Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Książki
Lasq Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,917
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 23
Post: #31
Re: Książki
No właśnie z książek ciężko znaleźć cokolwiek dobrego. Po lekturze Suworowa kilka lat temu, zainteresowałem się historią Rosji. Na początek przeczytałem parę książek z biblioteki ale to mi nie wystarczyło. Pogrzebałem i dotarłem do kilku opracowań naukowych na ten temat. No i problem polega na tym, że to co było w pracach naukowych całkiem różniło się od tego co znalazłem w książkach, również u Suworowa. Oczywiście w żaden sposób nie mogę zapewnić, że te prace były obiektywne ale jakoś po prostu bardziej uwierzyłem im niż książkom.

Żeby nie było to Suworow jest jednym z moich ulubionych autorów ale jakoś wolałem jego książki fabularne ("Kontrola", "Wybór" itd.) niż historyczne, które pozostawiały sporo do życzenia... Wink

Pozdrawiam,

"Miarą twoich sukcesów jest liczba twoich wrogów."
16-02-2008 12:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #32
Re: Książki
Ratunku. Potrzebuję streszczenie bądź/i opracowanie Imienia Róży...

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
18-02-2008 21:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #33
Re: Książki
http://sciaga.nauka.pl/index.php/id=ind ... sc_id=7139 tu coś jest

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
18-02-2008 22:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #34
Re: Książki
Wczoraj obaliłem polską wersję Pottera. Imo dobre tłumaczenie, jak każde tłumaczenie Polkowskiego, bo polskie wersje są pisane bardziej slangowo i luźniej, co bardziej przemawia do młodzieży. Zdziwiło mnie na początku tylko tłumaczenie "Czarna Różdżka", jednak po przeczytaniu wyjaśnienia od autora stwierdziłem, że trudno się z nim nie zgodzić i przyznaję mu rację Smile

Teraz czeka na mnie zaczęta przed Potterem Twierdza Szyfrów. Nie zdążyłem dużo przeczytać, ale już czuję, że się wciągnę Big Grin Później chyba mamy czytać Dywizjon 303, a to wydaje się ciekawe Wink A na wakacjach być może zabiorę się ponownie za Władcę, dokończę Silmarillion i przeczytam obiecaną Anirinowi Zemstę Big Grin

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
21-04-2008 14:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #35
Re: Książki
Ja niedawno skończyłem czytać "Idiotę" Fiodora Dostojewskiego (świetna "kniga") i zabrałem się już za jego kolejne dzieło- "Skrzywdzeni i Poniżeni" a wypożyczyłem już sobie na zaś "Niewinnego" Harlana Cobena z biblioteki uniwersyteckiej, bo ciężko trafić kiedy jest wolna Wink Jeżeli ma ktoś jakieś ciekawe książki do polecenia to czekam na propozycjęSmile Chodzi oto żeby miały jakąś wartość w sobie, coś mogły przekazać Wink

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
21-04-2008 14:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #36
Re: Książki
451 stopni Fahrenheita Raya Bradbury'ego. Naprawdę warto przeczytać

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
21-04-2008 19:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
dende Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 690
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #37
Re: Książki
Ja polecam książkę Petera Hernona : "Efekt Pobudzenia"

Młody psychiatra , doktor John Brook, podejmuje pracę w renomowanej klinice w St. Louis. Wkrótce zaczyna obserwować u swoich pacjentów dziwne zmiany zachowań. W tajnym laboratorium są przeprowadzane eksperymenty na wiezniach. Poddani im ludzie staja się krwiożerczymi bestiami...

Pele good, Maradona better, George Best
02-05-2008 20:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #38
Re: Książki
Wojciech Tochman - "Jakbyś kamień jadła"

Reportaż z jego pobytu w Bośni, w parę lat po masakrach. Po raz kolejny pokazywana jest "banalność zła". Nie mordują jakieś dzikie bestie, które wypłzły z czarciej nory, tylko nauczyciele, sąsiedzi, zwykli ludzie. Jedna z bohaterek była gwałcona i torturowana przez swojego byłego chłopaka z liceum. Chłopak ma się dobrze, po wojnie pilnuje prawa i porządku, ona nie żyje.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
30-06-2008 10:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Luki Offline
Member
***

Liczba postów: 221
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #39
Re: Książki
Mam ciekawą pozycję dla miłośników krótkiej formy: opowiadania Etgara Kereta Big Grin
Na razie przeczytałem jeden zbiór "8% z niczego" i właśnie zabieram się do kolejnego "Tęskniąc za Kissingerem". Koleś pisze niesamowicie, każda opowieść wciąga równie mocno, a przy tym jest kompletnie inna niż poprzednia. Ciężko przewidzieć, czego możemy się spodziewać, kiedy przewracamy kartkę. Idealne jeśli mamy niewiele czasu, a chcemy zrobić coś pożytecznego, a przy okazji nieco się rozerwać. Polecam!

PS: Autor jest współreżyserem filmu 'Meduzy' i uważany na świecie za mistrza krótkiej formy. Aha, ma polskich przodków, choć teraz mieszka w Izraelu Big Grin
22-10-2008 17:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #40
Re: Książki
Czytam sobie "Dziwki w historii" Nickie Roberts. Taka przekrojowa książka mająca przybliżyć czytelnikowi historię prostytucji. Autorka sama była prostytutką w Soho i jakąś ją tak wzięło i ścisnęło żeby napisać coś co nie będzie jej totalnym potępieniem. Chociaż autorka sama zaznacza że daleko jej do obiektywizmu, to spora bibliografia budzi zaufanie że w sferze faktów wszystko jest raczej ok. Pisane bardzo ciekawie, autorka sporo pisze też o patriarchalnym systemie i prześladowaniu kobiet. Woman is a nigger of the world w końcu. Do tego dochodzi "W hołdzie Katalonii" George`a Orwella. Bardzo ciekawa książka zwłaszcza że (takie mam przynajmniej wrażenie) ciężko trafić w Polsce na książkę, która nie koncentruje się na frankistowskiej stronie konfliktu. Ale nie szukałem specjalnie mocno. Naprawdę ciekawa rzecz, to jak Orwell opisuje działania wojenne czy zamieszki w Barcelonie. Fajny opis rewolucyjnych nastrojów, nawet w burdelach były napisy "proszę traktować prostytutki jak towrzyszki", żołnierze i oficerowie w republikańskiej armii przez pierwsze parę miesięcy (dosyć długo) otrzymywali te same pensje a dowódcy chociaż sarkali na brak karności nieszczególnie tęsknili do pruskiego drylu, który miał charakteryzować państwa burżuazyjne. Visca POUMWink. Polecam.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
11-12-2008 17:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Szymcio Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 510
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 13
Post: #41
Re: Książki
Ja czytam bardzo chętnie, ale książka naprawdę musi mnie zainteresować.
Uwielbiam serię HP, pozwolę sobie przytoczyć książki w kolejności od najbardziej umiłowanej do... No Smile
1. Insygnia Śmierci - sporo się wyjaśnia, kilka naprawdę bardzo ciekawych fragmentów m.in. rozdział "Bitwa o Hogwart" czy "Opowieść Księcia". Niesamowity wątek Snape'a i Dumbledore'a. Tragiczne śmierci Freda, Lupina, Szalonookiego czy Tonks mimo ostatecznego zwycięstwa przybijają.
2. Książę Półkrwi - największy atut; śmierć Dumbledore', niesamowite zaskoczenie. Pogrzeb Albusa bardzo przygnębiający, przyznam się - uroniłem łzę. Dodatkowo, intrygi Malfoya i rozliczne romanse...
3. Czara Ognia - wciąż coś się działo, nie było miejsca na nudę. Zadania w Turnieju Trójmagicznym bardzo ciekawe, zwłaszcza potyczka ze smokiem. Odrodzenie Voldemorta, śmierć Cedrika, uczniowie z innych szkół...
4. Więzień Azkabanu - Kapitalny wątek z Huncwotami, zwłaszcza z Syriuszem. No i nieprawdopodobna tajemnica Parszywka.
5. Kamień Filozoficzny - wstęp do całej historii, troszkę naiwny, ale już wciągający...
6. Komnata Tajemnic - nieco denerwują mnie tego typu książki, gdzie wszystko wali się na głowy bohaterom. Bardzo mnie zdenerwowało zaaresztowanie Hagrida, ale na plus można zaliczyć Zgredka, pająki i Riddle'a.
7. Zakon Feniksa - Zdecydowanie za długa, przegadana, w dodatku strasznie irytujące były te fochy Pottera. Przeczytałem ją w trzy dni i uważałem za bardzo ciekawą, ale po namyśle, stwierdzam, że jest najsłabsza z całej serii. Mimo wielu bardzo dobrych momentów, zabrakło klimatu, który ustąpił miejsca nadmiarowi kartek. Szkoda.

Oprócz sagi o Harrym, do moich ukochanych dzieł należą:
Quo vadis - kocham tę książkę. Bardzo często do niej wracam, i nie raz jeszcze to uczynię.
Ostatni Templariusz - coś w guście "Kodu Leonarda da Vinci". Mnóstwo zarzutów, podważających wiarę chrześcijańską.
Krzyżacy - lubię, nawet z tym archaicznym stylem pisania Sienkiewicza.
W pustyni i w puszczy - nieco naiwna, ale mimo to, przeze mnie ceniona.
...Opowieść wigilijna - może dlatego, że czuję magię świąt?

Jak coś mi wpadnie do głowy, lub przeczytam coś zajmującego, to dopiszę.

- And what will you give me in return, Severus?
- Everything.
20-12-2008 21:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #42
Re: Książki
Szymcio napisał(a):1. Insygnia Śmierci - sporo się wyjaśnia, kilka naprawdę bardzo ciekawych fragmentów m.in. rozdział "Bitwa o Hogwart" czy "Opowieść Księcia". Niesamowity wątek Snape'a i Dumbledore'a. Tragiczne śmierci Freda, Lupina, Szalonookiego czy Tonks mimo ostatecznego zwycięstwa przybijają.
2. Książę Półkrwi - największy atut; śmierć Dumbledore', niesamowite zaskoczenie. Pogrzeb Albusa bardzo przygnębiający, przyznam się - uroniłem łzę. Dodatkowo, intrygi Malfoya i rozliczne romanse...
3. Czara Ognia - wciąż coś się działo, nie było miejsca na nudę. Zadania w Turnieju Trójmagicznym bardzo ciekawe, zwłaszcza potyczka ze smokiem. Odrodzenie Voldemorta, śmierć Cedrika, uczniowie z innych szkół...
4. Więzień Azkabanu - Kapitalny wątek z Huncwotami, zwłaszcza z Syriuszem. No i nieprawdopodobna tajemnica Parszywka.
5. Kamień Filozoficzny - wstęp do całej historii, troszkę naiwny, ale już wciągający...
6. Komnata Tajemnic - nieco denerwują mnie tego typu książki, gdzie wszystko wali się na głowy bohaterom. Bardzo mnie zdenerwowało zaaresztowanie Hagrida, ale na plus można zaliczyć Zgredka, pająki i Riddle'a.
7. Zakon Feniksa - Zdecydowanie za długa, przegadana, w dodatku strasznie irytujące były te fochy Pottera. Przeczytałem ją w trzy dni i uważałem za bardzo ciekawą, ale po namyśle, stwierdzam, że jest najsłabsza z całej serii. Mimo wielu bardzo dobrych momentów, zabrakło klimatu, który ustąpił miejsca nadmiarowi kartek. Szkoda.

Broń Boże nie będę podważał Twojej 'rangi', ale jak już przy tym jesteśmy, nie mogę powstrzymać się od komentarza.
Insygnia - imo pisane na siłę, nawet bardziej niż Książę Półkrwi. Od Księcia wygląda to tak jakby pani Rowling wymyślała wydarzenia na gorąco, a wcześniejsze części urzekły mnie tym, że sprawiały wrażenie jednej spójnej całości, np. V łączyła się jakimś wydarzeniem z I (po 6 godzinach walenia w struny elektrona mam trochę ospały mózg). Dla mnie w ogóle najlepsza jest III, potem chyba IV i VI (mimo że moim zdaniem trochę na siłę pisana. Też się wzruszyłem na opisie pogrzebu Dumbledore'a - kapitalnie napisany)

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
20-12-2008 22:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Szymcio Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 510
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 13
Post: #43
Re: Książki
Tomassen napisał(a):Broń Boże nie będę podważał Twojej 'rangi', ale jak już przy tym jesteśmy, nie mogę powstrzymać się od komentarza.
Insygnia - imo pisane na siłę, nawet bardziej niż Książę Półkrwi. Od Księcia wygląda to tak jakby pani Rowling wymyślała wydarzenia na gorąco

Może i wymyślała na gorąco, ale nie było miejsca na stopowanie akcji, waliła prosto z mostu. Poza tym niektóre momenty w tych dwóch częściach naprawdę musiałaby wymyślać na bardzo gorąco, m.in. Szafka Zniknięć, Snape - Dumbledore, książka Snape'a, którą posługiwał się Harry ;D
Dla mnie, te części były najciekawsze. Mnóstwo ostrych scen, Rowling bez litości zabijała tak fajne postacie jak Szalonooki (jego śmierć była dla mnie wstrząsem). Poza tym w Siódemce intrygowało to, że nie wiemy co się dzieje w Hogwarcie i domyślamy się, jak rządzi w nim Snape z Carrowami. Faktem jednak jest to, iż J.K. przyzwyczaiła się do opisywania roku szkolnego, a tu bum! Bohaterowie są w świecie zewnętrznym. I z tym sobie troszkę nie poradziła, niektóre momenty są faktycznie jakby wymyślane na siłę, aby akcja była ciekawa i toczyła się dalej.

- And what will you give me in return, Severus?
- Everything.
20-12-2008 23:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #44
Re: Książki
Z tego co mówiła, zakończenie było gotowe na lata przed ostatnią częścią HP. Nawet przed paroma ostatnimi, więc rzecz miała raczej przemyślaną. Może czytałem za mało uważnie, ale co uważacie za "wymyślane na gorąco"? Zresztą, nawet jeśli, to nic złego. W końcu Stephen King właśnie w ten sposób pisał "Mroczną Wieżę", a wspomniany wyżej Sienkiewicz- "Ogniem i Mieczem". Sienkiewicz nawet "bardziej", bo książka ukazywała się w odcinkach w jakiejś gazecieSmile.
Co do opisywania świata zewnętrznego to faktycznie Rowling poradziła sobie z tym średnio. Klimat HP w największej części skupiał się między murami Hogwartu. Reszta była ok, ale jako dodatek. No i o ile odizolowana "wysepka" magii w rodzaju szkoły magii była ok, to podróżowanie po świecie pełnym dziwów już średnio.
Ciekawe czy coś jeszcze napisze.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
20-12-2008 23:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Minh Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 880
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 10
Post: #45
Re: Książki
Czytaliście po angielsku czy po polsku? Jest wieeeeelka różnica. Czytałem na początku po polsku i myślałem sobie po prostu fajna książka, która wciąga. Ale jednak gdy dostałem angielską wersję i mimo siedzenia ze słownikiem w ręku to jednak wrażenia o wiele lepsze. Lepiej się po prostu czuje klimat, łatwiej można zrozumieć o co chodziło autorowi (nie mówię tu tylko o Rowling).
20-12-2008 23:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości