Ankieta: Kto był najlepszym piłkarzem spotkania z Boltonem?
Ankieta jest zamknięta.
Edwin van de Sar 8.33% 1 8.33%
Gary Neville 0% 0 0%
Nemanja Vidic 16.67% 2 16.67%
Jonny Evans 0% 0 0%
John O'Shea 0% 0 0%
Darren Fletcher 0% 0 0%
Anderson 0% 0 0%
Michael Carrick 8.33% 1 8.33%
Cristiano Ronaldo 25.00% 3 25.00%
Dimitar Berbatow 25.00% 3 25.00%
Carlos Tevez 16.67% 2 16.67%
Ryan Giggs 0% 0 0%
Paul Scholes 0% 0 0%
Razem 12 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Bolton 0-1 Manchester United (17.01.2009)
Carlito Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #1
PL: Bolton 0-1 Manchester United (17.01.2009)
[Obrazek: 2922zab.png][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: 1zn0jye.png]


17 stycznia o godzinie 16:00 Manchester United zmierzy się z Boltonem Wanderers w ramach 22. kolejki angielskiej Premier League.

W minionej serii soptkań podopieczni Sir Alexa Fergusona wygrali z Wigan 1:0, a jedyną bramkę zdobył Wayne Rooney. Natomiast Kłusaki przegrały na Emirates Stadium z Arsenalem 1:0.

Czy Czerwone Diabły wygrają to spotkanie? Czy to może zawodnicy z Reebok Stadium zdobędą komplet punktów przed własną publicznością? O tym dyskutujemy w temacie Wink.
15-01-2009 17:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #2
Re: Bolton - Manchester United (17.01.2009; 16:00)
Rio Ferdinand, Wayne Rooney, Patrice Evra, Wes Brown, Owen Hargreaves i być może jeszcze Carlos Tevez i Johny Evans - z usług tych zawodników w meczu z Boltonem SAF nie będzie mógł skorzystać... Sad W wyniku tych kontuzji do kadry na jutrzejszy mecz został dołączony zawodnik rezerw, 20 letni James Chester. Jeśli kontuzja, której Evans nabawił się w meczu z Wigan uniemożliwi mu występ w meczu z Boltonem, to jutro młody Chester zadebiutuje w pierwszym składzie United.

Nie wygląda to wszystko najlepiej. Nie dość, że gramy słabo, to dopadła nas jeszcze plaga kontuzji... Najgorzej jest u nas z obroną, 4 obrońców jest kontuzjowanych, z czego dwóch to podstawowi gracze, naszej formacji defensywnej. Mimo wszystkich tych przeciwności nasza obrona gra bardzo dobrze, co w głównej mierze jest zasługą, będącego w świetnej formie Vidica.

W jutrzejszym meczu będzie kluczowa II linia, od niej będzie zależało to, czy w tym meczu zdobędziemy 3 punkty czy też nie... Jako, że nasza obrona zaczyna wyglądać coraz gorzej (kadrowo), wydaje mi się, że w jutrzejszym meczu powinniśmy zagrać ustawieniem 4-5-1.

Jeśli chodzi o skład to są dwa rozwiązania (zależą one od tego czy dani zawodnicy zdarzą się wyleczyć do jutra):

1) 4-5-1

VDS
Gary - Vidic - Chester* - O'Shea
Ronaldo - Giggs - Fletcher - Carrick - Park
Berbatov

* tylko w przypadku gdy niezdolny do gry będzie Evans

2) Gdyby jednak SAF zdecydował się zagrać 4-4-2

VDS
Gary - Vidic - Chester* - O'Shea
Ronaldo - Carrick - Giggs - Park
Berbatov - Welbeck **

* tylko w przypadku gdy niezdolny do gry będzie Evans
** tylko w przypadku gdy niezdolny do gry będzie Tevez

Będzie ciężko, jednak wierze, że damy rade i zdobędziemy kolejne, jakże ważne 3 pkt, które sprawią, że przez minimum kilkanaście godzin będziemy liderem Wink

Cytat:Kadra United na mecz z Boltonem: Van der Sar, Kuszczak, Foster, Neville, Rafael, Vidić, Evans, Chester, O'Shea, Ronaldo, Nani, Scholes, Gibson, Possebon, Anderson, Carrick, Fletcher, Giggs, Park, Berbatov, Tévez, Welbeck



Mój Blog: Pod presją czasu
16-01-2009 18:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Damian91 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #3
Re: Bolton - Manchester United (17.01.2009; 16:00)
To prawda sytuacja sie coraz bardziej komplikuje z powodu kontuzji i to w okresie gdzie gramy sobota - środa więc szeroka kadra jest bardzo potrzebna grając na 3 frontach(trzech bo LM jeszcze nie ma) więc będzie na pewno ciężko.
Liczmy że rzeczywiście do gry nie będą gotowi Rio Rooney Evra Evans Tevez to myślę że Fergie postawi na taki skład:
W bramce oczywiście Edwin. W obronie od prawej Rafael - Vidic - Gary który ostatnio coraz lepiej sobie radzi więc może zagrać wraz z Vidicem w środku i myślę że sobie poradzi - O'Shea.
W pomocy myślę że zagrają Ronaldo - Carrick - Giggs - Park
W ataku Berbatov z Welbeckim.
Więc tak:
VDS
Rafael - Vidic - Gary - O'Shea
Ronaldo - Carrick - Giggs - Park
Berbatov - Welbeck

W przypadku gdy Tevez będzie gotowy do gry to zagra zamiast Welbecka a Evans za Garego. Tylko nie wiem na kogo powinien postawić Fergie na prawej obronie w przypadku gry Evansa. Ale myślę że na Garego bo Rafael grał w środe.
16-01-2009 18:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Janczar Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 405
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #4
Re: Bolton - Manchester United (17.01.2009; 16:00)
Sytuacja kadrowa Manchester United nie jest za ciekawa...ale myśle, że Tevez zagra jutro, jeśli tak bedzie to widziałbym tak skład:
VDS
Rafael - Vidic - Gary - O'Shea
Ronaldo - Carrick - Giggs - Park J.S.
Berbatov - Tevez

i na zmiane
Nie musicie nas lubić...
Wystarczy, że się nas boicie...
Manchester United!!!
16-01-2009 19:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #5
Re: Bolton - Manchester United (17.01.2009; 16:00)
Podobno kadra Boltonu jest zdziesiątkowana. Tak ich męczą kontuzje że Smolarek może grać od pierwszej minuty.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
17-01-2009 11:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #6
Re: Bolton - Manchester United (17.01.2009; 16:00)
Kolejny trudny mecz przed nami- nie dość że gramy w małym odstępie czasowym ze względu na odrobienie meczu z Wigan to kadra trochę nam się przetrzepała Sad Najgorzej jest z obsadzeniem linii obrony, która była ostatnio była naszą najlepszą formacją. Do tego dochodzi istotny fakt, że nie gramy oszałamiającego, porywającego futbolu, ale mimo to wygrana w tym spotkaniu to nasz obowiązek!
Co do ustawienia to nie chcę przewidywać, bo ciężko powiedzieć jakim wyjdziemy systemem, ale w środku pola najchętniej widziałbym Carricka wraz z Andersonem.
Dobrą wiadomością jest to, że Bolton również ma problemy kadrowe. Nie mniej uważam to spotkanie za bardzo ciężkie i będę zadowolony nawet z takiego skromnego wyniku jak 0:1.

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
17-01-2009 14:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika
garret9 Offline
Member
***

Liczba postów: 86
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #7
Re: Bolton 0-1 Manchester United (17.01.2009)
Masakra, zamurowany Bolton i ich pseudo ataki, kontra bezradny Manchester próbujący wejść do bramki z piłką... Mecz trzymał w napięciu ale tylko 3pkt cieszą i zimna krew Teveza z Berba...
Brawa za walke, mala nagana za brak konstruktywnej gry wobec tak cofnietego rywala...

There is no Dark Side of the Moon really.. Matter of fact; it's all dark

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
17-01-2009 18:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #8
Re: Bolton - Manchester United (17.01.2009; 16:00)
Nie chciało mi się już nic pisac po bardzo przeciętnym naszym występie z Wigan, ale tym razem skrobnę co nieco Wink

Bałem się tego meczu. Szczerze mówiąc obstawiałem remis, bo obawiałem się, że bez kilku niezwykle ważnych zawodników nie damy rady. I wiele wskazywało, że tak właśnie będzie. Na całe szczęście wszystko skończyło się dobrze i co cieszy jeszcze bardziej - zagraliśmy całkiem dobre zawody. Nie powalające, ale niezwykle trudno się gra na terenie przeciwnika, który muruje bramkę. Jestem zadowolony Smile

VdS - bezrobotny [ 6 ]

Neville - ot tak sobie, przyzwoicie [ 6.5 ]
Vidić - dobrze, ale IMO już nie dominował tak jak w ostatnich meczach [ 7.5 ]
Evans - bardzo solidnie. Widać po ostatnich meczach, że odzyskał już pewność siebie [ 7.5 ]
O'Shea - całkiem dobrze. Jego wzrost się dzisiaj przydał [ 6.5 ]

Ronaldo - jak dla mnie świetnie. Już kiedyś pisałem, że Ron w tym sezonie gra bardzo drużynowo i dzisiaj było nie inaczej. Nasz najgroźniejszy gracz [ 8 ]
Carrick - po prostu masterclass. Kilka cudownych podań, świetny jak zawsze w defensywie. MOTM [ 8.5 ]
Anderson - na początku najsłabszy, ale z biegiem meczu coraz lepiej [ 6.5 ]
Fletcher - całkiem dobrze sobie poczynał na prawej flance [ 6.5 ]

Tevez - dobrze się zastawiał, miał duży udział przy golu. Wciąż jednak nie udawadnia, że należy mu się miejsce w "11" [ 7 ]
Berbatov - tradycyjnie kilka świetnych odegrań i jedna z najważniejszych bramek w sezonie [ 7.5 ]

Scholes - Rudy chyba zdecydowanie lepiej się czuje jako zmiennik [ 7 ]
Giggs - niezbyt efektywny [ 6 ]

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
17-01-2009 18:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Janczar Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 405
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #9
Re: Bolton 0-1 Manchester United (17.01.2009)
Ostatnio zdobywamy bramkę, albo w pierwszej, albo w 90 minucie, mecz nie zbyt porywający ale fotel lidera i 3pkt cieszą Smile

Nie musicie nas lubić...
Wystarczy, że się nas boicie...
Manchester United!!!
17-01-2009 18:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #10
Re: Bolton 0-1 Manchester United (17.01.2009)
Momentami zawodnicy przypominali sobie w barwach jakiej drużyny grają. Carrick ładnie przerzucał piłkę na skrzydło do C. Ronaldo. Fletcher na skrzydle nic nie pokazał. Anderson ładnie latał od ofensywy do defensywy. Ronnie w końcu przestał walić przy wolnych w mur albo polować na kibiców, tyle że trzepał w dobrze ustawionego Jaaskelainena. No, ale progres jest. Brak Wazzy nie zaszkodził atakowi, ciągle wymęczone 1:0. Ale dobrze że Carlos asystował przy golu Berbatowa. Giggsy dał dobrą zmianę. Ataki Boltonu wyglądały groźnie, ale nic z nich nie wynikało. Raz się przestraszyłem jak Vidić wybił piłkę prosto pod nogi któregoś z graczy Boltonu. Evans wzorowo, O`Shea ładnie się włączał do akcji ofensywnych, Gary również bez zarzutu. Momentami ładnie napad kręcił obroną Boltonu, ale niewiele z tego wychodziło i rósł potężny wkurw. Bo przecież było całkiem sporo akcji, w tym naprawdę mocna główka Ronaldo. I w ogóle. Cieszy pozycja lidera, United nawet w dołku stać na to by znaleźć się na pierwszym miejscuSmile. No i jeszcze jeden mecz bez gola w plecy a Van Der Sar pobije rekord Petra Cecha, co byłoby miłe.

Pomijając grę United, widać jaką pozycję zajmuje w klubie Smolarek. Kadra zdziesiątkowana a włodarze klubu wolą w ostatniej chwili wypożyczyć jakiegoś Makukulę z Benfiki. A kiedy ten ostatni schodzi, wcale nie zastępuje go Polak.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
17-01-2009 19:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #11
Re: Bolton 0-1 Manchester United (17.01.2009)
michal85 napisał(a):Carrick - po prostu masterclass.
Moim zdaniem przesadzone określenie. Owszem miał kilka bardzo dobrych zagrań, ale przez większą część spotkania nie miał zbytniego pomysłu co zrobić, żeby ominąć zasieki obronne. Lepiej to mu się zaczęło grać w końcówce, ale wtedy to już był hokejowy zamek i nie dziwota, że w tej sytuacji się najlepiej odnalazł. A ja tego oczekuje od pierwszych minut.
Zmierzam do tego, że gdyby nie fart i gol w końcówce doszłoby do kompromitacji, bo jak nazwać remis z drużyną, która w obecnej formie miałaby problem z utrzymaniem się w Polskiej ekstraklasie.
Co do Michaela to mam wrażenie, że u jego boku powinien grać piłkarz obdarzony temperamentem Rooneya czy Keano. Zakładam, że anglik będzie prowadził grę drużyny przez najbliższe lata i jakoś nie mamy takie piłkarza do kompletu. Jak drużynie nie idzie to nie ma kto tego pociągnąć. Na pewno nie Andi, Fletch. Scholes i Giggs też już nie te lata. Co najwyżej Hargo, który może nie jest zabijaką, ale jest bardzo ambitny i nigdy nie odpuszcza. Tylko, że u niego problem ze zdrowiem. Za rok, dwa będziemy się rozglądać za takim pomocnikiem, najlepiej brytyjczykiem.


Fan United od 1992 roku
17-01-2009 20:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika
hadaszyszek Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 19
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #12
Re: Bolton 0-1 Manchester United (17.01.2009)
Nie żebym miał coś do trzech punktów, ale biorąc pod uwagę to w jakim stylu wygrywamy... tożto masakra jest. Na redlogu czytałem ostatnio wpis to... kiedy? Bodaj ostatnio ze Stoke, jeszcze w pierwszej części sezonu wygraliśmy więcej niż jedno-bramkowym prowadzeniem w Premierleague. Ogólnie (ogólnie!!!) trzy punkty cieszą. Jednak szczegółowo rozdrabniając aspekty dziesiejszego spotkania, to strasznie to wygląda. Nasza gra nie jest efektowna (okej, liczy się efektywność, ale do jasnej cholery - ileż można cały czas 1-0 zapierniczać w lidze? W końcu skończy się na tym, że jakiś średniaczek nam dokopie) , napastnicy są leniwi w ataku, a strasznie żywi w innych formacjach (o Berbie już nawet nie wspominam). Pomocnicy mają wachania formy (raz sobie Nani zagra fajny mecz, odrybluje obronę przeciwnika za jednym zamachem, a drugi... będzie cały czas tracił piłkę. Raz Anderson czy Fletcher będą wspaniale uruchamiać napastników, innym razem nie zagrają nic...) i praktycznie jedyną dobrą formacją jest obrona. Dobra, parę uchybień naszemu wspaniałemu John'owi wybaczę.

Skuteczność to nasz największy problem i moim zdaniem nie poprawi się do tego momentu, do którego nowy nabytek za ponad 30mln, Berbatov się nie zaalimatyzuje. A jak widzimy, idzie mu to naprawdę wolno...
17-01-2009 20:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Damian91 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #13
Re: Bolton 0-1 Manchester United (17.01.2009)
Mecz tak jak większość poprzednich, czyli ciągłe ataki United które kończą sie na obronie rywala. Ja już do tego sie przyzwyczaiłem ale trzeba przyznać że tak słaba skuteczność nie jest na miejscu. Juz mnie to irytuje jak widzę że ładnie rozgrywamy piłke a dojdziemy do pola karnego i jesteśmy bezradni.
Na razie to tylko obrona gra tak jak należy a szczególnie Evans i Vidic którzy świetnie czyszczą ataki rywali.
Oczywiście ciesze sie że mamy 3 pkt i lidera ale nie są to zwycięstwa na które stać United mając w składzie Ronaldo Teveza czy Berbatova.
Każdy myślał że mecz z Chelsea był tym przełomowym i United zacznie grać tak jak należy i strzelać więcej bramek. A tak naprawdę to my nie zagraliśmy czegoś nadzwyczajnego tylko Chelsea zagrała słabo i tyle.
Trzeba sie ostro wziąć za to strzelanie bo z taką skutecznością trudno będzie obronić tytuł w Premiership i LM.

A co do Teveza to ciągle nie gra tak jak powinien bo widziałem dzisiaj dużo strat u niego i ogólnie nie gra porywająco. Ale dobrze że chociaż asyste zaliczył bo na pewno doda mu pewności siebie.
17-01-2009 22:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika
jakobos Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 18
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #14
Re: Bolton 0-1 Manchester United (17.01.2009)
Co do meczu to styl w jakim rozegraliśmy to spotkanie nie był oszałamiający szczerze mówiąc to już mnie to trochę nudzi człowiek siedzi do końca meczu jak na szpilkach i już sie denerwuje bo jak można remisować z drużyna którą Man w poprzednim sezonie rozbił by bez wielkiego wkładu siły, no ale co nie mówić 3 punkty są i to na pewno cieszy tym bardziej że to były trzy punkty które dają nam fotel lidera i mam nadzieje że Man z niego już nie zejdzie aż do zakończenia rozgrywek.Cieszy mnie dyspozycja Vidicia (ostatnio to tylko z niego możemy Sad być zadowoleni).Vidic naprawdę pokazuje ze jego pozycja w Man jest nie podważalna,na pewno rozczarowuje skuteczność naszych napastników jak tak oglądam mecze to Berbatov który kosztował sporo kasy prawie się nie spłaca może w niektórych meczach bardzo dobre ma ostatnie podanie świetnie potrafi zagrać piłkę ale jak już wyżej zostało wspomniana i zgodzę się z tym że nasi napastnicy są zdecydowanie leniwi.Tevez co mogę powiedzieć poprzedni sezon był dobry w jego wykonaniu w tym nie błyszczy podobnie z reszta jak jego koledzy z ataku (takie małe pytanko wykupiliśmy już Teveza jako transfer definitywny ) Co raz głośniej się słyszy o nie zadowoleniu Tevez który ciągle mówi ze chce odejść ale żeby na stałe zagościć w takiej drużynie jaką jest Man trzeba naprawdę coś pokazywać niech się zastanowi nad swoją formą a późnij mówi o tym ze chce odejść bo nie gra a i tak zasługuje na miejsce w składzie Man U !!!
MAMY LIDERA
18-01-2009 09:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika
hadaszyszek Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 19
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #15
Re: Bolton 0-1 Manchester United (17.01.2009)
Cytat:Co do meczu to styl w jakim rozegraliśmy to spotkanie nie był oszałamiający szczerze mówiąc to już mnie to trochę nudzi człowiek siedzi do końca meczu jak na szpilkach i już sie denerwuje bo jak można remisować z drużyna którą Man w poprzednim sezonie rozbił by bez wielkiego wkładu siły, no ale co nie mówić 3 punkty są i to na pewno cieszy tym bardziej że to były trzy punkty które dają nam fotel lidera i mam nadzieje że Man z niego już nie zejdzie aż do zakończenia rozgrywek.

Uuuu... cholernie długie zdanie :?

No prawda, Manchester nic nie pokazał. Miejmy jedynie nadzieję, że w następnych meczach będzie lepiej - i tyle. Naprawdę dziwi mnie fakt, że już przez tyle tygodni męczą te zwycięstwa w PL, a w innych pucharach nawet dobrze im idzie. Czyżby Ferguson nie zauważa, że potrzeba polepszyć skuteczność? Czemu by nie grać pod jednego gracza (tak jak w poprzednim sezonie), podawać mu piłki, uruchamiać go - tak, żeby tylko on mógł zdobywać bramki. To samo działo się z Ronaldo i zdobyliśmy podwójną koronę. Ciekawym pomysłem byłoby grać pod takiego np. Berbatova. Myślę, że by to nie zaszkodziło. No ale cóż, ja nie jestem od podważania decyzji Sir Alexa, moim zadaniem jest kibicować po prostu Manchesterowi United, czekać na kolejne wyniki i wierzyć Fergusonowi, że "skuteczność powróci" (widać...).
18-01-2009 09:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości