Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Jaroldz Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,903
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 10
Post: #31
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Ten Hernandez popierdziela po murawie aż miło. Szkoda, że nie zagrał w ataku razem z Rooney'em. To mogłoby dopiero fajnie wyglądać. Chłopak ma niesamowity ciąg na bramkę. Będą z niego ludzie. Widać, że bardzo się stara, nie chce nikogo zawieść. A ta radość po strzelonej bramce- bezcenna :!:

Gracz meczu- dla mnie Valencia.

Manchester United champions of England for the 19th time!

"We'll keep the red flag flying high, couse Man United will never die"
08-08-2010 18:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #32
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Naprawdę dobry mecz w wykonaniu United. Dzisiejsze spotkanie pokazało, że z naszą drugą linią nie jest tak tragicznie jak niektórzy uważają. Grając dwoma zawodnikami w drugiej linii, potrafiliśmy zdominować środek pola, gdzie Chelsea miał trzech zawodników. Bez wątpienia świetna postawa środkowych pomocników była kluczem do sukcesu w tym spotkaniu. Ten mecz to dobry prognostyk przed rozpoczynającym się za 8 dni sezonem Premier League.

Co do poszczególnych zawodników:

Edwin - kolejny mecz, w którym Holender nie ustrzegł się błędów, powiem szczerze, że zaczyna mnie to trochę martwić. Owszem miał też kilka bardzo ważnych i dobrych interwencji, nie zmienia to jednak faktu, że coś jest nie tak

O'Shea - solidne spotkanie. Czasem podłączał się do akcji ofensywnych, w obronie dobrze, poza sytuacją, w której straciliśmy bramkę, gdzie John nie upilnował strzelca bramki.

Vidic - miła dwie czy trzy gorsze interwencja, jednak poza tym bardzo dobrze.

Evans - dotrzymywał kroku swojemu bardziej doświadczonemu partnerowi. Po raz kolejny pokazał, że bez obaw można na niego stawiać w najważniejszych meczach w sezonie.

Fabio - jestem zbudowany jego dzisiejszym występem. W obronie naprawdę solidnie, ładnie włączał się do akcji ofensywnych. W dalszym ciągu uważam, że będziemy mieli z niego więcej pożytku niż z brata, gdyż Fabio jest bardziej zdyscyplinowany.

Valencia - bardzo dobre spotkanie. Ciągle pod grą, sporo dobrych dośrodkowań, asysta, bramka, czego chcieć więcej? Z tak dysponowanym Antkiem, napastnicy z pewnością nie będą narzekali na brak sytuacji podbramkowych.

Scholes - maestro, król środka pola. Z tak dysponowanym Scholesem będziemy trudni do zatrzymania. Świetne spotkanie. Wspaniale dyrygował poczynaniami naszej drużyny. I te jego crossy na skrzydła - po prostu je uwielbiam.

Carrick - bardzo dobre spotkanie. Wraz z Paulem zdominowali środek pola. Michael bardzo dobrze grał w defensywie, świetnie regulował tempo akcji, a co najważniejsze był bardzo dokładny. Na tak dysponowanego Anglika patrzy się z przyjemnością.

Park - to nie był jego mecz. Mało widoczny, a jak już był przy piłce, to szybko się jej pozbywał.

Owen - podobnie jak Ji-Sung zagrał słabo. Przegrywał większość pojedynków z obrońcami The Blues

Rooney - gdyby nie świetna asysta przy bramce Ekwadorczyka, napisałbym że zagrał słabo...


Berbatov - momentami strasznie irytował, bardzo ładna bramka, jednak trzeba przyznać, że bramkarz ułatwił mu zadania. Nie mniej występ na plus

Chicharito - komiczna bramka, ale strzelił i to się liczy. Będziemy mieli z niego wiele pożytku.

Nani - bardzo ładna asysta przy ostatniej bramce. Poza tym niczym szczególnym się nie wyróżnił.

Smalling - jedno beznadziejne zagrania w obronie, po którym mogło być groźnie - tylko tyle pamiętam.

Fletcher i Giggs - nie bardzo jest co oceniać



Mój Blog: Pod presją czasu
08-08-2010 20:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #33
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Pierwsze trofeum w nowym sezonie zdobyte :-D
Naprawdę fajnie oglądało się taki mecz i taką grę Diabłów. Pierwsza połowa dość wyrównana- na początku lepiej prezentowała się Chelsea, wyglądała na nieco bardziej zorganizowaną drużynę, ale z czasem to my zaczęliśmy grać dokładniej i akcje robiły się bardziej groźne czego skutkiem była bramka Valencii.
Druga połowa zaczęła się od od odważniejszej gry naszych przeciwników, którzy jak najszybciej chcieli wyrównać i przeprowadzali groźne ataki, na szczęście to nam się udało strzelić drugą bramkę- dawno się tak nie uśmiałem jak przy bramce Chicharito :-D No i później na koniec piękna bramka Berbatowa.

Najlepszy na boisku bez wątpienia Valencia - asysta, bramka i niesamowita praca, większość ataków szła prawą stroną właśnie; a w drugiej kolejności Scholes- myślał na boisku i te jego znakomite przerzuty. Trochę słabiej za to wypadli dzisiaj Owen z Rooneyem.
Mecz, po którym można z optymizmem patrzeć na nadchodzący sezon. Silna obrona, mocna pomoc- Carrick, szczególnie w pierwszej połowie bardzo na plus, ww Scholes i Valencia, Park nieco gorzej, którego cały czas ciągnęło w środek przez to często na lewej stronie robiła się luka (może w systemie 451 dać go na środek?); no i skuteczny atak.
Oby tak dalej :-D

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
08-08-2010 21:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #34
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Postaram się ocenić naszych zawodników pod trochę innym kątem niż tylko jeżeli chodzi o występ w tym konkretnym meczu - jako prognostyk na cały sezon:

Edwin - proszę mi pokazać innego bramkarza, który kończy za 2 miesiące 40 lat, a ma refleks i zwinność jak trzydziestolatek. Anyone? Tomek musi poczekać, aż VDS skończy karierę - wszelkie "nadzieje" na obniżkę formy Holendra można włożyc między bajki.

O'Shea - no comments, taki jak w przeciągu ostatnich 5-6 sezonów, i nie zmienia się nic.

Evans - 1st class player, Rio może się w spokoju kurować.

Vida - dyrygent.

Fabio - trzęsłem trochę dupą o jego występ w defensywie (bo w ofensywie nigdy nie można się do bliźniaków przyczepić), ale chyba niepotrzebnie. Duży plus ode mnie, myślę, że teraz Evra zamiast 55 spotkań w sezonie może z czystym sumieniem zagrać z 40, a przez resztę zasłużenie odpocząć. Naprawdę mu się to przyda.

Park - dzisiaj słabo, ale wola walki jak zwykle. Jest nam potrzebny i kropka. Hmm, to jest skrzydłowy czy środkowy-trochę-defensywny pomocnik? :?

Valencia - klasa, klasa i jeszcze raz klasa. Jeden z niezastąpionych piłkarzy w ManUtd.

Scholes - Anglicy na takich jak on mówią "mastermind". I tyle. Niech gra jeszcze z 2 sezony, a niech no mi spróbuje przejść na emeryturę, to osobiście tam pojadę i mu to wytłukę z głowy.

Carrick - dzisiaj in plus, zwalnia grę, ale nie gubi niepotrzebnie piłek. Ogółem nie drżę, kiedy jest przy piłce - a to jest już dość cenne.

Rooney - powoli dochodzi do siebie.

Owen - on tam był? Żartuję, kilka ładnych poda n z pierwszej piłki, ale na pojedynki główkowe z obrońcami Chelsea po prostu był za mały. Ale coś czuję, że w tym sezonie nie dozna jakiejś zasadniczej kontuzji, wg mnie jest bardzo dobrze przygotowany fizycznie i to widać.

Smalling - niektórzy mówią, że za słaby. Ja mówię, ze indywidualnie jest pro, ale musi się zgrać z kolegami. Nie da się z nim wygrać główki.

Nani - jak Rooney, powoli dochodzi do formy. W końcu eksploduje (na moje oko w październiku).

Fletch - nic nie widziałem :X

Giggs - porusza się po boisku jak hrabia, oczywiście w korzystnym tego słowa znaczeniu.

Hernandez - asystował przy własnym golu, very nice, Javier! Ważne jest to, ze w debiucie walnął. I co,niedowiarki, jak umie się pokazać z Chelsea, to nie będzie umiał z Blackpoolem ;> ?

Berbakadabra - jak w ksywie. Niby nic, ale w 92. minucie moment magii zaistniał.Za to (czasem) go kocham.

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
08-08-2010 22:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #35
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Krótko, bo oglądałem tylko pierwszą połowę, po której byłem jakoś dziwnie spokojny o wynik (ale to nie dlatego opuściłem drugie 45 minut). Obie drużyny nie podeszły do tego spotkania na wielkim stresie, nie było wielu spięć. Gra naprawdę przyjemna dla oka i skuteczna. To co mi się spodobało szczególnie to wymienność pozycji w ofensywie np. przy pierwszym golu.

Valencia świetnie sobie radził, słabszy dzień Cole'a wykorzystał bezlitośnie, Carrick w takiej formie zamknie usta tym, którzy pozbyliby się go jak najszybciej. Scholes z nim w duecie zagrali niczym sprzed kilku sezonów. Fajnie pokazał się Fabio, który poradził sobie z presją.

Czekamy na Newcastle Smile

Jacetto888 napisał(a):gdyby bronił Kuszczak lub Foster, to, powiedzmy sobie szczerze, byłaby dogrywka.

Foster od jakiegoś czasu jest już zawodnikiem Birmingham, więc nie wiem po co go tu wymieniać :?
08-08-2010 22:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika
ryszard Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #36
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Kilka punktów podsumowujących dzisiejszy mecz:

1. Do momentu 2-0, gra bardziej cieszyła niż wynik: pierwsza połowa cudowna, co przy grze dwójką w środku, nie było łatwe. Po golu na 2-0 oglądaliśmy klasyczne United sprzed 2 sezonów: cofnięcie się i strata głupiej bramki. Tak można grac, jak w obronie mamy zdrowego Rio i Evre, a nie kiedy na środku gra 20-letni Smailing a Evans na lewej stronie.
2. Scholes potwierdza, że jest jednym z najlepszych piłkarzy, jacy stąpali po boiskach w PL (i nie tylko). Jego przeżuty na skrzydła można oglądać w nieskończoność, podobnie jak wychodzenie na pozycje i ciągłe szukanie pola oraz piłki.
3. Carrick zagrał najlepszy mecz od...niemal roku? Mistrz gry a'la "keep it simple".
4. VDS wciąż jest bezlitosny dla Kuszczaka.
5. Fabio na plus, na tyle duży, że może w końcu realnie odciążyć Pata.
6. Valencia=maszyna (sam nie wiem, czy większe wrażenie zrobiła na mnie jego gra w ofensywie, czy defensywie - w obu wymiarach był bardzo...skuteczny).
7. Wślizg Rooneya po 50-metrowej przebieżce - miód na serce (i ogólnie dobra gra, chociaż zakończona brakiem bramki).
8. Chicharito - aż się chce uściskać tego małego, słodkiego chłopaka. Sprawia wrażenie naprawdę DOBREGO człowieka - nic dziwnego, że SAF pokłada w nim spore nadzieje, bo poza bramką, pokazywał się kilka razy z bardzo dobrej strony (ciągły ruch, dobre przyjęcie, nos do wyłapywania wolnych przestrzeni w obronie przeciwnika).
9. Podania były świetne - zarówno w środku pola, jak i w okolicach pola karnego Chelsea. Z chęcią dowiedziałbym się, ile podań zostało wymienionych przy 3 bramce. Oby tak dalej, bo to jest właśnie to, z czego słynie United.
10. To był dobry dzień.
08-08-2010 22:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika
arielos4 Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 1
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #37
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
ryszard napisał(a):Z chęcią dowiedziałbym się, ile podań zostało wymienionych przy 3 bramce.

Wymienili 19 podań.

Pozdro
09-08-2010 02:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #38
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Cytat:1. Do momentu 2-0, gra bardziej cieszyła niż wynik: pierwsza połowa cudowna, co przy grze dwójką w środku, nie było łatwe. Po golu na 2-0 oglądaliśmy klasyczne United sprzed 2 sezonów: cofnięcie się i strata głupiej bramki. Tak można grac, jak w obronie mamy zdrowego Rio i Evre, a nie kiedy na środku gra 20-letni Smailing a Evans na lewej stronie.
Wtedy z boiska zeszli Carrick oraz Scholes i nie potrafiliśmy na dłużej utrzymać się przy piłce.

Cytat:3. Carrick zagrał najlepszy mecz od...niemal roku? Mistrz gry a'la "keep it simple".
Nie sądzę, bo nawet w tamtym sezonie miał co najmniej tak samo dobre mecze - na Stamford, czy na Emirates.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
09-08-2010 07:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Janczar Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 405
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #39
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
W mojej ocenie mecz może dobrze rokować na dalszą część sezonu. Wygrana 3:1 cieszy. Szkoda tylko, że troszku odpuściliśmy po 2 bramce, ale potem sam Berba spiął pośladki i ustalił wynik meczu. O ile dobrze pamiętam mieliśmy 4 celne strzały na bramkę w tym 3 gole. Czelsi miała 15 strzałów na naszą bramkę, niestety nie pamiętam ile celnych, ale VDS znowu klasa i nasza ostoja.

Nie musicie nas lubić...
Wystarczy, że się nas boicie...
Manchester United!!!
09-08-2010 10:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #40
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Mubinio napisał(a):proszę mi pokazać innego bramkarza, który kończy za 2 miesiące 40 lat, a ma refleks i zwinność jak trzydziestolatek. Anyone?
Brad Friedel, David James ;]

O formę Edwina bym się nie bał, co prawda wczoraj ze dwa poważniejsze błędy mu się zdarzyły, ale pamiętajmy, że jeszcze się nawet sezon nie zaczął. Oby grał jak najdłużej, bo ni ma go kim zastąpić. Jest wśród 3-4 najlepszych fachowców świata.


Fan United od 1992 roku
09-08-2010 11:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika
premislav Offline
Member
***

Liczba postów: 244
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #41
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Bardzo optymistycznie to wyglądało, ze spokojem można teraz czekać rozpoczęcia sezonu. Najważniejsze dla mnie jest to, że jak zabraknie Rooneya to są zawodnicy którzy mogą go zastąpić, nawet strzelając twarzą, Javier pokazał znowu że ma dużo ambicji do wywalczenia miejsca w podstawowej 11stce. I druga kwestia czyli występ Carricka który zagrał ze Scholsem bardzo dobry mecz. Oby tak dalej, punktowac nie będę bo wszyscy już zaoinltowali Smile czekam tylko jak się pokażą w pierwszym meczu który już za tydzień, liczę na podobną radość co wczoraj.

M.U.F.C.
Not arrogant
Just better...
09-08-2010 13:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika
ryszard Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #42
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
arielos4 napisał(a):
ryszard napisał(a):Z chęcią dowiedziałbym się, ile podań zostało wymienionych przy 3 bramce.

Wymienili 19 podań.

Pozdro
Dzięki.
Niby mniej niż przy tym, ale jakoś tak mi się skojarzyło:

http://www.youtube.com/watch?v=BjnQad_ulgQ

Cytat:Wtedy z boiska zeszli Carrick oraz Scholes i nie potrafiliśmy na dłużej utrzymać się przy piłce.
Bez wątpienia, miało to duży wpływ na dalsze wydarzenia na boisku, jednak odniosłem wrażenie, że panowie byli już na tyle pewni, że pozwalali na zbyt wiele przeciwnikowi.
I nie mam nic przeciwko takiej nonszalancji (nie raz bowiem już nas raczyli podobną postawą np. podczas wyjazdowego rewanżu z Porto w Lidze Mistrzów), jeśli mamy w tyle solidne fundamenty.

Cytat:Nie sądzę, bo nawet w tamtym sezonie miał co najmniej tak samo dobre mecze - na Stamford, czy na Emirates.
Fakt, przesadziłem - Carrick rozegrał ok. 5 dobrych/bardzo dobrych spotkań z rzędu w poprzednim sezonie (głownie w środku: początek i koniec miał fatalny), jednak nie przypominam sobie obecnie tak dobrego spotkania w jego wykonaniu, kiedy graliśmy dwójka w środku: stąd może moje lekkie nadużycie.
09-08-2010 16:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika
truered Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 483
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #43
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
Muszę przyznać, że gra Diabłów z trybun Wembley wyglądała jeszcze bardziej imponująco. Pomimo tego, iż pierwsza połowa była bardzo wyrównana, to cieszy fakt, iż wyjątkowo długo potrafiliśmy się utrzymać przy piłce. Także wtedy, gdy z boiska zeszła dwójka najlepszych aktorów tego widowiska: Carrick ( o dziwo! ) i Scholesy. Rudowłosy geniusz co rusz mnie zaskakiwał, gdyż potrafił z niczego znaleźć partnera na drugiej stronie boiska i świetnie zainicjować zaczepne akcje. Jeżeli Scholes utrzyma taką formę i nie zdarzą mu się wpadki takie jak z Fulham na CC w zeszłym sezonie, to o linię pomocy jestem wyjątkowo spokojny. Tak jak o atak. Roo udowodnił, że dla Anglii na MŚ nie jest w stanie poświęcić tyle serca, co za United, co pokazało to spotkanie. Rooney wrócił w wielkim stylu: cofał się po piłkę, gdy stracił gonił przeciwnika i popisał się genialnym przeglądem pola przy pierwszej bramce. O debiutancie Chicharo napisano już wszystko, ale tym co spodobało mi się najbardziej jest jego zachowanie na boisku: szybkie odegranie piłki i natychmiastowe wyjście na pozycję. Siedzący obok mnie Anglik stwierdził, że Scholesy będzie mocno zmęczony po każdym meczu, kiedy będzie musiał rzucać Groszkowi nieustannie piłki. Berbatov spisał się równie dobrze, co Meksykanin, ale widać, że SAF ustawił go bardziej z tyłu. Bułgar często się cofał, rozgrywał piłkę i jedyną rzeczą, która popsuła jego występ był brak dynamiki. Wiadomo, iż w rozgrywkach europejskich SAF preferuje 4-3-2-1 i dużo gry z kontrataku, dlatego Bułgar, który na marginesie dwukrotnie popsuł dobrze wyglądający kontratak United, może w tych spotkaniach usiąść na ławce kosztem Roo lub Chicharo. Zawiódł całkowicie Owen, który nie pokazywał się do gry, często w głupi sposób tracił piłkę i nie oddał ani jednego strzału na bramkę United. Pewnym rozczarowaniem była dla mnie również forma Smallinga, który udowodnił, że brakuje mu ogrania, doświadczenia oraz boiskowego wyrachowania patrz: gol dla Chelsea. Jednakże reszta w formacji defensywy wygląda imponująco: pewny Vidic, bezbłędny Evans, genialny Fabio, który wg mnie mógł śmiało konkurować z Scholesem o miano zawodnika meczu. Gdy do linii dołączą Ferdinand i Patrice, a w obwodzie pozostaje jeszcze Gary i Wes to mamy naprawdę duży potencjał w tej formacji. Nasi skrzydłowi zaprezentowali się równie dobrze, co ich koledzy. Valencia strzelił bramkę oraz zdobył asystę, a ponadto doskonale współpracował z O'Shea, czy też Wazzą. Nani pojawił się na boisku w drugiej połowie i również dołożył asystę, a ponadto często nękał Ivanovica i Ferreirę z boku boiska. Atmosfera była znakomita, dużo przyśpiewek oraz docinek pod adresem terry'ego, cole'a i innych. Wspólnie z Berbatovem czule żegnaliśmy kibiców Chelsea opuszczających stadioni na koniec Vidic unoszący Tarczę. Na pewno spore przeżycie i ogromne emocje

We'll never die
We'll never die
We'll never die
We'll never die

We'll keep the red flags flyin' high
Cos' Man United will never die!

Mój blog:
http://www.ozinjusz.blogspot.com/
10-08-2010 01:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #44
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
sebos_krk napisał(a):Brad Friedel, David James

No Friedel tak, tu się zgodzę, co prawda rok młodszy, ale niech będzie. Ale "refleks Davida Jamesa" to jakiś pieprzony oksymoron. :-D

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
10-08-2010 06:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Sylvja Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 11
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 0
Post: #45
Re: CS: Chelsea 1-3 Manchester United (08.08.2010)
nie widziałam meczu, ponieważ byłam na wakacjach. jednak pierwsze co zrobiłam po przyjeździe, to obejrzenie bramki Chicharito - takiej bramki jeszcze nie widziałam ;DDD
10-08-2010 13:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości