Pojutrze czeka naszą drużynę prawdziwy sprawdzian charakteru i umiejętności. Szkoda, że w takim momencie nasza kadra się mocno wykruszyła. Przecież zaraz po derbach mecz na Villa Park.
Co do zestawienia - mam nadzieję, że SAF po raz kolejny stosuje swoją psychologiczną gierkę i w środę ujrzymy Naniego. Bo tak naprawdę - bez niego naszego skrzydła będą wyglądać tragicznie. Owszem, jest Park, ale wątpię aby łatwo objeżdżał defensywę 'Obywateli'. Ale jednego po nim możemy być pewni - w takim meczu to On będzie zapierdalał jeszcze więcej niż zwykle. Bardzo ważna będzie asekuracja bocznego obrońcy, więc Park powinien nadążać. Zresztą - jak nie On to kto? On ma w ogóle płuca?^^ Drugie skrzydło to olbrzymia zagadka(jeżeli nie będzie Naniego). Nie widzę tam ani Obertana ani Bebe(ahh te jego dośrodkowania ;*). Nie ma co eksperymentować z Evrą, to nie ten mecz. Środek - norma, czyli Michaś, Rudy i Fletch. Gra przeciwko Barremu i (szczególnie) de Jongowi będzie ciężka, więc nasi gracze muszą się spiąć i nie bać się walki(jestem o to dziwnie spokojny). Obrona - mam kłopot z prawą flanką, wyżej Lasq dobrze argumentuje wybór Wesa. Zdaję się na SAFa
Reszta - wiadomo.
I oczywiście przód. Tutaj mamy dylemat. Bo w sumie ani Berba ani Hernandez nie potrafią grać jako osamotnieni napastnicy, i chyba najlepiej byłoby wystawić ich obydwu. Jednak 4-4-2 w takim meczu raczej się nie sprawdzi. Cóż, z dwojga złego wybrałbym Berbę. A nuż zagra taką piłę, która zawstydzi piłarzy City i ich kibiców. Oby.
Żyję tym meczem już dziś. Przeglądnąłem skróty, bramki poprzednich derbowych spotkań. Te z poprzedniego sezonu to na pewno jeden z najwspanialszych meczy jakie w życiu widziałem. A uczucie po golu Paula na Eastland to jest coś czego się nie zapomina do końca życia. Właśnie dla takich chwil ludzie pasjonują się futbolem.
PL: Manchester City 0-0 Manchester United (10.11.2010)
