MU - okres przygotowawczy do sezonu 2010/11

[Mubinio]

Kolejny raz skupię się w mojej ocenie meczu tylko na młodzieży. Wszyscy wiemy, na co stać naszych dojrzałych, ukształtowanych już zawodników, więc ocenianie ich postawy w meczu sparingowym wg mnie nie ma specjalnego sensu.

Rafael i Fabio - jak dla mnie obydwoje po jednych pieniądzach. Ofensywa świetna, mogą wiele wnieść. Na zespoły, które się przed nami bronią nie wahałbym się na nich postawić. Ale trudno jest mi powiedzieć, co stało się z tymi młodocianymi w defensywie. Wszyscy pamiętamy, jak Rafael wyłączał z gry Ronaldinho, Robinho czy Riberego. Obawiam się, że w chwili obecnej nie wyłączyłby z gry nawet Smolarka. Moja ocena - jest to kwestia czysto mentalna, oni umieją bronić, ale coś sprawia, że podejmując decyzje w obronie robią to niesamowicie lekkomyślnie, i stąd się bierze wchodzenie "na raz" i gubienie krycia. Praca dla Szkota, i to nielekka, bo szkoda by było, żeby oni się zmarnowali.

Evans - za jakieś max 3 lata jeden z lepszych środkowych obrońców na świecie.

o Obertanie nie mogę powiedzieć nic, bo nic też nie pokazał. Dobrze, że tylko 2 tyg będzie out of play.

Macheda - sam SAF po meczu powiedział, że Macheda jest najlepszym egzekutorem w zespole.Wg mnie to Owen jest lepszy w te klocki, ale jeśli Kiko pouczy się trochę od Anglika, to nie będzie zmiłuj się dla bramkarzy.

Cleverley - wierzyłem w niego trochę mniej niż chociażby w takiego Obertana, ale jak widać pomyliłem się. Wg mnie trzeba go wypożyczyć, i to nie dlatego, że jest za słaby, ale dlatego, żeby się nie zniechęcił siedzeniem na ławce i zdobywał expa. A w 2011/2012 włączać go do ścisłego 1. zespołu.

Gibson - mówta co chceta, ja sądzę, że przy dużej dozie pracy może być gwiazdą, a nie tylko wyrobnikiem z petardą w nodze. Te gole z dystansu strzela tak często jak kiedyś Scholes, albo nawet i częściej, więc jest w nim coś magicznego. Dynamika i podania do poprawy i będzie siekiera.

Welbeck - bardzo mi się podoba jego sposób dryblingu. Za Chiny Ludowe bym go nie sprzedawał nigdzie, bo z tą szybkością, dryblingiem i swoimi 189cm za jakiś czas może być kimś stanowiącym o sile United.

Chicharito - world class. Ch.. z golem, mógł strzelić, mógł nie strzelić, chyba nawet był spalony. Ale ten chłopak sieje taki postrach wśród obrońców, że nie mogę już się doczekać jego gry w PL. Obrońcy będą cały czas czuli, że nagle zza pleców może im wyskoczyć chudziutki Groszek i przesądzić o wyniku meczu. Brakowało nam kogoś takiego w tamtym sezonie, gdy nie było Rooneya.

[matys]

Mubinio napisał(a):chyba nawet był spalony

[Czary]

Fajne spotkanie zagraliśmy wczoraj, ale błąd rywali z samego początku spotkania ustawił poniekąd ten mecz. Nie będę się zbytnio rozpisywał o samym meczu, ale trzeba zwrócić uwagę na 3 piękne bramki. Jeśli o poszczególnych piłkarzy chodzi to najsłabiej wypadli Sheasy (można się było spodziewać), Rafał, Brown. Van der Sar wczoraj strasznie zdekoncentrowany się wydawał. Fabio lepiej od brata. Macheda oprócz dwóch bramek nie pokazał nic. Giggs czarował jak za dawnych lat. Fletcher jeden z najlepszych na placu. Gibson strzelił niesamowitego gola z bodajże dwóch kroków. :shock: Hernandez pokazał, że jest bardzo świetnym napastnikiem i możemy mieć z niego wielki pożytek w tym sezonie. Dobrze zagrał też Tom. I ta jego bramka... Welbeck również zanotował bardzo dobrą zmianę, nie strzelił bramki, ale był aktywny i nie widzę potrzeby wypożyczania go w tym sezonie. Nie wiem, czy tylko mi przypomina Thierrego Henry (chodzi o prowadzenie piłki, strasznie podobne ruchy).

[Foster]

Czary napisał(a):Macheda oprócz dwóch bramek nie pokazał nic.

A czego oczekiwałeś? Że będzie mijał obrońców jak tyczki, zagrywał piętkami jak Berbatov? Widzę, że niektórzy są strasznie cięci na Włocha. Nie strzela bramek to źle, strzela bramki to źle bo nie robi nic poza tym. I tak w kółko...

[Czary]

Oczekiwałem dobrej gry, bo w EPL nikt nie będzie mu podawał piłki jak te grające pierwszy raz ze sobą razem "gwiazdy" MLS. Strzelił to co musiał, a chodzi mi o jego grę, gdzie często niepotrzebnie wdaje się w dryblingi zamiast podawać, albo zwyczajnie robi to niecelnie.

Nie mów, że oprócz zdobycia tych dwóch bramek, zachwycił Cię czymś innym?

[panopticum]

Fajnie by było, jakby grał takie dwubramkowe nic. Gole Gibsona, Cleverley`a i Chicharito cię rozpuściły . Trzeba umieć wykorzystać błędy przeciwnika. Coś podobnego udało się Rooney`owi z Porto, bo asysta Gerrarda przy golu Drogby to inna liga. Czyli jednak będą się zdarzały takie sytuacje, ale trzeba się umieć znaleźć w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie.

Jeśli Darron będzie częściej trafiał z wolnych, sceptycy będą musieli zmienić śpiewkę na: "on poza strzelaniem goli zza pola i biciem wolnych nic nie łumie". Dobrze by było mieć takiego manchesterowego Franka Lamparda.

Neville
Rio
Vidic
Evra

Valencia
Anderson
Park
Carrick

Rooney
Berbatov

Miło się robi na myśl, że drużyna bez tych graczy umie rozwalić MLS All Stars aż 5:2.

[matys]

Krótki raport jak kto wypadł skrobnie ktoś.

[michal85]

Marny występ, niewiele można pozytywnego napisać. Ozdobą meczu z pewnością gol Hernandeza. Nasi bez wyrazu, najbardziej aktywny Cleverley, ale chłopak za bardzo nie miał z kim grać. Gibson żałośnie na skrzydle, a Diouf zagubiony. Berbatov miał kilka dobrych momentów, ale ogólnie występ przeciętny. Trochę szumu zrobili zmiennicy (Nani i Welbeck przede wszystkim), ale ogólnie słabiutki występ całej drużyny. Obrona jako całość słabiutko, Smalling dobrze w powietrzu i ogólnie występ raczej na plus. Pora wracać, zregenrować się i zaczął poważne przygotowania do sezonu.

[Foster]

Wyglądało to trochę tak jakby United nie chciało zrobić krzywdy przeciwnikowi... Mnóstwo niecelnych zagrań, głupich strat. Mało składnych akcji, mało sytuacji bramkowych...
Z poszczególnych zawodników wyróżnić trzeba Toma, który był bardzo aktywny, jednak jak napisał Michał nie bardzo miał z kim grać. Z zmienników zaś sporo ożywienia wnieśli Welbeck i Nani. Reszta bardzo przeciętnie... Berbatov non stop kręcił się w kółko, traci sporo piłek. Gibson na skrzydle był słaby, w ogóle on to by chyba nad wagą musiał popracować... Smalling się jeszcze dużo musi uczyć, a De Laet prezentuje na tournee takie dno, że szok...

Dobrze, że wracamy już do Europy. Ostatni sparing będzie o normalnej porze. A na prawdziwy test przyjdzie czas 8 sierpnia.

[Mubinio]

Z Berbatovem to święta prawda, co dostaje piłkę, to zamiast patrzec do przodu (w końcu jest napastnikiem, psia mać!), obraca się do tyłu i kręci kółka.

Zaczyna mi on przypominać twór, którzy niektórzy nazywają "defensywnym napastnikiem".

[panopticum]

Hernandez mógł strzelić dwa gole, ale za drugim razem Kuszczak ładnie wybronił. W ogóle mimo tych trzech goli występ należy mu zaliczyć na plus. Berba na początku biegał i starał się, ale jak zobaczył, że nie bardzo ma z kim grać, to chyba obraził się i dał sobie spokój. Z shouta dowiedziałem się, że rozwiał się mit naszej silnej pomocy, czy coś takiego.

[Lukas]

Po powrocie zza oceanu Diabły czeka kolejny pojedynek. Za niespełna 2 godziny gramy tym razem z najlepszymi piłkarzami ligi irlandzkiej. Wreszcie czeka nas mecz o jakiejś normalnej porze i już z piłkarzami, którzy nie uczestniczyli w tournee. Kadra jaką zabrał Ferguson na ten mecz prezentuje się następująco:
Bramkarze: Kuszczak, Amos
Obrońcy:Rafael, Fabio, Vidić, Evans, O'Shea, Smalling
Pomocnicy: Carrick, Fletcher, Gibson, Nani, Park, Valencia
Napastnicy: Berbatow, Owen, Rooney, Hernández
Jest to nasz ostatni sprawdzian przed niedzielną potyczką z Chelsea o Tarczę Dobroczynności. Jak zapatrujecie się na to spotkanie? Jaki skład wystawi Ferguson? Zapraszam do dyskusji

[mucha]

Chciałbym zobaczyć następujący skład:

Kuszczak
Rafael-Vidić-Evans-Fabio
Valencia/Park-Carrick-Fletcher-Nani
Rooney-Hernandez

Miałem okazję oglądać tylko dwa mecze z naszego tournee i to tylko pierwsze połowy, więc chciałbym szczególnie zwrócić uwagę raz jeszcze na grę Rafaela i Fabio. Również interesuje mnie współpraca Vidicia z Evansem bo wygląda na to, że będzie to nasza podstawowa para stoperów w nadchodzącym sezonie.

Valencia czy Park - wszystko mi jedno. Ciekawe czy Park podtrzyma dobrą reprezentacyjną formę, a Valencia pokaże, że i na drugi sezon w jego wykonaniu będzie można patrzeć w pozytywnym świetle. W ataku, jak pewnie większość forumowiczów, chciałbym ujrzeć Rooneya i Hernandeza i zobaczyć jak będzie wyglądała ich współpraca. Bo nie ukrywam, że to może być zabójczy atak. Nie wiadomo jednak czy warto rezygnować z Rooneya jako egzekutora, bo Hernandez nadaje się chyba tylko do tej roli.

Po meczu z pewnością będziemy mądrzejsi

[panopticum]

Hernandez nie jest tylko egzekutorem. On naprawdę sporo widzi, cofa się po piłkę, dogrywa.

[mucha]

Będę miał okazję to dzisiaj prześledzić. Nie oglądałem obu jego występów w naszych barwach, a po skrótach i strzelonych przez niego bramkach wywnioskowałem, że to piłkarz, który gra w linii z obrońcami i tylko czeka na piłkę, by umieścić ją w siatce