]

Jak to się właściwie stało, że daliście sobie wyrwać zwycięstwo z Red Łódź?
-Za szybko strzeliliśmy i chyba poczuliśmy się zbyt pewni siebie - powiedział trener Wrogich Odziałów, Wróg Arsenalu. -Gdy Kolbeinn (Sigthorsson - przyp. red.) ukuł dwukrotnie w piątek, spodziewaliśmy się, że zgarniemy pełną pulę. Dlatego też... w spokoju wyjechałem odprężyć się na weekend. Zaskoczenie po powrocie w niedzielny wieczór było więc niebywałe, kiedy okazało się że przegrywamy po hat-tricku Mario Gomeza. Nadzieja jednak wciąż była za sprawą Davida Villi, który miał zagrać w poniedziałek z Villarrealem. Na boisko wszedł jednak w 67.minucie, ale gola na wagę remisu nie zdobył. Pierwsza porażka za nami, trzeba się z tym pogodzić, chociaż nie będzie łatwo.

Tym bardziej że w Tuluzie dobrą formę potwierdził Gameiro, a de Jong trafił dwa razy z Vitesse.
-Ale Luuka i tak nie mogłem wystawić, ponieważ dublowałby się z Kolbeinnem. Prawda jest taka, że zawaliłem z Kevinem, który jest w dobrej formie na początku sezonu, a to już była jego trzecia bramka z rzędu. Chciałem dać jednak zadebiutować Davidowi, lecz był to zły pomysł. Czeka nas teraz weekend przerwy, który będę chciał przepracować z chłopakami, omówić błędy i zmotywować na kolejne spotkania. Nie może przecież być tak, że będą patrzeć jeden na drugiego i liczyć, że kolega z drużyny ich akurat wyręczy w weekend. No tak po prostu nie może być. Jeśli wszyscy będą skuteczni, to nie będzie znaczenia kogo wystawię w składzie i oni muszą to wiedzieć. Tylko tak można coś wygrać.

Jak skomentujesz początek ligowego sezonu?
-Mamy trzy drużyny z kompletem punktów, przy czym dobra forma Kort Utd FC może być pewną niespodzianką. Nie wiem jak długo utrzymają się w czołówce, zobaczymy jak poradzą sobie w najbliższych meczach. Z kolei wygrane Hell Teamu i Zimnej Wódki nie dziwią, bowiem w moim przekonaniu mają najbardziej mocne i wyrównane kadry. Swoją drogą, współczuje menedżerowi Leszczy, Rimasowi, gdyż niecodziennie przegrywa się mimo strzelenia czterech bramek.

Kto wygra w najbliższych wyborach?
-To proste: Rox!

Na prośbę Adasia, krótki wywiad przeprowadził Andreas Amatilk.

Blog
30-08-2011 01:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kosma Offline
Król logiki
******

Liczba postów: 3,067
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 73
Post: #42
Re: Sala konferencyjna
Raul to klasa sama w sobie!

[Obrazek: x400.jpg]

Takimi słowami prezes, sponsor i boss Antyfutbol Verein w jednej osobie rozpoczął wtorkową konferencję prasową.

- Nie mogę wyjść z podziwu dla naszego napastnika. Już po raz drugi w tym sezonie strzela jedyną bramkę w spotkaniu, tym razem na wagę zwycięstwa z Pogonią Szczecin. Bez wątpienia, znajdzie się w składzie przeciwko DPFI mimo, iż przeszkadzać w osiągnięciu dobrego wyniku będą obrońcy Bayernu.

Zapytany o, wydawałoby się przed sezonem, pewniaka - Carlosa Teveza - Kris1908 westchnął i po chwili namysłu rzekł.

