panopticum napisał(a):Chicharito jest niesamowity. W ogóle jaki wpływ miało jego wejście na resztę drużyny, jakby wbiegał stary wyjadacz, po prostu kawaleria nadchodzi z odsieczą. A on nie zagrał jeszcze nawet 10 meczów w barwach tej drużyny. Nie zamieniłbym go na Benzemów i Villów tego świata.
Ani ja. Jest zajebisty! Jak już wcześniej pisałem, Roo po wyleczeniu kontuzji będzie musiał powalczyć o miejsce w wyjściowej 11 bo na chwilę obecną Javier bije go na głowę pod względem wszystkiego: szybkości, ustawiania się na boisku, strzałów a konkretnie ich celności. Do tego zapieprza równo i posiada, co rzadko spotykane u młodych zawodników, boiskową inteligencję - wczoraj kilka razy przyjął, przytrzymał, nie grał na hura.
Wczorajszy gol Chicharito. Dostał podanie od Gibsona, natychmiast odegrał do Carricka i szybko pokazał się do gry wbiegając na prędkości między trzech obrońców.
Extraordinary z angielska :tuptup: