Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 3-0 West Ham United (23.02.2010)
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #16
Re: PL: Manchester United - West Ham United (23.02.2010)
Liczyłem na trochę większe zmiany, ale i tak cieszy, że daliśmy odpocząć tym co zawiedli mnie na Goodison najbardziej - czyli Carrick i Fletcher. Najbardziej mnie niepokoi kolejny uraz pleców Ferdinanda - łudziłem się, że tak długa przerwa pozwoli mu na uporanie się z tym urazem. Trudno.

Foster - chwilami niepewny [ 6.5 ]

Neville - zapieprzał od bramki do bramki, kolejny bardzo poprawny występ [ 7 ]
Vidić - Cole przy nim sobie nie pograł [ 7.5 ]
Brown - bez większych błędów [ 7 ]
Evra - poprawnie, ale wciąż brakuje mi tego Pata sprzed kilku dobrych tygodni [ 7 ]

Valencia - znowu niby przewidywalny, ale co z tego? Dwie asysty i to chyba najbardziej się liczy [ 8 ]
Gibson - kolejny dobry mecz w naszych barwach. Kilka ładnych piłek, dobra gra w defensywie i kilka dobrych strzałów. Zdecydowanie bardziej podoba mi się taka wersja CMa niż Andersona i mówię to po raz kolejny. Ja o porównaniach do Scholesa nie słyszałem...[ 7 ]
Scholes - ...bo RUdy to geniusz i chyba większość zdaje sobie z tego sprawę. W tym sezonie Paul gra naprawdę dobrze i wczoraj inaczej nie było. Szkoda zmarnowanej szansy [ 8 ]
Park - typowy dla niego występ - dużo biegał, dobrze rozumiał się z partnerami [ 6.5 ]

Berbatov - gdyby tylko dwukrotnie lepiej zabrał się z piłką gdy podawali Gibson i bodaj Scholes...Poza tym typowy dla niego występ. Dobre przetrzymywanie piłki, ładne podania [ 7.5 ]
Rooney - dwie bramki mówią wszystko [ 8 ]

Owen - ładnie trzymał linię Wink [ 6.5 ]

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
24-02-2010 09:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #17
Re: PL: Manchester United - West Ham United (23.02.2010)
Tak jak się spodziewałem beztresowe zwycięstwo nad młotami. Cieszy, że niektórzy odpoczęli i dobra gra. Początek wyrównany i tak jakoś okazji na początku nie było, ale już po pierwszej bramce zaczęło wszystko się układać i 3 punkty zostały na Old Trafford. 2 główki Rooneya po akcji Berba->Valencia->Roo i akcje bramkowe cieszyły, bo wykoanie iście diabelskie Wink

Foster- trochę brakowało mu pewności, byłem zaskoczony jego obecnością w wyjściowym składzie, ale za dużo roboty nie miał. Niepewnie przy rykoszecie w pierwszej połowie, poza tym ze dwa celne strzały obronione poprawnie.

Neville- miło patrzeć na takie zawody w wykonaniu Gary'ego. Mało błędów i dobrze wspierał Valencię w ofensywie. Mimo, że zagrał 2. mecz w pełnym wymiarze czasowym w przeciągu 4 dni to nie było tego po nim widać

Vidic- udany powrót Serba. Cole wyłączony z gry, pewnie i solidnie, oby już do końca sezonu tak zostało.

Brown- lepiej niż z Evertonem, może sluży mu gra z kimś lepszym w środku.

Evra- liczyłem, że sobie odpocznie, ale zagrał i wyszło mu to przyzwoicie. Szału nie ma, ale nie ma też do czego się przyczepić.

Valencia- pokazał wszystko co najlepsze. Spector miał z nim dużo problemów. Kilka razy jak już wspomniał Ryszard pokazał coś nowego w swoim repertuarze, czyli zwód na lewą nogę. Próbował też strzału słabszą nogą, ale efekt nie był najlepszy. Jednak asysty i postawa w ciągu meczu zasługują na pochwały.

Scholes-taka gra Paula to jest to, ostatnio trzyma formę i mam nadzieję, że do meczu z Milanem dyspozycja nie zniknie. Szkoda, że nie ustrzelił setki, bo okazje ku temu miał Wink

Gibson- dobry mecz w wykonaniu Irlandczyka, przy Scholesie mógł skupić się na defensywie i wychodziło mu to ok. Miał kilka okazji do strzału i był blisko, raz fajnie podał to Berbatova, który był blisko.

Anderson- nie zdąrzył wiele pokazać

Berbatov- kilka fajnych zagrań, szkoda, że nic nie strzelił, bo okazje do tego były.

Rooney- odpowiedieź na dwa trafienia Drogby natychmiastowa, świetne zawody.

Park- jeden ładny strzał, a poza tym to na swoim poziomie

Owen- krytykowałem go po mecz z Evertonem to wczoraj była poprawa. Szukał gry, a bramka to wynik dobrego rozegrania i ładnego wykończenia.
24-02-2010 10:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #18
Re: PL: Manchester United - West Ham United (23.02.2010)
Skład jaki desygnował SAF do gry we wczorajszym meczu, dla większości był sporym zaskoczeniem, przyznam, że dla mnie również. Jak się okazało zawodnicy ci dali rade i bez większych problemów odprawili WHU z bagażem trzech bramek.
Styl w jakim Czerwone Diabły wygrały wczorajsze spotkanie na kolana nie powala, jednak najważniejsze są 3 punkty, które dopisaliśmy do swojego dorobku punktowego. W pierwszej połowie momentami miałem wrażenie jakby naszym się nie chciało grać, jednak od momentu strzelenia bramki jakoś tak żwawiej ruszyli do ataku. Druga połowa była lepsza w naszym wykonaniu. Goście wielkie problemu nam nie sprawili. Dwa czy trzy razy groźniej zaatakowali naszą bramkę, jednak byli dalecy od strzelania bramki.

Co do poszczególnych zawodników:

Foster - ok

Neville - kolejne dobre spotkanie, naszego kapitana. Zasuwał wczoraj, aż miło. Ładnie wspomagał Antka w ofensywie, w defensywie zaś bez jakiś większych błędów. Pokazał, że jeszcze potrafi.

Vidic - bardzo dobry powrót. Całkowicie panował w powietrzu, na ziemi radzi sobie równie dobrze. Nic tylko się cieszyć, że znów jest z nami

Brown - nieco gorszy od partnera, jednak zaliczył naprawdę dobry występ. Napastnicy gości nie stanowili dla niego wielkiego problemu. Jedyne czego się można czepiać, to tych kilku niecelnych podań

Evra - zdecydowanie lepiej niż w poprzedni meczach, jednak nadal to nie jest ten Pat co parę miesięcy temu. W defensywie dobrze, troszkę mało aktywny w ofensywie.

Valencia - dwie świetne asysty, szczególnie zaimponowała mi ta pierwsza.

Gibson
- całkiem dobre spotkanie, spokojnie rozgrywał piłkę, był dokładny. Dobrze popracował w defensywie, parę razy postraszył bramkarza gości.

Scholes
- gdy Paul jest w formie, to oglądanie jego gry to czysta przyjemność. Świetnie dyrygował naszą grą. Szkoda, że nie udało mu się strzelić bramkę, bo miał do tego idealną sytuację.

Anderson - za długo sobie chłopak nie pograł... mam nadzieję, iż uraz nie jest zbyt groźny. Jego kontuzja stawia nas w trudnej sytuacji przed rewanżowym meczem w Lidze Mistrzów

Berbatov - dwa jego świetne zagrania rozpoczęły brakowe akcje, które wykończył Rooney. Dobry mecz Bułgara. Ten mecz pokazał co Dymitar daje drużynie.

Rooney
- chłopak jest fenomenalny. Dwie klarowne sytuacje, dwie bramki - czego chcieć więcej? Wielka szkoda, że ten jego wolej/lob z pierwszej połowy nie wpadł do bramki


Park - dobra spotkanie Ji-Sunga, widać, że forma idzie w górę, co cieszy.

Owen - i po właśnie został sprowadzony na Old Trafford. Wszedł i zrobił co do niego należało. Mam nadzieję iż częściej będzie wchodził, gdyż dla Anglii byłoby sporo stratą gdyby nie pojechał na MŚ.

Diouf - niczym szczególnym się nie wyróżnił.



Mój Blog: Pod presją czasu
24-02-2010 13:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #19
Re: PL: Manchester United 3-0 West Ham United (23.02.2010)
Zwycięstwo jest, 3 bramki strzelone, żadna stracona, czyli plan wykonany.
Nie było to porażające widowisko z naszej strony, ale przeciwnik nie wymagał od nas za wiele w tym spotkaniu. Już niemal tradycyjnie w tym sezonie po przerwie spisujemy się dużo lepiej niż w pierwszych 45 minutach.
Co do składu to widzę, że Ferguson nie tylko mnie zaskoczył. Bałem się nieco o występ Fostera, ale zagrał solidnie.
Największe pochwały należą się dla Rooneya, który bardzo upodobał sobie ostatnio strzelanie głową; Valenci za dwie cudowne asysty i pracę jaką wykonywał; Berbatowa za myślenie na boisku, piękne zagrania, miał szanse na bramki, ale nie potrafił dobrze się zebrać z piłką; rudego geniusza Scholesa, który po raz kolejny pokazuje, że daleko mu na emeryturę; Vidica za dobry powrót no i dla naszego kapitana za kolejne świetne zawody- szybki, nieustępliwy, aktywny w ataku.

Szkoda tylko Andiego, który wreszcie dostał okazje zagrać a jak się okazało kontuzja eliminuje go na pół roku :/

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
25-02-2010 11:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości