Ankieta: Kto był najlepszym graczem w meczu z Evertonem?
Ankieta jest zamknięta.
Ben Foster 5.00% 1 5.00%
Rafael da Silva 0% 0 0%
Rio Ferdinand 0% 0 0%
Nemanja Vidic 70.00% 14 70.00%
Fabio da Silva 0% 0 0%
Park Ji Sung 0% 0 0%
Darron Gibson 0% 0 0%
Anderson 0% 0 0%
Danny Welbeck 10.00% 2 10.00%
Federico Macheda 0% 0 0%
Carlos Tevez 0% 0 0%
Paul Scholes 0% 0 0%
Patrice Evra 0% 0 0%
Dimitar Berbatov 15.00% 3 15.00%
Razem 20 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #16
Re: FA: Manchester United - Everton (19.04.2009; 17:00)
Uczucie jakie mam po tym meczu? Duma. Jestem dumny jak ten skład się dzisiaj zaprezentował. Byłbym zadowolony, gdyby nawet tak wyglądała gra naszego pierwszego zespołu.
Cieszy mnie to, że zagraliśmy w takim składzie. Mam nadzieję, że już w najbliższym ligowym pojedynku odczujemy tego korzyści.

Foster - nie bezbłędny, ale występ jak najbardziej ok. Jedna dobra interwencja [ 6 ]

Rafael - całkiem solidny [ 6.5 ]
Vidic - skała. MOTM [ 8 ]
Rio - tylko minimalnie gorszy niż partner z centrum defensywy [ 7.5 ]
Fabio - szkoda kontuzji. Dużo chęci do gry [ 6.5 ]

Park - kolejny bezbarwny występ [ 6 ]
Gibson - całkiem poprawnie w środku pomocy i zupełnie niewidoczny na skrzydle. Szkoda, że tylko raz miał okazję do strzału z dystansu [ 6.5 ]
Ando - kilka dobrych rajdów, waleczny [ 6.5 ]
Welbeck - nasz najlepszy gracz "w przodzie". Mało można mu zarzucić, mądrą i efektywna gra [ 7 ]

Tevez - całkiem dobry występ. Nie oszołamiał formą, ale potrafił kilka razy przytrzymać piłkę i ładnie rozegrać [ 6.5 ]
Macheda - początek dobry, ale później zupełnie niewidoczny [ 5.5 ]

Rezerwowi - ok. Nic szczególnego, chociaż Pat całkiem nieźle sobie poczynał Smile

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
19-04-2009 18:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
truered Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 483
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #17
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Zgadzam sie i podziwiam Twoje podejscie. Jak dla mnie spory niedosyt, gdyż kolejność karnych troche źle dobrana.

We'll never die
We'll never die
We'll never die
We'll never die

We'll keep the red flags flyin' high
Cos' Man United will never die!

Mój blog:
http://www.ozinjusz.blogspot.com/
19-04-2009 19:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Griever Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 25
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #18
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Dumny?

Ile wypowiedzi czytałem o naszej szerokiej ławce rezerwowych, o naszym rotacyjnym systemie, o tym, że jeśli ze składu Liverpoolu wylecą Torres i Gerrard, to przestaną grać tak dobrze, nie to co my. A teraz czytam, że ktoś jest dumny z tego, jak się skład rezerwowy zaprezentował. Gratuluję (szczerze) optymizmu i umiejętności okiełznania emocji i próby dostrzeżenia innej, pozytywnej strony. To cenna umiejętność, która jest bardzo przydatna w życiu. Ale coś mi się zdaje, że w tym przypadku mocno naciągnięta.

Defensywa - bez zarzutu. O ile wykluczamy z niej Fostera. To, że doszło do rzutów karnych to wina Fostera. Określenie 'wina' jest tutaj bardzo odpowiednie. 30 minut więcej grania, a potem jeszcze szarpanie nerwów w rzutach karnych to jednak dość dużo jak na nasz napięty terminarz. Gdybyśmy dostali bramę po którymś z błędów Fostera, mecz zakończyłby się wcześniej. Dla kibiców oglądających mecz też byłoby korzystniej - Man United, drużyna, którą się określa mianem walecznej, grającej zawsze do końca, dzisiaj sprawia wrażenie, że jej się nie chce. Oglądając dogrywkę miałem wrażenie, że nasi piłkarze chcieli tych rzutów karnych. Nie chciało im się biegać, ani grać (wyjątek - Tevez. Ale pan Tevez-ADHD jak zwykle bardzo ruchliwy, mało produktywny). Można odpowiedzieć - bo byli zmęczeni. Ale jakim cudem Pat, Scholes, a przede wszystkim Berbatov (który wykazał się umiejętnością spowalniania akcji zmęczonej drużyny, co jest nie lada osiągnięciem) nie mieli sił żeby grać do końca?

Wyznacznikiem dojrzałości ponoć jest branie odpowiedzialności za swoje słowa.

Sir Fergusonie, apeluję do Pana, Sir. Proszę nie skupiać się na głoszeniu o tym na co stać Pański zespół, proszę także o umiar w Pańskim idealizmie, kiedy ujawnia Pan swoje ambicje, proszę także Pańską hipokryzję, ażeby nie przejawiała się już nigdy więcej w Pańskich wypowiedziach pod adresem don Beniteza, w których zarzuca Pan mu lekceważenie przeciwnika, kiedy sam Pan biorąc pod uwagę swoje ambicje wywalczenia potrójnej korony (w skład w której wchodzi FA Cup) wystawia rezerwowy skład przeciwko szóstej drużynie Premier League z menadżerem, który zostaje powoli naznaczany jako Pański następca, drużynie, którą sam Pan określił mianem "głodnej sukcesu". Kolejny przejaw hipokryzji... lub niezdecydowania (jak Pan woli w tym przypadku).

E: btw - kto zagłosował na Berbatova ? Big Grin
19-04-2009 19:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lasq Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,917
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 23
Post: #19
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Mecz niezły. Z tyłu w końcu znowu spokój, poza jedną sytuacją Vaughana w dogrywce brak jakiegoś dużego zagrożenia ze strony Evertonu. Z przodu o dziwno jak na taki skład nie najgorzej. Brakowało trochę wykończenia i skuteczności, w szczególności Welbeckowi ale sama gra mogła się podobać. Przynajmniej do 70 minuty bo potem trochę zgaśliśmy i końcówka oraz dogrywka były przeraźliwie nudne bo obie drużyny nic nie stwarzały.

Karne jak karne - to zawsze loteria. Nie winiłbym jakoś specjalnie Berby. Nie wykonuje on karnych regularnie, presja na pewno była olbrzymia przy 40 tysiącach gwiżdżących kibiców Evertonu na Wembley. Chwilę przed nim Cahill przestrzelił bramkę o kilometr, Berba nie chciał popełnić tego błędu, zaryzykował lekko - nie udało się. Trudno.

Nie udało się awansować do finału, no cóż bywa. Niech tylko wygrają najbliższy mecz z Portsmouth to nie będę miał żadnych pretensji dotyczących tego meczu. Od początku twierdziłem, że w obecnej formie nie ma co celować w The Treble a wiadomo, że liga jest najważniejsza.

Na osobny komentarz zasłużył u mnie Ben Foster. Na linii grał nieźle, w polu nie najgorzej ale ta gra nogami! Jak mi ktoś jeszcze napisze jak to Foster gra pewnie nogami w porównaniu do Kuszczaka. W całym meczu naliczyłem może z 3 poprawne wykopy (mogło ich być trochę więcej bo przez kłopoty z internetem oglądałem od 20 minuty) z gry (tzn nie licząc tzw 5-tek). Większość jego wybić, nawet gdy nie był naciskany lądowało po autach albo w jakiś miejscach gdzie nie miało prawa być naszego zawodnika. Do tego raz chyba zapomniał, że ma wykopać piłkę co mało nie skończyło się bramką a drugi raz udało mu się wykopać ją prosto w twarz napastnika Evertonu. Gdyby tylko odbiła się w światło bramki to mielibyśmy następny kuriozalny gol.

Ogólnie nie chcę narzekać na Fostera ani tym bardziej rozsądzać odwiecznego sporu kto jest lepszy z naszych rezerwowych bramkarzy. Ale jeśli on na poważnie myśli o byciu nr 1 w United to nad wykopami musi wyraźnie popracować. Ja rozumiem kilka błędów - od rezerwowego bramkarza nie można wymagać cudów. Ale dzisiaj w tym elemencie było wręcz tragicznie.

Aha, jeszcze napiszę, że bardzo podobała mi się współpraca Machedy z Welbeckiem. Grali bez kompleksów, ze zrozumieniem, często na jeden kontakt. Szczerze mówiąc nie pamiętam żeby jakaś para z naszego nominalnego tercetu napastników (Roo, Berba, Tevez) tak sobie poczynała w tym sezonie. Bardziej to przypominało zgranie Roo i Teveza z poprzedniego sezonu.

"Miarą twoich sukcesów jest liczba twoich wrogów."
19-04-2009 19:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Griever Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 25
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #20
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Cytat:Aha, jeszcze napiszę, że bardzo podobała mi się współpraca Machedy z Welbeckiem. Grali bez kompleksów, ze zrozumieniem, często na jeden kontakt. Szczerze mówiąc nie pamiętam żeby jakaś para z naszego nominalnego tercetu napastników (Roo, Berba, Tevez) tak sobie poczynała w tym sezonie. Bardziej to przypominało zgranie Roo i Teveza z poprzedniego sezonu.

No to stary, nie ten mecz oglądałem. Bo w moim widziałem JEDNĄ akcję na jeden kontakt, gdzie piłka po rykoszecie trafiła do któregoś z nich (nie pamiętam którego, nie chcę zmyślać). To, że są zgrani jest logiczne, bo grają ze sobą w rezerwach, ale problem w tym, że oprócz zgrania przecież jeszcze są obrońcy przeciwnej drużyny, którzy dzisiaj zatrzymali ów duet. Nic nadzwyczajnego.
19-04-2009 19:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #21
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Cytat:Dumny?

Ile wypowiedzi czytałem o naszej szerokiej ławce rezerwowych, o naszym rotacyjnym systemie, o tym, że jeśli ze składu Liverpoolu wylecą Torres i Gerrard, to przestaną grać tak dobrze, nie to co my. A teraz czytam, że ktoś jest dumny z tego, jak się skład rezerwowy zaprezentował.
I co w tym dziwnego? Rezerwy grały na równi z równym, jeśli nie były nawet minimalnie lepsze od czołowej drużyny PL. Ba, w wielu przypadkach to nawet nie byli rezerwowi. Tacy piłkarze jak Gibson, Macheda, Fabio, Rafael czy Welbeck nie są nawet drugimi zawodnikami w klubowej hierarchii na swojej pozycji.
Tak, jestem cholernie dumny z tych młodszych ode mnie o kilka wiosen chłopaków. Dali radę w starciu z wymagającym przeciwnikiem. Więcej nie mogłem wymagać, ba, spodziewałem się gorszego występu.

Cytat: Dla kibiców oglądających mecz też byłoby korzystniej - Man United, drużyna, którą się określa mianem walecznej, grającej zawsze do końca, dzisiaj sprawia wrażenie, że jej się nie chce. Oglądając dogrywkę miałem wrażenie, że nasi piłkarze chcieli tych rzutów karnych. Nie chciało im się biegać, ani grać (wyjątek - Tevez. Ale pan Tevez-ADHD jak zwykle bardzo ruchliwy, mało produktywny). Można odpowiedzieć - bo byli zmęczeni. Ale jakim cudem Pat, Scholes, a przede wszystkim Berbatov (który wykazał się umiejętnością spowalniania akcji zmęczonej drużyny, co jest nie lada osiągnięciem) nie mieli sił żeby grać do końca?
Ja natomiast widziałem niezwykle młodą drużynę, która walczyła jak równym z równym ze świetnym, doświadczonym zespołem z czołówki najlepszej ligi na kontynencie.

Cytat:Sir Fergusonie, apeluję do Pana, Sir. Proszę nie skupiać się na głoszeniu o tym na co stać Pański zespół, proszę także o umiar w Pańskim idealizmie, kiedy ujawnia Pan swoje ambicje, proszę także Pańską hipokryzję, ażeby nie przejawiała się już nigdy więcej w Pańskich wypowiedziach pod adresem don Beniteza, w których zarzuca Pan mu lekceważenie przeciwnika, kiedy sam Pan biorąc pod uwagę swoje ambicje wywalczenia potrójnej korony (w skład w której wchodzi FA Cup) wystawia rezerwowy skład przeciwko szóstej drużynie Premier League z menadżerem, który zostaje powoli naznaczany jako Pański następca, drużynie, którą sam Pan określił mianem "głodnej sukcesu". Kolejny przejaw hipokryzji... lub niezdecydowania (jak Pan woli w tym przypadku).
Co jest złego w ujawnianiu swoich ambicji? United to klub, który niejeden raz dokonał rzeczy zdawałoby się niemożliwych. To klub, który utrzymuje się tak długo na szczycie, bo m.in. trenuje go człowiek, który jest niezwykle ambitny i nienawidzi przegrywać. Co jest znowu złego w fakcie, że daje odpocząć kilku zawodnikom, którzy mają za sobą morderczą dawkę spotkań, a najważniejsze mecze sezonu jeszcze przed nami? Nie ma co ukrywać, że Puchar Anglii to nie był priorytet. Podobnie zresztą jak Puchar Ligi. Raz się udało, tym razem nie, choć szczęście nie było daleko.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
19-04-2009 20:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Chudy Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 528
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #22
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Cytat:Karne jak karne - to zawsze loteria. Nie winiłbym jakoś specjalnie Berby. Nie wykonuje on karnych regularnie, presja na pewno była olbrzymia przy 40 tysiącach gwiżdżących kibiców Evertonu na Wembley. Chwilę przed nim Cahill przestrzelił bramkę o kilometr, Berba nie chciał popełnić tego błędu, zaryzykował lekko - nie udało się. Trudno.

No kurwa nie rozśmieszaj mnie. Rozumiem jeszcze Ferdinanda, ale napastnik żeby nie umiał karnego wykorzystać ?

Cytat:Sir Fergusonie, apeluję do Pana, Sir. Proszę nie skupiać się na głoszeniu o tym na co stać Pański zespół, proszę także o umiar w Pańskim idealizmie, kiedy ujawnia Pan swoje ambicje, proszę także Pańską hipokryzję, ażeby nie przejawiała się już nigdy więcej w Pańskich wypowiedziach pod adresem don Beniteza, w których zarzuca Pan mu lekceważenie przeciwnika, kiedy sam Pan biorąc pod uwagę swoje ambicje wywalczenia potrójnej korony (w skład w której wchodzi FA Cup) wystawia rezerwowy skład przeciwko szóstej drużynie Premier League z menadżerem, który zostaje powoli naznaczany jako Pański następca, drużynie, którą sam Pan określił mianem "głodnej sukcesu". Kolejny przejaw hipokryzji... lub niezdecydowania (jak Pan woli w tym przypadku).

Tutaj widać nieznajomość SAF'a. Nigdy nie powiedział że jedziemy po 3 trofea, tymbardziej 5. Studził on emocje i zapędy całego United w tej sprawie. Mówiąc że jest to mało realne, i że to nie jest ich cel. Ferguson chce obronić Mistrzostwo Ligii i Europy. Minimum to jedno z nich.

Troche szkoda, fajnie by było to wygrać, Ale chyba się nie dało. To nie koniec świata.
19-04-2009 20:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lasq Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,917
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 23
Post: #23
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Chudy napisał(a):No kurwa nie rozśmieszaj mnie. Rozumiem jeszcze Ferdinanda, ale napastnik żeby nie umiał karnego wykorzystać ?

Ronaldo nasz naczelny egzekutor nie trafił w zeszłym roku i z Barcą i z Chelsea, więc jak widać się da. Mało jest takich graczy jak Ruud van Nistelrooy, którzy wykorzystują 95% karnych i na pewno Berba do nich nie należy. Raz się uda, raz nie.

Jak ktoś nie umie strzelać karnych technicznie to ma 2 możliwości. Walnąć na siłę i liczyć, że nie przestrzeli albo walnąć słabo i liczyć, że bramkarz nie wyłapie. Berba wybrał ten drugi sposób, Cahill pierwszy. Obaj z podobnym efektem.

Co do wypowiedzi o SAFie to się zgadzam. Nie pamiętam, żadnych wypowiedzi gdzie SAF by obiecywał kibicom The Treble. Co najwyżej może kiedyś tam napomknął, że to jest skład, który może zdobyć potrójną koronę (co nie znaczy, że zdobędzie). Najczęściej jednak, tak jak mówisz, studził zapędy.

"Miarą twoich sukcesów jest liczba twoich wrogów."
19-04-2009 20:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #24
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Czego wyście się spodziewali? Że młodzi wejdą i rozjadą 6 drużynę Premiership?

Nie ma co płakać, są ważniejsze trofea niż ten FA CUP. Tak jak kolega wyżej napisał, Ferguson od początku studził zapały na 5 trofeów... Dziś pokazał jak bardzo zależy mu na wygraniu PL. Dał odpocząć kluczowym zawodnikom, przed ważnym meczem z Portsmouth, które musimy wygrać.

Ja podobnie jak Michał jestem dumny z młodych zawodników. Walczyli jak równy z równym z 6 drużyną Premiership (!).

Jeśli chodzi o poszczególnych zawodników to tak:

Foster - dziś zdecydowanie słabsza gra nogami, dwa razy o mały włos przez złe wybicie, a raczej jego brak nie straciliśmy bramki. Z tym, że przy tym drugim to zdecydowanie za słabo podał Gibson. Nie zgodzę się z tym co napisał fidain, że cytuję: "Większość jego wybić, nawet gdy nie był naciskany lądowało po autach albo w jakiś miejscach gdzie nie miało prawa być naszego zawodnika" - bez przesady, owszem było trochę tych niedokładny wykopów, ale znów nie przesadzaj, a poza tym każdy widział jak w ostatnich meczach Ben grał nogami.
Bronił dobrze, były dwie groźne sytuacje, zrobił co do niego należało. Pewny przy dośrodkowaniach.

Rafael - było zdecydowanie lepiej niż przed kontuzją, choć i dziś nie ustrzegł się kilku błędów

Rio - jak to dobrze, że Anglik jest zdrów. Wrócił do składu i wróciła dobra gra w obronie. Bardzo dobrze dziś, jeden czy dwa drobne błędy

Vidic - zdecydowanie MOTM. Wrócił Serb nie do przejścia, on nawet na leżąco radził sobie z napastnikami Evertonu

Fabio - w moim odczuciu lepiej niż Rafael, szkoda, że znów złapał kontuzję... troszkę kruchy jest :/

Park - kolejny słaby mecz... Najgorsze jest to, że zostaliśmy z jednym skrzydłowym :shock: . Zarówno Ji-Sung jak Nani grają bardzo słabo

Anderson - nie za dobrze poradził sobie z rozgrywaniem. Kilka ładnych rajdów, był bliski strzelenia bramki Big Grin Uważam, iż on potrzebuje solidnego wsparcia wokół siebie (mam na myśli dobrego drugiego środkowego, Carrick czy Giggs)

Gibson - bardzo spokojny występ, klepał piłką, zdecydowanie lepiej rozgrywał niż Brazylijczyk. Później znikł na skrzydle...

Welbeck - nasz najlepszy ofensywnych zawodnik. Stwarzał dużo zagrożenia pod bramką rywala, niestety brakowało precyzji. Wywalczył karnego, którego sędzie, nadal nie pojmuję jakim cudem nie podyktował... Kilka bardzo fajnych akcji z Kiko

Tevez - jak zawsze biegał, walczył jednak praktycznie zero zagrożenia pod bramka rywala, niestety... Kilka razy ładnie utrzymał się przy piłce, pomagał też rozgrywać

Macheda - na początku było dobrze, fajne akcje z Dannym, jednak z każdą minutą gasł... widać iż jeszcze nie jest fizycznie przygotowany na 90 min gry w pierwszym zespole


Evra - bardzo dobra zmiana, mam nadzieję iż w końcu "zaskoczy"

Scholes - bez rewelacji...

Berbatov - słaba zmiana... a do tego beznadziejnie wykonany rzut karny. Ja rozumiem, że czasem się zdarzy że bramkarz obroni, no ależ kurwa przecież on tą piłkę ledwo co kopnął... przecież to mój 6 letni kuzyn by to obronił Big Grin

Beznadziejny był ten sędzia... strasznie psuł widowisko, a do tego nie podyktował nam ewidentnego karnego...

Nie ma co płakać, to tylko FA CUP, mamy ważniejsze cele w tym sezonie. Chcemy dogonić Liverpool, pod względem wygranych tytułów i chcemy jako pierwsza drużyna obronić LM.



Mój Blog: Pod presją czasu
19-04-2009 20:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Griever Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 25
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #25
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Cytat:Rezerwy grały na równi z równym, jeśli nie były nawet minimalnie lepsze od czołowej drużyny PL
Już to zdanie jest nacechowuje słowo "rezerwy" negatywnie - jako coś słabszego, od czego wymaga się mniej. A ja właśnie próbuję przytoczyć w tym momencie wszystkie krytyki wobec Liverpoolu, gdzie ponoć tylko pierwszy skład potrafi wygrywać. Mało tego, w tym przypadku w opozycji do Liverpoolu ukazywany jest Man United, jako klub, w którym nie ma niezastąpionych zawodników. Jak się dzisiaj okazało oraz jak po Twojej wypowiedzi wnioskuję - wcale nie mamy dobrej ławki rezerwowych. To jest puenta wypowiedzi.

Cytat:Ba, w wielu przypadkach to nawet nie byli rezerwowi. Tacy piłkarze jak Gibson, Macheda, Fabio, Rafael czy Welbeck nie są nawet drugimi zawodnikami w klubowej hierarchii na swojej pozycji
A kto jest drugimi zawodnikami ? Popatrz na naszą ławkę rezerwowych na przestrzeni ostatnich meczów. Co do Gibsona się zgodzę, Rafael wrócił po kontuzji i zajął pozycję Neville'a, na którego wszyscy narzekają. Wcześniej grał bardzo często. Fabio jest ponoć lepszy niż jego brat bliźniak, poza tym wygryzł O'Shea ze składu na ten mecz. A nie można powiedzieć, że jest trzeci w hierarchii, skoro jedynym powodem, dla którego nie grał wcześniej była kontuzja. Macheda i Welbeck cały czas siedzą na naszej ławce (czyli są drudzy).

Poza tym nawet, jeśli postrzegałbym tę sprawę tak jak Ty - z czego tu się cieszyć ? Że Ferguson gra zawodnikami, którzy "nie są nawet drugimi zawodnikami w klubowej hierarchii na swojej pozycji"?

Cytat:Ja natomiast widziałem niezwykle młodą drużynę, która walczyła jak równym z równym ze świetnym, doświadczonym zespołem z czołówki najlepszej ligi na kontynencie.
To oglądałeś inny mecz! Albo inaczej rozumiemy słowo "walczyć". I wcale nie twierdzę, że moje znaczenie tego słowa jest prawidłowe. Każdy ma swoją mapę świata. Dla mnie "walczyć" to wspiąć się na wyżyny możliwości i stworzyć solidny problem przeciwnikowi. Jako, że para stoperów, która załatwiła dla nas zero z tyłu, to Vidic i Ferdinand, to znaczy, że twierdzisz, że walczyli panowie odpowiedzialni za środek pola i atak.
Kiedy i jak nasz atak zagroził Evertonowi ? Tam się nic nie działo. Wszystkie piłki prostopadłe były niedokładne, wszystkie do nogi kończyły się na stracie. Wrzutki nie sprawiały żadnego problemu, po prostu nic. Nawet rzuty rożne nie były groźne. Atak nie istniał.

Cytat:Co jest złego w ujawnianiu swoich ambicji?
A to złego, że mówiąc głośno o celu, tym samym nakreślasz swoje standardy i formułujesz kryteria rozliczania. Cel nakreślony przez Fergiego zakładał zdobycie Potrójnej Korony. Narobił nadziei nam, kibicom MU, nakreślił owe standardy i teraz jest z nich rozliczany! Nie udało się zdobyć Potrójnej Korony. Poza tym ja rozumiem, że ktoś coś wspomni o celu. Cały problem w tej sytuacji jest taki, że Ferguson za dużo się udziela w mediach, za dużo gada o tej całej Potrójnej Koronie i o tym na ile stać jego zespół. I nie chodzi tu bynajmniej o przysłowie - dużo gada, mało robi, tylko wyłącznie o to, że za jego ambicjami podążają kibice. Ambicje Fergusona stają się oczekiwaniami kibiców. Ja jestem kibicem, Ty jesteś kibicem. Ty nie jesteś zawiedziony. Ja jestem.

Cytat:Nie ma co ukrywać, że Puchar Anglii to nie był priorytet
Priorytetem to nie była Tarcza Wspólnoty, Klubowe Mistrzostwa Świata i Carling Cup. FA Cup to był element naszego głównego celu. Faktycznie, można to rozbić na cele pośrednie, to wtedy FA Cup mamy na trzecim miejscu, daleko za Premier League i Champions League. Ale te dwa trofea wygraliśmy w zeszłym sezonie. W tym miało być coś wyjątkowego, tak zapowiadał Sir Alex. A chyba nie powiesz mi, ze CS, KMŚ i CC to coś wyjątkowego ? Obok Superpucharu Europy to są 3 najmniej prestiżowe rozgrywki w jakich uczestniczyliśmy.

Jak widać każdy z nas inaczej sprawę postrzega. Może nie czytasz tak dużo jak ja nagłówków typu "FA Cup będzie nasz", "Stać nas na Potrójną Koronę", "Mamy najlepszy skład w historii klubu" (co oczywiście nawiązuje do 1999 roku), "Obronimy Ligę Mistrzów", "Liverpool nie wytrzyma tempa". Ja niestety czytam je wszystkie i nakreślam sobie obraz tego, co obiecuje Ferguson. I to mnie drażni. Bo dla mnie samego nie byłoby priorytetem zdobycie Potrójnej Korony. Ale moja wyobraźnia i zarazem oczekiwania zostały poniesione wraz z wypowiedziami Fergusona. Stąd moje dzisiejsze rozczarowanie. I zapewne tak samo fatalnie pod względem psychicznym czują się teraz gracze United. Morale obniżone i jedziemy na:
Cytat:najważniejsze mecze sezonu
.

E:
Cytat:Tutaj widać nieznajomość SAF'a. Nigdy nie powiedział że jedziemy po 3 trofea, tymbardziej 5. Studził on emocje i zapędy całego United w tej sprawie. Mówiąc że jest to mało realne, i że to nie jest ich cel. Ferguson chce obronić Mistrzostwo Ligii i Europy. Minimum to jedno z nich.
No ja pierdole. "SAF" to Twój kumpel ? Informacje o nim bierzesz dokładnie z tego samego źródła co ja - z INTERNETU. Połowa z nich jest wymyślona przez media. Nie będę dociekał która to połowa, bo to byłaby walka z wiatrakami.

Nie wiem, może gdybym kibicował Chelsea, to słyszałbym Hiddinka, który twierdzi, ze Chelsea wygra jeszcze wszystko w tym sezonie. Bedąc kibicem Manchester United i w ogromnej przewadze newsy poświęconej Manchester United, widzę tylko Fergusona miotającego tekstami o Potrójnej Koronie na lewo i prawo.

Nie zarzucaj mi nieznajomości Fergusona, skoro nie jesteś wcale bardziej kompetentny ode mnie! Korzystasz z tego samego źródła informacyjnego. A że media to "4 władza" w wielu republikańskich krajach to już chyba wszyscy wiedzą. Może trafiłeś na inne informacje ode mnie, ale nie powiedzieć, że Twoje były prawdziwe a moje sfałszowane. Bo tego nikt nie wie.

Edytuj posty// matys
19-04-2009 20:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika
dsw_MUszyna Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 439
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #26
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Duma jaką czuję po tym meczu w całości przyćmiła rozczarowanie. Średnia wieku naszej wyjściowej jedenastki wyniosła 22,64 lat, a gdyby zamiast Ferdinanda i Parka wstawić Evansa i Rooneya wyniosłaby 21,36! Nasza wspaniała młodzież (czterech na boisku było młodszych ode mnie - dziewiętnastolatka) stawiła opór jednej z lepszych drużyn najlepszej ligi świata i to grającej w podstawowym składzie (wyłączając kontuzjowanego Artetę). Niejednokrotnie przeważaliśmy, na przykład po 20 minucie pierwszej połowy masowo oblegaliśmy bramkę rywala. W formacji ofensywnej najlepiej grał Welbeck, ale Kiko też grał bez kompleksów, choć widać było jego braki fizyczne w stosunku do obrońców Evertonu. Tevez zagrał normalnie, czyli dużo biegania, niekonieczne potrzebnego. Paradoksalnie z nominalnych napastników na boisku najgorzej zaprezentował się Berbatov, który wszedł przecież na dogrywkę, więc na podmęczonych rywali i w dodatku nie da się ukryć że dał dupy przy swoim karnym. Duet Gibson-Anderson bez zarzutów, również i Park. W obronie Vidić - skała i MOTM, Ferdinand bez zarzutów, bracia mieli trochę strat ale ładnie z przodu - ogólnie na plus. Evra zagrał w porządku - zrobił co mógł. Foster strasznie niepewnie w wykopach, ale ogólnie zagrał dobrze.
Z taką młodzieżą nie zginiemy!

PS Ma ktoś może zdjęcie Fabio lub Rafaela stojącego koło Fellainiego? Wink

na forum dsw_MUszyna, na Redlogu Dominik Wink
MUSC PL Member
<!-- m -->http://naazymut.blox.pl<!-- m --> << notatki z moich wędrówek
19-04-2009 21:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
M.T. Offline
Member
***

Liczba postów: 104
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 0
Post: #27
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Griever napisał(a):Bedąc kibicem Manchester United i w ogromnej przewadze newsy poświęconej Manchester United, widzę tylko Fergusona miotającego tekstami o Potrójnej Koronie na lewo i prawo.
Daj link bo ja jakoś w tym roku takiego newsa nie czytałem
19-04-2009 21:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #28
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Cytat:Już to zdanie jest nacechowuje słowo "rezerwy" negatywnie - jako coś słabszego, od czego wymaga się mniej. A ja właśnie próbuję przytoczyć w tym momencie wszystkie krytyki wobec Liverpoolu, gdzie ponoć tylko pierwszy skład potrafi wygrywać. Mało tego, w tym przypadku w opozycji do Liverpoolu ukazywany jest Man United, jako klub, w którym nie ma niezastąpionych zawodników. Jak się dzisiaj okazało oraz jak po Twojej wypowiedzi wnioskuję - wcale nie mamy dobrej ławki rezerwowych. To jest puenta wypowiedzi
Dla mnie Liverpool już niejeden raz w tym sezonie dowiódł, że nie jest drużyną dwóch graczy. Owszem, nie ma tam tak dużo światowej klasy grajków jak u nas, ale z drugiej strony nie jest tak, że bez Gerro i Torresa nie wygrają meczu. My też mielibyśmy spore problemy gdybyśmy grali bez np. Vidy i Rio.

Oczywiście, że od nastolatków, dla których jest to pierwszy tego typu mecz nie mogę wymagać tyle ile od doświadczonych gwiazd. Nie wiem co w tym dziwnego.

Co do rezerwowych - gdyby zdrów był Brown i Hargo to Rafael pewnie w w tym sezonie grywałby tylko w CC. Fabio pewnie też dzisiaj by nie zagrał, gdyby nie fakt, że O'Sheasy musiał w końcu odpocząć po olbrzymiej ilości meczów, jaką w ostatnim czasie rozegrał. Co z tego, że Macheda i Welbeck niekiedy(cały czas?!) siedzą na ławce. Jeśli wszyscy są zdrowi to mogą co najwyżej walczyć o pozycję nr 4 w ataku (Berba, Roo, Tevez, Ronaldo i pewnie można nawet dorzucić Giggsa).

Nie stworzyliśmy żadnej 100%, no może poza sytuacją kiedy mógł być karniak, ale byliśmy zdecydowanie groźniejsi niż Scousersi.

Dla mnie nie jest problemem to, co mówi Ferguson. Zresztą dziwi mnie fakt, że twierdzisz, że jest go pełno w mediach, bo dla niektórych nawet z zasady się nie wypowiada. Gadki piłkarzy, trenerów, czy dziennikarzy nie są w stanie zmienić mojego nastawienia. Jestem na to za stary, żeby "jarać" się tego typu wypowiedziami. Przed sezonem zakładałem, że będzie piekielnie trudno i w ciemno wziąłbym sam tytuł. I uznałbym to za wielki sukces.

I nie rozumiem fragmentu o celu. Zawsze trzeba stawiać go sobie wysoko, ale sam fakt, że się go nie osiągnęło nie musi równać się z porażką. United to klub, który stawia sobie zawsze wysokie cele i mam nadzieję, że zawsze tak będzie.

Ok, ale spójrzmy przez chwilę na życie przez Twoje okulary. Cel nie zrealizowany. Co teraz? Fergie out?

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
19-04-2009 21:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Chudy Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 528
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #29
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Cytat:No ja pierdole. "SAF" to Twój kumpel ? Informacje o nim bierzesz dokładnie z tego samego źródła co ja - z INTERNETU. Połowa z nich jest wymyślona przez media. Nie będę dociekał która to połowa, bo to byłaby walka z wiatrakami.

Nie wiem jaki tym masz internet, ja mam neostrade :lol:

SAF nie mówił takich bajek jak ty. Mówił że ma silny zespół. Temat potrójnej korony ucichł po zeszłym sezonie, gdzie chyba faktycznie był taki temat. (mówie chyba bo ręki za to nie dam) Teraz takiego nie było.
19-04-2009 21:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Griever Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 25
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #30
Re: FA: Manchester United 0-0 Everton (19.04.2009)
Cytat:Jeśli wszyscy są zdrowi to mogą co najwyżej walczyć o pozycję nr 4 w ataku (Berba, Roo, Tevez, Ronaldo i pewnie można nawet dorzucić Giggsa).
Musisz wziąć pod uwagę, że optymalnie gramy 3 napastnikami, z których 2 jest ustawionych na skrzydle, choć i tak schodzą do środka. Dowodem na to jest choćby Rooney grający bardzo często na lewym skrzydle, czy też Welbeck, który dzisiaj na prawym zagrał. O Ronaldo wspominać nie muszę.

Cytat:Dla mnie nie jest problemem to, co mówi Ferguson. Zresztą dziwi mnie fakt, że twierdzisz, że jest go pełno w mediach, bo dla niektórych nawet z zasady się nie wypowiada. Gadki piłkarzy, trenerów, czy dziennikarzy nie są w stanie zmienić mojego nastawienia. Jestem na to za stary, żeby "jarać" się tego typu wypowiedziami. Przed sezonem zakładałem, że będzie piekielnie trudno i w ciemno wziąłbym sam tytuł. I uznałbym to za wielki sukces.
No widzisz, ja jestem (jeśli liczba z Twojego nicka to data urodzenia) 4 lata młodszy i najwidoczniej nie posiadłem jeszcze umiejętności odizolowania się od wypowiedzi mediów. Jako, że to moje główne źródło informacji, z zasady tylko spekulacje transferowe (które są głównym elementem, który skupia uwagę czytelników/widzów/słuchaczy) olewam, a wszystkie wypowiedzi uznaję za prawdziwe. I fakt - pozwalam się sam nakręcać. Po to kibicuję, żeby odczuwać emocje. Czytam wypowiedź o Potrójnej Koronie - to sobie myślę - skoro tak twierdzą, to pewnie ich na to stać. Oni najlepiej wiedzą, znają się, widzą się na co dzień. Kupuję tą informację, nakręcam się i rozliczam z moich oczekiwań.
Gdyby moja opinia znaczyła cokolwiek w Man Utd, poza faktem, że mają o jednego wkurzonego kibica więcej, pewnie byłbym bardziej wyrachowany w swoich wypowiedziach i brałbym poprawki na to, co może być faktem, a co może nie być. Ale niestety - moja wypowiedz pozwala mi tylko podjąć dyskusję z forumowiczami i przedstawić im swój punkt widzenia.

Tak naprawdę żaden z nas nie ma czystych i pewnych informacji na temat naszego klubu. Ja przeczytałem wiele wypowiedzi na temat naszych ambicji.
Drugi nie przeczytał żadnej.
A trzeci każe mi poszukać takich newsów i mu pokazać, bo nie wierzy. To ja mu mówie - spierdalaj - sam poszukaj. Pomogę Ci tylko tak - największe ich natężenie było na początku sezonu. Jeśli masz ochotę grzebać w archiwum kilku polskich serwisów i kilku zagranicznych - proszę bardzo. Ja nie mam na to ochoty.
Nie wymyślam, nie jestem w podstawówce, gdzie próbowało się zaimponować innym jakąś historyjką z dupy wziętą. Nie wierzysz ? No to kurwa nie musisz, nie mam do Ciebie pretensji. Nie podyskutujemy na ten temat najwidoczniej, bo mamy dwa różne zasoby informacyjne. A o odmiennych spojrzeniach na tą sprawę też nie pogadamy, bo zamiast wypowiedzieć się na temat meczu, przyczepiasz się do fragmentu tekstu i wydajesz aroganckie polecenia.

EDIT:

jeszcze to:
Cytat:Ok, ale spójrzmy przez chwilę na życie przez Twoje okulary. Cel nie zrealizowany. Co teraz? Fergie out?
Broń Boże. Nie jestem na tyle kompetentny żeby zwalniać Sir Alexa nawet w domyśle. Wie, co robi. Ja mu zarzucam tylko to, że czasem nie wie co gada.

edit2:

Cytat:Nie wiem jaki tym masz internet, ja mam neostrade :lol:
No to faktycznie! Ja mam kablówkę! Wszystko jasne :]
19-04-2009 21:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości