Chociaż muszę przyznać, że nie było słabych wykonów w tym odcinku, to Gienek pierwszą piosenką pozamiatał system. Gienek drugą piosenką, razem z Maleńczukiem (który w sumie miał być i był tylko dodatkiem, takim smaczkiem) rozpierdolił system. Po prostu byłem w szoku, słysząc to wykonanie. Dla takich ludzi i dla takich wykonów warto kochać bluesa! <3
Drugie najlepsze wykonanie imo to Szulc w duecie. Bardzo mi się podobało, chociaż sama Ada nie przemawiała do mnie przez ten program. Brakowało jej czegoś, tak jak mówił Czesław. Natomiast Szpaka Burke zdecydowanie przyćmiła moim zdaniem. Chociaż muszę przyznać, że najbardziej podobało mi się w momencie, gdy śpiewali po jednym wersie na zmianę.
Cieszę się bardzo, że Gienek wygrał. Jak usłyszałem, że Ada ma 3. miejsce, to pomyślałem "tylko nie Szpak". Gość ma dobry głos, śpiewa... dobrze. Tyle jak dla mnie. Momentami na siłę się wydziera, jest zbyt pyszny na scenie i też mnie na kolana nie rzuca.. Ale Gienek ma głos z historią, głos, w którym pobrzmiewa blues, jakiś smutek, głos, który emanuje NATURALNYMI i AUTENTYCZNYMI emocjami. To jest to, co każe mi milczeć zawsze, gdy on śpiewa. Brawa dla niego, z chęcią kupię jego płytę.
Komentarz z youtube pod wykonem Gienka "Niepokonanych" sprzed 5 dni:
Cytat:Ten facet wygra ten program. Ale to nie głos zachwyca najbardziej ludzi, a jego wrażliwość. Polacy są spragnieni wrażliwych, prawdziwych artystów. Wszyscy tęsknią za Czesiem, Grzesiem i Ryśkiem... imię "Gienek" idealnie wplasowuje się w tą kolekcję sław poczciwych i prawdziwych artystów. To jest powód, dla którego ludzie kochają Loskę. Jest trochę jak wspomnienie ubiegłej epoki, za którą wbrew pozorom wszyscy bardzo tęsknią !
Muszę przyznać, że autor nieco utrafił w sedno. Wydaję mi się, że to, co oferuje się masom, już się znudziło Polakom (ileż można słuchać komercyjnego chłamu?), a ta wartościowa muzyka nie jest podana, trzeba do niej dotrzeć, na co wielu nie ma sił i chęci. A dwa, jak dla mnie to Gienek ma bardzo podobny głos do Niemena.