- Karol musi nauczyć się pokory. O ile dobrze zrozumiałem, bardzo trudno było mu odpowiedzieć na pytanie, czy szanuje moje decyzje odnośnie składu. Dostał szansę na weekend w pucharze i definitywnie ją zaprzepaścił. Bez większego problemu mógł pogrążyć faworyzowane Wrogie oddziały, ale jak widać strzał kilku metrów do bramki bądź wykorzystanie rzutu karnego nie dla wszystkich są takie łatwe. W każdym razie, nie spodziewajcie się go ujrzeć w srebrno-zielonym kostiumie w ciągu najbliższych dni.

Wbrew oczekiwaniom żądnych przedmeczowych smaczków dziennikarzy, boss bardzo życzliwie odniósł się do osoby jego vis-a-vis.

- Intel to bardzo młody i trochę niedoświadczony menedżer. Znam go dobrze i z tego powodu zaryzykuję udzielenie mu rady co do wyboru zawodników. Paweł, Senturk i Genkow zasługują na swoją szansę!

Specjalnie dla Redcafe.pl - Krzysiek Wójtowicz, redaktor Redlog.pl.

Gdzie jest Groszek?
13-09-2011 21:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Intel Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 1,880
Dołączył: Aug 2008
Reputacja: 46
Post: #43
Re: Sala konferencyjna
Po publikacji na Redcafe.pl wywiadu Krzysztofa Wójtowicza z bossem Antyfutbolu Verein, w którym to menedżer beniaminka uprzejmie poradził swojemu następnemu rywalowi w sprawie wyboru wyjściowej trójki na to spotkanie, błyskawicznie odpowiedział równie łagodnym tonem trener DPFI, znany szerzej jako Paweł aka Intel.

Redcafe Evening News, 13/09/2011 napisał(a):- Miło mi, że dostaję wsparcie od moich ligowych rywali. Z pewnością wezmę sugestie mojego przyjaciela pod uwagę. Chciałbym jednak także odwdzięczyć mu się drobną poradą - Carlos Tevez i Luc Castaignos wydają się być odpowiednimi kandydatami na twój pierwszy garnitur. Wiem co mówię, sam doradzałem alfie i omedze AV dobór ich w trakcie tradycyjnego, przedsezonowego draftu. Dla Karola jest bery dyfikut zaadoptowanie się w nowym otoczeniu, w nowym zespole i powinien dodać mu otuchy, stawiając na niego w najbliższych starciach ligowych. Z kolei Łukasz to młody, utalentowany zawodnik, który po kilku meczach w wyjściowej trójce może odwdzięczyć się wieloma bramkami i fantastyczną postawą za zaufanie okazane mu. Pamiętaj więc Krisie - nic straconego, wciąż możesz jeszcze skreślić co nieco na kartce ze składem!

Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba.
13-09-2011 22:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kosma Offline
Król logiki
******

Liczba postów: 3,067
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 73
Post: #44
Re: Sala konferencyjna
Sagę Teveza czas zacząć?

Na wymianę uprzejmości pomiędzy menadżerami DPFI i AV błyskawicznie zareagował Carlos Tevez. Z jednostronnicowego oświadczenia nadesłanego do siedziby Redlog.pl - patrona medialnego Antyfutbol Verein - możemy wyodrębnić kilka ciekawych fragmentów, z których jasno wynika, iż argentyńskiemu napastnikowi (?) sprzykrzyło się reprezentowanie swojego klubu.

Cytat:(...) Nie jestem mile widziany w tym klubie, nie traktuje się mnie jak członka rodziny. Cała ta bardzo trudna i emocjonalna sytuacja sprawia, że rozważam powrót do ojczyzny, gdzie w spokoju będę mógł kontynuować karierę. (...) Chcę jednocześnie podziękować bossowi DPFI, panu Intelowi, który w ciepłych słowach wyraził się o mnie, a także pogratulować mu wspaniałej pracy i tworzenia cieplej atmosfery w zespole. Nie ukrywam, iż jeśli zajdzie taka możliwość, spotkam się z panem Pawłem i zaoferuję mu swoje usługi już od następnego okienka transferowego. (...)

Carlos Tevez

Czyżby w środku nocy niecałe dwa tygodnie po zamknięciu okienka transferowego, wybuchła nowa saga transferowa? Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jest to bardzo możliwe. Wybory personalne trenera Antyfutbolu, zawód snajpera i sympatia bossa DPFI, któremu dzięki kilku słowom wypowiedzianym dla Redcafe Evening News może trafić się ziarnko niczym ślepej kurze.

Specjalnie dla Redcafe.pl - Krzysiek Wójtowicz, redaktor Redlog.pl.

Gdzie jest Groszek?
13-09-2011 23:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #45
Re: Sala konferencyjna
SkySports napisał(a):Witam! Po raz pierwszym w tym sezonie zgodził się pan na udzielenie wywiadu, dlaczego dopiero teraz?

Witam serdecznie. Wywiadu udzielam dopiero teraz, gdyż wcześniej był skupiony na zakontraktowaniu zawodników. Za wszelką cenę starałem się także utrzymać dwóch moich podopiecznych, jednak w obu przypadkach liczyły się dla nich pieniądze a nie trofea, więc musiałem pozwolić na ich odejście.

Ivan Klasnić i Daniel Ljuboja - tymi zawodnikami wypełnił pan luki powstałe w składzie, dlaczego oni?

Ivan bardzo dobrze rozpoczął sezon, widać u niego dużo pewność siebie, a to bardzo ważne. Liczę, że w dalszej części sezonu również będzie strzelał sporo bramek. Jeśli chodzi o Daniela to byłem zaskoczony, że nikt wcześniej go nie zakontraktował. Jest to bardzo solidny snajper, który jest gwarantem kilkunastu bramek w sezonie. Zdziwiły mnie decyzje innych managerów.

Zapewne czytał pan atak na swoją osobę ze strony pana Krzysztofa Wójtowicza?

A kim ten pan jest?

Trenerem beniaminka - Antyfutbol Verein

A tak rzeczywiście. Na temat wiary w moich zawodników nie będę dyskutował z innymi managerami, a na pewno nie z kimś kto dopiero zaczyna raczkować.

W pierwszym meczu fazy grupowej Pucharów Piłkarzyków zwycięstwo pańskiej drużynie zapewnił Eden Hazard. Zechce pan skomentować jego występ?

Hazard spisał się znakomicie. Zrobił dokładnie to czego od niego oczekiwaliśmy i dzięki swojej świetnej postawie udokumentowanej dwoma bramkami zapewnił nam w zwycięstwo w meczu otwarcia.

W lidze natomiast mimo prowadzenia 3-2 mecz zakończył się remisem

Prowadziliśmy zasłużenie, jednak Fernando Llorente to niezwykle groźny snajper i dzięki swoim nieprzeciętnym umiejętnościom doprowadził do remisu.

Po dwóch zwycięstwach, pański zespół doznał porażki a następnie zremisował. Widać forma trochę niestabilna. Jakie cele stawia pan przed drużyną?

Jako, że mieliśmy ograniczony budżet ciężko było nam walczyć o najlepszych zawodników, jednak uważam, że posiadamy w składzie naprawdę dobrych zawodników, którzy mają moje zaufanie. Póki co nie stawiamy sobie żadnych celów. Do każdego spotkania podchodzimy tak samo, każde z nich chcemy wygrać - tylko to się dla nas liczy. Powtarzam raz jeszcze mam pełne zaufanie do moich zawodników, a oni do mnie, także pan...

Wójtowicz

... pan Wójtowicz niech lepiej zajmie się swoją drużyną, gdyż pierwsze kroki nigdy nie są łatwe. A jeśli już uda się wdrapać wysoko bardzo trudno jest się tam utrzymać.

Wywiad z trenerem Patrykiem Tuzgier, trenerem FC Krowiarki - mistrza pierwszej edycji Ligii Redcafe przeprowadziła Michalina Chabowska



Mój Blog: Pod presją czasu
16-09-2011 10:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości