Akurat z presją związaną ze spotkaniami przeciwko Evertonowi Roo zazwyczaj sobie nie daje rady. W reprezentacji rozegrał dwa fajne mecze, ale mimo to ja bym posadził go na ławce. Tofiki, rezerwa, mimo że chyba forma wraca - to by sprawiło, że w drugiej połowie na pewno zobaczylibyśmy w 100% zmotywowanego Rooneya, który niewykluczone, że choć na chwilę przestałby myśleć o życiu prywatnym. Czeka nas trudne spotkanie, ale jesteśmy w dobrej formie i jestem prawie pewny zwycięstwa
Ja bym ustawił to tak:
VDS - Rafael, Vidić, Evans, Evra - Valencia, Fletcher, Scholes, Nani - Berbatow, Owen.