Redcafe.pl - Manchester United Forum
Od kiedy...? - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: We are United! (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Od kiedy...? (/showthread.php?tid=75)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Od kiedy...? - Futbolowa - 26-01-2008 14:57

Od jak dawna jesteście fanami MU?
Co skłoniło Was do tego, że pokochaliście akurat ten, a nie inny zespół?


Re: Od kiedy...? - sebos_krk - 26-01-2008 15:34

Były sobie mistrzostwa Europy w 1992, które jak wiadomo wygrali duńczycy i wtedy pierwszy raz zobaczyłem charakterystycznego bramkarza, Petera Schmeichela. Od razu chciałem wiedzieć , gdzie gra no i tak się zaczęło. Dość szybko przeniosło się to na kibicowanie całemu zespołowi Man United, co trwa do dziś. Wiadomo, że w tych czasach to nie było tak jak teraz, gdzie każdy mecz można oglądać na żywo. Ale też się szukało sposobów na aktualne informacje o spotkaniach, o tym co się dzieje w drużynie.
Więc trochę niezłych piłkarzy w United już widziałem. Wiele jeszcze przede mną, bo pewnie ta "choroba" mnie będzie trzymała do końca życia Big Grin


Re: Od kiedy...? - smiglojr - 26-01-2008 15:45

Hmm, ja miałem wtedy 10 lat. Rok 2000. Brat zainstalował mi jakąś Fifę na nowym (wtedy ;]) kompie, i niebardzo wiedziałem kim by tu zagrać. To wybrałem jakichś czerwonych z Diabłem w herbie.. I tak się zaczęło. Nieraz płakałem gdy MU odpadał np. w Lidze Mistrzów z Porto, czy ostatnio z Milanem. I wydaje mi się, że tylko Diabłom mogę kibicować, już za dużo z Nimi przeżyłem.
'we will never die, because we are United.!'


Re: Od kiedy...? - Tomassen - 26-01-2008 16:20

Hmm ja właściwie to dobrze nie pamiętam, ale wydaje mi się, że gdzieś od... 2002 roku? jakoś tak chyba. Obejrzałem jeden mecz i się zakochałem Big Grin No i tak się potoczyło Smile

Ja do dziś pamiętam, jak płakałem po tym, jak United odpadli z LM z Porto...


Re: Od kiedy...? - buri - 26-01-2008 16:35

Ja kibicuje Manchester United gdzies od 2000 roku. Grajac w FIFE 2000 zawsze wybieralem United. Zaczelo sie od Beckhama, to on mnie zafascynowal.


Re: Od kiedy...? - sebos_krk - 26-01-2008 16:37

smiglojr napisał(a):Nieraz płakałem gdy MU odpadał np. w Lidze Mistrzów z Porto
Tomassen napisał(a):Ja do dziś pamiętam, jak płakałem po tym, jak United odpadli z LM z Porto...
Czy wy tam wszyscy płakaliście Tongue Ja to raz w życiu chyba po złym wyniku United płakałem. W sezonie 97/98 jak w ćwierćfinale ligi mistrzów w rewanżu na Old Trafford Trezeguet już w 5 minucie strzelił bramkę dla Monaco. Musieliśmy, żeby awansować zdobyć dwie. Wpadła tylko jedna...


Re: Od kiedy...? - MattMan - 26-01-2008 16:47

Ja płakałem, gdy dostaliśmy baty od Milanu. Od kiedy jestem fanem? Tego nawet najstorsi górole nie wiedzą Big Grin Kocham United odkąd zacząłęm oddychać, odkąd pojawiłęm się na sali porodowej ;D To jest dopiero miłość absolutna! Tak na serio... Podziwiam Manchester, za historie, za tradycje. To niepowtarzalny klub. Pozdrawiam. Glory, Glory Manchester United!


Re: Od kiedy...? - milosz - 26-01-2008 17:03

Od 1999 :geek: ale pamietam, że kibicowałem Diabłom jeszcze przed finałem... gdy przegrywali modliłem sie o zwyciestwo i te dwie bramki w końcówce Big Grin był tki czas, że juz mi sie znudziło sprawdzac na telegazecie wyniki, ale dzięki internetowi od ponad 2 lat moge śledzić co dzieje się w naszej ekipie Smile


Re: Od kiedy...? - Kamill - 26-01-2008 17:31

Mundial 2002, wtedy na serio zainteresowala mnie pilka nozna. Wiec by sie czegos dowiedziec ze swiata pilki kupowalem "magazyn pilkarski" za jaki uwazalem "Bravo Sport".Wtedy bylo pelno inforamcji o Beckhamie ktorego uwielbialem i transferze rivalod do Milanu. Noi musze powiedziec,ze wtedy kibicowalem glownie Milanowi, a na drugim miejscu bylo United. po seoznie mimo zwyciestwa Mialnu w LM zmienily mi sie preferencje kibicowskie i to Man Utd stalo sie numerem jeden, do dzis Wink (choc raz przelotnie 'kibicowalem' Chelsea


Re: Od kiedy...? - unitedgirl - 26-01-2008 20:31

od kiedy, ciężko powiedzieć Wink na etapie kiedy zrozumiałam że ktoś musi wygrać i nie można kibicować obu stronom Smile w pewnym meczu powiedziałam sobie że kibicuję tym czerwonym i tak już w meczach diabłów zostało Smile na dodatek dostałam od taty koszulkę Giggsa, z 90 roku, czyli z roku w którym się urodziłam i byłam niesamowicie dumna kiedy wychodziłam w niej na dwór ;P na początku nie było to może takie prawdziwe kibicowanie, dopiero po roku, dwóch zaczęła się ta prawdziwa `obsesja` która trwa do dziś Smile
mecz po którym płakałam? kilka takich już było, nigdy nie zapomne finału FA Cup 2005, przegranego w karnych z Arsenalem, trudno się było powstrzymać od łez patrząc na piłkarzy United którzy też mieli łzy w oczach.


Re: Od kiedy...? - maniek4466 - 26-01-2008 21:53

Ja pamiętam ze oglądałem zapowiedz meczu champions league i spiker powiedzial kto wygra mecz czerwone diabły czy... itd , i spodobał mi sie jeszcze czerwony kolor i tak zostałem kibicem Manchester United !


Re: Od kiedy...? - Futbolowa - 26-01-2008 23:07

W moim przypadku był to rok 1995 [tak przynajmniej twierdzi rodzina]. Nie umiem powiedzieć, co mnie w United przyciągnęło - pewnie kolor koszulek, albo jakiś inny nieistotny szczegół. Kibicowałam im już wtedy, aczkolwiek historię, legendy i wszystkie inne 'poważne' sprawy przyszły dopiero po paru latach Smile


Re: Od kiedy...? - relax - 27-01-2008 09:58

1996 - miałam pięć lat. Nie wiem co to było, ale coś po prostu mnie w tą stronę pociągnęło. Może to, że mój tata chyba od zawsze kiedy tylko pamiętam no i z opowieści Wink był zagorzałym kibicem MU. Gdy miałam sześć - pierwsza wizyta na Old Trafford to był jakiś mecz ligowy - chyba z Leeds to było coś wspaniałego.


Re: Od kiedy...? - smiglojr - 27-01-2008 10:42

sebos_krk napisał(a):
smiglojr napisał(a):Nieraz płakałem gdy MU odpadał np. w Lidze Mistrzów z Porto
Tomassen napisał(a):Ja do dziś pamiętam, jak płakałem po tym, jak United odpadli z LM z Porto...
Czy wy tam wszyscy płakaliście Tongue Ja to raz w życiu chyba po złym wyniku United płakałem. W sezonie 97/98 jak w ćwierćfinale ligi mistrzów w rewanżu na Old Trafford Trezeguet już w 5 minucie strzelił bramkę dla Monaco. Musieliśmy, żeby awansować zdobyć dwie. Wpadła tylko jedna...

No widzisz, tak to już bywało Wink. Obyśmy w tym sezonie ronili tylko łzy szczęścia ;]


Re: Od kiedy...? - dsw_MUszyna - 27-01-2008 11:17

zaczęło się standardowo. jest rok 1999, pierwsza edycja Ligi Mistrzów jaką oglądam, ojciec ucieszony jak "Diabli" że synek w wieku 10 lat w końcu się gałą zainteresował. Był ćwierćfinał z Interem i przyznam że największe wrażenie zrobił na mnie Ivan Zamorano, ale tatuś się upierał że "ci w czerwonych" grają jak nigdy i że są najlepsi od lat 60', od kiedy to im kibicował. Uwierzyłem mu i tak zostało. A co było dalej, wie każdy... Dzięki ci tato Wink