Pierwszy puchar w tym sezonie zdobyty i co najważniejsze jak najbardziej zasłużenie z drużyną bardzo silną.
Jedyne zastrzeżenia do naszej gry można mieć, już zostało to wspomniane, w pierwszych 10 minutach i w końcówce gdzie niebezpiecznie cofnęliśmy się pod własne pole karne i mogło skończyć się różnie...
Cały zespół zaprezentował się naprawdę dobrze. Pretensje można mieć nieco co Vidica i Evansa, ewentualnie w początkowej fazy spotkania do Fletchera z Carrickiem, ale na szczęście z każdą minutą prezentowali coraz lepiej.
Na największe słowa uznania zasługuje Berbatow i Park. Pierwszy z nich miał znaczący udział w obu bramkach i cały czas starał się wypracowywać kolejne sytuacje kolegom. Po raz kolejny pokazał dzisiaj to co umie najlepiej: utrzymywać się przy piłce, grać tyłem do bramki i magicznie podawać. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie gola.
Za to Ji zaskoczył mnie pozytywnie, bo oprócz zwykłego biegania pokazał coś więcej. Kilka niezwykłych rajdów, strzały na bramkę no i niezwykłą harówa w obronie- brawo.
Warto podkreślić dobry mecz Valencii- chłopak się u nas nieźle wyrobił
jak również kolejny gol Roo i dobrą postawę Tomka.
Te zwycięstwo doda nam skrzydeł w walce o kolejne trofea :twisted: