Ankieta: Najlepszy piłkarz meczu przeciwko Aston Villa
Ankieta jest zamknięta.
Edwin van der Sar 0% 0 0%
Gary Neville 0% 0 0%
Jonny Evans 0% 0 0%
John O'Shea 4.17% 1 4.17%
Patrice Evra 4.17% 1 4.17%
Cristiano Ronaldo 37.50% 9 37.50%
Michael Carrick 0% 0 0%
Darren Fletcher 4.17% 1 4.17%
Nani 0% 0 0%
Ryan Giggs 4.17% 1 4.17%
Carlos Tevez 0% 0 0%
Federico Macheda 45.83% 11 45.83%
Danny Welbeck 0% 0 0%
Razem 24 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 3-2 Aston Villa (05.04.2009)
paolo Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,984
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #1
PL: Manchester United 3-2 Aston Villa (05.04.2009)
[Obrazek: n1uihh.png][Obrazek: 2iafuas.png][Obrazek: rm2z36.png]

5 kwietnia o godzinie 17:00 na Old Trafford, Manchester United zmierzy się z Aston Villą.

Podopieczni Sir Alexa Fergusona zawiedli kibiców w ostatnich spotkaniach z Liverpoolem oraz Fulham.
W tym spotkaniu zabraknie Rooneya, Vidicia oraz Scholesa, którzy pauzują za czerwone kartki, a także Berbatova, który z kolei w ostatnim meczu z Fulham odniósł kontuzję kostki.
Czy zawodnicy United otrząsną się po ostatnich porażkach i wygrają to spotkanie? A może goście sprawią kolejną niespodziankę i pokonają lidera?
O tym i o wszystkim co związane z tym spotkaniem rozmawiamy w tym temacie. Zapraszam.

Który ze mną w konkury na mój słowotok?
24-03-2009 16:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #2
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
Co tu dużo mówić- to spotkanie koniecznie trzeba wygrać. Ostatnio nasi jakby sobie trochę odpuścili, więc w tym meczu muszą się postarać i zgarnąć 3 pkt. Dwa kolejne przegrane spotkania i ich bilans 1-6 to stanowczo za dużo jak na nasz klub.
Teraz czeka na nas również trudny przeciwnik, który na szczęście obecnie przeżywa większy spadek formy niż my- ostatnie 5 meczy to 4 porażki i jeden remis.
Niemniej nie oznacza to wcale że goście ładnie nam się podporządkują i dadzą sobie na luzie wbić 3-4 bramki. Trzeba powrócić do stylu gry który prezentowaliśmy tak niedawno temu: szczelna obrona, kreatywna pomoc, szybkie skrzydła i skuteczny atak- niby proste...
Na nasze nieszczęście czerwona kartka Fridela została anulowana, więc zobaczymy Amerykanina w tym meczu:/
Co do naszej kadry to najbardziej boli mnie brak Rooneya, bo innych zawodników spokojnie można zastąpić, ale takiego Diabła wręcz nie sposób. Liczę jednak na to, że Berbatov będzie sprawny na to spotkanie i wraz z Tevezem będą stanowić o sile ataku United.
Dobrze, że jest teraz trochę więcej czasu- zawodnicy i SAF będą spokojnie mogli przemyśleć ostatnie wydarzenia i lepiej przygotować się do ważnego meczu. Istotne jest aby już żaden zawodnik nie złapał jakiegoś urazu w meczach reprezentacyjnych.

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
24-03-2009 17:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika
ryba Offline
Member
***

Liczba postów: 203
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 0
Post: #3
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
Zgadzam się w 100% z przedmówcą. United musi wygrać i koniec. Na tym etapie rozgrywek nie ma w ogóle czasu na błędy ... My ich popełniliśmy niestety za dużo. Kosztowało to nas straszną porażką z Liverpoolem oraz boląca porażką z Fulham (całkiem niedawno poradziliśmy sobie z nimi lekko 4:0). Więc mamy nadzieję, że United odrodzi się niczym Feniks z popiołów, a po meczach reprezentacyjnych zawodnicy Man Utd będą w pełni sił,a zawodnicy z drużyn przeciwnych będą połamani Smile Wiadomo, za kartki pałzują kluczowi zawodnicy United, a szkoda. Na szczęscie kadra United jest bardzo szeroka. Myślę, że Evans z powodzeniem zapełni lukę po Vidicu (a ten dojdzie do siebie po meczu z Liverpoolem). Niestety z atakiem będzie gorzej, bo kto jest w stanie zastąpić Rooneya? W środku pola Carick zda na pewno egzamin. Co do przeciwnika... może im nie idzie, ale na pewno nie są to chłopcy do bicia, co wielokrotnie w tym sezonie pokazali. Na pewno będą chcieli pokazać, że potrafią grać w piłkę po porażce z Liverpoolem. United też chciało pokazać i wiadomo jak to wyszło. Oby w przypadku Aston Villi ta reguła nadal obowiązywała Smile

---
24-03-2009 21:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #4
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
No nie mamy innego wyjścia, jak tylko zgarnąć 3 punkty. Nie można sobie pozwolić już na stratę żadnych punktów na Old Trafford. Przede wszystkim trzeba 'oczyścić' głowy, bo widać, że coś jest nie tak z koncentracją i zaangażowaniem. Niby mamy 2 tygodnie przerwy od ligi, ale i tak zbyt wiele się nie da poprawić przez ten czas. Większość graczy w poniedziałek wyjechało na kadrę i wrócą w przyszły czwartek. O odpoczynku też raczej nie ma mowy, bo większość naszych zawodników, to podstawowi gracze swoich reprezentacji, więc dupa zbita. Oby tylko obyło się bez kontuzji, bo już teraz mamy wystarczająco uszczuploną kadrę.

Tak jak mówiłem, niech wróci tylko koncentracja, wola walki, pewność siebie i o wynik jestem spokojny. Co do składu, to tak:

VDS
O'Shea-Rio-Evans-Evra
Ronaldo-Giggs-Carrick-Park
Berbatov-Tevez


Oby tym razem obyło się bez dziwacznych ustawień. Ewentualnie za Carricka Fletcher. Giggsy będzie wypoczęty, więc będę bardzo zaskoczony jak nie wyjdzie w pierwszym składzie. Jeśli chodzi o obronę, to tutaj standard. Neville i Rafael jeszcze zapewne nie gotowi do gry od pierwszej do ostatniej minuty, zresztą Irlandczyk nie zawodzi, więc nie ma co kombinować. Oby tylko Evra się jako tako ogarnął. Skrzydła to oczywistość, zresztą trudno rotować skrzydłowymi jak ma się ich dwóch w kadrze(bo z Naniego to chyba SAF zrezygnował w tym sezonie :roll: ). W ataku urodzaju też nie ma. Berba ma być ponoć zdrowy już na niedzielny mecz Bułgarii, więc za tydzień na pewno będzie gotowy do gry. Do pary Tevez, nie wyobrażam sobie grać 1 napastnikiem, bo oznacza to dla nas taktykę 1-4-6-0, a tego mam serdecznie dość.

I nie zdziwię się, jak Friedel odjebie z nami jakiś popisowy mecz.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
25-03-2009 12:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika
tuh Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 12
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #5
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
Najważniejsza sprawa jest taka, abyśmy powrócili do dawnego rytmu gry. Po tym co widziałem z Liverpoolem i Fulham mam dosyć. Ważne jest też, aby Berbatovowi udało się wrócić do zdrowia na ten mecz. No i nie trzeba mówić o tym, że to spotkanie trzeba po prostu wygrać, najlepiej nie tracąc przy tym żadnego zawodnika... jeśli uda nam się odzyskać tę pewność siebie, tę łatwość gry i nie stracić jej to o resztę sezonu jestem spokojny. Natomiast jeśli z Villą zagramy za przeproszeniem: "ciulowo" to nawet w przypadku zwycięstwa będę się martwić o kolejne spotkanie United i o kolejne 3 punkty. Bo Liverpool na pewno będzie nasze wpadki bezwzględnie wykorzystywał. Mój typ dla meczu z Villą to 2-0 dla United. Glory Glory!
30-03-2009 19:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #6
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
Powiem szczerze, że cholernie się obawiam tego meczu. Dlaczego? A dlatego, że nadal nie wiadomo czy Berbatov będzie gotów na to spotkanie, nie wiadomo też w jakim stanie wróci Tevez. Jak wiemy będzie on rozgrywał mecz na bardzo dużej wysokości, wiemy także że Carlos zawsze po powrocie z reprezentacji potrzebuje chwili na powrót do klubowej piłki. Rooney zawieszony za kartki, więc sytuacja robi się nieciekawa... W obwodzie mamy jeszcze Welbecka, ale wątpię iż SAF zdecyduje się na wystawienie młodego Anglika w pierwszym składzie na mecz z Villa. Jeśli wszystko ułoży się nie po naszej myśli to będziemy musieli przesunąć Ronaldo do przodu, co nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem...

Jeśli chodzi o pomoc to w przypadku gdy z przodu zagra Ronaldo, na skrzydłach Park i Nani. Żaden Fletcher czy Gibson, Ci zawodnicy nie są w stanie rozwinąć swoich skrzydeł na tej pozycji. A po za tym po co wystawić kogoś z przymusu na skrzydło skoro w obiegu mamy skrzydłowego. No właśnie mamy czy nie mamy? Nie wiem dlaczego w ostatnim czasie SAF całkowicie zrezygnował z młodego Portugalczyka... ostatnio gdzie przeczytałem że niby Nani był kontuzjowany, ale o ile sobie przypominam to nie było żadnej informacji na temat jego kontuzji. Jak nie Nani to na skrzydło Giggs, trudno się mówi, zagramy bez tego lewego skrzydła... bądź co bądź Ryan na papierku ustawiony jest skrzydle, a jak jest podczas meczu wszyscy wiemy.
W środku Carrick i Fletcher. No chyba, że Alex zdecyduje się wystawić Darrena na skrzydle to wtedy Giggs do środka.

W obronie zajdzie tylko jedna zmiana. W miejsce zawieszonego Vdicia znów wskoczy Evans. Do pary w środku oczywiście zdrowy już Rio. Na lewej Evra, a na prawej O'Shea. Wątpię by SAF postawił na powracającego po kontuzji Gary'ego... W bramce oczywiście VDS.

Zapomnieć o tym co było, skupić się na tym co jest. Najważniejsze to wyjść i zagrać swoje. Przy naszej optymalnej, dobrej grze, nawet z okrojoną ofensywą jesteś w stanie w miarę spokojnie wygrać.
Tak jak już mówiłem ostatnio skupić się na graniu, a nie na gadaniu a będzie dobrze Wink

Wersja optymistyczna:
VDS
O'Shea - Rio - Evans - Evra
Ronaldo - Carrick - Fletcher - Park
Berbatov - Tevez


Wersja pesymistyczna:
VDS
O'Shea - Rio - Evans - Evra
Fletcher - Carrick - Giggs - Anderson/Gibson - Park
Ronaldo



Mój Blog: Pod presją czasu
31-03-2009 19:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
tuh Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 12
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #7
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
No, ta Twoja wersja pesymistyczna wygląda naprawdę nieciekawie... a poza tym Andersona nie będzie bo ponoć wrócił ze zgrupowania kadry z kontuzją...
02-04-2009 11:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika
dsw_MUszyna Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 439
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #8
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
mufc.pl napisał(a):Man Utd (kadra): Van der Sar, Foster, Kuszczak, Neville, O'Shea, Ferdinand, Evans, Evra, Fabio, Ronaldo, Nani, Fletcher, Gibson, Possebon, Carrick, Park, Giggs, Tevez, Welbeck.

