Champions League 2009/2010

[panopticum]

No to było dosyć śmieszne, klepanie w mur poniekąd. Zamiast wycofać piłkę, próbować wyciągnąć graczy, cały czas lecą środkiem, a Messi próbował wbiec z piłką do bramki. No, ale nie mogą zrezygnować ze swojego stylu, nawet kiedy się nie sprawdza.

[Czary]

muszeq napisał(a):Warto też wspomnieć o meczu Lyonu z Liverpoolem. Nie ma się co oszukiwać - The Reds zasłużyli na zwycięstwo. Nie grali niczego szczególnego, ale jednak okazje mieli. Lyon może dziękować Llorisowi, który bronił kapitalnie. I to kolejny kandydat na bramkarza, którego chętnie wdziałbym w naszych barwach. Jednak znając życie działacze Lyonu postawiliby zaporową cenę. Warto wspomnieć, że bramkarz ten ma 23 lata. Tym samym Liverpool praktycznie żegna się z Ligą Mistrzów, z czego się niezwykle cieszę.

Czy ja wiem, że Liverpool zasłużyli na zwycięstwo. Lyon miał też swoje okazje, chociażby po błędzie Kyrgiakosa i wyjściu sam na sam Lisandro.

[ArturZ]

Czary napisał(a):Czy ja wiem, że Liverpool zasłużyli na zwycięstwo. Lyon miał też swoje okazje, chociażby po błędzie Kyrgiakosa i wyjściu sam na sam Lisandro.

Tylko,że Liverpool miał więcej tych okazji.Swoje szanse zmarnował Lucas,Torres,Voronin,Kuyt i Izraelczyk.

[matys]

Co tu dużo pisać:



Głowy do góry, następny sezon należy do Was. :lol:

[pedro]

Ku***, pieknie

[sebos_krk]

Benitez powie tak.
-Spokojnie, w tym sezonie nadrzędnym celem jest mistrzostwo Anglii i na tym od początku się skupiamy. Europejskie Puchary są dla leszczy :lol:

[maju]

Czy w przeciągu ostatnich kilku lat było w LM tak, żeby drużyna mając 11 pkt nie wyszła z grupy? Bo dziś paru sezonowców w klasie próbowałomnie pocisnąć ze wzgledu na wczorajszy mecz. Ja ich skleiłem, że w LM jest reguła, że starczy 10 pkt do wyjścia z grupy. Fan Barcy (taki porządny fan, od 9 lat) zripostował mnie natomiast, ze 4 lata temu PSV miało 11 pkt i nie wyszło z grupy (inna sprawa, że 4 lata temu PSV odpadło w 1/2 finału z Milanem). Zapewne pomylił drużyny, ale było tak? Bo jeśli tak, to nasza sytuacja w grupie najciekawiej się nie klaruje.

Post dosyć chaotyczny, ale mam nadzieję, że załapiecie jego istotę

Tutaj bardziej pasuje // matys

[Kula]

Nie zdarzyło się jeszcze żeby drużyna mająca 11 punktów nie awansowała, w poprzednich edycjach Dynamo Kijów, Olympiakos, PSV (10 a nie 11) i Werder odpadały mając 10 pkt. Więc sklejenie nie wyszło .
Generalnie chyba z matematyki wychodzi ze mając 11 pkt nie można odpaść. Ale nie chce mi się liczyć.

Mu już awans mamy zapewniony.

W przypadku gdy drużyny mają po tyle samo punktów decyduje -->superior goal difference from the group matches played among the teams in question;

Jeśli przegramy mecz z Wolfsburgiem a CSKA wygra swój, to i tak awansujemy z drugiego miejsca mając tyle punktów co CSKA ale mając w dwumeczu wynik 4:3.

Wystarczy remis byśmy weszli z pierwszego.

[panopticum]

Juve odpada po strasznej żenadzie. Żeby przegrać u siebie 4:1 z Bayernem? Kiedy wystarcza remis do awansu i prowadzi się na początku? Dla mnie to niezrozumiałe.

[branka]

I do tego takimi piłkarzami przegrać...
A Chelsea pierwszym składem zremisowała z APOELem Do tego Żewłakow strzelił im gola.
No i warto nadmienić 2 gole i podobno dobra grę Ronaldo. Póki co, to co gra to Real zdobywa gole i wygrywa, poza derby z Barcą.

[samcro]

pan_opticum napisał(a):Juve odpada po strasznej żenadzie. Żeby przegrać u siebie 4:1 z Bayernem? Kiedy wystarcza remis do awansu i prowadzi się na początku? Dla mnie to niezrozumiałe.

oglądałem to jednym okiem na sopcaście a nasz mecz na przeglądarce, Diego taką padakę grał że cieszę się że nie gra w MU, ciężko kogoś wyróżnić,tylko Buffona i Treze , nie istnieli przed własną publicznością.

[sebos_krk]

Gra Juventusu przy wyniku 1-2, a później 1-3, gdzie zostawało jeszcze dobre 10 minut pokazała kompletny brak charakteru tego zespołu. Grali tak, jakby już było po meczu. I tutaj trzeba upatrywać przyczyn odpadnięcia z Ligi Mistrzów.

[Kwas]

Z racji tego, że brat jest kibicem Juventusu, a w domu posiadam tylko jedno urządzenie z internetem, byłem skazany na oglądanie meczu w Turynie.

Nie kibicuję, ani Juve, ani Bayernowi, ale w tym przypadku, byłem za drużyną z Niemiec.

Za bardzo, nie ma się co rozwodzić nad tym meczem, bo dominacja zespołu z Monachium byłą ogromna. Do straty pierwszej bramki gospodarze jeszcze coś próbowali, starali się coś konstruować. A potem totalna masakra. Ile ten Bayern miał miejsca w środku pola, jak swobodnie mógł operować futbolówką... Pomoc Włochów to było wczoraj jedno wielkie bagno, w które można było spokojnie wejść, i na dodatek wyjść z niego [ czyt. stworzyć sytuację ] bez żadnych problemów.

Fajnie to wyglądało - Juventus przegrywa, a Bayern cały czas trzyma piłkę, atakuje, strzela na bramkę.
Włosi zostali totalnie zniszczeni taktycznie.

Spotkanie oglądałem, tylko do momentu, gdy zespół z Turynu, miał za chwilę stracić trzecią bramkę. Transmisja mi padła, a zaraz Gomez zdobył trzeciego gola i było po balu.

I tutaj na pewno wielki w tym udział Ferrary. Od początku sądziłem, że nie warto na niego stawiać i jak widać wszystko idzie po mojej myśli. Tacy trenerzy jak on, Maradona, Leonardo, Van Basten, Klinsmann, nie powinni mieć zatrudnienia w żadnym dobrym europejskim klubie, bądź reprezentacji.

[panopticum]

Kwas napisał(a):oc Włochów to było wczoraj jedno wielkie bagno, w które można było spokojnie wejść, i na dodatek wyjść z niego [ czyt. stworzyć sytuację ] bez żadnych problemów.

E.
To co to za bagno.

[Kwas]

Specjalnie użyłem takiego określenia, bo ono idealnie pasuje do popisów środka pola Juventusu we wczorajszym meczu.

Takie to widocznie było słabe bagno, że można było z niego swobodnie wyjść.