PL: Sunderland AFC 0-1 Manchester United (02.05.2010)

[Foster]

danieltwi napisał(a):Carrick ostatnimi czasy zawodzi, nie twierdze że chłopak jest całkowicie do niczego ale chyba w tej chwili na takim poziomie PL i LM jego 'umiejętności' nie wystarczają, mało wnosi do gry, jego dobre występy w tym sezonie można by policzyć na palcach jednej ręki

To ile masz palców u jednej ręki, skoro jesteś w stanie w ten sposób policzyć dobre występy Anglika? Ja mam 5, a mając ich tyle potrzebuje z 3 dłonie, żeby zliczyć dobre występy Michaela.

danieltwi napisał(a):W tej chwili równie dobrze na jego pozycji może grać Park, także potrafi powalczyć, w dodatku ma lepszą technikę i więcej daje drużynie, co prawda nasz Koreańczyk lepiej czuje się na skrzydle ale myśle, że jeśli SAF dałby mu za zadanie być DMem starałby się jak najlepiej wywiązać z tego zadania.

:?

danieltwi napisał(a):myśle że SAF także widzi jego słabszą dyspozycje w związku z czym obok Fletcha ostatnio grywa albo Scholes albo Giggs...

No raczej oczywiste, że zawodnik w słabszej formie w takim klubie jak United ląduje na ławce, a grają Ci co są lepiej dysponowani.


Co do meczu, powinniśmy wygrać wyżej. Sam Berbatov powinien wczoraj przynajmniej z trzy bramki strzelić. Przyznam szczerze, że jestem strasznie zawiedziony postawą Bułgara w tym meczu. Nani po raz kolejny rozegrał naprawdę dobre zawody - jak dla mnie MoTM. Po raz kolejny dobrze zagrał Scholes, Fletcher troszkę słabiej niż zwykle. Giggs też mi się podobał. Obrona bardzo solidnie, Evra widać znów wrócił do najlepszego dyspozycji.
Szanse na tytuł są jakie są, jednak póki piłka w grze i póki istnieje choćby cień szansy ja wierzę. Przed meczem z The Reds z The Blues mówiłem koledze, że niebiescy punktów tym meczu nie stracą, a stracą je w meczu z Wigan. Wigan grać będzie bez jakiejkolwiek presji i to jest ich sporym atutem. Chelsea zaś wie, że musi wygrać, wiedzą też, że Wigan to nie przeciwnik z najwyższej półki i jeśli podejdą do tego meczu zbyt pewni siebie może się to wszystko skończyć dobrze dla nas.

[michal85]

Cytat:Masz też jakąś dziwną tendencje do przejaskrawiania wypowiedzi i dodawania mi czegoś czego nie napisałem, we wczorajszym poście dodałeś coś o Roo, o którym nawet wzmianki nie dałem, więc po co i na co?

Bo Roo przecież do neidawna też był raczej "tylko" tym podającym napastnikiem. Rozumiem więc, że równie mocno krytykowałeś jego predyspozycje strzeleckie co teraz Berbatova.

Cytat:Teraz w przypadku Phelana, kiedy ja pisze, że można by sie zastanowić nad jego przydatnością, to Ty wyolbrzymiasz i twierdzisz, że 'powinien zostać wyrzucony na zbity pysk'.

Czepiasz się pierdół zamiast w końcu przyznać się, że palnąłeś głupotę z tym Phelanem. Chyba, że faktycznie uważasz, że to on decyduje o zmianach. To jednak mogę skwitować tylko jednym

Cytat:Chcesz konkretów ok. Carrick ostatnimi czasy zawodzi, nie twierdze że chłopak jest całkowicie do niczego ale chyba w tej chwili na takim poziomie PL i LM jego 'umiejętności' nie wystarczają, mało wnosi do gry, jego dobre występy w tym sezonie można by policzyć na palcach jednej ręki, kiedyś jeszcze strzały na bramke mu wychodziły, więcej podawał do przodu, po prostu dawał więcej drużynie. W tej chwili równie dobrze na jego pozycji może grać Park, także potrafi powalczyć, w dodatku ma lepszą technikę i więcej daje drużynie, co prawda nasz Koreańczyk lepiej czuje się na skrzydle ale myśle, że jeśli SAF dałby mu za zadanie być DMem starałby się jak najlepiej wywiązać z tego zadania. Kolejny przykład to Gibson, który w chwili obecnej prezentuje się podobnie do Carricka jednak ma o wiele lepszy i groźniejszy strzał od Michaela. Myśle, że jak do pełni sił dojdzie Hargo i wreszcie przebudzi sie Ando to nie będzie miejsca dla MC, zapewne SAF także widzi jego słabszą dyspozycje w związku z czym obok Fletcha ostatnio grywa albo Scholes albo Giggs...

Bla, bla, bla. Ale jaki to ma związek z wczorajszym meczem? Zresztą mógłbym polemizować z częście tej wypowiedzi, ale to nie jest odpowiedni temat.

[daniel]

Rozumiem, że już ulżyliście sobie i pokazaliście jakimi to zajebistymi dyskutantami jesteście. Wybaczcie mi także, że nie dojrzałem do prowadzenia dyskusji na Waszym poziomie a moja polemika to gówno. Tak czy inaczej zdania swojego nie zmienie

[Foster]

No właśnie, jak tu prowadzić jakąkolwiek polemikę, skoro Ty nie podajesz żadnych konkretnych argumentów, które potwierdziłyby słuszność Twojego zdania?

[daniel]

Myśle, że są konkretne /na pewno konkretniejsze od odpowiedzi w stylu :? albo / a przynajmniej dla człowieka ogarniającego czytanie ze zrozumieniem wydają się logiczne. Ja mam swoje zdanie, Ty/Wy masz/macie swoje, więc w czym problem?

[Foster]

Problem w tym, że jest ono błędne, a argumenty są jakie są. Jednak skoro tak uparcie twierdzisz , że wszystko jest dobrze, no to ok.

Koniec tej "dyskusji", wracamy do tematu. Każdy następny post nie związany z meczem będzie kasowany i odpowiednio nagradzany.

[daniel]

Foster napisał(a):Koniec tej "dyskusji", wracamy do tematu. Każdy następny post nie związany z meczem będzie kasowany i odpowiednio nagradzany.

niby tak najprościej :| no ale ok, nie dam tym razem tej przyjemności ze zbanowania
To jest temat meczowy i trzymajmy się tematu. Jeśli czujesz wewnętrzną potrzebę podyskutowania na temat pierdół jest do tego odpowiedni temat, a jeśli chciałbyś kontynuować dyskusję o Carricka, zapraszam do odpowiedniego tematu / Foster

Podsumowując wczorajsze spotkanie, nie zagraliśmy ani jakoś wybitnie ani źle. Dominowaliśmy w ataku, całkiem dobrze w obronie, VDS klasa sama w sobie - przy takiej dyspozycji jak Bóg da to pogra jeszcze ze dwa sezony Nani świetny kolejny mecz, po kontuzji i powrocie do składu pokazuje klase dając jednocześnie prztyczka niedowiarkom i krytykantom /w tym mi /, Roo pomimo, że nie tak aktywny jak przed kontuzją straszył w ataku, w dodatku mógł zakończyć mecz z dwoma asystami, których niestety Pan Berbatov nie wykorzystał. A skoro przy Berbie jesteśmy to ten, kolejny już raz pokazał mi prostemu fanowi, który zazwyczaj gówno wie, że nie jest zawodnikiem na miare drużyny pokroju United, jedynie na plus można mu zapisać kilka ładnych /jak zawsze/ podań oraz to, że stwarzał sobie sytuacje, których /jak zawsze, tfu przesadzam! ...jak często to bywa/ nie zamienił na bramke/ki.

[Czary]

Dobry mecz w naszym wykonaniu. Drużyna zrobiła to co należało wygrywając na ciężkim terenie. Sunderland grał bardzo ostro i w moim mniemaniu przynajmniej Malbranque zasłużył na czerwo po tym faulu na Evansie (mógł go połamać). Sędzia trochę nieogarnięty, ale podjął kilka dobrych decyzji. Tak, w ogóle za taką symulkę co próbował zrobić Bardsley powinno się wyrzucać z boiska :lol: .

Van der Sar - ok. - 6,5
O'Shea - przyzwoicie - 6,5
Evans - bardzo dobrze - 7,5
Vidic - miał słabsze momenty, ale na plus wygrywane pojedynki główkowe. - 7,5
Evra - świetnie. - 7,5
Nani - MOTM. Ładny gol i cały występ w wykonaniu Portugalczyka. - 8
Scholes - kolejny dobry występ. - 7
Fletcher - gorzej od Paula i znacznie poniżej jego poziomu. - 6,5
Giggs - szkoda tego spojenia, ale cały mecz dobry. - 7
Berbatov - fatalne pudło. Słaby występ. - 5
Rooney - ok. - 6,5

Bardzo cieszy powrót Hargo. Mam nadzieję, że ze Stoke, będzie już mieć okazje powąchania piłki. To na pewno byłoby dla niego coś wspaniałego.

Ohh Owen Hargreaves...!

[Breakthru]

Chciałem dla żartu na Berbe zagłosować ale jednak są jakieś granice absurdu.
Facet powinien się cieszyć, że nic nam nie strzelili, bo wtedy byłby lincz.

MOTM - Nani - bardzo efektowne spotkanie, nie tylko gol ale przede wszystkim wysoki stopień zaangażowania, taką grę lubię.

Nie mam nic ciekawego do powiedzenia o tym meczu, kopanina straszna, sędzia zupełnie nie panował nad sytuacją, dla (Powinny paść ze dwie czerwone) jedyny plus dla niego, że wyhaczył nurka w polu karnym.

[premislav]

Ten mecz oglądałem sciagniety z netu po kilku godzinach więc znając wynik mniej się denerwowałem widząc nieporadność Berby. Jak można spudłować z 3 metrów robiąc loba nad bramką? Nie rozumiem tego ale jak zwykle kilka ciekawych podań, gdyby Roo strzelił w pierwszej połowie bramkę to byśmy go chwalili za asystę, a tak chwalić nie ma za co- powinien tak jak Nani ponosić piłki na treningach to może by się obudził, niech się cieszy chłopak że wygraliśmy, pochwalić za to trzeba Naniego który wreszcie zalicza mniej strat i wypluwa płuca na boisku, to się podoba i widać wole walki. A co do meczu to powinno być wiele więcej bramek, nie byłoby wtedy problemu a tak były nerwy do samego końca.