CC: Manchester City 2-1 Manchester United (19.01.2010)

[Foster]

Manchester City vs Manchester United
Carling Cup
19.01.2010; 20:45
City of Manchester Stadium, Manchester

Już 19 stycznia 2010 roku w półfinale Carling Cup Manchester City na swoim stadionie podejmować będzie rywala zza między Manchester United. Rewanżowe spotkanie odbędzie się dwa tygodnie później, na Old Trafford.

We wcześniejsze rundzie City pokonało grających w rezerwowym składzie Kanonierów 3-0. United zaś mocno rezerwowym składem ograło Tottenham 2-0.

Spotkania obu drużyn:
• To będą 153. derby Manchesteru licząc mecze we wszystkich rozgrywkach. Bilans dotychczasowych meczów to 62 zwycięstwa United, 41 City i 49 remisów.
• City pokonali aż 4:0 United w finale Carling Cup w 1976 roku. W sezonie 1959/60 natomiast Diabły w półfinale przegrali w dwumeczu 3:4 z ekipą rywala zza miedzy.
• United tylko raz pokonali City w Pucharze Ligi Angielskiej, wygrywając w III rundzie w sezonie 1974/75.
• Ostatnie trzy spotkania pomiędzy tymi zespołami na Eastland kończyły się wynikiem 1:0 - raz wygrali gospodarze, a dwukrotnie triumfowały Czerwone Diabły. źródło: manusite.pl

Jak wiemy Sir Alex Ferguson ma w zwyczaju w tym pucharze stawiać na młodych zawodników, czy w tym meczu będzie podobnie? Czy może chęć zwycięstwa nad rywalem zza między spowoduje, że Szkot desygnuje do gry podstawową jedenastkę?
O tym i o wszystkim co związane z tym meczem dyskutujemy w tym temacie.
Zapraszam do dyskusji.


Dane pomeczowe:

Składy:

Manchester City: Given - Zabaleta, Boyata (Onuoha 69'), Garrido, Richards, Kompany, De Jong, Barry, Bellamy, Wright-Phillips (Sylvinho 84'), Tevez (Benjani 79').

Manchester United: Van der Sar - Rafael (Diouf 90'), Evans, Brown, Evra - Anderson (Owen 71'), Fletcher, Carrick - Valencia (Scholes 87'), Rooney, Giggs.

Ławki rezerwowych:

City: Taylor, Robinho, Petrov, Ireland

United: Kuszczak, Neville, Fabio, Park

Gole: Carlos Tevez 42', 65' - Ryan Giggs 17'

Kartki: De Jong (ż) - van der Sar (ż), Rafael (ż)

Sędzia: Mike Dean

[Tomek91]

Mecz już za dwa dni, Ferguson zapowiedział, że wystawi młodzież, tak więc kilku graczy, którzy zawiedli z Leeds dostaną szansę rehabilitacji. City pewnie wyskoczy najsilniejszym składem, bo dla nich Carling Cup to szansa na wygranie w tym sezonie czegoś, bo ligi nie podbiją.

Foster
Rafael-Vidic-Evans-Fabio
Park-Gibson-Carrick-Tosic
Welbeck-Owen/Rooney

Mam nadzieję, że po meczu z Leeds Ferguson zauważył co było nie tak i na siłę nie będzie wystawiał tych, którzy są młodzi i "zdolni". Modlę się, żeby w środku nie było duetu Gibson-Anderson, bo z pawiami zawiedli na całej linii. Zapowiada się ciężki mecz.

[branka]

Ja właściwie nie wiem czy nie powinien wyjść pierwszy skład. Odpadlismy z FA to chociaż wygrajmy Carling Cup. Nie zniosę porażki z City, po tej z Leeds! Powinna zagrać mocna obrona w kazdym razie i lepsi pomocnicy, niech wyjdzie Carrick z Gibonem albo Fletchem, bo czarno to inaczej widzę.
Tak czy tak, kto nie wyjdzie mecz będzie ciężki.

[Kwas]

Tomek91 napisał(a):Foster
Rafael-Vidic-Evans-Fabio
Park-Gibson-Carrick-Tosic
Welbeck-Owen/Rooney

Da Silva niech zagra, ale ma tu na myśli Fabio. Rafael jest potrzebny na Birmingham. De Leat w jego miejsce Jeszcze bym tam zamiast Carricka wepchnął Scholesy'ego i możemy zaczynać mecz.

branka napisał(a):Ja właściwie nie wiem czy nie powinien wyjść pierwszy skład. Odpadlismy z FA to chociaż wygrajmy Carling Cup. Nie zniosę porażki z City, po tej z Leeds!

Nie zapędzasz się troszeczkę ? Główny cel to wygranie ligi, najlepsze działa poślemy w weekend. Gramy w środę i za trzy dni mielibyśmy wystawić podobny skład ? Nie zapominajmy, że gramy w sobotę z ciężkim przeciwnikiem na jego terenie. Dla mnie także ważny jest Carling Cup, lecz zauważyłem dwa ale:

1. Fergie już powiedział kilka słów na ten temat.
2. Te rozgrywki były głównie przeznaczone dla młodych i teraz się to nie zmieni tylko z powodu naszego odpadnięcia z FA Cup. I co za tym idzie takie spotkania mogą im pomóc, a już w szczególności z rywalem, który wystawi swój najsilniejszy skład i nazywa się Manchester City.

Również siedzi we mnie ta porażka z Leeds, także chłopaki zróbcie coś z tym. No wygrajcie po prostu.

[mucha]

Słowa Fergusona:

Cytat:Kilku piłkarzy United odpoczywało przed środowym półfinałem Carling Cup przeciwko Manchesterowi City. Jednak słaby występ może zmusić menedżera do ponownych przemyśleń na temat wyboru składu na ten mecz. Dla kibiców Manchesteru United odpadnięcie z obu pucharów przeciwko lokalnym rywalom byłoby prawdziwym ciosem.

- Musimy zapomnieć o tym wyniku jak najszybciej. W środę gramy mecz półfinałowy i wielu tych piłkarzy w nim nie zagra. Musimy dostrzec pozytywne strony tej porażki i upewnić się, że jesteśmy gotowi na środę. Miałem już w głowie jedenastkę na to spotkanie, ale być może dokonam jeszcze kilku zmian.

Także ja spodziewam się kilku piłkarzy o wyższej hierarchii w naszej drużynie. Ferguson zdaje sobie sprawę, że kibice United czuliby się katastrofalnie po dwóch upokorzeniach z największym rywalami.

[Foster]

Raczej oczywistym jest fakt, że po blamażu w meczu z Leeds każdy kibic naszej ukochanej drużyny oczekuje zwycięstwa z rywalem zza między. Jednak pamiętajmy o tym co najważniejsze, a moim zdaniem najważniejsza powinna być liga, gdyż mam ogromną szanse zapisać się w kartach historii i być pierwszy zespołem w Anglii, który czwarty raz z rzędu zdobył tytuł mistrza Anglii.
Na szczęście Ferguson zapowiedział, że konsekwentnie w Carling Cup będzie stawiał na młodzież, co mnie osobiście bardzo cieszy, tym bardziej, że w weekend czeka nas bardzo trudne, wyjazdowe spotkanie z Birmingham, które ostatnio imponuję formą.

Co do składu... dziś poznaliśmy przyczyny nieobecności Fostera w "18" meczowej. Jak się okazuję nie kontuzja, lecz zwykłe problemy żołądkowe. Stąd spodziewam się, że to Anglik stanie między słupkami.

Parę stoperów zapewne tworzyć będą Brown i Evans. Jak na razie nie wiadomo co z Vidiciem. Czytałem, że Serb w niedziele źle się poczuł przed meczem dlatego nie zagra, mam nadzieję że to prawda i że najpóźniej na weekendowe spotkanie w lidze Serb będzie gotowy do gry. Po lewej stronie chciałby znów ujrzeć Fabio, Pat niech w dalszym ciągu ładuje akumulatory, zaś na prawej stronie kogoś z dwójki De Laet/Rafael. Da Silva z pewnością, pod nieobecność O'Shea w lidze wyjdzie w pierwszym składzie, dlatego wydaje mi się, że w środę w pierwszej "11" ujrzymy młodego Belga.

Jeśli chodzi o drugą linię, to mam nadzieję, iż SAF wyciągnie wnioski z niedzielnego blamażu i parę pomocników nie będą tworzyć Gibson i Anderson. Pewniakiem wydaje się Scholes, który dość długo nie grał. Carrick potrzebny na ligę, a prócz Michaela i Paula nie mamy w składzie nikogo, kto mógłbym pokierować grą naszego zespołu. Także moim zdaniem zagra Scholes i ktoś z dwójki Anderson/Gibson. Osobiście skłaniam się ku temu drugiemu, gdyż Brazylijczyk powiedzmy sobie szczerze, nie spełnia pokładanych w nim nadziei i nie zdziwię się wielce, gdy już niedługo pożegnamy się z nim. Na skrzydłach wielkiego wyboru nie mamy. Antosia oszczędziłbym na ligę, Welbecka chce widzieć w ataku, także zostaje nam Park, Obertan i Tosić. Bo na występ Naniego nie liczyłbym zbytnio. Spodziewam, że w pierwszym składzie wybiegnie Ji-Sung i Gabriel.

Jeśli chodzi o napastników, to SAF zapowiedział że na pewno zagra Welbeck. Mam nadzieję iż tym razem Danny wystąpi na swojej nominalnej pozycji. Kto jego partnerem? Rooney niech sobie odpocznie i potrenuje wykończenie sytuacji bramkowych. Berbatov? Niech się kurna weźmie do roboty. Przewiduję, że partnerem młodego Anglika będzie Owen. Mam nadzieję, iż zgodnie zapowiedziami Ferguson w środowy wieczór doczekamy się debiutu naszego, jak na razie jedynego zimowego nabytku. Rzecz jasna, że chodzi o Mame Dioufa.

Foster
De Laet/Rafael - Brown - Evans - Fabio
Park - Scholes - Gibson/Anderson - Obertan
Welbeck - Owen

[michal85]

Mam nadzieję, że Fergie dalej stawiać będzie na młodzież wspartą ledwie kilkoma doświadczonymi graczami.

Foster - De Laet, Evans, Brown, Fabio - Gibson, Scholes, ANderson - Park, Owen, Welbeck

Nie obiecuję sobie wiele po tym meczu. Jeśli powalczymy i będziemy grali jak równy z równym z City to będę zadowolony(zakładając oczywiście, że zagramy drugim garniturem). Wynik to sprawa drugorzędna.

[Lukas]

Zapowiada się bardzo trudne, ale za razem ciekawe spotkanie.
City za wszelką cenę chce coś ugrać w tym sezonie, a CC wydaje się dla nich najlepszą możliwością. Poza tym zechcą odegrać się za derbową porażkę. Także z ich strony spodziewam się najsilniejszego możliwego składu.
Jeśli natomiast chodzi o nasze Diabełki to tutaj sprawa ma się następująco: chcąc zmazać plamę po słabiutkim meczu z Leeds, każdy kibic United oczekuje na to, że tym razem Manchester zaprezentuje się tak jak należy i zwycięży.
Po ostatnim meczu w FA Ferguson będzie musiał chyba pokusić się o kilka zmian- zdecydowanie trzeba zmienić środek pola i tutaj zapewne ujrzymy Scholesa wraz z Carrickiem tudzież Fletcherem.
A na skrzydłach w Park z Valencią/Welbeck. Obertan na chwilę obecną nie zasługuje na grę w wyjściowym składzie- co najwyżej może wejść z ławki. Nie ukrywam, że chciałbym zobaczyć Tosica w akcji, ale nie jakoś nie chce mi się wierzyć, że Fergie wystawi go w pierwszej 11.
W ataku pewnie Owen i być może sprawny Macheda (?).
Mam duże obawy co do tego spotkania, ale trzeba wierzyć, że nasi się zmobilizują i sprawią radość Czerwonej części Manchesteru.

[sebos_krk]

Cytat:Da Silva niech zagra, ale ma tu na myśli Fabio. Rafael jest potrzebny na Birmingham.

Cytat:Carrick potrzebny na ligę

Zacytowałem to tylko jako przykład, ale można spokojnie doczepić to do większości piłkarzy. Czy piłkarz Manchesteru United nie może zagrać dajmy na to pięciu spotkań z rzędu w systemie środa- sobota? Dlaczego my co mecz wychodzimy zupełnie innym składem? Ja rozumiem, że mamy obszerną kadrę, wielu graczy należy oszczędzać, ale nie zgadzam się z myśleniem, że ktoś powinien grać raz na dwa tygodnie, albo częściej, aż raz na tydzień.
Oczywiście nadal uważam, że w krajowych pucharach Ferguson tak jak stawiał to powinien stawiać na młodzież, ale jeśli zajdzie potrzeba, że akurat ktoś by sie przydał w składzie to niech gra, a nie będzie oszczędzany na kolejne spotkanie.
Ta reguła co najwyżej może nie obowiązywać naszych weteranów, w szczególności Giggsa, ale co do reszty piłkarzy to chyba lepiej wygrać mecz, kosztem dwóch z rzędu spotkań Carricka niż dostać po dupie, bo się mobilizowaliśmy na ligę.
Później mamy co mecz inne zestawienie i szczególnie na newralgicznych pozycjach rodzi się problem zgrania ze sobą poszczególnych piłkarzy.

[michal85]

Sebos, ale przecież mówimy o konkretnej sytuacji. Jutro mecz Pucharu Ligi, a w sobotę dużo ważniejsze spotkanie ligowe. Jeśli mamy dawać wycisk naszym grajkom to w decydującym fragmencie sezonu.

[sebos_krk]

No dobrze, ale sam widzisz. Mamy jutro mecz z City i czemu np Michael Carrick nie może zagrać w środę i w następnym spotkaniu w sobotę? Z jednej strony odpoczywa, ale z drugiej moim zdaniem piłkarz w środku pola im więcej gra tym lepiej, najzwyklej w świecie lepiej czuje wydarzenia na murawie. Takie występowanie raz na półtora, dwa tygodnie nie jest dobrym pomysłem.
Podam przykład Rooneya. Ferguson wie, że anglik im mniej ma przerw bez piłki tym lepiej, więc go wystawia w większości spotkań. A może właśnie niektórym naszym piłkarzom by się przydało pograć kilka razy z rzędu ze sobą, a nie co mecz dostawać innego partnera.
W czasach the treble trzon druzyny był jasny. Jeśli przychodziło do ważnego spotkania to każdy z czwórki pomocników wiedział, że zagra z Becksem, Giggsem, Scholes wiedział, że za partnera będzie miał Keano i odwrotnie.
Obecnie tego nie ma. Ferguson wciąż szuka, ale czasem również zdecydowanie za bardzo kombinuje. Rotacja wciąż powinna mieć miejsce, ale też w troszkę mniejszym stopniu.

[michal85]

Jak jestem zwolennikiem rotacji. Szczególnie jeśli przychodzi do gry w pucharze, w który niewiele dla nas znaczy. Wywalczyli udział w półfinale w większości młodzi zawodnicy i życzyłbym sobie, żeby to właśnie oni jutro wybiegli od początku. Przegramy ? Trudno, ale to doświadczenie może być bezcenne.

Liczy się również to, żeby zawodnicy byli w formie w decydującej fazie sezonu, żeby nie spuchli tak jak np. Villa w zeszłym sezonie.

Co do składu w najważniejszych meczach - w latach '90 graliśmy praktycznie ciągle tym samym systemem. Teraz Fergie kombinuje i stąd również roszady personalne w najważniejszych meczach. O taktyce sie już jednak kiedyś wypowiadałem i powtórzę to raz jeszcze - żeby uniknąć takich kombinacji powinniśmy pójść za przykładem Wengera i na stałe grać 433, a nie dostosowywać się pod rywala.

[mucha]

Cytat:United's Carling Cup semi-final first leg against Manchester City has been postponed.

The Reds were due at Eastlands on Wednesday night, but heavy snow in the north west means the game has been rearranged to Tuesday 19 January.

The second leg, originally scheduled for Tuesday 19 January at Old Trafford, will now take place on Wednesday 27 January. As a result of this, the Barclays Premier League home game against Hull City (scheduled for 26 January) has been postponed. A new date for this fixture has yet to be decided.

No to jeszcze trochę poczekamy...

[matys]

Chujnia. 4 dni po rewanżu mamy wyjazd na Emirates.

[branka]

matys napisał(a):Chujnia. 4 dni po rewanżu mamy wyjazd na Emirates.

No to będą musieli zagrac młodzi. Ewentualnie Roo i np Evra bo oni to sprawiają wrażenie jakby im nigdu mało nie było. Zresztą to co mówił sebos to prawda - trzeba uważac na wypadniecie z rytmu meczowego. Taki Roo im mniej gra, tym jest gorzej... przynajmniej tak było w przeszłości. Równie ważne to jest dla pomocników, ale że Fergie ma swoją dziwną strategię w tym sezonie to ja się nei wtrącam. Ale niech chociaz Wayne gra regularnie, bo inaczej jest kicha.