PL: Burnley FC 1-0 Manchester United (19.08.2009)

[Mata]

Burnley FC vs Manchester United
Barclays Premier League
19.08.2009; 20:45
Turf Moor , Burnley


Już w najbliższą środę , 3 dni po zwycięstwie nad Birmingham City, Manchester United uda się na pierwszy wyjazdowy mecz sezonu 2009/2010. Rywalem będzie kolejny beniaminek , tym razem Burnley FC.

Faworyt jest tylko jeden. Podopieczni sir Alexa Fergusona w pierwszej kolejce pokonali na Old Trafford piłkarzy prowadzonych przez Alexa McLeisha 1:0 po golu Waynea Rooneya, zaś Burnley przegrało na wyjeździe 2:0 ze Stoke City.

Spotkania obu drużyn
- To pierwsze spotkanie Burnley i Manchesteru United w Premier League od 19 kwietnia 1976 roku. W tym czasie kluby spotykały się trzykrotnie w Pucharze Ligi, a górą zawsze były "Czerwone Diabły".

- "The Clarets" ostatnim razem pokonali swojego dzisiejszego przeciwnika 14 września 1968 roku.

Czy kolejne 3pkt trafią na konto Manchesteru United? Czy też może podrażnieni piłkarze Burnley sprawą niespodziankę i urwą punkty ? O wszystkim co związane z tym meczem dyskutujemy w tym temacie. Zapraszam!


Ciekawostka:

Cytat:Burnley jest miejscem gdzie diabeł mówi dobranoc. Między innymi przez trudną sytuację ekonomiczną, to miasteczko przez niektórych uważane jest za ostatni bastion piłkarskiego chuligaństwa w ojczyźnie futbolu.

Dane pomeczowe:

Składy:

Burnley: Jensen, Mears, Bikey, Carlisle, Jordan, Blake, McCann, Alexander (Gudjonsson 73'), Elliott, Steven Fletcher (Thompson 82'), Paterson (Eagles 73').

Manchester United: Foster - O'Shea, Brown (Neville 71'), Evans, Evra - Park, Carrick, Anderson (Valencia 59'), Giggs - Rooney, Owen (Berbatov 63')

Ławki rezerwowych:

Burnley: Penny, Kalvenes, McDonald, Guerrero.

Manchester United: Kuszczak, Scholes, Gibson, De Laet.

Gole:

Blake (19')

Kartki:

Paterson (Ż), Blake (Ż) - Rooney (Ż)

Sędzia:

Phil Dowd

[Tomek91]

Mecz już całkiem niedługo, bo pojutrze. Oczywiście innego scenariusza niż zwycięstwo nie zakładam. Jakikolwiek punkt zdobyty przez beniaminka na pewno zostanie odebrany jako niespodziankę, ale lepiej, żeby do tego nie doszło.

Martwi liczba kontuzjowanych, jeśli nikt z obrony nie wróci do zdrowia, to w środku będą musieli zagrać O'Shea i Brown. Ten pierwszy w spotkaniu z Birmingham zagrał bez zarzutu, ale Anglik, choć grał krócej, zaliczył pojedyncze błędy.

W związku z tym na chwilę obecną najważniejsze to ciułać te punkty i powoli łapać rytm meczowy, a kiedy już wszyscy wyzdrowieją to o tyły też będziemy mogli być spokojni

Foster
Fabio-O'Shea-Brown-Evra
Valencia-Fletcher-Giggs-Park
Rooney-Owen

Oczywiście zakładam, że na mecz nie wykurują się nasi podstawowi stoperzy. A nawet w razie pełnej dyspozycji Naniego to nie przeciążałbym go, niech się wykuruje na 100%. No i ostatnia sprawa, gdzieś czytałem, że Ferguson ma zamiar dać szansę Owenowi od pierwszych minut.

[Foster]

Mecz z pewnością nie będzie łatwy. Po porażce w pierwszej kolejce Burnley przed własną publicznością będzie chciało się zrehabilitować. Mam nadzieję, że się im to nie uda. Tak jak pisał Tomek, jakakolwiek zdobycz punktowa gospodarzy w tym meczu będzie niespodzianką.
Skład?

Foster
Brown - Vidic - Evans - Evra
Valencia - Carrick - Anderson - Park
Rooney - Owen

Nemanja wznowił bodajże w piątek treningi, także jest spora nadzieja na to, że zagra w tym meczu. Jeśli nie to będziemy mieli małe problemy. Evans zszedł w meczu z Birmingham i nie wiadomo co z nim. W najgorszym wypadku będziemy zmuszeni zagrać
Fabio - Brown - O'Shea - Evra
Na skrzydłach Valencia i Park. Antonio potrzebuje gry w pierwszym składzie, musi się zgrać z chłopakami. Nani trochę poobijany, więc lepiej dać mu odpocząć. W środku Carrick, który ostatnio dostał wolne i Anderson, który ostatnio odpoczywał (właśnie, wie ktoś dlaczego? )
SAF zapowiedział, że Michael dostanie w najbliższym czasie szanse gry od pierwszych minut, także uważam, że mecz z Burnley będzie odpowiedni. Tym bardziej że Berbatov nie prezentuje się najlepiej.

[RedLucas]

Mogłoby się wydawać, że to spotkanie będzie należało do przyjemnych, jednak patrząc na ostatni mecz, wątpię żeby tak było. W naszej grze naprawdę jest jeszcze sporo do poprawienia. Bardzo słaby środek pola, skrzydła nie lepsze, ale to wynika raczej z tego pierwszego.

W tym meczu chętnie bym zobaczył taki skład:

Foster - Fabio, O'Shea, Brown, Evra - Park, Anderson, Giggs, Nani - Rooney, Owen

W bramce wiadomo kto, w obronie Evansa i Vidicia raczej nie zobaczymy, więc taka formacja chyba jest obecnie naszą najsilniejszą. W pomocy trzeba szukać tego optymalnego środka. Moim zdaniem Giggs jest obecnie w najwyższej formie, tylko nie wiem kto by to niego pasował. W tym meczu bym postawił na Andiego, a na skrzydle zamiast Valencii nie pokaże się Park. W ataku miejsce pewne ma Owen, a któż inny miałby z nim zagrać jeśli nie Roo

[Adis]

W bramce Foster ponieważ nie jest wskazane mieszanie co mecz bramkarzami, wczoraj było nieźle, niech w tygodniu będzie podobnie.
Nemanja chyba jeszcze w środę nie zagra, podobnie jak Jonny Evans wobec czego znów możemy oglądać nieco eksperymentalne ustawienie z O'Shea i Brownem w środku obrony. Na bokach defensywy fenomenalny ostatnio Pat, po prawej Fabio.
Moim zdaniem Valencia musi zagrać w tym spotkaniu. Po niezbyt udanym ligowym debiucie w barwach United powinien otrzymać kolejną szansę, tak "na przełamanie". Na lewej flance Park, wobec stanu zdrowia Naniego (jeśli coś jest nie tak, nie ma sensu ryzykować). W środku pola typowałbym na dwójkę, która opuściła inaugurację ligi, czyli Carricka z Andersonem.
W ataku pewniakiem jest Wayne Rooney. Partnerem Anglika w tej formacji może zostać jego rodak Owen, Sir Alex wypowiadał się ostatnio, że Michael Owen dostanie 'wkrótce' szansę występu od pierwszych minut, może już w środę będzie ku temu okazja.

Mając w pamięci doświadczenia ubiegłych sezonów na jakiś pogrom bym nie liczył, zwykłe 1-0 czy 2-0 spokojnie wystarczy, choć oczywiście każde wyższe zwycięstwo zostanie przeze mnie przyjęte z radością.

[Tomek91]

Foster26 napisał(a):Antonio potrzebuje gry w pierwszym składzie, musi się zgrać z chłopakami.

nmz napisał(a):Moim zdaniem Valencia musi zagrać w tym spotkaniu.

Chyba nawet nie ma innego wyboru, bo kto by miał go zastąpić? Tosić, a może Gibson? Poza Valencią i Parkiem to chyba w tej chwili innych nadających się do gry skrzydłowych nie ma, no chyba, że Giggs, ale tego wolę zobaczyć w środku.

RedLucas napisał(a):Mogłoby się wydawać, że to spotkanie będzie należało do przyjemnych, jednak patrząc na ostatni mecz, wątpię żeby tak było

Na potwierdzenie można tylko zacytować to co napisał Mata:

Mata napisał(a):Burnley jest miejscem gdzie diabeł mówi dobranoc. Między innymi przez trudną sytuację ekonomiczną, to miasteczko przez niektórych uważane jest za ostatni bastion piłkarskiego chuligaństwa w ojczyźnie futbolu.

Jakby nie patrzeć może to być gorący teren, gdzie Burnley może regularnie gromadzić punkty potrzebne do utrzymania. W zeszłym sezonie 61% spotkań na swoim stadionie kończyli zwycięstwem. Wynik ten dawał im 3. miejsce pod względem zwycięstw u siebie w sezonie 08/09 Championship

[michal85]

Cytat:Tosić, a może Gibson?

Tosić wczoraj odniósł kontuzję, więc wątpię, że będzie do dyspozycji Fergusona.

Trudno obecnie typować zestawienie linii obronnej, bo nie do końca wiadomo, czy chociażby Evans jest zdrów. Ciekawe jest natomiast to, że wczoraj w meczu rezerw ani minuty nie zagrał De Laet, co może oznaczać, że dostanie jutro szansę. W każdym razie nie obraziłbym się, bo jakoś Fabio mnie nie zachwycił.

Jestem ciekaw co z Parkiem. Przydałby się. Naniemu wypada dać odpocząć, bo chłopak mocno ostatnio jest obijany. Środek Carrick - Giggs wydaje mi się pewny.

Atak? Coś mi mówi, że rozpoczniemy z Roo na ławce. Anglik jako jedyny nasz napastnik rozegrał w ostatnich dwóch meczach 180 minut, a na horyzoncie jest przecież dużo cięższe starcie z Wigan. Duet Berbatov - Owen spisywał się wyśmienicie w meczach sparingowych i wydaje mi się, że to oni zagrają jutro od pierwszych minut.

[Mata]

Foster
Fabio-Brown-Oszej-Pat
Valencia-Carrick-Flech-Park
Roo-Berba


Foster - on musi tam zagrać, jeśli dostał szanse po blamażu z CFC to teraz tym bardziej, żadne argumenty o tym , ze jest to mecz w środku tygodnia zaś on po lekkim urazie nie trafiają do mnie , lepiej mieć jednego bramkarza no.2 niż dwóch , wiadomo ocb
Fabio - ostatnio zagrał całe spotkanie na inauguracje , w obronie dość przeciętnie ale w ofensywie jak najbardziej na plus, raczej Burnley nie zepchnie nas do defensywny więc niech gra młody brazyliano
Brown/O'Shea- Johny ostatnio spisał się bez zarzutów, Brown dał sie ograć jak dziecko ale jak nie będzie grał od pierwszych minut to przecież nie nabierze ponownie pewności siebie, Evansa i Vidy bym nie wystawiał z prostego powodu, pierw niech dojdą do pełnej sprawności, aby przypadkiem żaden z nich nie musiał przed wcześnie odpuszczać murawy z jakąś odnowioną kontuzją : |
Evra - as w tali
Valencia- jak przedmówcy musi grać , na tzw przełamanie , zresztą dając odpocząć Naniemu aby wreszcie doszedł do siebie na 100% jak nie Antoś to kto? Gibson , a może Tosic ? Nie dziękuje.
Carrick- ostatnio nie grał , czas na niego , widząc Anglika w środku pola jakoś czuję większą pewność
Flech- gościu od czarnej roboty w zespole, pewniak w składzie
Park- nie gra Nani musi grać Park, Tosiciów nie chcemy,
Rooney- tutaj nawet nie trzeba nic pisać, musi zagrać nie ma innej opcji,
Berbatow- a niech gra Bułgar, Owen musi poczekać na swoją szansę od pierwszych minut, mimo wszystko Berbiszon>Owen , może w sobotę nastanie czas Michaela , któż to wie


Na jakieś wielkie bombardowanie nie liczę, za pewne zobaczymy mniej więcej podobny mecz jak na inauguracje sezonu. Będziemy atakować, rywal się odgryzać , skończy się zapewne na 1-0 . Na niszczenie rywali i 3-4 gole w meczu przyjdzie jeszcze czas. A jeszcze mając taką linie obrony , a nie inną różnie może się skończyć.
Podobnież wyjazd fana United do Burnley jest czymś niesamowitym. Obie ekipy lekko mówiąc nie przepadają za sobą. Na trybunach powinien być niezły ogień :twisted:

[Foster]

Cytat:Kadra na mecz z Burnley:
Foster, Kuszczak, Fabio, De Laet, O'Shea, Evans, Brown, Cathcart, Evra, Valencia, Carrick, Fletcher, Scholes, Anderson, Gibson, Giggs, Park, Nani, Tosić, Rooney, Berbatov, Owen, Macheda, Welbeck.

W prasie piszą, że od początku mają zagrać Brown, Carrick, Anderson i Owen. W kadrze jest także Cathcart, ale coś wątpię by SAF go wystawił, a szkoda...
1) Brown - O'Shea - Cathcart - Evra
2) De Laet/Fabio - Brown - O'Shea - Evra
3) Brown - O'Shea - Evans - Evra (choć przy tej czwórce Wes i Johny pewnie zamienią się pozycjami)
4) De Laet/Fabio - Brown - Evans - Evra

Innej możliwości nie widzę, jeśli chodzi o zestawienie obrony. Jeśli Evans nie jest na 100% gotowy, to nie ma co ryzykować. Osobiście jestem za opcją nr 1

[łukaszenko]

Przy niepewnym występie Evansa jest 'trochu' lipa, bo Brown nie wydaje się być przygotowany wytrzymałościowo i psychicznie po tak długiej absencji. Nie stawiałbym, że Fergie ustawi go na prawej obronie, jak było to w sezonie 2007/2008, bo sam Wes nie raz świadczył, że lepiej gra mu się w środku defensywy. Prawa strona dla De Laeta albo nieco ogranego z piłką Fabio, do środka Brown z Dżonem, a na lewej stronie Evra. Mówicie, że inicjatywą jest Cathcart. Chłopak jest dobry ale nie widzę u niego tej pewności w grze, choć przy niezbyt prezentującym się Brownie, młodzieniec może wypaść znacznie lepiej. Zobaczymy jutro, bo naprawdę ciężko jest mi wytypować linię defensywną. Pomocy i ataku nie uwzględniam, bo tam sytuację mamy znacznie łatwiejszą. Dodam tylko, że chciałbym zobaczyć w ataku Wayne'a z Owenem, bo w ostatnim meczu Dimi nieco przysnął, gdy Anglik harował na zwycięstwo.

Typuję, 0:1 dla United..

[dsw_MUszyna]

łukaszenko napisał(a):Przy niepewnym występie Evansa jest 'trochu' lipa, bo Brown nie wydaje się być przygotowany wytrzymałościowo i psychicznie po tak długiej absencji.

Taaa, reprezentant Anglii na pewno robi w majty na samą myśl że miałby znaleźć się w wyjściowej jedenastce na mecz z beniaminkiem. :roll:

łukaszenko napisał(a):Mówicie, że inicjatywą jest Cathcart.

Chyba alternatywą. Polecam czytać dużo książek. Wbrew pozorom to naprawdę fajna rozrywka, a jakże rozwija słownictwo

[Mata]

Ja bym nie wiele zmieniał w porównaniu z ostatnim meczem jeśli chodzi o defensywę.

Tomek91 napisał(a):Fabio-O'Shea-Brown-Evra

RedLucas napisał(a):Fabio, O'Shea, Brown, Evra

nmz napisał(a):O'Shea i Brownem w środku obrony. Na bokach defensywy fenomenalny ostatnio Pat, po prawej Fabio.

J.W najlepsze ustawienie formacji defensywnej.

Ciekawe czy przeciwnik będzie kopał wszystko co się rusza :lol:

[jakobos]

No to już druga kolejka ,a już nie mogłem się doczekać kiedy wreszcie ruszy ta liga angielska.Co do meczu podejrzewam ,że mimo tego jest to beniaminek tych rozgrywek będzie co tu dużo mówić ciężko.Jesteśmy zdecydowanymi faworytami tej potyczki więc beniaminek z Burnley nie będzie miał niczego do stracenia.Uważam ,że będą bronić dostępu do swojej brami i liczyć na kontry i obawiam się , że Manchester będzie uderzał w głową w mur , ale wierze w to , że umieścimy piłkę w siatce.Obstawiam 1:0 dla Manchesteru strzelcem będzie Rooney.A co do składu to myślę , że nikogo nie zaskoczę
-Foster-
-Brown-O'Shea-Evans-Evra-
-Valencia-Carrick-Flech-Park-
-Berbatov-Rooney-
Ja tak to widzę

[Kula]

Najbardziej chciałbym podziękować Rio, który wciąż nie wie kto płaci mu pensje i uważa że najlepszym rozwiązaniem jest gra w każdym gównianym meczu swojej reprezentacji i wracanie na OT z kontuzją, ponadto Rio skupia się na poprawie swojej gry poprzez wydawanie gazety, prowadzenie studia nagraniowego, wydawanie płyt, oraz prowadzeniu show telewizyjnych iwywiadów z gangsta murzynami z Ameryki. Podziękowania również składam Rooneyowi który ma sraczke w głowie związaną ze swoim jakże wzorowym życiem prywatnym, długami, sprzedaniem zdjęć jeszcze nie narodzonego dziecka, oraz udziałem w reality show co z pewnością nie ma żadnego wpływu na grę, tak jak Tevez mnie nie nabrał na bieganie i gówno wartą waleczność tak temu też się nie uda. Także ta ocena poniżej 6.5 to chyba jest liczba zawalnych strzałów i podań podzielona przez 4.

Pozdrawiam za zaangażowanie również pozostałych przy życiu piłkarzy.

Prawdziwe zasłużone brawa dla Fostera, Evry i Giggsa. Niesety nie mam pewności czy ta trójka + Vidic da rade obronić tytuł.

[michal85]

Żenujący występ, szczególnie w pierwszej połowie, gdzie graliśmy praktycznie bez skrzydeł. Pomimo tego na przestrzeni całego meczu stworzyliśmy sobie na tyle sytuacji, że powinniśmy to wygrać.

Foster - ok [ 6 ]

Brown - ponownie niezbyt pewny [ 5.5 ]
O'Shea - ot tak sobie [ 6 ]
Evans - dobry przy wyprowadzaniu piłki [ 6.5 ]
Evra - chyba jako jedyny nie zawiódł [ 7 ]

Park - w pierwszej połowie żenujący, w drugiej tylko trochę lepszy [ 4.5 ]
Giggs - starał się coś zrobić, ale spodziewaliśmy się więcej [ 6 ]
Carrick - ponownie niezbyt aktywny [ 5.5 ]
Anderson - wolę już Gibsona [ 4.5 ]

Roo - powinien ten mecz kończyć z dwoma asystami... [ 6.5 ]
Owen - szkoda tej sytuacji z drugiej minuty. Wywalczył karnego, grał nie najgorzej [ 6 ]

rezerwowi - całkiem nieźli Berba i Valencia.

A najgorsze jest to, że o ile w dwóch poprzednich sezonach miałem pewność, że będzie lepiej, o tyle teraz tak nie jest.

EDIT:
Kula, sorry. Żenujący post.
Nie ma dla mnie nic gorszego. To jakby tylko wyczekiwanie aż powinie się noga, żeby komuś dopiepieprzyć. Tak, genialny jest ten Vidić, który daje dupy w najważniejszych momentach. Dobrze, że on jest zdrowy, zadowolony z życia w Manchesterze etc. Qrwa, ogarnijcie się :|