CL: Bursaspor 0-3 Manchester United (02.11.2010)

[paolo]

Bursaspor vs Manchester United
UEFA Champions League
02.11.2010; 20:45
Bursa Atatürk Stadium, Bursa

2 listopada na Bursa Atatürk Stadium, miejscowy Bursaspor zmierzy się z Manchesterem United w rewanżowym meczu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Aktualnie podopieczni Sir Alexa Fergusona zajmują pierwsze miejsce w grupie C (dwa zwycięstwa, 1 remis - 7 punktów). Na drugiej pozycji jest Glasgow Rangers z jedną wygraną i dwoma remisami - 5 punktów. Miejsce premiowane awansem do Ligi Europejskiej zajmuje Valencia, która po jednym razie zaliczyła zwycięstwo, remis oraz porażkę (4 punkty). Z kolei mistrz Turcji do tej pory nie zdobył choćby punktu i umiejscowiony jest na ostatniej pozycji. Na dodatek zawodnicy Ertuğrula Sağlama w obecnych rozgrywkach ani razu nie znaleźli sposobu na bramkarza przeciwników.

Równocześnie w drugim meczu grupy C, Valencia zagra rewanżowe spotkanie z Rangersami. W poprzedniej kolejce padł remis 1-1, a co ciekawe obydwie bramki zdobył zawodnik mistrza Szkocji - Edu. Najpierw w 34. minucie pokonał bramkarza Valencii, a nieco później trafił również do swojej bramki. Ponadto amerykański pomocnik obejrzał w tym pechowym meczu żółtą kartkę.

Bursaspor Kulübü Derneği jest tureckim klubem piłkarskim z miasta Bursa. Klub został założony w 1963. Awansował do pierwszej ligi w 1967 i pozostał w niej do 2004. W 2006 klub ponownie awansował do pierwszej ligi. Oprócz mistrzostwa w ubiegłym sezonie, Krokodyle zdobyły także Puchar Turcji w 1986. Bursaspor to piąty zdobywca mistrza kraju w historii tureckiej Süper Lig (najwięcej Fenebrahce - 17 tytułów).

Piłkarze Bursasporu znakomicie rozpoczęli sezon ligowy. Wygrali pierwsze 5 meczów i mieli na koncie komplet oczek, jednak w ostatnich kolejkach już nie powodzi im się tak świetnie i zaliczyli 2 remisy oraz porażkę. Obecnie zajmują 3. miejsce i ustępują w ligowej tabeli Trabzonsporowi i Kayserisporowi.

Oba kluby w historii zagrały ze sobą tylko raz, przed dwoma tygodniami (1-0 dla MU). Dla United będzie to 204. rywal w historii oraz 88., jeśli chodzi o europejskie puchary (67. w Pucharze Europy).

Z tureckimi klubami United grali 11-krotnie, wygrali 5 meczów, 3 zremisowali, a 3 przegrali. Bilans bramkowy wynosi 17:10. Jeśli chodzi o mecze na Old Trafford, United wygrali 3, a 2 przegrali i raz zremisowali.

Czerwone Diabły jako jeden z 2 klubów nie straciły jeszcze gola w rozgrywkach. Poza podopiecznymi Sir Alexa Fergusona czyste konto mają jeszcze zawodnicy Realu Madryt.

Manchester United

Najwięcej występów w LM:
119 - Ryan Giggs
115 - Paul Scholes
109 - Gary Neville
89 - Edwin van der Sar
73 - Rio Ferdinand

Najwięcej goli w LM:
25 - Ryan Giggs
24 - Paul Scholes
20 - Wayne Rooney
11 - Dymitr Berbatow, Michael Owen
4 - Nani

Bursaspor

Najwięcej występów w LM:
14 - Gökçek Vederson
13 - Ivan Ergić
8 - Ali Tandoğan
7 - Milan Stepanow
5 - Leonel Núñez

Najwięcej goli w LM:
2 - Ivan Ergić

Waszym zdaniem - mecz na Old Traffrord (20.10.10)
MOTM - Nani (6 głosów w ankiecie, 75%)*

Czary napisał(a):Dobry wynik, przeciętna gra i jak zawsze zaniżona ocena Carricka i Ando. Naszym zdecydowanym liderem jest kolejny już raz Nani i to od niego zależy nasza postawa obecnie. Mamy 7 punktów, niedługo rewanż z turasami, gdzie powinien zagrać znów na pół rezerwowy skład i można się spokojnie przygotowywać do 1/8.

Kris1908 napisał(a):Kuszczak bezrobotny (...). W obronie solidnie, o dziwo dwie wpadki zaliczył Vida (...). Smalling pozytywnie. Evra się przebudził, Rafaela muszę pochwalić, jak nigdy. Pomoc tak trochę z rzyci. Anderson jak zwykle kaszana. Ilość bezsensownych, niecelnych podań masakryczna. Park chciał, ale nie mógł. Carrick stabilnie. Fletch wciąż nie może odnaleźć formy z poprzedniego sezonu. Nani początkowo świetnie, z biegiem czasu wkradało się kombinowanie i symulki. Macheda tragedia. Nie wiem, na ile jest to wynik tego, że grał osamotniony w ataku, a ile tego, że po prostu jest dla nas za słaby. Dziś poziom Wisły na Żuławach.

Lisu napisał(a):Po raz kolejny obraz nędzy i rozpaczy. Znowu totalny brak pomysłu na grę (bo ciężko nazwać pomysłem na grę granie do Naniego, do którego podchodziło co najmniej dwóch obrońców). Znowu miałem wrażenie, że nie chciało się naszym grać. Brakowało walki. Najbardziej się wkurzałem, gdy chcieli wejść z piłką do bramki. Piłka leci odchodząca od bramki na dwudziesty metr i aż się prosi żeby ją przypieprzyć. Ale nie, Fletch się boi i cofa do Vidica.

Jakim składem powinniśmy zagrać? Czy Manchester United pokaże Turkom jak się gra na Wyspach?
O tym i wszystkim związanym z meczem można rozmawiać w tym temacie.
Zapraszam do dyskusji!

* - może ulec zmianie

Ostatnie spotkanie:
Manchester United - Bursaspor 1:0 ; 20.10.2010 UEFA Champions League

Ciekawostka o rywalu:

Cytat:20 września 2010 mecz pomiędzy Gaziantepsporem, a Bursasporem przerwano w 57. minucie, gdy jeden z kibiców rzucił przedmiotem w kierunku sędziego. Lider tabeli i uczestnik Ligi Mistrzów prowadził wówczas 1:0 po kontrowersyjnym golu uznanym przez arbitra głównego. Najprawdopodobniej to rozwścieczyło fanów gospodarzy. Sześć minut po tym, jak liniowy został ranny w głowę, sędzia prowadzący mecz postanowił przerwać spotkanie.

Dane pomeczowe:

Składy:

Bursaspor: Iwankow - Vederson, Ozturk, Erdogan, Tandogan - Sen (Odabasi 81'), Ergić, Svensson, Bahadir - Insua (Nunez 75'), Yildirim (Ipek 75').

Manchester United: van der Sar - Rafael, Smalling, Vidić, Evra (Fabio 80') - Nani (Park 29'), Carrick, Scholes, Fletcher (Bebe 63'), Obertan - Berbatow.

Ławki rezerwowych:

Bursaspor: Ozkan, Ozan Has, Keceli, Stepanow.

Manchester United: Kuszczak, Brown, Fabio, O'Shea, Hernandez.

Gole:
Fletcher 48', Obertan 73', Bebe 78'

Kartki:
-

Sędzia:
Wolfgang Stark

[Foster]

Do Turcji trzeba posłać rezerwy. Od 6 do 13 listopada, rozegramy trzy mecze, w tym z City i Aston Villa, dlatego nie ma co męczyć takich zawodników jak Nani, Carrick, Fletcher, Evra, Ferdinand, Vidić czy Edwin.

Kuszczak
Brown/Neville - Evans - Smalling - Fabio
Obertan - Anderson - Gibson - Bebe
Macheda - Berbatov

Dymi ostatnio coś wyraźnie spuścił z tonu. Wydaje mi się, iż jest to efektem rotacji Fergusona, która nieco wybiła go z rytmu. Dlatego tez uważam, że powinien zagrać. Chicharito niech ładuje akumulatory na City. Wziąć też Eikrema i innych młodych.

[Mubinio]

Foster - też bym był za tym, żeby posłać tam rezerwy, ale SAF coś przebąknął o silnym składzie, więc nasz plan chyba odpada . ;p No ale może i ma rację, lepiej zdobyć 3 punkty i mieć łącznie 10, wtedy powinniśmy awansować (Szkota zawsze twierdził, że dyszka w fazie grupowej styka do awansu).

No to może (nie znam jeszcze podanej kadry):

Kuzzakko
Rafa-Vida-Maleństwo-Evra
Bebe-Anderson-Scholes-Obertan
Berba-Javier(Macheda)

Naniemu akurat dałbym spocząć na chwilę, ostatnio dość się chłopak urobi.

[ZasadKG]

Zamiast Obertana zagrałbym Parkiem - jeśli faktycznie zaczyna odzyskiwać formę to niech rozkręca się na właśnie takich meczach, bo znając jego kondycje to i tak go to nie zamęczy
A na środku w drugiej połowie chciałbym zobaczyć Eikrema ;P

[Jov]

Kadra United, która wybrała się do Turcji:
Van der Sar, Amos, Kuszczak; Evra, Brown, Vidic, Smalling, Rafael, Fabio, O'Shea; Eikrem, Scholes, Obertan, Bebe, Fletcher, Carrick, Park, Nani; Berbatow, Hernandez.

Dziwi brak Andersona, Machedy i Evansa. No i w kadrze jest tylko dwóch napastników. :kox:

[ZasadKG]

Akurat Macheda to nie chciałbym żeby grał, ogólnie w chwili aktualnej mamy straszną kiche w ataku bo na dobrym poziomie gra tylko Groch i Berba, reszta albo kontuzje, albo wypożyczenie, albo lipa. Dlaczego Fergie zostawił akurat Federico? W moim subiektywnym odczuciu jest najsłabszy z trójki Wellbeck Diouf Macheda
No więc tak:
Kuszczak
Rafael Vida Smalling Evra
Nani Carrick Scholes Park
Berba Chicha

Po przerwie zmiany - Bebe za Parka, Eikrem za Scholesa i Fabio za Evre.
Ale znając życie i Fergiego wejdzie pewnie Brown Fletch i O'Shea : P

[Czary]

Cytat:ZDziwi brak Andersona, Machedy i Evansa.

Anderson nie ma przypadkiem jakiegoś drobnego urazu? Przedwczoraj coś w trakcie meczu ze Spurs na C+ mówili.

[Foster]

Jedziemy z dwoma napastnikami, więc nie zdziwię się jak zagramy 4-3-3/4-5-1

Kuszczak
Rafael - Vidic - Smalling - Fabio
Fletcher - Scholes - Carrick
Bebe/Obertan - Berba - Park

[Lukas]

Ferguson jak najszybciej chce mieć zapewniony awans do dalszej części rozgrywek dlatego zapowiedział wystawienie silnej jedenastki przeciwko gospodarzom, choć na pewno pojawią się także zawodnicy, którzy normalnie nie otrzymują zbyt wielu szans typu Fabio czy Obertan.

Turcja to zawsze jest trudny teren niemniej musimy tam wygrać i w konsekwencji mieć upragnione 10 punktów, to cel nadrzędny, styl zejdzie nieco na dalszy plan.
Skład może wyglądać mniej więcej tak:
Kuszczak
Brown-Vidic-Smalling-Fabio
Nani- Scholes-Carrick-Park-Obertan
Berbatow

[Czary]

Każde zwycięstwo ucieszy. Ja jednak chciałbym, abyśmy szybko wyrobili sobie taką przewagę, że w drugiej połowie zobaczymy Eikrema.

Kuszczak
Rafael - Brown - Smalling - Fabio
Nani - Carrick - Fletcher - Scholes - Park
Chicha

jedziemy z Turasami!

[daniel]

Mecz spoko, oglądało się dobrze zwłaszcza w drugiej połowie. Cieszy wynik i cieszą trzy punkty, co chcieć więcej? Gol Bebe, już drugi czyli przegonił w klasyfikacji Roo 8-)
MOTM...nie wiem, chyba Carrick.
Czekamy na 1/8.

[Foster]

Pewne zwycięstwo. Przeważaliśmy przez większość spotkania. Dobra i rozważna gra drugiej linii. Sporo błędów w obronie, jednak gospodarze nie potrafili ich wykorzystać.

Edwin - to co miał wybronić to wybronił. Ciut gorzej nogami dzisiaj

Rafael - ładnie podłączał się do ofensywy, w miarę dobrze w obronie. Błędów się nie ustrzegł, jednak zaliczył też kilka udanych interwencji.

Smalling - dobre spotkanie, bez większych błędów.

Vidić - bardzo słabo. Dziecinne błędy, obrońcy parę razy zakręcili nim jak przedszkolakiem.

Evra - bardzo aktywny w ofensywie. W defensywie dwa czy trzy poważniejsze błędy, poza tym było w porządku.

Carrick - kolejne dobre spotkanie. Nieoceniony w defensywie. Imponuje spokojem, dobrze rozgrywał, świetna asysta. Wraca stary dobry Michał.

Fletcher - brawo za bramkę, jednak w dalszy ciągu jest daleki od swojej wysokiej formy. Mam nadzieję, że z kostką wszystko w porządku

Scholes - świetna asysta, do tego dobra gra, my jednak wiemy że Paula stać na więcej

Nani - oby to nie było nic poważnego

Berbatov - nie mam pojęcia co się z nim dzieje. Oglądając go mam wrażenia, jakby grał za karę. Słabo...

Obertan - mam mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo fajna bramka i kilka fajnych, udanych akcji, z drugiej zaś sporo niecelnych podań. Nie podobało mi się, to że w pierwszej połowie strasznie szybko pozbywał się piłki. Myślę iż można mu dać pograć w kolejnych meczach, zobaczymy co z tego wyjdzie.


Park - dobra zmiana. Nie był już tak dobry jak w dwóch ostatnich spotkaniach, jednak swoje na boisku zrobił.

Bebe - bramka i świetne dogranie do Berbatova na plus. Poza tym słabo.

Fabio - fajnie, że SAF dał mu choć te 12 minut.

[Tomek91]

Mecz był ok, dla mnie liczył się przede wszystkim rezultat i jest jak najbardziej zadowalający. W pierwszej połowie mogłoby być różnie, bo gospodarze mogli wykorzystać jeden z kilku błędów naszych obrońców we wczorajszym spotkaniu. Całe szczęście Edwin był na miejscu. Dobrze też, że Fletcher strzelił już na początku drugiej połowy, choć swoją drogą powinien trafić jeszcze w pierwszej.

Bebratov zgubił gdzieś formę i to martwi, podobnie jak uraz Naniego, bez niego może być ciężko, a szykują się ciężkie mecze niedługo. Trzeba czekać na wieści, oby dobre.

Swoją drogą tak patrzę na tabelę i awans chyba nie jest pewny. My- 10 pkt Valencia-7, a Rangersi 5. Gdybyśmy przegrali oba mecze, w co jakoś nie chcę mi się wierzyć, a te dwa zespoły wygrały swoje pozostałe mecze to 3. miejsce jak nic. Poprawcie mnie jeżeli jestem w błędzie. No, ale to tylko gdybanie, dobrze by było zaklepać sobie pierwsze miejsce w grupie w następnym meczu.

[Lisu]

Na pewno naszym trzeba zarzucić ospałość w pierwszej połowie. Grali na stojąco tak jakby turecka kawa nie działała. Bursaspor miał kilka dogodnych okazji, ale ich nie wykorzystał.
Wg mnie na pochwałę zasługuje Rafael, który włączał się do ofensywy, ale nie zapominał o defensywie. Evra przeciwnie, angażował się w akcję ofensywne, a potem gdy akcja przeciwników szła prawą stroną to on sobie wracał spacerkiem.

Ten Berba :plask: masakra, jakby się od czasu do czasu przebiegł to by się mu nic nie stało...

Ogólnie rzecz biorąc gra nie rzuciła na nogi, ale na Turków to wystarczyło. Cieszą zarówno 3 punkty jak i kilka ogniw, które wykorzystało swe szanse gry. (Carrick, Rafa, Bebe, Obertan)

[Lukas]

Plan wykonany: pewne zwycięstwo 3:0 i 3 punkty zgarnięte, szkoda tylko że musiało się to odbyć kosztem Naniego i Fletchera.
Jak widać Ferguson po raz kolejny miał rację wystawiając tak silny skład. Bursaspor nie przypominał tego przestraszonego zespołu jaki widzieliśmy na Old Trafford. U siebie czuli się zdecydowanie pewniej i śmiele przypuszczali ataki na bramkę VDS. Szczególnie widoczne było to w pierwszej połowie, która była wyrównana. Na szczęście po przerwie szybko udało nam się strzelić bramkę i gra coraz bardziej nam się układała co przełożyło się na kolejne trafienia.

Co do poszczególnych graczy to bardzo podobała mi się gra naszych środkowych pomocników, mam tutaj na myśli Scholesa i Carricka. Pierwszy z nich był reżyserem naszej gry, on rozpoczynał każdą akcję i rozprowadzał piłki. Michael znakomicie w destrukcji, do tego spokój i opanowanie przy wyprowadzaniu akcji. Obertan przyzwoicie (piękna bramka) choć początkowo w ogóle niewidoczny.

Obrona również bardzo pewnie i solidnie, no może za wyjątkiem Evry, który zaliczył przynajmniej jednego poważnego klopsa, za to na drugiej stronie bardzo dobrze radził sobie Rafael.

Co do Berbatowa to mam problem, bo o ile w pierwszej połowie prezentował się całkiem dobrze, brał udział w akcjach, celnie podawał, strzelał, tak w drugiej kompletnie niewidoczny- kilka strat, niedokładnych podań, łapanie na spalonych. Zdecydowanie nie był to jego dzień. Miejmy nadzieję, że szybko wróci do formy z początku sezonu.