Re: CL: Manchester United - FC Porto (07.04.2009; 20:45)
Wynik 2-2 nie napawa optymizmem, ale szanse są. Trzeba zaatakować w Porto i wygrać 1-0. Na pewno będzie to cholernie trudne. Aż głupio pomyśleć, że trafiając teoretycznie najłatwiej, odpadamy z Ligi Mistrzów.
Pierwsza połowa fatalna w naszym wykonaniu. Zero pressingu, zero dominacji, fartowny gol. Druga połowa już zdecydowanie lepsza. Ciągle atakowaliśmy i co ważne w obronie spisaliśmy się przyzwoicie. Krótkie krycie, pressing, walka wystarczyły do zdominowania meczu. Pytanie tylko, czy nie można było zagrać tak od początku?
Oceny:
van der Sar - obronił sporo strzałów, dostał sporo nieciekawych podań, przy bramkach raczej bezradny, no i zdarzyło się kilka niezrozumiałych interwencji - 7
O'Shea - co prawda aktywny w ofensywie, ale również bezużyteczny, w defensywie przyzwoicie - 6
Evra - powalczył dzisiaj Patrice w obronie, w ataku bardzo aktywny, stwarzał zagrożenie, dobry mecz Francuza - 7,5
Evans - pierwsza bramka na jego konto, kilka nieudanych interwencji, słaby mecz - 5,5
Vidic - w pierwszej połowie średnio ze wskazaniem na przeciętnie, w drugiej natomiast bardzo dobrze - 7
Ronaldo - no niby jeden z niewielu elementów ofensywy, coś tam próbował, ale ogólnie przeciętnie - 6
Fletcher - w ofensywie raz na ileś się pokazał, a w defensywie w miarę dobrze, powalczył, pobiegał - 6,5
Scholes - trochę bezbarwny występ, zaliczył może ze 2 czy 3 ciekawe piłki, ale nic poza tym - 5,5
Carrick - w pierwszej połowie słabo, w drugiej spisał się znacznie lepiej - 6,5
Park - trochę powalczył jak to on, ale w akcjach ofensywnych nie pokazał się z dobrej strony - 6
Rooney - strzelił bramkę, wraz z Ronaldo tworzył główne źródło zagrożenia, za walkę i chęć do gry - 7,5
Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
|