Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #31
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
michal85 napisał(a):Oddał 2 groźne strzały, wyprowadził dobrą kontrę przebiegając z 50 metrów i był "pod grą" przez cały mecz. Posłał kilka fajnych piłek i na pewno był bardziej pożyteczny. Owszem, w kilku sytuacjach źle się zachował, ale nie mogę uwierzyć jak ktoś mógł ocenić jego występ niżej niż Ando. Cóż, więcej do dodania chyba nie mam Smile

Bez przesady. Jakie znów groźne strzały? Groźny strzał to minimalnie chybiony, albo taki, który sprawi problemy bramkarzowi. Jeśli chodzi o tę kontrę, to chyba właśnie wtedy po przebiegnięciu sporego dystansu nie miał pojęcia, co zrobić z piłką. Do tego ten wolny, gdzie mieliśmy naprawdę dobrą okazję. Gorzej się chyba nie dało zagrać. Fergie też się zirytował i natychmiast wpuścił Carricka.

Jeśli już miałbym skłonić się ku tej samej ocenie dla Gibsona i Andersona, to prędzej obniżyłbym ocenę Andersonowi niż podwyższył Gibsonowi. Obaj zagrali słabo - dla mnie nie ma co do tego wątpliwości. W moim przekonaniu Gibson nie był lepszy od Andersona.

I przyszła mi do głowy jeszcze jedna refleksja. Rozumiem, że zarówno Gibson, jak i Anderson są młodzi, ale tak naprawdę żaden z nich nie ma pojęcia o kreowaniu gry, a w ustawieniu 4-4-2 musi być przynajmniej jeden kreator. Stąd też gorsza dyspozycja Andersona, który jest raczej typem zawodnika, uzupełniającego środek pola. Sam Michał pisałeś kiedyś o tym, że nie wyobrażasz sobie środka pola bez Carricka. Być może i Gibson zagrałby lepiej u boku Michaela.

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
25-11-2009 23:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kastet Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 9
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #32
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Powiem tak - to co ujrzałem było żałosne...... Jak można u siebie przegrać z takim klubem ? Dla mnie to jest nie pojęte :/ No ale cóż , widocznie Foster jest Bogiem i trzeba go szanować oraz wystawiać do pierwszego składu bo jest świetnym bramkarzem co było widać w meczu ;] Nie wiem co ten Ferguson myśli wystawiając tą cipę na bramkę , przecież on nie umie bronić..... Nawet nie umie się rzucić w odpowiednim momencie - śmiech na sali Big Grin Na pochwałę zasługuje Obertan i to na bardzo dużą. Chłopak starał się ciągnąć drużynę do ataku przez całe spotkanie , szarpał , podawał , biegał Wink
26-11-2009 06:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #33
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
To jest futbol, przegrać można z każdym. Zresztą przegrywaliśmy już z większymi ogórkami grając pierwszym zestawieniem, a wczoraj przecież szanse dostało sporo młodych grajków, którzy potrzebują jeszcze trochę doświadczenia, żeby walczyć z tak ustawioną ekipą rywali.

A co do Fostera, to dla mnie żenujące są takie wypowiedzi. Winien za utratę bramki może ponosić Rafael, może i Vidić, którzy niezaatakowali rywala, ale Foster? OMG...Napisałbym jeszcze coś więcej, ale z drugiej strony szkoda czasu na takie przepychanki.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
26-11-2009 08:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kula Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 735
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #34
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
W tej akcji, Rafael nie zdążył wrócić na lewą stronę obrony, dlatego na bok przesunął się Vidic a Rafael został w środku. Czyli zachowanie jak najbardziej poprawne. Podobnie często środkowi obrońcy asekurują Evre. Bez tego byłaby trójka obrońców w środku i żadnego na boku. Potem kiedy Vidic pilnował skrzydła a Rafael środka, widać było jak Serb krzyczy i pokazuje, żeby młodzian podszedł do przeciwnika bo zostawił mu zbyt dużo miejsca, ale młodzian się nie posłuchał.A ten miał czas i miejsce na strzał, który zresztą odbił się od Brazylijczyka. Gdyby strzelającego miał atakować Vidic to prawy skrzydłowy Besiktasu zostałby bez krycia.

Taki mecz, cała nasza trójka z przodu wyjątkowo mi się dziś podobała. Obertan ...Smile

eśli pozwolisz by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać" - de Saint-Exupery

http://redlog.pl/author/Kula/|http://www.lastfm.pl/group/Manchester+Un...Supporters|http://kula.ndl.pl
26-11-2009 08:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #35
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Kastet napisał(a):Powiem tak - to co ujrzałem było żałosne......
Się stawia trzy kropki. Twój komentarz poziomem schodzi poniżej tego forum, więc się zastanów co piszesz.
A wracając do tematu- za bardzo się przejmujesz nieistotnymi spotkaniami. Awans jest zaklepany, więc Ferguson postawił na zmienników, którzy zagrali całkiem ładne spotkanie. Szkoda straconej bramki, bo przed nią gra się troszkę lepiej kleiła. Brakowało lidera w środku pola, tak jak już wcześniej było napisane.
Będą ludzie z tego Obertana, choć na tą chwilę jest jeszcze za bardzo nerwowy i brakuje mu spokoju w najważniejszym momencie. Właśnie mając na względzie jego tremę Fergie powinien mu dać szansę od początku w którymś z meczów ligowych, bo chłopak się lepiej prezentuje od początku niż w momencie, gdy wchodzi z ławki i wszystkie oczy są skupione na nim. Szybki jest z piłką diabelsko.
Młodzież sobie pokopała, przy odrobinie szczęścia mogliśmy to nawet wygrać, a na pewno w końcówce Turków uratował Rustu. Szkoda tej serii spotkań bez porażki, ale powiedzmy sobie szczerze- w weekend mecz z Portsmouth jest trzydzieści razy ważniejszy.


Fan United od 1992 roku
26-11-2009 08:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika
fasol Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 291
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #36
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Bardzo słaby mecz w wykonaniu United. Sądziłem, że Besiktas pokonamy grając rezerwami. Może jednak taki kubeł zimnej wody wpłynie pozytywnie na zespół.
Foster przy bramce chyba nie wiele więcej mógł zdziałać, poszedł lekki rykoszet. Jednak myślę, że znalazłby się nie jeden bramkarz który zdołałby sparować te uderzenie. Oprócz tej akcji miał niewiele do roboty.
Stoperzy również mieli mało roboty, może poza asekurowniem Rafafela który kolejny raz zbyt często zapomina o grze w defensywie. Błędy w ustawieniu, nie nadążanie za akcją. Przy bramce wyraznie widać jak Nemanja pokazuje palcem aby podszedł bliżej strzelającego. W ofensywie Brazylijczyk dobry, ale kosztem dobrej gry w obronie to ja takiego czegoś nie chcę oglądać. Neville solidnie ale już powoli powinien się odsuwać na dalszy plan. Wiek robi swoje, tak mi się wydaje i puchary ligi to max. Wracając jeszcze do stoperów, obaj bliscy bramek po kornerach. Szkoda szczególnie tej z początku meczu Nemanji, który nie trafił w dogodnej sytuacji.
Mecz przegraliśmy głównie przez bardzo słabą grę w środku pola. Anderson nie miał żadnego pomysłu na grę, podobnie jak Gibbson. Wogóle Irlandczyk to taki typowy drwal, zero kreatywności. Silny strzał nie wystarczy aby grać regularnie w środku pola w takiej drużynie. Do tego z celnością tych strzałów juz tak dobrze nie jest jak z siłą.
Na skrzydle podobał mi się Obertan, jedyny próbował rozegrać piłkę,schodził do środka. Nie zawsze udawały mu się wrzutki czy podania ale było w nim widać chęć rozegrania ciekawej, składnej akcji. Do tego świetne panowanie nad piłką. Wydaje mi się, że jemu potrzebne będzie częste granie tak jak to było w przypadku Valencii, któremu również z początku nie wychodziło wszystko zbyt dobrze, lecz z upływem kolejnych minut jakie spedzał na boisku było i jest coraz lepiej. Park mało widoczny.
Napastnicy niczym szczególnym się nie wyróżnili, niby starali się, walczyli ale być może mieli problemy ze zmasowaną obroną Turków.Liczyłem, że na tle Besiktasu pokażą się z lepszej strony.
26-11-2009 12:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #37
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
fasol napisał(a):Neville solidnie ale już powoli powinien się odsuwać na dalszy plan.
A co, jest podstawowym obrońcą? Jakoś nie.
Rekord mi zwisa, człowiek dowiaduje się o nich dopiero jak padną na pysk. Miła rzecz, ale nie ma czego żałować. To był praktycznie bez jakiejkolwiek stawki, chodziło tylko o to żeby młodzież sobie pograła, a Park rozruszał się po kontuzji. A zakładanie że nasze rezerwy rozklepią mistrza Turcji jest trochę aroganckie.
I jaki kubeł zimnej wody? "OMG rezerwowy skład przegrał z mistrzem Turcji, weźmy się za siebie, bo będzie bieda, jesteśmy ciency jak dupa węża, formę mamy jak Liverpool jesienią". Chill.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
26-11-2009 13:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kastet Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 9
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #38
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Cytat:Twój komentarz poziomem schodzi poniżej tego forum, więc się zastanów co piszesz.
Bo jako jedyny umiem napisać prawdę ? Macie racje brońcie Fostera , piszcie że to wina Rafaela no bo przecież Foster jest nietykalny - to jest dopiero żałosne
26-11-2009 15:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #39
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Weź sobie pobierz mecz albo obejrzyj całą akcję bramkową od początku. Zobacz, co zrobił Rafael. Foster absolutnie nie jest winny utracie bramki. Zresztą Ferguson też to powiedział. Rykoszet zmylił bramkarza i naprawdę trzeba byłoby być niesamowicie wygimnastykowanym, żeby to wyjąć. Inna sprawa, że gdyby Rafael nie zachował się jak amator nie byłoby bramki.

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
26-11-2009 15:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kastet Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 9
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #40
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Cytat:Zresztą Ferguson też to powiedział.
Po pierwsze pisze się z resztą a nie zresztą . Po drugie wiadomo jak Ferguson broni tego patałacha a po trzecie nie wszystko co mówi Ferguson jest dobre oraz prawdziwe.

Cytat:Rafael nie zachował się jak amator nie byłoby bramki.
Gdyby Foster nie zachował się jak amator i umiałby obliczać lot piłki i rzucać się w odpowiednim czasie bramki by nie było... Rafael niczym nie zawinił
26-11-2009 15:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika
maju Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,351
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #41
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Jeszcze raz przeczytaj sobie swój post to będziesz wiedział ocb. Zacznijmy od tego, że stawia się trzy kropki, ale na to uwagę zwrócił Michał.

Cytat:Jak można u siebie przegrać z takim klubem
Czyli jakim? Bo ja do mistrza Turcji miałbym szacunek, biorąc pod uwagę, że graliśmy rezerwami.

Cytat:przecież on nie umie bronić
No ludzie... Nawet w polskiej 3. lidze bramkarze potrafią bronić, a ty tu mówisz o awodniku United. Trochę szacunku do "swojego" klubu.

A ta cała ngonka na Fostera z twojej strony jest dopiero żałosna. Po pierwsze to nie ten temat na to, a po drugie podaj merytoryczne argumenty na to, że jest słaby. Napisałeś, że nie umie się w odpowiednim momencie rzucić. Ok, ale to musi z czegoś wynikać. Z refleksu? A może z braku dobrego ustawienia? Zejdź na ziemie, to nie lfc.pl, tu za takie posty nie będziesz Bogiem. My tu nie rzucamy błotem w piłkarzy United po przegranym meczu, jeśli było widać, że grali w sumie dobrze, bez większych zastrzeżeń. Chyba tego nie rozumiesz.

tyle ćpunów w całym mieście, nie widziałeś tego jeszcze, popatrz, o popatrz! szerokimi ulicami zapierdalają z blantami, popatrz, o popatrz!... mmmm... bit, co to mu zapodaje bitem, patrzę mu na postacie wbite w ziemię, o w ziemię!
26-11-2009 15:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #42
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Kastet napisał(a):Rafael niczym nie zawinił

Sorry, ale jeśli tak uważasz to nie mamy o czym rozmawiać. Przerzuć się na bierki najlepiej.

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
26-11-2009 16:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika
paolo Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,984
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #43
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Dokładnie muszeq, nie karmić trolla.

Który ze mną w konkury na mój słowotok?
26-11-2009 16:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #44
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Szkoda tej super serii nieprzegranych meczy u siebie... W pierwszej połowie mogliśmy zaobserwować lepszą grę w United. W II mimo, że praktycznie nie schodziliśmy z połowy przeciwnika to tak naprawdę mieliśmy trzy groźne sytuacje. Główka Machedy i Browna pod koniec, oraz strzał Obertan po jego solo.
Zawiódł środek pola... zero kreatywności. Przy akcjach gości zostawiali zbyt dużo miejsca w środku pola przez co Turcy spokojnie mogli sobie rozgrywać akcje.

Foster - bezrobotny. Przy bramce nie zawinił. Strzał był silny, a do tego rykoszet...

Gary - słabo w ofensywnie. Praktycznie każda z jego wrzutek była zbyt mocno i przelatywała nad zawodnikami będącymi w polu karnym. W obronie bez jakiś większych błędów

Wes - zbyt dużo pracy to nie miał. Jednak jeśli już coś musiał zrobić to robił to bardzo dobrze

Vidic - jak wyżej

Rafael - zawinił przy bramce gości. Tak jak już pisał muszeq po naszej akcji zamiast czym prędzej wracać do obrony da Silva sobie spokojnie truchtał. Gdy łaskawie już wrócił (Vidic z konieczności robił za lewego obrońce) zagrał zbyt pasywnie w obronie. Ogólnie to słabo było...

Obertan - najlepszy zawodnik naszej drużyny. Nogami miesza niczym Ronaldo. Troszkę trzeba jeszcze nad nim popracować, ale będą z niego ludzie. Ładne solo w II połowie, szkoda, że nie było z tego bramki.

Gibson - słabo. Być może wpływ na jego grę miał fakt, że ostatnio był kontuzjowany i niedawno wznowił treningi, bądź to o czym pisał muszeq. W defensywie, zbyt daleko od zawodnika, kilka razy zgubił krycie. Podczas naszych akcji, często brakowało mu pomysłu jak ją rozgerać

Anderson - jestem bardzo zawiedziony jego postawą. Przyznam się szczerze, że przed meczem liczyłem na to, iż Predator będzie rządził w środku pola. Jednak się przeliczyłem. Momentami wyglądał tak jakby mu się nie chciało...

Park - bez rewelacji

Welbeck
- w I połowie bardzo fajnie. W II zgasł... W pamięci zapadła mi jednak super akcja z Kiko, z pierwszej połowie, gdy we dwóch rozpykali obronę Turków.

Macheda - to co mi się najbardziej podobało, to to, że gdy miał sytuacja to strzelał. Nie cackał się. Wczoraj brakowało szczęścia. Bardzo pozytwnie


Owen - to on w ogóle był na boisku? :?

Carrick - słaba zmiana...

Evra - Pat robi różnice. Moim zdaniem był faul na nim w polu karnym, ale teraz to już nie ma znaczenia...



Mój Blog: Pod presją czasu
26-11-2009 17:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #45
Re: CL: Manchester United 0-1 Besiktas JK (25.11.2009)
Mimo wyniku wczorajszego meczu jestem zadowolony z postawy kilku młodych zawodników. W końcu nie graliśmy z jakimiś ogórkami, tylko z mistrzem Turcji, który nie tak dawno, pokonał silne Fenerbahce 3-0.

Na plus w naszym zespole: Obertan (MOTM), Park, Welbeck, Kiko. Mogliśmy ten mecz wygrać, bo stworzyliśmy sobie zdecydowanie więcej akcji niż przeciwnik, ale zabrakło skuteczności. Park zaliczył udany powrót do pierwszego składu. Brakło kreatywnego środkowego pomocnika, który napędzałby akcje naszej drużyny i dyktował ich tempo. Straciliśmy dosyć pechową bramkę, którą można zapisać na konto Rafaela. Nie jest winą Fostera, że tej piłki nie wyciągnął, ale patrząc z drugiej strony, kilku światowej klasy bramkarzy, mogłoby sparować tę piłkę na rożny, a właśnie takiego bramkarza potrzebujemy w klubie pokroju United. W pamięci utkwił mi też strzał (bodajże Finka) po ładnej kombinacyjnej akcji Besiktasu w pierwszej połowie, po którym piłka uderzyła w słupek, a Foster ani drgnął. Rozumiem, że strzał był silny i akcja była szybka, ale mimo wszystko Ben powinien zareagować i przynajmniej rzucić się w kierunku tego strzału.

Do awansu z pierwszego miejsca wystarczy nam remis z Wilkami, dlatego myślę, że SAF znów w składzie wystawi kilku młodych zawodników.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
26-11-2009 17:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości