PL: Manchester United 5-0 Birmingham City (22.01.2011)

[sebos_krk]

Manchester United vs Birmingham City
Barclays Premier League
22.01.2011; 16:00
Old Trafford, Manchester

[dberba9]

Mecz już nie długo a tu cisza
składzik
LInegaard
Brown-Rio-Vida_Fabio
Fletcher
Scholes
Nani Evra
Berba-Roo(Hernandez)
Obstawiam 2-0 po bramkach Hernandeza i naniego

Proszę nie zakładać tematów meczowych, jeśli nie mają formy zgodnej z przyjętymi zasadami/sbs

[Foster]

Edwin
Brown - Rio - Vidic - Evra
Nani - Scholes - Carrick - Obertan
Rooney - Berbatov

Wydaje się, że mecz ten powinniśmy wygrać bez jakiś większych problemów, no ale...
Jak to dobrze, że Scholes jest już zdrowy. Mam nadzieję, że z formą u niego nie najgorzej, a bynajmniej lepiej niż u Fletchera i Andersona. NA skrzydle chciałbym zobaczyć Obertana. Jak już pisałem ostatnio, teraz czeka nas kilka spotkań z teoretycznie słabszymi przeciwnikami, więc może warto by dać Francuzowi 2-3 okazje z rzędu by złapał rytm gry i kto wie, może będzie prezentował jakiś znośny poziom. Giggs to Giggs, ale on nie w każdym meczu już potrafi grać tak jakbyśmy chcieli, a Parka jeszcze trochę nie będzie. W miejsce zawieszonego Rafała, Brown. Ewentualnie O'Shea, ale wolę Anglika.

A i byłbym zapomniał. Znając nasze szczęście to jutro nasz były goalkeeper będzie miał swój dzień i będzie bronił choćby jak w meczu z Chelsea.

[Sirius]

Co do składu to zgadzam się z Fosterem. Może poza Carrickiem. Podobała mi się ostatnio gra Andersona więc stawiałbym na Brazylijczyka grającego obok Scholesa. Nie wiadomo czy po kontuzji Paul będzie od razu w takiej formie żeby poprowadzić grę drużyny a gdyby miał koło siebie Carricka to ten niewiele by mu pomagał w grze do przodu.

[Hotwarty]

Sirius napisał(a):Może poza Carrickiem. Podobała mi się ostatnio gra Andersona więc stawiałbym na Brazylijczyka grającego obok Scholesa. Nie wiadomo czy po kontuzji Paul będzie od razu w takiej formie żeby poprowadzić grę drużyny a gdyby miał koło siebie Carricka to ten niewiele by mu pomagał w grze do przodu.

:shock:

Ando i Scholes jako dwójka CM to samobójstwo, nawet grając na OT z Birmingham. Jeszcze zakładając Naniego i Obertana na skrzydłach. Kto by to wszystko zabezpieczał w defensywie?
Poza tym Carrick jest w tej chwili nie do ruszenia. I to właśnie z nim Paul mógłby bardziej skupić się na prowadzeniu gry, wiedząc, że w razie czego Michael będzie go ubezpieczał. Z Andersonem byłoby to niemożliwe.

[Sirius]

Patrzę na to raczej z perspektywy naszej gry w ofensywie bo mielibyśmy wtedy o wiele bardziej kreatywny środek pola. Zakładam, że jeśli gralibyśmy ofensywnie to tych dwóch graczy dałoby radę opanować środek na tyle żeby nie narażać się na zbyt swobodne rozgrywanie przeciwników, chociaż w pewnym sensie masz rację, że Carrick daje więcej do defensywy

[Hotwarty]

Moim zdaniem takie zestawienie zaburzyłoby równowagę między ofensywą a defensywą i nie przyniosłoby niczego dobrego. Rozgrywać to Birmingham i tak nie będzie za dużo, a grając ze Scholesem i Andersonem tylko ułatwilibyśmy im ewentualne kontrataki.

Skład, jaki zaproponował Foster jest chyba optymalny, ewentualnie można spróbować z Evansem/Smallingiem w miejsce Rio, gdyby ten za bardzo odczuł mecz z Kogutami.

[Kwas]

Sirius napisał(a):Patrzę na to raczej z perspektywy naszej gry w ofensywie bo mielibyśmy wtedy o wiele bardziej kreatywny środek pola.

E dupa tam. Zamiast kreatywności Ando, czyt. sporej ilości niedokładnych podań, strat, czy prób dalszego prowadzenia futbolówki zamiast strzału, wolę Carricka. Mówię wolę, on powinien grać i tyle. Jego pozycja jest niepodważalna, właściwie co to za pomysł z sadzaniem Anglika na ławce :? Człowiek prezentuje wysoką dyspozycję, więc nie rozumie.

Scholes/ Carrick; a czemu nie ? Ostatni raz wyszli w podstawie w 4-4-2, bo na taki system liczę, z Chelsea i wyglądało to kapitalnie.

Sir Alex wspominał coś o zmianach i chodzi mi po głowie duet Rooney/Hernandez, aczkolwiek nie chciałbym tego.

Foster napisał(a):Giggs to Giggs, ale on nie w każdym meczu już potrafi grać tak jakbyśmy chcieli

Przecież tydzień przerwy to sporo. Lecz mając w perspektywie spotkanie we wtorek zacząłbym Obertanem w podstawie.

[Mubinio]

Scholes z Carrickiem - wtedy któryś będzie musiał biegać bardziej do przodu niż drugi, a ani jednemu, ani drugiemu to nie odpowiada. Bardziej bym widział Fletchera ze Scholesem jak już. Ale zobaczymy, w środku mamy pełen luz, nie ma się co przejmować, wszyscy zdrowi. Bardziej mnie lewe skrzydło zastanawia. Obertana od 1. minuty nie puści pewnie, może wymyśli, żeby grać Andersonem z lewej?
Szkot powiedział że na prawej obronie puści Rafaela w koszulce Fabio, więc tu się nie ma co martwić. Moglibyśmy w końcu kogoś soczyście rozpierdolić na OT.

[Kwas]

Mubinio napisał(a):Scholes z Carrickiem - wtedy któryś będzie musiał biegać bardziej do przodu niż drugi

Carrick zagra po prostu wyżej, niż z Tottkami, zresztą trudny rywal i czerwo Rafaela go do tego zmusiły, co nie powinno być żadnym problemem. To my będziemy prowadzić grę i to także działa na plus tejże pary środkowych.

Brzmi to mi tak, jakby Michael grał głęboko, jak w zeszłą niedzielę, całe życie, a to nieprawda.

Znowu przypominam o meczu z Chelsea.

[Sirius]

Ok. Nie mówię, że Carrick to zawodnik grający bardzo cofnięty ale jak dla mnie w tym sezonie pełni głównie role defensywne i pracuje więcej w odbiorze piłki niż w jej rozegraniu. Dlatego uważam, że skoro w tym meczu chcemy zagrać ofensywnie to być może sam Scholes(który dopiero wraca do gry) może potrzebować pomocy w kreowaniu akcji.

[Kwas]

Sirius napisał(a):Dlatego uważam, że skoro w tym meczu chcemy zagrać ofensywnie to być może sam Scholes(który dopiero wraca do gry) może potrzebować pomocy w kreowaniu akcji.

Nie, Carrick mu w tym nie pomoże... Lepiej żeby partnerował mu chaotyczny Anderson. W końcu lepiej źle podać piłkę, niż celnie ją rozegrać. Brazylijczyk tak kreuje, jak ja znam się na curlingu.

Zagrać ofensywnie, jak to rozumiesz ? Bo ja tak. Birmingham się chowa, my biegniemy i tak w kółko. Gdzie Ci tu Carrick zawadza ?

[Jaroldz]

Gramy u siebie z dość przeciętną drużyną i innego wyniku niż nasze zwycięstwo nie biorę pod uwagę.

Szkoda, że Rafael nie będzie mógł zagrać, bo jutro prawa obrona będzie u nas bardzo słaba, kto by na niej nie zagrał. Ostatecznie postawiłbym na Browna lub Fabio.

Skład dla mnie mógłby wyglądać tak:

--------------- VDS----------------

Brown---- Rio----- Vidić----- Evra

Nani---Carrick---Anderson-- Obertan

--------Berbatov------ Rooney---------

Jutro musimy wygrać i liczyć, że ktoś z czołówki( najlepiej Arsenal) zgubi punkty.

[daniel]

Kwas napisał(a):Lepiej żeby partnerował mu chaotyczny Anderson. W końcu lepiej źle podać piłkę, niż celnie ją rozegrać. Brazylijczyk tak kreuje, jak ja znam się na curlingu.

Przesadzasz. Nie twierdzę, że grubo ale przesadzasz. Nowy kontrakt dostał w końcu po serii dobrych spotkań w swoim wykonaniu, nie potrafi rzucać piłek a'la Rudy ale rozgrywanie piłki po ziemi wychodzi mu co najmniej dobrze. Poza tym kluczem do naszych skutecznych akcji ofensywnych jest... defensywa, spokój w tyłach daje więcej swobody pomocnikom i napadowi. Myślę, że zwycięstwo dwoma lub trzema bramkami jest jak najbardziej realne.

[Kwas]

daniel napisał(a):Przesadzasz. Nie twierdzę, że grubo ale przesadzasz. Nowy kontrakt dostał w końcu po serii dobrych spotkań w swoim wykonaniu, nie potrafi rzucać piłek a'la Rudy ale rozgrywanie piłki po ziemi wychodzi mu co najmniej dobrze.

Serii wynoszącej 3,4 spotkania ? Jeśli rozgrywanie wychodzi mu co najmniej dobrze, to nie widzę powodu dla którego Carrick miałby nie wystąpić w dzisiejszym spotkaniu, od którego w tym elemencie gry jest po prostu lepszy. Poza tym prędzej Michael rozwali podaniem skomasowaną defensywę gości, niż Anderson.

Żeby nie było. Chłopaka lubię, widzę w nim talent, ale doprawdy, zjawiskowy to przypadek piłkarza.