Berbatov i Anderson wypadają, to się pojebało.
No ale nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, a mecz bezapelacyjnie trzeba wygrać, aby pozostać na pozycji lidera, dlatego typuje następujący skład:
Edwin Van der Sar - komentarz tu zbędny Smile
O'Shea - Ferdinand - Evans - Evra - jeśli Patrice będzie grał na swoim optymalnym poziomie to pomimo braku Vidica linia obrony jest wystarczająco silna. Neville za Johna? Przy korzystnym wyniku w drugiej połowie.
Park - Carrick - Giggs - Nani/Fabio - w środku pola czwóreczka, bo pozostawienie Carlosa samego w ataku równałoby się z sepuku. Jeśli SAF nie chce stawiać na Naniego, chętnie na lewej flance zobaczyłbym Fabio. Pozostałych trzech grajków nie trzeba w jakiś specjalny sposób rekomendować. Napiszę tylko że gdyby zamiast Giggsa zagrałby Fletch, jak na moje oko skład byłby zbyt defensywny (bez Roo i Dimitara) jak na AV i to na naszym terenie.
Ronaldo - Tevez - to nie jest mecz dla Welbecka ani dla Kiko, jeszcze nie teraz.

Szkoda że Friedlowi kartkę anulowali, bo potrafi chłopina cuda w bramce wyczyniać...

na forum dsw_MUszyna, na Redlogu Dominik Wink
MUSC PL Member
<!-- m -->http://naazymut.blox.pl<!-- m --> << notatki z moich wędrówek
03-04-2009 16:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Smally Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 13
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #9
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
Tu nie ma innego wyjścia jak tylko zgarnąć trzy punkty...
Fakt, ostatnio nie wiodło się w lidze najlepiej, ale trzeba o niepowodzeniach jak najszybciej zapomnieć i wziąć się w garść.
Mój skład na mecz:
Van Der Sar
O'Shea, Ferdinand, Evans, Evra
Nani, Carrick, Fletcher, Giggs
Ronaldo, Tevez
A jak będziemy prowadzić dwoma bramkami to dać szansę młodym zawodnikom.
Jestem pewien, że Manchester United nie pozwoli sobie ma trzecią porażkę z rzędu i mam cichą nadzieję że rozbiją Aston Villę co najmniej 3:0...
05-04-2009 15:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Chudy Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 528
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #10
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
No to po niezłym thrillerze mamy 3 pkt.
Początek słaby, oddaliśmy AV inicjtatywę.Martwi mnie to że znowu po objęciu prowadzenia tracimy bramki, i w sumie niewiele, niewiele brakło abyśmy znowu byli z niczym. No ale na całe szczęscie mamy komplet punktów.

Ogólnie mecz w naszym wykonaniu słaby.Wnioski nasuwają się same, Ronaldo nie może opuścić OT. Bez niego była by klapa totalna. On jest wart absolutnie każdych pieniędzy, i każdej tygodniówki.
Obrona zagrała słabo, ale czego można było się spodziewać jeżeli brakowało Vidića i Rio.

Nie podobała mi się też pomoc, jakoś Fletcher i Carrick moim zdaniem, nie jest to najlepsza konfiguracja.
Giggs, dosyć dobrze grał ale chyba zbyt często wrzucał ta piłkę w pole karne, jakby na oślep.

Tevez, walczył, ale średnio ogólnie oby była zniżka na niego po tym sezonie. Chociaż po meczu było widać że Ferguson udzielił mu wsparcia, podziękował za mecz. Wielokrotnie faulowany. Jednak chce żeby został u nas.

Macheda dużo było szumu, wokół niego, osobiście nie spodziewałem się tak dobrej gry. Po jego wejściu kląłem na SAF'a, czemu on a nie Wellbeck czy Park. No ale pewnie nie mnie stary szkot wychujał tą zmianą, bo całą Aston Ville. Piękna bramka, n dobra gra. Oby tylko na tym jednym meczu chłopak nie skończył bo będzie niedługo, naprawdę naprawdę dobry.
05-04-2009 18:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #11
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
Powiem tyle - na taki mecz czekałam! Można sie wielu rzeczy przeczepić, ale wreszcie wybiegali zwycięstwo. Wygrali bo walczyli do końca jak głupi, choć może momentami robili to bez pomyślunku.
Ale mnie ten mecz zestresował! Ale takich chcę więcej. I tylko w ten sposób możemy wygrać lige, bo jak widac Liverpool też walczy do końca w kazdym meczu.
I kto by pomyślał, że młody będzie bohaterem meczu - pięknie to zrobił. Zawsze raczej mało wierzę w tych młodzików co niby super grają w rezerwach, ale jak widać i Welbeck(też miał akcję i nieźle chciał strzelić, bo w długi róg) i Mancheda dali dobre zmiany.
Ufff. Teraz trzeba wygrać zaległy i jest dobrze.
Martwi mnie, ze już we wtorek Porto, ale na szczęście trzech "odpoczywało", to powinni mieć dużo sił .

PS Ronaldo mnie czasem strasznie irytuje, przez jego głupią stratę straciliśmy drugiego gola, ale z drugiej strony potrafi się urwac jak nikt inny, wypracować sytuacje, trafic do siatki...
Tevez znowu dużo biegał i znowu nie miał za bardzo sytuacji, ale podobało mi się to ze wracał, że potrafił zabrac piłkę, wyprowadzić ją, celnie podać(hmm niecelnie też niestety..). Pamiętajmy, że jest po tym masakrycznym meczu w Boliwi i długiej podróży. Mam nadzieję, że we wtorek nie dostanie zawału serca Wink
Giggs powinien grać w ważnych meczach, może momentami walił trochę na pałę pod koniec, ale generalnie to on jest niesamowicie kreatywny i potrafi myslec sam za nich wszystkich. Jak dla mnie zaliczył bardzo dobry występ, ale nie widziałam pierwszej połowy, tylko jej końcówkę , więc oceniam tylko to co widziałam...

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
05-04-2009 18:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #12
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
Widząc skład byłem przekonany, że będziemy się strasznie męczyć i jeśli wygramy, to szczęśliwie. I tak też było. Pierwsza połowa bardzo kiepska, w gruncie rzeczy poczatek drugiej też nie lepszy. Ślamazarna gra bez pomysłu. Dopiero kiedy straciliśmy drugą bramkę zaczęliśmy grać w piłkę, a dokładniej uwierzyliśmy w dobry wynik dopiero po bramce na 2:2. Takimi meczami wygrywa się mistrza, ale żeby tego dokonać musimy grać lepiej.Jestem jednak przekonany, że lepiej będzie jak do składu wróci kilka zawodników...

VdS - hmmm. Kilka dobrych interwencji, ale nie jestem pewien, czy wszystko zrobił dobrze przy drugim golu [ 6 ]

Neville - echhh [ 5 ]
Evans - kilka niezłych interwencji [ 6.5 ]
O'Shea - ok [ 6.5 ]
Evra - jw [ 6.5 ]

Ronaldo - liczą się dwie bramki, ale występ na pewno do idealnych nie należał. Druga bramka jednak jest jedną z najważniejszych tym sezonie [ 7.5 ]
Carrick - nieźle w defensywie, ale wraz z Fletchem nie potrafili zbytnio zapanować przez większą część meczu wydarzeniami w środku boiska. [ 6.5 ]
Fletch [ 6 ]
Nani - już straciłem do niego cierpliwość... [ 5 ]

Tevez - nie powiem, że zawiodłem się, bo wiele więcej się nie spodziewałm. Mogę tylko krzyknąć - Berba wróć! [ 5.5 ]
Giggs - kilka prób, ale nie taki efektywny jak do tego nas przyzwyczaił w tym sezonie [ 6.5 ]

Kiko - pokazał Tevezowi jak grać na ataku. Aktywny, świetny gol. MOTM [ 8 ]

PS mówiłem to nie od dziś - więcej szans dla młodych.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
05-04-2009 18:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
radzio Offline
Cantona
*******

Liczba postów: 2,113
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #13
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
Dobrze, że piłkarze wygrali... może takie wydarcie 3 punktów doda skrzydeł i motywacji! I to kocham w United - walczą kur** do końca! Amen!

Learn from yesterday, live for today, hope for tomorrow.
Radzio Jogger
Manchester United
Darmowe relacje SMS
05-04-2009 18:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
freddy Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 34
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #14
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
Powiem tylko tyle: prawie miałem zawał serca :o

Już miałem czarne myśli a tu najpierw Ronaldo na 2:2 a w końcówce Macheda i wejście Smoka (makarona Wink ) 3:2 Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin
Ten chłopak ma przed sobą wielką przyszłość Idea
mam nadzieję że SAF będzie go teraz częściej "wykorzystywał" w pierwszym składzie :o

Brawo United !!!!!!!!!!!!
05-04-2009 18:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika
garret9 Offline
Member
***

Liczba postów: 86
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #15
Re: PL: Manchester United - Aston Villa (05.04.2009; 17:00)
Cóż.. ja krótko bo

1. Serce mi wali jak szalone
2. Emocje sięgały zenitu i boje się że coś zrobie sobie przed tym kompem
3. w 80min Obiecałem sobie że przepłynę 10km jeśli to wygrają wiec zaraz ide.. =P (muszę to jeszcze zweryfikować chyba jednak..)
4. Myślę, że nie ja jeden podupadłem na duchu przy golu na 1:2 widząc też bezaradność United..jest mi wstyd oczywiście, bo już nie z takich opresji wychodziła nasza wielka drużyna (2:0 z Evertonem dwa lata temu konczy sie wynikiem 2:4 dla nas... tylko raz więcej raz mniej ambicji bywało.. dziś nie brakło jej nikomu...

Zasłużone bądź co bądź zwycięstwo, bo przeważaliśmy optycznie, owszem Villa konstruowała groźne akcje skrzydłami, no i ten Young i Gabriel w ataku nas straszyli, za gladko pokonywali każdy metr, który nam przychodził ciężko..

Trzeba przyznać, że chłopaki się spisali rewelacyjnie biorąc pod uwagę wszystkie możliwe okoliczności, i te urazy i kartki, i ostatnie wyniki i podrażnienie AV tą miazgą na Anfield...
Można powiedzieć Manchester United (B) pokonał dziś Aston Ville... Big Grin prawie (B)

Wielkie brawa dla zawodników z drugiej linii, bo ani Tevez z Giggsem ani Obrońcy dzisiaj szału nie robili... Crynaldo się starał, Pięknie grał Fletch, Carrick inteligentnie... no a Macheda.. nie powiem nic bo poprostu myślałem że oszaleje jak on to walnął, no przepiękna bramka ... 17LAT!!! coś niewiarygodnego co sie dzisiaj działo.

W tej chwili musi się sprawa następująco ułożyć, Loserpool musi schować szampany, bo Bójcie się chamy na szczyt TABELI Wracamy Ten mecz podziała na nich jak kopniak w dupę, na bank! myślę że każdy nawet Ci co nie zagrali czuli to co my i ta ekipa, która pokazała, że mistrz może być tylko jeden!! właśnie z Old Trafford!!!! :mrgreen: :mrgreen:

There is no Dark Side of the Moon really.. Matter of fact; it's all dark

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
05-04-2009 18:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości