MU - okres przygotowawczy do sezonu 2010/11

[Foster]

Podobał mi się Gibson. Spokojny i opanowany - tego czasem mu brakuje podczas meczu. Bardzo ładna bramka

[matys]

Można prosić o mały komentarz meczu? Bo mi się nie chciało paczeć.

[CyberMU]

W ogóle to się zastanawiam jaki wy mecz oglądaliście? Bo ja oglądałem dzisiaj o 1 am i pierwszą bramkę zdobył Berba. 8-) Więc ja się zapytuje: czy oni grali dwa mecze z dnia na dzień ? :?

Więc może nie zrozumiałem waszego wyszukanego żartu czy coś, ale mnie irytuje takie wprowadzanie w błąd. 8-)

[sebos_krk]

Wielkiej historii nie było. Berbatow, Obertan, Scholes bardzo fajnie. Diouf, Fabio nieźle. Smalling mimo sprokurowania karnego też pozytywnie. Jak to w pierwszych sparingach tempo średnie do tego mało ludzi na trybunach. Może połowa stadionu zajęta, nie ma to jak Azja, gdzie wszyscy się zabijają, byle zobaczyć swoich idoli.

CyberMU napisał(a):Więc może nie zrozumiałem waszego wyszukanego żartu czy coś

Tak właśnie było, nic się nie martw nie opuściłeś żadnej ciekawej bitwy o Wielką Brytanię :mrgreen:

Pamiętacie jak mówiłem, że żółte stroje bramkarskie kojarzą mi się z Peterem? To te fioletowe kojarzą mi się jeszcze bardziej

[Czary]

Mecz bez fajerwerków. Zdecydowanie najlepszy na placu Berbatov, który co chwila raczył nas świetnymi technicznymi zagraniami. Miał swój udział przy większości akcji ofensywnych, zdobył piękną bramkę i wypracował drugą. Na razie widać u niego wielką chęć gry. Takiego Berbę chciało by się oglądać w trakcie sezonu, a nie tylko w meczach sparingowych. Na plus obok niego zdecydowanie Obertan, Scholes, Giggsy. Z linii defensywnej w miarę dobrze zaprezentował się Smalling. Coś ma chłopak pecha, bo co go oglądam to albo karny, albo samobój. Wczoraj gdyby to nie był sparing, to dostałby czerwoną kartkę. Bracia da Silva znów słabo w obronie, a w ofensywie całkiem fajnie. Wczoraj lepszy Fabio. Cleverley, mimo bramki bardzo słaba zmian, dużo strat. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach pokaże się już z lepszej strony. Diouf, kilka błędów technicznych w przyjęciu piłki.

Świetne podstawowe stroje, tylko ten bramkarski kit trochę śmieszny.

[mucha]

Wytrzymałem tylko pierwszą połowę. Na początku drugiej zaczęły mi się oczy zamykać, ale z tego co widzę po skrócie (oprócz bramek nie ma żadnych akcji) nie mam czego żałować.

Cieszy postawa Berbatowa. Wyglądał bardzo świeżo, był szybki w porównaniu do tego co mogliśmy przez jego dwa lata gry oglądać. Miejmy nadzieję, że to dobry prognostyk przed nadchodzącym sezonem. Chciałbym, żeby Bułgar w końcu zaczął odgrywać ważniejszą rolę i robił różnicę.

Całkiem dobrze także Diouf. Myślałem, że to piłkarz, który nie potrafi grać w piłkę, a tylko czeka w polu karnym niczym typowy sęp. Jednak widać, że umie się cofnąć, dośrodkować czy zagrać dwójkową akcję.

Mnie się bardzo podobał Scholes. Kapitalne długie podania. I rodzi się pytanie: po co robić po kilkadziesiąt podań jak Barcelona skoro można rzucić długą piłkę na skrzydło, wykorzystać szybkich skrzydłowych i prostym środkiem zdobyć bramkę?

A jeśli bracia da Silva w dalszym ciągu będą grać tak frajersko w obronie to nie wróżę im kariery. Fakt, robią różnicę w ofensywie, ale zadaniem obrońcy jest przede wszystkim bronienie. Obaj gubili krycie, popełniali błędy w ustawieniu, w asekuracji, a do tego w pojedynkach jeden na jeden wchodzili "na raz", a żeby tego nie robić to uczyli nawet mnie w juniorach IV ligi

Jeśli chodzi o Smallinga, spisał się całkiem dobrze. Trochę sfrajerzył przy karnym, ale ogólna postawa (w 1 połowie) była na plus. Przypomina mi Pique, stylem poruszania się, sylwetką, a także ustawianiem się na boisku. Nie wiem czy zauważyliście, ale wczoraj przy wyprowadzaniu ataku pozycyjnego, razem z Evansem ustawiali się daleko od siebie, na całej szerokości boiska. Brzmi znajomo. To charakterystyczny element gry pary Puyol-Pique. Szczerze mówiąc, nigdy nie rzuciło mi sie w oczy coś takiego w wykonaniu naszych obrońców.

[Foster]

Edwin - jeden poważny błąd, jednak na całe szczęście był w tej sytuacji spalony. Był to pierwszym mecz, więc teraz takie coś można jeszcze wybaczyć. Poza tym jak zawsze spokojny i opanowany.

Rafael - miałem nadzieję, że chłopak w końcu oduczy się tego wchodzenia "na raz", jednak on dalej tak robi i ma przez to spore problemy. Zbyt często gubił krycie. Aktywność w akcjach ofensywnych oczywiście in plus, jednak tak jak pisał mucha obrońca ma przede wszystkim bronić.

Evans - spokojny występ. Spokój i opanowanie, bez zbędnych nerwów. Szczerze nie przypominam sobie by popełnił jakiś błąd.

Smalling - w pierwszej połowie naprawdę ładnie. Dobrze się ustawiał, kiedy trzeba było wchodził ostro. Przypomina mi trochę Pique. Fajnie rozpoczynał akcje, bardzo dokładnie podawał. W drugiej połowie coś się zepsuło. Ten faul w polu karnym to była czyta głupota, w normalnym meczu dostałby za to czerwoną kartkę. Później jeszcze parę mniejszych błędów mu się przytrafiło. Mimo wszystko pozytywnie.

Fabio - lepiej niż jego brat, nie gubił tak często krycia, jednak wchodzi "na raz" , jednak rzadziej niż Rafałek. Aktywność w akcjach ofensywnych oczywiście in plus

Obertan - robił dużo szumu, ładnie radził sobie z obrońcami. Jednak musi popracować nad celnością strzałów, a przede wszystkim nad dokładnością podań...

Scholes - te jego crossy na skrzydła, kocham to po prostu Bardzo ładnie prowadził grę w pierwszej części meczu.

Fletcher - mimo, że był to tylko sparing nie odpuszczał żadnej piłki. O każdą walczył do końca, cały Fletch. Ogólnie rzecz biorą dobre spotkanie.

Giggs - parę świetnych zagrań, jednak moim zdaniem za często uciekał do środka, przez co Fabio nie miał z kim grać na skrzydle.

Berbatov - powiem tak, jeśli w lidze będzie grał podobnie to wszyscy, którzy teraz go krytykują będą wychwalać go pod niebiosa. Dymitar grał na pełnym luzie i takiego chciałbym go widzieć w lidze.

Diouf - jestem troszeczkę zaskoczony jego postawą. Bardzo ładnie potrafił znaleźć się w polu karnym, czy też odegrać wcale niełatwe piłki do cofniętych partnerów. Oczywiście asysta jak najbardziej in plus.

Brown - słabiutki, żal było patrzeć. Co chwilę faulował, w normalnym meczu z pewnością wyleciałby z boiska.

De Laet - grał

O'Shea - jak to Dżon. Solidny jak zawsze

Welbeck - dobra zmiana, aktywny, szukał piłki. Fajnie że strzelił sobie brameczkę

Macheda - trochę niewidoczny... gdyby nie świetna interwencja Załuski strzeliłby ładną bramkę.

Gibson - to nie był ten Darron którego widziałem na treningu... nie było tego spokoju, dodatkowo zbyt dużo niedokładności...

Cleverley - widać braki po kontuzji. Nie było najlepiej, jednak z każda minutą wyglądał coraz pewniej i lepiej. Ładne prostopadłe podanie, przy bramce Danny'ego.

[Foster]

V
22 lipca 2010r., godz. 1:30
PHILADELPHIA UNION V MANCHESTER UNITED

Już za trzy dni Czerwone Diabły rozegrają kolejne spotkanie podczas swojego tournee w Ameryce Północnej. W pierwszym meczu United pokonało 3-1 Celtic. Jak będzie tym razem? Jaki skład chcielibyście ujrzeć w nadchodzącym spotkaniu? Co według Was należałoby przetestować przed sezonem?
Zapraszam do dyskusji

[daniel]

Foster napisał(a):Jak będzie tym razem?

Oby jeszcze lepiej Nie ma w USA kilku podstawowych graczy więc jest to niebywała szansa dla młodych żeby się pokazać i udowodnić swoją przydatność.

Foster napisał(a):Jaki skład chcielibyście ujrzeć w nadchodzącym spotkaniu?

Dać szanse młodym i tyle. W bramce Amos bądź Kuszczak, obrońcy to bliźniaki, Evans i Chris. W pomocy Tom, Oberek i Fletch, a na atak dać 3 napastników i będzie ok :lol:

Foster napisał(a):Co według Was należałoby przetestować przed sezonem?

Grę zarówno dwoma jak i jednym napastnikiem. Kto z kim i jak współpracuje na boisku, rzuty wolne, rożne, dośrodkowania. Będzie tego trochę...

[Zack]

Możecie mi powiedzieć, gdzie oglądacie? Bo na kuszo ani soccerlive nie ma linków do transmisji <ściana>

[panopticum]

Zerknij tutaj.

[Zack]

Dzięki serdeczne

[Mubinio]

Nie będę się rozpisywał na temat wczorajszego meczu, ale myślę, że kilka kwestii zasługuje na uwagę.

Po pierwsze: uwierzmy w końcu w młodzież - to jest mój gorący apel. Nie raz i nie dwa byłem na forum krytykowany za zbyt wielką wiarę w naszych młodych zawodników. A patrząc racjonalnie na występy młodzieży w dzisiejszym nocnym meczu takiej wiary można było nabrać. Obertan - gol i dobra gra na skrzydle. Welbeck - piękna asysta i cały czas mieszanie w szykach obronnych Philadelphi. Da Silvowie - IMO dużo lepiej niż w meczu poprzednim, nie popełniali już tak rażących błędów w defensywie, a w ofensywie są świetni. Evans - kapitalnie wg mnie. Macheda chyba najsłabszym ogniwem spośród młodzieży (wczoraj).

Czyli, podsumowując, po cholerę stawiać na "cudzą młodzież" typu Balotelli, Ben Arfa itd. jak mamy swoją, też dobrą? Czy ktoś nam zagwarantuje, że kupiwszy Balo za 30 milionów będzie grał lepiej od Welbecka, który ma tą przewagę, że jest wychowankiem Manchesteru i kocha ten klub?

Żeby nie było tak cukierkowo, to OPŚ by się jednak przydał Ale nawet jak go nie kupimy to i tak uważam, że lajtowo stać nas na mistrza Anglii.

[michal85]

Wczoraj ofensywnego pomocnika grał Cleverley i był w moim mniemaniu jednym z najlepszych zawodników na placu. A może być przcież tylko lepiej, bo Tom dopiero co wchodzi do drużyny, a na dodatek wrócił niedawno po ciężkiej kontuzji.

Poza tym bardzo dobry występ wspomnianego Welbecka, a zawiedli w moim mniemaniu Obertan i Macheda.

[panopticum]

Ja bardzo chciałem, żeby Cleverley po powrocie z wypożyczenia zaczął przebijać się do pierwszego składu. Mam nadzieję, że jak pokaże na co go stać w okresie przygotowawczym, to nie pójdzie znowu kopać przez rok gdzie indziej.