Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 5-0 Portsmouth (06.02.2010)
paolo Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,984
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #1
PL: Manchester United 5-0 Portsmouth (06.02.2010)
[Obrazek: n1uihh.png][Obrazek: 2iafuas.png][Obrazek: 2zyzy1l.png]

Manchester United vs Portsmouth
Barclays Premier League
06.02.2010; 16:00
Old Trafford, Manchester


Przed nami kolejne emocje związane ze starciami Czerwonych Diabłów. W ramach 25 kolejki Barclays Premier League na Old Trafford Manchester United zmierzy się z Portsmouth.

Nasi sobotni przeciwnicy zajmują ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem piętnastu punktów. Udało im się wygrać jedynie 4 spotkania, trzy zremisować, a pozostałe 15 przegrali. Najlepszym strzelcem w drużynie Pompey jest Aruna Dindane, który ma na swoim koncie 4 strzelone bramki.

W Premiership drużyny spotykały się dopiero 13 razy. Dziewięć z tych konfrontacji wygrywało United, a trzy Portsmouth. “Czerwone Diabły” strzeliły 25 goli, a Pompey o szesnaście mniej.

W ostatnim pojedynku podopiecznych Sir Alexa Fergusona i Avrama Granta górą byli mistrzowie Anglii. 28 listopada na wyjeździe w ramach 14. kolejki Premier League "Czerwone Diabły" pokonały rywali z Fratton Park 1-4. Wówczas aż trzy gole padły z rzutów karnych: Boateng dla Pompey oraz dwukrotnie Rooney, któremu pomogło to w zdobyciu hattricka. W końcówce meczu ostateczny wynik ustalił Ryan Giggs. Cały mecz pomiędzy słupkami United rozegrał Tomasz Kuszczak.

Spotkania obu drużyn:
- Obie drużyny grały ze sobą 74 razy. Manchester United wygrał 35, a Portsmouth 20 meczów;

- Mistrz Anglii wygrał tylko 3 z 7 spotkań rozegranych na Fratton Park po awansie "Pompey" do Premier League.

O wszystkim co związane z meczem, dyskutujemy w tym temacie.
Zapraszamy do dyskusji!


Ostatnie spotkanie:
Portsmouth - Manchester United 1:4 ; 28.11.2009 Barclays Premier League

Ciekawostka o rywalu:
Cytat:Swoje epizody w Portsmouth miało dwóch polskich napastników - doskonale znany Emmanuel Olisadebe oraz obecny zawodnik Piasta Gliwice - Sebastian Olszar. Bliscy przyjścia na Fratton Park byli również Jacek Krzynówek i Jerzy Dudek.


Dane pomeczowe:


Składy:

Manchester United: Van der Sar - Neville, Brown, Evans, Evra - Valencia, Carrick, Fletcher (Gibson 66'), Nani - Rooney (Diouf 66'), Berbatow (Owen 66')

Portsmouth: James - Vanden Borre (Boateng 61'), Rocha, Ben Haim, Belhadj - O'Hara (Yebda 74'), Mullins, Hughes, Wilson - Piquionne (Owusu-Abeyie 68'), Webber

Ławki rezerwowych:

Manchester United: Kuszczak, Fabio, De Laet, Park

Portsmouth: Ashdown, Finnan, Basinas, Dindane

Gole: Rooney 40', Vanden Borre (sam.) 45', Hughes (sam.) 59', Berbatow 62', Wilson (sam.) 69'

Kartki: Diouf (Ż) - Webber (Ż), O'Hara (Ż), Ben Haim (Ż), Boateng (Ż)

Sędzia: Lee Mason

Który ze mną w konkury na mój słowotok?
31-01-2010 18:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #2
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
Co tu dużo gadać. Strata punktów w tym meczu przy naszej obecnej formie jest niemożliwa. Portsmouth to najsłabsza drużyna w lidze. Mamy 6 dni na zregenerowanie sił i rozbicie ich w pył

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
31-01-2010 19:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #3
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
Nie wyobrażam sobie byśmy tego meczu nie wygrali. Pompey to najsłabsza drużyna w lidze i ten musimy po prostu wygrać.
W ostatnim czasie nasza forma zdecydowanie idzie w górę, co bardzo cieszy. Musimy wygrać teraz każdy kolejny mecz i liczyć na jakąś wpadkę The Blues, bo jestem pewny, że taka im się w końcu przytrafi. Nie będę wielce zdziwiony, gdy w środę stracą punkty w meczu z Hull.

W ciągu 10 dni od 10 do 20 lutego rozegramy 3 bardzo ważne spotkania. Villa i Tofiki w lidze, oraz Milan w Lidze Mistrzów. Wszystkie te spotkania rozegramy na wyjeździe, co nie jest dobre... Dlatego też będziemy musieli umiejętnie rozłożyć siły.

Skład?

Edwin
Rafael/Neville - Brown/Vidic - Evans - Fabio
Valencia - Carrick - Fletcher/Giggs - Nani
Rooney - Berbatov


W bramce oczywiście van der Sar.
Na prawej obronie Rafael, ewentualnie Neville. Gary dawno nie grał, więc spodziewam się, że w tym meczu wybiegnie w pierwszym składzie. Jak ma grać to nie gra w tym meczu, bo w trzech następnym nie mam najmniejszego zamiaru oglądać go na boisku. Po przeciwnej stronie Fabio. Pat ostatnio wygląda na nieco zmęczonego i taki odpoczynek na pewno dobrze mu zrobi, tym bardziej, że jak już pisałem w ciągu 10 dni rozegramy trzy bardzo ważne i trudne spotkania na wyjeździe. W środku obrony Evans i? Vidic? Co z nim? Słyszałem, że jakiś uraz, poważne to? Jak długo będzie pauzował? Jeśli będzie w stanie to oczywiście Serb, jak nie to Brown - innego wyjścia nie mamy.
Chciałbym by w tym meczu na skrzydłach zagrali Valencia i Nani. Takie skrzydła mogą okazać się zabójczą bronią, tylko trzeba zobaczyć jak to będzie wyglądać na boisku, bo na papierze wygląda dobrze. W środku Carrick i może Giggs? Scholesa trzeba oszczędzać na mecz z Villą i Milanem. W tym meczu to my będziemy prowadzić grę, więc Darren może sobie spokojnie podładować akumulatory. Można by dać szanse Gibsonowi, może znów pociągnie z kopyta? Nie wiem jak wygląda sprawa z Andersonem... może on w parze z Michaelem?
W ataku oczywiście Rooney i mam nadzieję, że Berbatov. Kiedy Bułgar ostatni raz wybiegł w pierwszym składzie? Dawno temu, więc czas najwyższy.



Mój Blog: Pod presją czasu
01-02-2010 13:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
pedro Offline
Member
***

Liczba postów: 138
Dołączył: Sep 2009
Reputacja: 0
Post: #4
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
Powinnismy rozjechec Pompey, maja mase problemow, my jestesmy w gazie, wiec nic innego jak 3 pkt na nasze konto.

Bramka: VdS
Obrona: Rafael Vidic Evans Fabio
Pomoc: Valencia Carrick Fletcher Nani
Atak: Owen Berbatov (obaj dawno nie grali w podstawowym, a mysle ze jeden mecz odpoczynku dla Rooneya sie przyda, chcialbym go wypoczetego na Ville, bo nie bedzie to łatwy mecz)

poza tym to Portsmouth, wiec nie wierze ze para Michael-Dimitar sobie nie poradzi.

LUHG
02-02-2010 15:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #5
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
United liderem po tym weekendzie? Wielce prawdopodobne, jeśli Arsenal pokona Chelsea, a United pokona Portsmouth to mamy lidera, jeśli padnie remis to wygrana co najmniej 3-0 zagwarantuje United fotel lidera z minimalnie lepszym bilansem bramkowym (obecnie Chelsea ma lepszy bilans o +2). Forma podopiecznych Fergusona jest na chwilę obecną najlepsza spośród pierwszej trójki, więc wydaję mi się, że mamy najlepszy moment, żeby na szczycie tabeli doszło do małej, istotnej zmiany, czyli United na czele. Wink

Rywal niewymagający, zmierzający do spadku z ligi, więc mam nadzieję na jednostronne spotkanie, coś takiego jak z Wigan na OT, gdzie rywal praktycznie nie istnieje i dostaje bagaż kilku goli. Na szczęście w tygodniu United nie gra żadnego meczu, więc zawodnicy powinni być wypoczęci.

Edwin
Neville-Vidic-Evans-Fabio
Valencia-Carrick-Fletcher-Nani
Rooney-Berbatov

W obronie Neville, bo Rafael ostatnio się nagrał i mecz powinien należeć do lekkich, a w takich chciałbym widzieć Anglika, niżeli w meczach o najwyższą stawkę. W środku mam nadzieję, że wróci Vidic, a przy nim Evans. Evra zasłużył na odpoczynek, więc niech Fabio się pokaże. Na skrzydłach liczę na to, o czym wspomniano w temacie o Nanim, czyli wymiana między pozycjami Portugalczyka i Valencii. Środek mocny- Carrick z Fletcherem, a w ataku będący w świetnej dyspozycji Rooney z Berbatovem, który w ostatnich meczach za dużo nie pograł, głównie przez zastosowaną formację.

3-0 albo wyżej, remis Chelsea-Arsenal i lider nasz Smile
03-02-2010 09:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
paolo Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,984
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #6
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
W pierwszej jedenastce wolałbym ujrzeć De Laeta niż Neville'a. Z prawej oczywiście Fabio. Evra póki co spędził na boisku najwięcej minut spośród całego składu. Dalej w tym rankingu są Valencia i Carrick, którzy mimo to częściej mogą odpocząć. Francuz potrzebuje odpoczynku, a gdy naładuje akumulatory nadal będzie moim faworytem do najlepszego zawodnika sezonu (znaczy się najrówniej grającego, bo i tak Rooney okaże się naj z naj). Krótko mówiąc jedni zawodnicy potrzebują odetchnięcia, a drudzy ogrania. Największą niewiadomą jest dla mnie drugi środkowy pomocnik. Pierwszy to oczywiście Carrick, będący ostatnio w kapitalnej formie. Fletcher ze Scholesem niech odsapną, choć mam przeczucie, że i tak Szkota ujrzymy w wyjściowym składzie. Moja propozycja:

Edwin
De Laet - Vidic - Evans - Fabio
Valencia - Carrick - Anderson - Nani
Rooney - Berbatov

Który ze mną w konkury na mój słowotok?
03-02-2010 11:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #7
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
W zasadzie chciałbym widzieć w końcu naszą najlepszą 11-stkę, bez zbytnich kombinacji. Pytanie jednak czy warto? Czy nie lepiej zaoszczędzić siły kilku kluczowych graczy na zdecydowanie trudniejsze pojedynki z Villą i Evertonem? Jeśli zawodnicy typu Owen, Gibson, Brown, czy Fabio i spółka nie dadzą rady z Pompey to z kim?

VdS - Brown, Evans, Vidić, Fabio - Valencia, Carrick, Gibson, Nani - Berbatov, Owen

W rezerwie zawsze byliby Scholes, czy Rooney w razie problemów.

Mam nadzieję, że Vidić zdrów

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
03-02-2010 12:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
ryszard Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #8
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
Cytat:W zasadzie chciałbym widzieć w końcu naszą najlepszą 11-stkę, bez zbytnich kombinacji. Pytanie jednak czy warto? Czy nie lepiej zaoszczędzić siły kilku kluczowych graczy na zdecydowanie trudniejsze pojedynki z Villą i Evertonem? Jeśli zawodnicy typu Owen, Gibson, Brown, czy Fabio i spółka nie dadzą rady z Pompey to z kim?
To ja odpowiem: WARTO. Nie wiem czy oglądaliście jakieś spotkania Portsmouth, ale od momentu przejęcia drużyny przez byłego szkoleniowca Chelsea, grają naprawdę dobry football. Osobiście utkwiło mi w pamięci kila spotkań, w których byli w stanie np. wygrać z Liverpoolem 2-0: i nie był to przypadek, gdyż dominowali na boisku. Wspomnieć należy również o naszym spotkaniu na wyjeździe, gdzie pomimo wysokiego wyniku (4-1) męczyliśmy się okrutnie. Później grali z Chelsea na wyjeździe: przegrali 2-1 dzięki głupiemu faulowi w 80 minucie i wykorzystanym karnym przez Lamparda. I ostatni mecz tj. przegrany 2-0 z City, gdzie grali naprawdę szybko, ładnie i z głową, stwarzając sobie masę okazji do strzelenia bramki (jedynie celność zawodziła). Portsmouth wbrew pozorom to nie jest drużyna słaba, dzięki której podreperujemy sobie bilans bramkowy. Oczywiście, jest to możliwe, bo przy naszej obecnej formie, jesteśmy w stanie ich rozłożyć nawet 5-0, jednak żeby to zrobić, trzeba podejść do spotkania poważnie. Najgorszym momentem wydaje się być teraz posadzenie na ławce np. Rooneya, która jest w gazie. Jeśli wygramy to różnicą min. 3 bramek, Chelsea żeby ponownie wskoczyła na lidera musiałaby wygrać z Kanonierami: remis gwarantuje im jedynie 2 pozycję.

Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności chciałbym zobaczyć coś takiego:

VDS
Rafael - Vidic - Evans - Evra
Valencia - Carrick - Anderson/Fletcher - Nani
Rooney - Berbatov

Trzeba szybko strzelić 2-3 bramki i dopiero wtedy dokonać zmian tj. dać odpocząć Evrze, wpuścić Owena za Rooneya i np. Obertana za Naniego. Dopóki wynik nie będzie pewny, nie chce widzieć eksperymentów. Obecnie każdy mecz jest na wagę złota. Panowie mają praktycznie tydzień odpoczynku od meczu z Arsenalem i skoro byli w stanie zagrać dwa genialne mecze w odstępie 3 dni (City i Arsenal) to nie wiem czemu nie byliby w stanie zrobić tego w tym przypadku, szczególnie że przeciwnicy mniej wymagający.
03-02-2010 13:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika
luki123 Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Jan 2010
Reputacja: 0
Post: #9
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
Taaak!! Chelsea tylko zremisowało z Hull City !
http://www.footytube.com/video/hull-cit ... eb02-33148
Czyli nasze diabły dzieli tylko 2 pkt od szczytu tabeli Big Grin
Mam nadzieje, że Manchester United wykorzysta potknięcie Chelsea.
I, że wygrają mecz z Portsmouth. Z niecierpliwością czekam na mecz, liczę, na zdecydowane zwycięstwo w widowiskowym stylu i chłopaki ''zbytnio nie lekceważcie rywala'' Smile
03-02-2010 17:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika
truered Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 483
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #10
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
ryszard napisał(a):Obecnie każdy mecz jest na wagę złota.

Ciężko jest mi się nie zgodzić, gdyż trzeba korzystać z tego, iż drużyna jest w sztosie. Wystawić podstawową jedenastkę od pierwszej minuty, jedyne co to zmienić Parka na Berbę/Owena i grać na maximum możliwości. Ja wciąż przypominam sobie jak Chelsea zremisowała u siebie z Evertonem i pomimo tego, że mielismy złotą szanse, zeby przeskoczyc ich w tabeli, przegraliśmy z Aston Villą. Oczywiście, poziom tych dwóch drużyn jest zgoła odmienny, ale chodzi o to, żebyśmy zaczęli konsekwentnie wykorzystywać słabości przeciwników. Nie czarujmy się, Chelsea gra dobrze, ale nie jest to poziom mistrza Anglii. Nie przypominam sobie w ostatnich sezonach, żeby drużyny walczące o mistrzostwo popełniały aż tyle wpadek na ich drodze po trofeum EPL. Dobrze byłoby szybko strzelić bramkę, dołożyć drugą i wtedy spokojnie zmienić Roo,Naniego, czy Fletcha. Jak wygramy to czeka nas pełne nadziei oczekiwanie na wynik ze Stamford. Mam wrażenie, że podrażniliśmy nieco ambicje Kanonierów i będą chcieli za wszelką cenę sie odkuć właśnie w starciu z Chelsea.

We'll never die
We'll never die
We'll never die
We'll never die

We'll keep the red flags flyin' high
Cos' Man United will never die!

Mój blog:
http://www.ozinjusz.blogspot.com/
03-02-2010 17:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #11
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
Wszystko rozumiem, ale mistrzostwa nie wygrywa się 11-stoma zawodnikami. W miarę możliwości trzeba dać pograć innym. Chociazby z tego względu, żeby w razie konieczności (kontuzji/zawieszeń) podstawowych zawodników weszli w ich miejsce zmiennicy, którzy mają za sobą już trochę minut na boisku. Nie mówiąc już nawet o tym, że sezon jest długi i oszczędzanie zawodników teraz może odpłacić się za kilka dobrych tygodni. Dlatego powiem raz jeszcze - z jednej strony chciałbym widzieć wszystko to, co mamy najlepsze z Pompey, ale z drugiej wierzę, że kilka zmian i tak nie powinno odbić się bardzo negatywnie na naszej dyspozycji.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
03-02-2010 17:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
ryszard Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #12
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
Cytat:Dlatego powiem raz jeszcze - z jednej strony chciałbym widzieć wszystko to, co mamy najlepsze z Pompey, ale z drugiej wierzę, że kilka zmian i tak nie powinno odbić się bardzo negatywnie na naszej dyspozycji.
Stąd moja propozycja kompromisu, uwzględniająca trudy sezonu: pierwsze 45-60 minut w wersji "to co najlepsze" a reszta (po wejściu zmienników) "w miarę możliwości". Oczywiście, jeśli wynik a'la 3-0 zostanie osiągnięty po 20-30 minutach to już wtedy można zacząć dokonywać zmian. Pierwszy w kolejności oczywiście Evra, drugi Rooney a trzeci np. Nani lub Rafael.
Portsmouth gra dzisiaj swój mecz z Fullham - zobaczymy na co ich stać.
03-02-2010 18:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #13
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
Vidic ma zagrać w jutrzejszym meczu, co przed zbliżającym się spotkaniami jest bardzo dobrą wiadomością. Rafael jest trochę poobijany po meczu z Arsenalem i nie wiadomo czy zagra. Także jutro w pierwszym składzie spodziewam się Gary'ego. O'Shea i Hargreaves nadal nie zdolni do gry, reszta cała i zdrowa.



Mój Blog: Pod presją czasu
05-02-2010 18:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #14
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
Już dziś czeka nas mecz z przeciwnikiem, którego powinniśmy odprawić z bagażem co najmniej 2,3 bramek. Ostatnio gramy dobrze i nie widzę żadnych powodów, z jakich moglibyśmy nie wygrać tego meczu. Trzeba wystawić wszystko to co mamy najlepsze. Ostatni mecz chłopcy grali 6 dni temu, dlatego nie wierzę w żadne przemęczenia. Dla niektórych regularna gra w każdym meczu jest wręcz wskazana (Rooney, Carrick).

VDS
Neville - Vidic - Evans - Evra
Valencia - Carrick - Scholes - Nani
Rooney - Berbatov


Czas na to, żeby zagrał nasz duet nominalnych napastników. Na skrzydłach Antek i Nani. We dwójkę powinni w najbliższym czasie stanowić o silę naszych skrzydeł. W środku pomocy pewniakiem wydaje się być Carrick. Do pary wystawiłbym Scholesa, który w ostatnich meczach nie schodził poniżej pewnego dobrego poziomu. Na prawej obronie Gaz. Młody Da Silva ma lekki uraz, dlatego myślę, że w takim meczu warto dać pograć naszemu weteranowi. W środku powinien zagrać Vida, o którym SAF mówił, że jest gotowy do gry. Jego partnerem Evans, który w ostatnich meczach grał lepiej od Browna. Lewa strona zarezerwowana dla Pata. W bramce Edwin.

W drugiej połowie można wpuścić Owena, Dioufa, albo Obertana.

Manchester United 4-0 Pompey

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
06-02-2010 02:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
paolo Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,984
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #15
Re: PL: Manchester United - Portsmouth (06.02.2010; 16:00)
[Obrazek: MPU_Munich.jpg]

Sobotni mecz z Portsmouth jest dopiero ósmym, który rozegrany będzie w rocznicę tragedii. Oprócz czarnych opasek, jakie przyodzieją piłkarze Man Utd, a także opuszczonych do połowy flag na stadionie, zarządzona będzie także minuta ciszy przed rozpoczęciem spotkania. Każdy członek feralnego lotu będzie reprezentowany na Old Trafford przez swoich krewnych. źródło: mufc.pl

Cytat:Każda rocznica jest ważna, tak było zawsze i to się nigdy nie zmieni. Gdyby spojrzeć na decydujące o historii Manchesteru United wydarzenia, nie znajdzie się bardziej znaczącego niż katastrofa lotnicza w Monachium. Chcemy pokazywać znaczenie tej tragedii.
Ken Ramsden, sekretarz klubu

Piłkarze, którzy zginęli:
Roger Byrne (28 lat), Eddie Colman (21), Mark Jones (24), David Pegg (22), Tommy Taylor (26), Geoff Bent (25), Liam Whelan (22) i Duncan Edwards (21)
Dziennikarze, którzy zginęli:
Alf Clarke, Don Davies, George Follows, Tom Jackson, Archie Ledbrooke, Henry Rose, Eric Thompson, Frank Swift.
Inni:
Walter Crickmer (sekretarz Manchesteru United); Bert Whalley (trener i były piłkarz United); Kenneth Rayment (drugi pilot); Bela Miklos (agentka podróży); Willie Satinoff (kibic); Tom Cable (pasażer)
Ludzie, którzy przeżyli katastrofę samolotu:
Matt Busby (manager), Johnny Berry, Jackie Blanchflower, Bobby Charlton, Bill Foulkes, Harry Gregg, Ken Morgans, Albert Scanlon, Dennis Viollet, Ray Wood (piłkarze), Frank Taylor (dziennikarz), Peter Howard, Ted Ellyard (fotografowie), Vera Lukic i córeczka uratowani przez Harry'ego Gregga (pasażerowie), Miklos (żona agenta biura turystycznego, które zorganizowało lot), Tomasevic (pasażer), James Thain (kapitan-pilot), Rosemary Cheverton, Margaret Bellis (stewardessy). źródło: manusite.pl

We will never forget

Który ze mną w konkury na mój słowotok?
06-02-2010 12:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości