Premier League 2010/2011

[Hotwarty]

A co ma kupno skrzydłowego do kupna środkowego pomocnika, bo nie bardzo rozumiem...

[rimas]

To, że zamiast wydawać kasę na Bebe, za podobną kwotę można było pozyskać Holendra.

[Minh]

rimas napisał(a):To, że zamiast wydawać kasę na Bebe, za podobną kwotę można było pozyskać Holendra.

Zamiast na Ronaldo wydawać 12 mln też mogliśmy kogoś lepszego wtedy kupić. I po chuj takie gadanie?

[rimas]

Po to, bo Hotwarty pytał o związek pomiędzy Bebe i Van Der Vartem.
Ale po co czytać poprzednie posty, lepiej od razu wtrącić się do dyskusji.

[Minh]

Ale co to ma do rzeczy w ogóle? Napisałeś, że kasę na Bebe można by wydać na VdV. Jak można porównywać obydwa ewentualne transfery? To może porównajmy kupno bramkarza i napastnika. Przecież obydwoje mogą grać w piłkę.

[Chudy]

Do rzeczy ma jedynie to że transfer Holender by nas wzmocnił w tym momencie, kiedy gra idzie nam kiepsko. Kiedy transfer Bebe jest wielką niewiadomą, i dopiero czas pokaże czy wydana kasa się opłaci czy nie..

[rimas]

Cytat:Ale co to ma do rzeczy w ogóle? Napisałeś, że kasę na Bebe można by wydać na VdV. Jak można porównywać obydwa ewentualne transfery? To może porównajmy kupno bramkarza i napastnika. Przecież obydwoje mogą grać w piłkę.

Nadal nie łapiesz, takie to trudne?
Można porównywać, jak najbardziej. Biorąc pod uwagę kasę, jaką trzeba było wydać na obu piłkarzy.

[ZasadKG]

Nie Rimas, to ty nie załapałeś postu Minha. Minh doskonale zauważył że kilka lat temu też mogliśmy psioczyć na fergiego że wyjebał 12mln na jakiegoś łepka z Portugalii, zamiast kupic jakąś ~30 letnią gwiazdę która by nam od pierwszego meczu weszła do składu.

[Chudy]

No z tą różnicą że Ronaldo grał w pierwszej jedenastce. Bebe, nie.

[Minh]

rimas napisał(a):Można porównywać, jak najbardziej. Biorąc pod uwagę kasę, jaką trzeba było wydać na obu piłkarzy.

Czyli idąc twoim tokiem myślenia Veron był 3 razy lepszy od Ronaldo, a VDS jest na poziomie Kuszczaka, bo tyle samo za nich zapłaciliśmy.

Nie można porównywać tych dwóch transferów, bo ich celem byłoby zupełnie co innego. Nadal nie widzisz różnicy pomiędzy kupowaniem przyszłościowego skrzydłowego, a środkowego pomocnika (pozycję, którą mamy mocno obsadzoną) na 3 lata? No, ale może to dla ciebie za trudne do pojęcia.

[daniel]

Minh napisał(a):pozycję, którą mamy mocno obsadzoną

Hm, polemizowałbym.

[Minh]

daniel napisał(a):Hm, polemizowałbym.

Po pierwsze mocniej niż skrzydło, po drugie gdyby nie kontuzje to na 2-3 miejsca mamy co najmniej 6 grajków.

[daniel]

Minh napisał(a):Po pierwsze mocniej niż skrzydło

True.

Minh napisał(a):po drugie gdyby nie kontuzje

Ano właśnie, gdyby. Miło by było jakby w końcu Hargo powrócił na dobre do składu, to zawsze więcej możliwości. W destrukcji chłopaków mamy a i owszem, ale po sezonie może być lipa z kimś kreatywnym jeżeli Ryan i Paul zdecydują się przejść na piłkarską emeryturę. Gracze tacy jak Gibson czy Anderson to dla mnie półśrodki. Większe nadzieje wiąże z młodymi Eikremem i C.Evansem niż z wcześniej wymienioną dwójką.

[panopticum]

Rodzi się dramatyczne pytanie: czy sir Alex nie wie jakich graczy sprowadza, czy też jego zdaniem środek powinien przede wszystkim spełniać zadania defensywne, a kreatywność zapewniają cofający się napastnicy oraz skrzydłowi?
Fletcher w zeszłym roku zaliczył 10 asyst jak się zdaje. Bardzo ładny rezultat.

[sebos_krk]

VdV na pewno by się przydał. Poza tym na skrzydle też mógłby zagrać. Zamiast tego mamy Obertana, Andersona, Parka czy Gibsona. Ja wiem, że to przyszłość, ale teraźniejszość to walka o mistrzostwo Anglii. Jeśli brak Paula, Ryana i słaba forma Fletcha, jest to walka ze środkiem pomocy rodem z Championship. Niezłym defensywnie, ale...
Ale jest takie, że po meczu z Valencią powiedziałem, że wyjazd do Sunderlandu będzie o wiele trudniejszy niż mecz w Hiszpani. Powód prosty- z Czarnymi kotami musieliśmy atakować i strzelić przynajmniej jedną bramkę. Nie udało się, jest trochę komicznie. 4 remisy na wyjazdach.