Danny Welbeck

[RedLucas]

Ja za to bezpośrednio o Welbecku. Robię wielkie oczy czytając co poniektóre zamieszczane tutaj "mądrości".

Nie rozumiem, czemu teraz mamy taki nalot na Danny'ego, a nie np. po zakończeniu minionego sezonu. Znaczy rozumiem, bo teraz Danny gra trochę słabiej i już trzeba szukać sensacji. Żeby była jasność dla mnie Danny jako skrzydłowy jest póki co marny, jego dobre mecze na tej pozycji można policzyć na palcach jednej ręki.

Jednak jako napastnik moim zdaniem już w tym momencie gość jest rewelacyjny! Nie rozumiem, jak można nie zauważać tego przeogromnego potencjału jaki w nim drzemie :O Dla mnie to jest talent może nie na miarę Ronaldo, ale choćby takiego Henry'ego. Widzę, że wszyscy (nawet jego krytycy) zauważają jego świetne wyszkolenie techniczne, zmysł do gry kombinacyjnej, a jedynym zarzutem jaki umieją wysunąć jest brak skuteczności. Come on! Ludzie, czy Rooney, czy Ronaldo, czy każdy inny napastnik światowego topu będąc młodym napierdalał po 20 bramek na sezon? Nie! Bo to akurat nie zależy od talentu, umiejętności. Tu po prostu trzeba nabrać rutyny, spokoju. Jedni nabierają, szybciej inni wolniej.

Jedno jeszcze tylko powiem - Welbeck jeszcze będzie trząsł tą ligą!