Czary napisał(a):Nie porównuje Blackpool do United. Chciałem zauważyć tylko, że dziwne jest mówienie o Aston Villi, że jest rzekomo bez formy. Ostatnie wyjazdy na Villa Park były trudne i tak może też być tym razem.
Dlaczego dziwne? Wystarczy spojrzeć na pierwszy post tego tematu i zobaczyć jakie wyniki ostatnio osiąga Aston Villa. 3 remisy, porażka i zwycięstwo z Blackpool, odniesione z trudem 3:2. Pragnę tylko wspomnieć (bo nikt o tym nie napisał), że Holloway w tym meczu zrobił aż 10 zmian w składzie w stosunku do poprzedniego meczu z Evertonem, czyli krótko mówiąc wystawił rezerwy. Rezerwy Blackpool okazały się równorzędnym przeciwnikiem dla tej "mocnej" Aston Villi.
Tak więc nie przesadzajmy, bo jeśli będziemy się bać drużyn, które straszą już tylko nazwą to nie mamy co marzyć o zdobyciu mistrzostwa. Rozumiem, że Aston Villa wciąż posiada dobrych piłkarzy, ale jest wiele drużyn w Premier League, których powinniśmy się obawiać. Ostatnio gramy coraz lepiej i dzisiaj powinniśmy zgarnąć trzy punkty. Tylko trzeba podejść do tego meczu z zaangażowaniem i od początku przejąć inicjatywę.