PL: Manchester City 0-1 Manchester United (17.04.2010)

[Foster]

Na razie czekamy co zrobi Chelsea i Arsenal. Jeśli chodzi o The Blues, to nie chce mi się wierzyć by mieli stracić punkty z Boltonem, tym bardziej, że grają przed własną publicznością. Liczę natomiast, że punkty straci Arsenal. Grają z Tottenhamem, czyli drużyną chrapkę na Ligę Mistrzów. Poza tym Kanonierzy muszą sobie radzić bez Gallasa, Fabregasa i Arshavina.
Nam do rozegrania pozostały 4 mecze. Jeśli chcemy jeszcze powalczyć o tytuł to musimy wszystkie te cztery mecze wygrać, tylko czy po ostatnim paśmie niepowodzeń będziemy w stanie? Zobaczymy...

Edwin
Rafael - Vidic - Evans - Evra
Valencia - Carrick - Scholes - Fletcher - Nani
Rooney

Tak bym to widział.
Lewym skrzydle w City hasać zapewne będzie Bellamy - zawodnik szybki i zadziorny. Dlatego uważam, że należy wystawić Rafaela. Jednak spodziewam się, że zagra Neville, który ostatnio jest w miarę dobrej formie. Nie wiem jak wygląda sytuacja z Rio, wiemy że odniósł kontuzję, jednak niewiadomo jak długo będzie pauzował. Jakby co to w jego miejsce Evans.
Obsada skrzydeł zaskoczeniem być nie powinna. Jeśli chcemy coś ukłuć to musimy tak zagrać. W środku na pewno Fletcher i Carrick, którzy w ostatnim spotkaniu odpoczywali. Wystawienie w środku Parka w tym meczu chyba nie ma większego sensu, także moim zdaniem powinien zagrać Scholes.
Z przodu mam nadzieję, że zagra Rooney.

Udowodnijmy im raz jeszcze, że pieniądze to nie wszystko!