Reprezentacja Polski

[mucha]

Lasq napisał(a):Nie zgodzę się. Trener ma olbrzymi wpływ na wynik meczu. Moim zdaniem większy niż sami piłkarze. To trochę jak w armii. Wiadomo, że biją się żołnierze, ale żadna armia nie wygra bez dobrego dowódcy. Trener wybiera skład, taktykę, rozpracowuje przeciwnika, reaguje na wydarzenia na boisku zmianami itd. Piłkarze tylko (albo aż) wykonują jego plan i założenia.

Wybrać odpowiednią kadrę, wystawić odpowiedni skład czy reagować na wydarzenia za pomocą zmian potrafiłbym nawet ja. Każdy z nas widzi, oglądając mecze, czego brakuje drużynie, co należy zmienić. To nie jest nic wyjątkowego. Tylko, że czasem trafi się taki idiota jak Smuda, który na siłę chce pokazać, że to on jest szefem, podejmując kontrowersyjne decyzje, próbując kreować się na gwiazdę zespołu. Nie bardzo wierzę w to, że za pomocą taktyki selekcjoner reprezentacji będzie w stanie zmienić oblicze zespołu. Taktykę to piłkarze kadry znają ze swoich klubów, tam mają do czynienia z lepszymi fachowcami. Grać będą tak jak potrafią. Każdy z nich zna podstawowe założenia gry w obronie i ataku. Od selekcjonera oczekuję przede wszystkim tego, aby umożliwił im grę w jak najlepszych warunkach (nie powoływał wynalazków typu Brożek, który nie gra w klubie czy Boenisch, który jest wolniejszy od żółwia), odpowiednio reagował na wydarzenia (nie dawał dupy ze zmianami tak jak Smuda, gdzie każdy z nas widział czego zespół w danej chwili potrzebuje) i tworzył pozytywną atmosferę w zespole (na przykładzie United widzimy, jak ważny jest to element).

Jeśli Fornalik w każdym meczu będzie wystawiał najlepszych piłkarzy i nie będzie podejmował idiotycznych decyzji, a zespół w dalszym ciągu będzie grał gówno to ja zastrzeżenia będę miał przede wszystkim do zespołu. Selekcjoner kadry nie jest cudotwórcą. Przyszedł Capello do Anglii, ale nie zrobił zmian personalnych i jego drużyna w dalszym ciągu grała tę samą żenadę. Aragonesa w Hiszpanii zmienił del Bosque, a Hiszpania cały czas gra to samo. Zmiany na lepsze może przynieść przede wszystkim korekta w doborze zawodników. Polska pokazała, że grać potrafi, ale wszystko spierdolił Smuda swoimi, lekko mówiąc, niemądrymi decyzjami. Fornalik wygląda na gościa, który jest dwa razy bardziej inteligentny od Smudy i wierzę, że on tych błędów nie popełni. Z tego, co napisałem może wynikać, że jednak trener ma duże znaczenie, bo przecież tyle od niego zależy. Ale dla mnie tylko tyle, a nie aż tyle. Wszystko, co napisałem, to obowiązki selekcjonera, ale tak naprawdę to jest maksimum 30% znaczenia siły reprezentacji. Reszta jest w nogach piłkarzy. Nie oszukujmy się, z Murawskim czy Polańskim w środku pola nawet Mourinho nie stworzy dobrej drużyny.