Może i na Porto wytypowałem dokładny skład, ale co z tego, jak i tak przegraliśmy. Marny ze mnie taktyk. No ale człowiek na własnych błędach się uczy i już więcej 4-5-1 obstawiać nie będę. Grajmy stare, dobre, 4-4-2 z dwoma nominalnymi napastnikami. Ponieważ kadra prezentuje się następująco,
Cytat:Van der Sar, Foster, Kuszczak, O'Shea, Neville, Vidić, Evans, Evra, Eckersley, Ronaldo, Nani, Fletcher, Gibson, Carrick, Scholes, Giggs, Park, Rooney, Tevez, Welbeck, Macheda.
ja typuję następujący skład:
Foster
O'Shea(Neville) - Vidic - Evans(O'Shea) - Evra
Park - Fletcher - Giggs - Ronaldo
Tevez - Rooney (Macheda/Welbeck)
Niby Sunderland słaby, w dołku i w ogóle, ale obserwując nasze ostatnie mecze kryzys (przynajmniej moim okiem) stał się faktem. Mecz jest wyjazdowy, więc trudny, a że trzeba wygrać... sami wiecie
Fostera na bramkę postawiłem, bo uważam że trzeba dać Edwinowi odetchnąć, pozwolić popatrzeń na boisko z perspektywy ławki, to może i koncentracja podskoczy.
W obronie to z chęcią dałbym odpocząć Johnowi (się nie da), a Garego w ogóle nie wpuszczał, Evans gra teraz jak gra, ale módlmy się żebyśmy mieli parę zdrowych obrońców. A jak chłopak z Ulsteru będzie nie zdatny to w nawiasach podałem najsłuszniejsze moim zdaniem rozwiązanie.
Pomoc, to odpoczynek dla Carricka który formę zgubił. Gra Fletchera cieszy moje oko, niech więc gra. Giggs obok, bo mecz z Chelsea siedzi mi w pamięci. A gdyby tak wpuścić Gibsona - zagrałby zapewne na 100%. Się jutro wszystko okażę.
W ataku rozchodzi się o zdrowie Wayna - jeśli byłby względnie zdrów, ale jego występ miałby nieść jakieś ryzyko, to niech lepiej siądzie na ławce, a w jego miejsce zagra któryś młody wilczek. Serce podpowiada Machede, a głowa Welbecka, także ciężko powiedzieć który.