Ankieta: Kto był najlepszym piłkarzem spotkania z Machesterem City?
Ankieta jest zamknięta.
Van Der Sar 0% 0 0%
Rafael 0% 0 0%
Jonny Evans 0% 0 0%
Nemanja Vidić 26.32% 5 26.32%
Patrice Evra 0% 0 0%
Cristiano Ronaldo 5.26% 1 5.26%
Darren Fletcher 5.26% 1 5.26%
Ryan Giggs 10.53% 2 10.53%
Ji Sung Park 5.26% 1 5.26%
Carlos Tevez 47.37% 9 47.37%
Dymitar Berbatow 0% 0 0%
Wayne Rooney 0% 0 0%
Paul Scholes 0% 0 0%
John O'Shea 0% 0 0%
Razem 19 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 2-0 Manchester City (10.05.2009)
maju Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,351
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #16
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
A kiedy przestaniecie sobie dupy lizać?

tyle ćpunów w całym mieście, nie widziałeś tego jeszcze, popatrz, o popatrz! szerokimi ulicami zapierdalają z blantami, popatrz, o popatrz!... mmmm... bit, co to mu zapodaje bitem, patrzę mu na postacie wbite w ziemię, o w ziemię!
10-05-2009 14:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #17
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
Właściwie dużo tu mówić nie trzeba, bardzo dobra pierwsza połowa, a w drugiej tylko granie na dowiezienie wyniku do końca. Nie graliśmy najsilniejszym składem, w dodatku pewna wygrana właśnie z City, czego chcieć więcej? Wink

Moje oceny pomeczowe:

VDS - właściwie bezrobotny, lecz kiedy było trzeba był gotowy do udanej interwencji.

Rafael - ja widzę u niego naprawdę spory postęp. Już nie biega ślepo do przodu, poza tym coraz lepiej wygląda ta jego gra w defensywie.
Vidić - czyścił wszystko, wszędzie go było pełno. Oczywiście jeśli chodzi o grę w defensywie Wink
Evans - nie tak widoczny, ale to znaczy, że bezbłędnie.
Evra - dobrze, że Francuz wrócił do wcześniejszej dyspozycji, będzie nam potrzebny w końcówce sezonu.

Ronaldo - dobre pierwsze 10 minut, jednak po strzelonej bramce zniknął z pola widzenia (nie wiem, może się mylę, ale miałem burzę i paru minut pierwszej połowy nie widziałem). No i to zachowanie, gdy Fergie zdecydował się zdjąć go z boiska. Za coś takiego nie wystarczy "suszarka", tu trzeba kolejnej poważnej rozmowy w cztery oczy.
Fletcher - kolejne dobre spotkanie Szkota, zasługuje, aby zagrać w tym finale LM.
Giggs - tyle co go widziałem w pierwszej połowie, to niezbyt widoczny. W drugiej musiał się przenieść na skrzydło, no i nie było źle Smile Jednak teraz Walijczykowi zdecydowanie bardziej odpowiada środek pola.
Park - tak jak Evra, wraca do dobrej dyspozycji, to ważne, bo wiadomo jak gra Nani.

Berbatow - w drugiej połowie zwolnił wraz z całym zespołem. W pierwszej właściwie ciągle pod grą.
Tevez - świetna pierwsza połowa, gorsza druga. Jednak w drugiej części, to tylko mu i Giggsowi chciało się grać.

Rezerwowi:

Rooney - on musi grać mecz w mecz od pierwszych minut, to nie jest typ jokera Wink
Scholes - kilka świetnych przerzutów, ale to już standard.
O'Shea - również na środku obrony sobie poradził.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
10-05-2009 15:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Breakthru Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 493
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 21
Post: #18
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
Ostatnio pochwaliłem Ronaldo za to, że wydoroślał. Pospieszyłem się chyba.
Wcale bym się nie zdziwił gdybyśmy w letniej przerwie znów mieli telenowele portugalska "Czy Ronaldo odejdzie".

W sumie jak na mecz w którym graliśmy tylko jedną połowę to całkiem niezły wynik. :>

"Wydałem dużo pieniędzy na wódę, babki i szybkie samochody – resztę po prostu roztrwoniłem."
George Best
10-05-2009 15:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Adis Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 2,287
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 27
Post: #19
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
Miało być ciężkie spotkanie, a tymczasem było szybko, łatwo i przyjemnie. Stosunkowo szybko strzelony gol przez Ronaldo, a później bramka Carlosa Teveza pod koniec I połowy spowodowały, że w drugiej części spotkania oglądaliśmy słabsze widowisko, gracze United częściej rozgrywali piłkę w środku pola, zawodnicy City sprawiali natomiast wrażenie, jakby już nie wierzyli w odrobienie strat i doprowadzenie do remisu (i wcale im się nie dziwię).
VDS - pewnie, wyłapał co miał wyłapać, do tego świetna interwencja po strzale Petrova
Rafael - w defensywnie bywało różnie, za to w ofensywie bardzo dobrze, bardzo często włączał się do akcji,
Vidic - bezbłędny czy to w walce o górne piłki, czy to "na ziemi",
Evans - choć trochę w cieniu Nemanji, także bezbłędnie
Evra - jeszcze nie jest to dawny Pat, ale forma rośnie, oby tak dalej,
Ronaldo - do 60' wszystko było bardzo fajnie, strzelona bramka, aktywny, ale późniejsze zachowanie... Może lepiej przemilczę.
Giggs - jak to Ryan, rozsądna, solidna gra,
Fletcher - w poniedziałek decyzja odnośnie jego występu w Rzymie, prawdopodobnie negatywna... A dzisiaj pokazał jak wielka to byłaby strata - świetny występ, człowiek od 'czarnej roboty', świetnie wspomagał defensywę,
Park - trochę się nabiegał, aktywny, czyli cały nasz Koreańczyk
Tevez - widać było jak bardzo chce się pokazać, tym razem mu się udało. Bardzo dobry występ, ładna bramka (a mogłaby być jeszcze piękniejsza, parę cm zabrakło), ciekawi mnie jak sytuacja z nim się potoczy,
Berbatov - ta jego technika, kontrola nad piłką, coś pięknego, chyba nikt nie powie, że był "leniwy" w tym meczu.
---
Rooney - najlepszy występ to nie był, ale trzeba pamiętać, że gdy wchodził na boisko wynik był już rozstrzygnięty i wcale nie musiał dawać z siebie wszystkiego,
Scholes - O.K.
O'Shea - wszedł za Evansa i w sumie tyle można by powiedzieć, poprawnie

W życiu znam się na dwóch rzeczach: na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam.
10-05-2009 16:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Szymcio Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 510
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 13
Post: #20
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
Ha! Bałem się tego spotkania, ale ostatecznie pokazaliśmy, że gdy jesteśmy w optymalnej formie, to taki średniak jak Manchester City zupełnie nie potrafi nam zagrozić. Owszem, mieli jedną czy dwie groźne sytuacje, ale to troszeczkę mało. My za to zaprezentowaliśmy kapitalną dyscyplinę taktyczną, a i wykonawcy spisali się na medal. Co tu wiele gadać, jesteśmy mistrzami na 90% i już. Wystarczy w środę pokonać Wigan, ugrać przynajmniej punkt z Arsenalem i po raz 3. będziemy święcić triumf w lidze angielskiej.

Bardzo się obawiałem, czy damy sobie radę bez Michaela Carricka i Wayne'a Rooneya. Jak się okazało, bezpodstawnie. W środku pola Fletcher z Giggsem może nie błyszczeli, ale wykonywali swoją robotę dobrze i solidnie. W ataku zaś świetnie spisywali się i Berbatow i Tevez. Argentyńczyk chyba udowodnił ostatecznie, że należy mu się nowy kontrakt.

Warto pochwalić formację defensywną. Rafael miejscami robił mnóstwo szumu w ofensywie, wrzucając i strzelając bardzo dobrze. Do tego ten rajd w końcówce - coś pięknego. Jego vis-a-vis, Patrice Evra również spisywał się świetnie. Szkoda, że niektóre jego akcje ofensywne nie kończyły się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, ale nawet mimo to, Francuz może ten występ zaliczyć do jak najbardziej udanych. W środku genialnie spisywał się Vidic, który łatał każdą dziurę, dyrygował obroną, oraz wybijał niemal wszystkie piłki które leciały na poziomie 1. piętra. Nieco bladziej wyglądał przy nim Evans, ale też na pewno nie zawiódł.

Sam mecz nie był szczególnie porywający, żeby nie powiedzieć - miejscami nudny. Czerwone Diabły po przerwie nie forsowały tempa, a po zejściu Cristiano Ronaldo nasze akcje też straciły nieco na tempie. Dziś okazało się również, że absencja w finale Ligi Mistrzów Darrena Fletchera będzie dla nas wielce kosztowna. Szkot, mimo iż nie grał fenomenalnie, walczył z ogromnym zębem, gryząc trawę od 1. do ostatniej minuty.

Moje oceny:
Van der Sar - 7 - Obronił jeden bardzo groźny strzał w końcówce, oprócz tego właściwie bezrobotny.
Rafael - 8 - W swoim stylu zapędzał się do przodu, nie dał też za bardzo pograć Robinho.
Vidic - 9 - Jak dla mnie, piłkarz meczu. Rozbijał wszystko co się dało, niekiedy popisywał się fantastycznymi wręcz interwencjami.
Evans - 7 - Spokojny występ, bez fajerwerków, ale swoje zadania wykonywał jak zwykle poprawnie.
Evra - 8 - Mnóstwo sił włożył w ten mecz. Atakował i bronił z jednakową pasją. Czasem jednak był trochę bezproduktywny.
Ronaldo - 7,5 - Jego zachowanie po zejściu było haniebne i mam nadzieję, że Ferguson porozmawia sobie z kapryśnym Portugalczykiem. Najważniejsze, że strzelił gola i zagrał kilka niezłych piłek. Zanotował też sporo strat.
Fletcher - 7,5 - Udany występ Darrena. Walczył z zaciętością, nie pozwalał na zbyt wiele rywalom.
Giggs - 7 - Najpierw dobrze w środku, później tak samo na skrzydle. Momentami jednak wyglądał, jakby nieco bał się rosłych defensorów City.
Park - 7 - Również radził sobie bezproblemowo. Gdy trzeba było, ruszał do przodu, działał też w defensywie. Mógł zdobyć gola.
Tevez - 8,5 - Jeden z lepszych występów Carlosa w tym sezonie. Wspaniały gol, poprzeczka i wiele udanych zagrań.
Berbatow - 7,5 - Rozgrywał w swoim normalnym tempie, czasem wyglądało to komicznie, gdy kilku rywali chciało mu odebrać piłkę, a patykowaty Dimitar się przez nich przedzierał. Błysnął kilka razy nienaganną techniką.

Scholes - 6,5 - Jeden znakomity cross do Ryana. Oprócz tego nie błysnął niczym szczególnym.
Rooney - 6 - Nie walczył jak ma w zwyczaju. Widać, że nie wszedł w ten mecz jak należy. Może to i lepiej, że nie grał od początku.
O'Shea - 6 - Na luzie wywiązywał się ze swojej niesamowitej misji, jaką z reguły było wybijanie piłki przed siebie.

Jesteśmy w znakomitej formie, nie straszny nam żaden rywal. Wątpię, by Wigan dało radę cokolwiek przeciwko nam w środę ugrać. To jest coś niebywałego - najlepszą dyspozycję osiągnęliśmy wtedy, gdy większość drużyn oddycha rękawami.

Manchester is Red!
MUFC OUR RELIGION!!

- And what will you give me in return, Severus?
- Everything.
10-05-2009 16:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
truered Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 483
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #21
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
maju napisał(a):A kiedy przestaniecie sobie dupy lizać?
Kiedy Twoje posty stana się mądre.

We'll never die
We'll never die
We'll never die
We'll never die

We'll keep the red flags flyin' high
Cos' Man United will never die!

Mój blog:
http://www.ozinjusz.blogspot.com/
10-05-2009 16:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika
sir_matt Offline
Member
***

Liczba postów: 183
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #22
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
Mecz generalnie taki se. Myślałem, że zobaczę lepsze widowisko na derby. Dobrze, że już w pierwszej połowie zapewniliśmy sobie zwycięstwo. Brawa dla Teveza, świetny gol i szkoda tego milimetrowego chybienia Smile W drugiej połowie zbytnio oddaliśmy pole gry City i w ogóle nudno się zrobiło. Trochę wkurwił mnie Ronaldo, to zachowanie było poniżej krytyki. Cieszą trzy punkty i kolejna cegiełka do obrony mistrzostwa.

What a friend we have in Jesus ?
He's a saviour from afar
What a friend we have in Jesus ?
And his name is Cantona
10-05-2009 17:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #23
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
Mecz bez historii. Całkiem niezłą pierwsza połowa i oszczędzanie sił w drugiej. Nie można jednak marudzić - zrobiliśmy to, co trzeba i na dodatek oszczędziliśmy kilku zawodników. Jedynie co mnie zdenerowało to głupawa celebracja Teveza oraz zachowanie Rona.

VdS - jedna świetna interwencja [ 7 ]

Rafael - kilka razy dał się objechać Robinho, ale pokazał również niezłą grą do przodu [ 7 ]
Evans - bezbłędnie [ 7 ]
Vidić - nie wiem, czy przy sytuacji z RObinho pomimo wszystko nie zawinił. Poza tym świetnie, ale Caicedo nie mógł nic nam złego zrobić [ 7.5 ]
Evra - dobrze w tyle i z przodu [ 7.5 ]

Ronaldo - gola i dużo niecelnych podań... [ 7 ]
Fletcher - kolejny świetny występ Szkota. Ładne podania i to do czego jesteśmy wszyscy przyzwyczajeni - świetna gra w destrukcji [ 8 ] MOTM
Giggs - bardzo przeciętnie [ 6 ]
Park - z początku dobrze, ale z biegiem czasu coraz gorzej [ 6.5 ]

Tevez/ Berbatov - bardzo dobry występ i oby tak dalej [ 7.5 ]

Rezerwowi zagrali...ok Smile

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
10-05-2009 18:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
PepePanDziobak Offline
Member
***

Liczba postów: 83
Dołączył: May 2009
Reputacja: 0
Post: #24
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
maju napisał(a):A kiedy przestaniecie sobie dupy lizać?


To nie jest lizanie sobie dupy,to jest rozmowa między fanami 2 innych drużyn na poziomie.Nie musisz się czepiać,co z tego ze jestem fanem Liverpoolu jak Ci to przeszkadza to napisz wprost.Gratuluje wygranej widziałem pierwszą połowę i graliście dobrą piłkę.Tevez pokazał że warto na niego stawiać.A mistrzostwo już rozstrzygnięte,wątpię żebyście się potknęli.

"Jesteś najlepszym graczem na świecie, kiedy masz piłkę. Bądź nim także, kiedy jej nie masz" Josep Guardiola
Nie możesz zatrzymać kogoś,kto chce odejść.Po prostu masz go kochać kiedy jest z tobą.
10-05-2009 18:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Airwolf Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 2
Dołączył: May 2009
Reputacja: 0
Post: #25
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
No i bardzo dobrze. Wygraliśmy bardzo spokojnie bez większych wysiłków. Oto przede wszystkim chodziło. Przede wszystkim znakomity mecz Teveza i mam nadzieję,że Ferguson nie puści go wolno,bo byłoby to złe posunięcie zarządu. Teraz tylko grać swoje do końca sezonu i mamy mistrzostwo gwarantowane. Pod względem kibica MU mecz jak najbardziej pomyślny na naszą korzyść - ani się nie napracowaliśmy ,a wygraliśmy pewnie. Pod względem fana piłkarskiego - mecz bez historii.
10-05-2009 19:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Bialy Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 13
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #26
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
No to prawda Tevez zagrał dzisiaj ładne spotkanie i ta bramka i ten słupek ( tak mi się wydaje ze to był słupek ) mógł podwyższyc wynik na 3-0 ale nie wiem co by było z jego głową bo jak by ją skierował do siatki to podejrzewam że zaliczył by słupek. Ogólnie mówiąc pierwsza połowa bardzo mi się podobała w drugiej już utrzymywanie wyniku do końca, nic się praktycznie w niej nie działo. Teraz wygrac z Wigan i z Arsenalem dobrze zagrac i będzie dobrze.
10-05-2009 20:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lasq Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,917
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 23
Post: #27
Re: PL: Manchester United - Manchester City (10.05.2009; 14:30)
O meczu za dużo nie napiszę. Zagraliśmy tak jak powinniśmy i już. Natomiast to jak wkurwił mnie wczoraj Ronaldo. Nie mam pytań. Co ten dzieciak sobie myśli, że jest jedyną osobą w tym zespole?! Oglądałem potem mecz Arsenal - Chelsea i było mi po prostu smutno. Bo gracze Arsenalu mimo tego, że drugi raz z rzędu zostali pohańbieni na Emirates potrafili się zachować z godnością. A u nas w wygranym meczu dzieciak Ronaldo musi pokazać co "potrafi". Też go za wcześnie pochwaliłem, szkoda.

"Miarą twoich sukcesów jest liczba twoich wrogów."
11-05-2009 05:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #28
Re: PL: Manchester United 2-0 Manchester City (10.05.2009)
Mecz wygrany zasłużenie to nie podlega wątpliwości- bardzo dobra pierwsza połowa w wykonaniu Diabłów. W drugiej znacząco spuściliśmy z tonu przez to czasami City stwarzało zagrożenie dla VDS.
Jakby nasi się troszkę bardziej postarali to mogło być nawet wyżej, ale i tak nie ma co się czepiać.

MOTM- zdecydowanie Vidic- po raz kolejny pod nieobecność Ferdinanda znakomicie dyrygował linią obrony. Był wszędzie, zarówno w środku jak i na lewej, prawej obronie, kasował wszystko co się dało :twisted:

Również na wielkie słowa uznania zasługuje również Tevez- wreszcie zobaczyliśmy prawdziwego Argentyńczyka, któremu już nie odskakiwała piłka, nie grał wyłącznie tyłem do bramki i nie biegał po boisku bez celu. Nie chodzi tylko oto że strzelił bramkę, ale oto że wreszcie pokazał jak może zagrać- szybko, z dryblingiem, walecznie z pazurem, nie bał się zaryzykować i próbował strzałów, angażował się w każdą akcję i wychodziło mu to jak powinno. Myślę że w następnym meczu również powinien otrzymać szansę.

Kolejny krok do 18 tytułu został zrobiony, brawo chłopaki- jesteśmy już bardzo blisko

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
11-05-2009 11:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #29
Re: PL: Manchester United 2-0 Manchester City (10.05.2009)
Wczoraj po raz pierwszy w historii, w podstawowym składzie nie zagrał ani jeden Anglik. Przejmować się nie ma czym, bo Angoli to my mamy w kadrze dość, ale jedni się leczą, drudzy odpoczywają i tak jakoś wyszło. Do Arsenalu nam daleko.

Natomiast co do meczu, to jakoś dziwnie spokojny byłem przed spotkaniem, że wygramy. Trochę mnie zaskoczył skład, ale i tak wiedziałem, że 3 pkt zgarniemy. Widać, że forma idzie w górę, no i obrona znowu gra jak na przełomie listopada i marca.

Dla mnie graczem meczu Nemanja Vidic. Nie do przejścia, kasował wszyściuteńko, popełnił może dwa mniejsze błędy, ale poza tym 10/10. Ten wślizg w polu karnym :shock:

Tak jak pisaliście wcześniej, kapitalny mecz Darrena. Ależ go będzie brakować w Rzymie... Echh. Wczoraj czyścił niczym Makelele albo Essien. Do tego to zagranie do Berbatova, malina po prostu.

Berbatov i Tevez świetnie, choć Carlos pokazał więcej. Przy dobrych wiatrach mógł nawet ustrzelić hat-tricka.

Nie ma się co rozpisywać. Manchester is RED, czyli wszystko wraca do formy. Teraz jeszcze 4 pkt i wystrzelą korki od szampanów.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
11-05-2009 11:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #30
Re: PL: Manchester United 2-0 Manchester City (10.05.2009)
Kolejny mecz, który zapowiadał się ciężko, a po pierwszej połowie można już było zdjąć nogę z gazu Wink City było wczoraj jedynie tłem dla United, które z taką formą już w sobotę powinno zapewnić trzeciego mistrza z rzędu.

Do przerwy dwie bramki, w obronie spokojnie, kłopoty City zaczynały się parę metrów po przejściu połowy. Dobrze, że w zwycięstwo nie trzeba było angażować 100% sił i wystarczyła pierwsza połowa solidnej gry i kontrolowanie zdarzeń na boisku w drugiej części.

VDS- przez większość spotkania mógł się nudzić, ale jak już przyszło co do czego to pokazał się ze znakomitej strony Wink

Rafael- dobre spotkanie, nie dał Robinho zbytnio pograć i w ofensywie nie ma już latania na oślep. Świetny rajd pod koniec spotkania. Wink

Evans- bez zarzutu.

Vidic- raz się zagapił, gdy chciał przepuścić piłkę do Edwina, a za plecami wyskoczył mu Robinho, którego dobrze pilnował w tej sytuacji Rafael. Poza tym bezbłędnie.

Evra- bez zarzutu, forma rośnie Wink

Fletcher- brak Carricka nie był widoczny, gdyż Szkot godnie go zastąpił Wink Bliski strzelenia bramki.

Giggs- przeciętnie

Park- jak to określili komentatorzy C+, na swoim regularnym poziomie na dobry+ Wink

Ronaldo- kolejny gol i dobra gra, tylko po co te strzelanie fochów?

Berbatov- asysta i bardzo mądra gra.

Tevez- początek cichy, potem wziął się do roboty, a w drugiej połowie znów trochę zgasł. Ładnie przywalił w słupek, dobrze że wynik wtedy był przesądzony, bo gdyby nie trafił czegoś takiego przy 0-0 to chyba i fani straciliby do niego cierpliwość.

rezerwowi: nic szczególnego.

A City? Bardzo słabiutki mecz. Uważam, że Given mógł obronić strzał Ronaldo, gdyby nie ten krok w środek bramki. W ofensywie cieniutko, bo jeśli pierwszy naprawdę groźny strzał oddają pod koniec spotkania to nie wiem na co liczyli Wink

Druga połowa to była jedynie formalność, rywal nie ruszył do szaleńczego ataku i omal nie nadział się na kontry, gdyby nie Dunne to wynik mógłby być okazalszy Wink

Teraz wygrać z Wigan, które raczej formę zgubiło na koniec sezonu i świętujemy w sobotę. Big Grin
11-05-2009 15:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości