Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Manchester United 4-0 AC Milan (10.03.2010)
truered Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 483
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #46
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
acmilan.pl napisał(a):Adriano Galliani nie ma większych nadziei na występ Pato w spotkaniu przeciwko Manchesterowi: ”Sądzę, że Pato nie da rady wystąpić w jutrzejszym meczu. W ataku zagrają Ronaldinho, Borriello i Huntelaar.” Mimo to Galliani jest optymistą: ”Czuję, że awans jest możliwy.”

To jest niewątpliwie dobra informacja, o ile nie jest to część mind games jak w przypadku Rooneya. Galliani jakby nie patrzeć ma spory wgląd w sytuację drużyny i może określić, kto jest w stanie zagrać. Jeśli Pato zacznie na ławce to Evra może trochę odetchnąć, po tym jak Brazylijczyk przysporzył mu sporo problemów na San Siro, szczególnie w pierwszej połowie.

We'll never die
We'll never die
We'll never die
We'll never die

We'll keep the red flags flyin' high
Cos' Man United will never die!

Mój blog:
http://www.ozinjusz.blogspot.com/
10-03-2010 08:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #47
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
michal85 napisał(a):W ostatnich godzinach nastąpiła jakaś diametralna poprawa ze zdrowiem Giggsa? Bo bodaj Fergie na dzisiejszej konferencjo mówił, że Ryan nie brał udziału w sesji treningowej z całym zespołem.
Mój błąd, nie doczytałem, że Ryan wczoraj tylko biegał indywidualnie....



Mój Blog: Pod presją czasu
10-03-2010 12:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
ryszard Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #48
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
Powoli się wszystko zaczyna klarować, więc można nieco więcej powiedzieć o przypuszczalnym składzie.

Chyba najmniej niespodzianek czeka nas w obronie. Na 99% wyjdziemy z VDS w bramce i czwórką Rafael - Rio - Vida - Evra. Największym znakiem zapytania pozostaje jednak linia pomocy. Na prawej z pewnością zobaczymy Valencię, w środku Scholesa i Fletchera. Zagadką jest jednak kształt formacji tj. czy wyjdziemy 4-5-1 (wariant najbardziej prawdopodobny) czy może 4-4-2 z Berbatovem jako "rozgrywającym". Czerwień Carricka nieco nam komplikuje sytuację, podobnie jak kontuzja Andersona. Z pewnością zobaczymy również Parka, który w tego typu meczach jest bardzo przydatnym ogniwem zespołu. Nie wiadomo jednak czy SAF zdecyduje się go ustawić w środku obok Scholesa i Fletchera (wyłączenie z gry Prilo?), czy wyjdzie na lewym skrzydle. Jeśli wyjdzie w środku to do obsady pozostaje lewa strona, na która kandydatem wydaje się być Nani. Problem w tym, że Portugalczyk znów zaliczył ostatnio frustrujące występy i jego forma jest równie niestabilna jak mój nastrój na godzinę przed meczem United. W ataku na szczęście wraca Rooney (chociaż inną sprawą wydaje się być to, czy autentycznie był on "kontuzjowany" - w co osobiście nie wierzę). Jego obecność będzie pewnie kluczowa, gdyż jako napastnik obdarzony dużą szybkością i siłą fizyczną będzie w stanie powalczyć sam w przodzie jeśli przyjdzie nam wyprowadzić kontrę - niestety, Berbatov nam takich możliwości nie dawał (co nie zmienia faktu, że oferuje drużynie inne, równie ważne umiejętności). Osobiście widziałbym coś takiego:

VDS
Rafael - Rio - Vidic - Evra
Valencia - Scholes - Fletcher - Park
Berbatov - Rooney

W sumie nie wiem czego oczekiwać od tego meczu. Niby wiadomo, że Milan musi zaatakować, a United pewnie nastawi się na kontry, jednak równie dobrze może być odwrotnie. SAF wie, że strzelona szybko bramka może całkowicie podciąć skrzydła Mediolańczykom, więc wariant z Berbatovem-Rooneyem w wyjściowej 11 nie wydaje mi się tak absurdalny i niemożliwy jak przy okazji pierwszego spotkania (szczególnie, że nieobecny będzie Carrick). Liczę na awans i zakończenie spotkania bez kontuzji naszych graczy. Każdy inny element będzie bonusem (np. bramki Rooneya). Oczywiście idealnym rozwiązaniem byłoby szybkie "zabicie" dwumeczu i zmienienie kluczowych graczy (Evra, Scholes, Rooney) aby odpoczywali przed niedzielnym meczem, jednak nie nastawiam się na aż tak pozytywny scenariusz. Obstawiam coś w okolicach 2-1 dla United lub 1-1.
10-03-2010 18:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika
pedro Offline
Member
***

Liczba postów: 138
Dołączył: Sep 2009
Reputacja: 0
Post: #49
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
Powiem tylko: PARK!
MoTM, swietne zawody!
Reszta na wysokim poziomie. Milan upokorzony Tongue

There's only one David Beckham!

LUHG
10-03-2010 23:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #50
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
Nudny mecz, więc nie ma nawet za bardzo o czym pisać.

VdS - ok [ 7 ]

Neville - kolejny bardzo udany występ. Co niektórzy odsyłali go już kilka miesięcy temu do domu spokojnej starości, a tymczasem Gaz znowu pokazał charakter [ 7 ]
Vidić - dobrze [ 7 ]
Rio - uwielbiam go oglądać w takiej dyspozycji [ 8 ]
Evra - znowu jakoś niemrawo [ 6.5 ]

Valencia - całkiem spokojny występ [ 6.5 ]
Scholes - kolejny weteran, który w tym sezonie gra nadspodziewanie dobrze. A pamiętam jak niedawno ktoś miał pretensje, że Fergie za bardzo przyzwyczaił się do nazwisk :lol: [ 7.5 ]
Fletcher - najlepszy DM Premier League i jeden z najlepszych w EUropie. Trzeba coś więcej dodawać ? [ 8 ]
Nani - efektywny [ 7 ]

Park - znowu pokazał jak dobrze jest mieć go w skłądzie [ 8 ]
Roo - nie mam pytań [ 9 ]

rezerwy - ok

Beckham - 7.5

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
10-03-2010 23:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #51
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
Magiczny wieczór. Magiczny mecz. Magiczny wynik.

Świetnie, zlaliśmy ich jak niedoświadczonych uczniaków, a przecież to o Milanie mówi się jako zespole, który ma tą zaletę.

Duma mnie rozpiera jak huj. I znowu Gary podbudował mnie swoją postawą. Agresywnie, o krok przed Ronaldinho czy innym grajkiem, no i ładna asysta. Po prostu szok.

michal85 napisał(a):Neville - kolejny bardzo udany występ. Co niektórzy odsyłali go już kilka miesięcy temu do domu spokojnej starości, a tymczasem Gaz znowu pokazał charakter [ 7 ]
Ale dziwisz się temu ? To była katorgia obserwując co Neville wyczyniał na boisku. W tym sezonie jest lepiej, w końcu w minionym dopiero co wrócił do składu.Ostatnio w końcu coś zaczął grać. Nie zapominajmy, że w obecnych rozgrywkach także miewał słabe momenty.

Tylko te urazy. Zaraz znowu się jakiś trafi i zanim Gaz odnajdzie odpowiednią dyspozycję, to skończy się sezon.

michal85 napisał(a):Nani - efektywny [ 7 ]
Słaby ?

Nie rozumiem za co ta siódemka, nie rozumiem jak można niżej ocenić występ Valenci. Fajna asysta, a tak to nic poza tym. Nie stwarzał zagrożenia strzałem, podaniem, indywidualną akcją, rozegraniem ( z czasem groźniejszy, gdy Milan coraz bardziej musiał ryzykować ), zostawiał swoją stronę, przez co milaniści mieli swobodę. Jak już dryblował to tak, że... Że nic. Taki Antonio mi się o wiele bardziej podobał.
11-03-2010 00:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Matrix4989 Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 12
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #52
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
Manchester United zagrał dzisiaj dobry mecz, za to milan wyglądał jakby się zatarł. Nie będę ukrywał, że bardzo chciałem, aby było to przekownywujące zwycięstwo. Pamiętam dobrze jak 3 lata temu na san siro schodziliśmy pokonani, a porażka 3:0 była szczególnie bolesna (wtedy też po pierwszym meczu było 3:2 dla Manchesteru United). Dlatego też tym bardziej cieszę się z tego 4:0 bo zewanżowaliśmy się mediolańczykom z nawiązką. Jedyny pozytyw ze strony milanu- wejście w drugiej połowie Beckhama. Widać było, że na Old Trafford gra mu się dobrze...krótko mówiąc gratulacje dla całego zespółu w szczególności dla Wayne'a i powodzenia w następnych spotkaniach!
11-03-2010 00:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #53
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
Nie ogarniam tylko co za mośki buczały na Davida z trybun. Nieładnie.
Valencia prezentował się o niebo lepiej niż Nani. Trzeba jednak oddać Portugalczykowi, że jego asysta przy 2:0 to była klasa. Na moje to było trafienie, które dobiło Milan.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
11-03-2010 08:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #54
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
Cytat:Mi po głowie chodzi AC Milan, czas odpłacić Włochom za wcześniejsze starcia w fazie pucharowej które nie kończyły się dla nas szczęśliwie, a w szczególności 3:0 na SS :x

Życzenie Maty się spełniło. To był pogrom, Milan na kolanach, świetny wieczór. Po tym spotkaniu chyba już nikt nie powie, że United bez Ronaldo to słabsza drużyna.

Po raz kolejny 4-5-1 okazuje się idealnym wyborem, ta formacja sprawdza się w każdym wielkim meczu i wystarczy popatrzeć, że mało kto w tym temacie przewidywał 442. Grając jednym napastnikiem też da radę strzelać dużo bramek, a 3 trafienia padły po akcjach skrzydłami.

Wszyscy zagrali dobrze, ciężko było się przebić Milanowi pod pole bramkę United, brakowało im chyba pomysłu, poza tym Ronaldinho, który w pierwszym meczu dał małą lekcję Rafaelowi teraz sam stał się uczniem. To co zrobił Neville to przeszło moje najśmielsze oczekiwania.

Edwin- dużo roboty nie było, o dziwo, dobre spotkanie.

Neville- miszcz, asysta, wyłączenie Ronaldinho, oby utrzymał taką formę do końca rozgrywek Wink
Vidic/Rio- pewnie
Evra- średnio, wprawdzie przeciwnik nie zmuszał go do ciężkiej roboty, ale w ofensywie udzielał się mniej niż zwykle, potrzebny mu odpoczynek, tylko nie ma kiedy.

Valencia- dobrze wspierał Gary'ego w defensywie i dobrze też w ataku, choć tym razem asysty nie było.
Fletcher- zrobił swoje, jak zwykle, dzięki niemu nie dało się odczuć nieobecności Carricka
Scholes- asysta przy golu Parka- cudo, ponadto dobre spotkanie
Park- obok Roo najbardziej chwalony przez Fergusona, nie dziwię mu się. Koreańczyk rozegrał, z resztą jak inni, dobre spotkanie i zwieńczył je golem.
Nani- lepiej niż w weekend, ale do Valencii jeszcze trochę brakuje, jednak to on walnie przyczynił się do drugiej bramki.

Roo- co tu pisać, kto oglądał ten wie, Rooney robi różnice Wink 2 sytuacje, 2 bramki

Rafael- asysta
Berbatov- szału nie ma, ale wszedł kiedy było już po sprawie.
Gibson- powinien strzelić bramkę

Po takim meczu chyba nikt nie chce trafić na United, usta krytyków zamknięte na kłódkę :mrgreen:
11-03-2010 09:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Janczar Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 405
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #55
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
EvS na początku miał (nie pewną, ale na szczęście dobrą interwencję) i później po wejściu DB i po jego voleju miał troche strachu, ale ogólnie się nie napracował. Roo jak zwykle na 100%. Obrona stabilnie. W pomocy najwięcej widać było Parka, ale reszta też nie źle. Milan na kolanach, czekamy na następnego przeciwnika.

Nie musicie nas lubić...
Wystarczy, że się nas boicie...
Manchester United!!!
11-03-2010 12:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #56
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
AC Milan na kolanach! 7-2 w dwumeczu z taką drużyną musi robić wrażenie. Zrewanżowaliśmy się Włochom za porażkę 0-3 na San Siro. Mamy ćwierćfinał i możemy się śmiać z Realu Madryt, gdyż życie po raz kolejny pokazało, że pieniądze to nie wszystko.

Co do samego spotkania. Trzeba przyznać, że United wczorajszego wieczoru rozegrało naprawdę dobre spotkanie. Świetnie dobrana taktyka, zawodnicy zaś robili dokładnie to czego się od nich oczekiwało. Nasze formacje grało bardzo blisko siebie, co bardzo utrudniało Włochom konstruowanie akcji. Bardzo dobra gra w obronie, mądra gra pomocników i świetny Rooney, tak w największym skrócie można opisać to co wczoraj Czerwone Diabły zaprezentowały na Old Trafford.

Milan nie był w stanie przedrzeć się przez nasze szyki obronne, a swoje sytuacje mieli po trzech błędach Naniego w defensywie. Dopiero pod koniec meczu, gdy losy dwumeczu były już rozstrzygnięcie Włochom udało się parę razy groźnie zaatakować.

Co do poszczególnych zawodników:
Edwin - to co miał wybronić wybronił, jednak zbytnio to się nie napracował w tym meczu. Jak zawsze jego bardzo dobra gra nogami wprowadzała wiele spokoju w szyki obronne, a jego długie i dokładne wznowienia akcji pozwalały szybko konstruować akcje.

Neville - przed spotkaniem byłem pełen obaw, jednak Gary we wczorajszym spotkaniu zagrał bardzo dobrze. Anglik zjadł Ronaldinho na kolacje. Grał bardzo agresywnie, jednak skutecznie. Do tego świetnie włączał się do akcji ofensywnych, zaliczył bardzo ładną asystę. W tym momencie przypomniały mi się dawne lata.

Rio - Ferdinand był nie do przejścia. Jak zawsze niezwykle spokojny i pewny w swoich poczynaniach. Huntelaar czy Borriello nie stanowili dla niego większego problemu. Jest forma, co w kontekście następnych meczy niezwykle cieszy.

Vidic - Serbska skała wczoraj była nie do skruszenia. Podobnie jak Rio rozegrał bardzo dobre spotkanie. Napastnicy Milanu nie stanowili dla niego większego problemu. Całkowicie panował w powietrzu i jak zawsze grał z ogromny poświęceniem.

Evra - najsłabszy spośród czwórki defensorów, co jednak nie oznacza, że zagrał słabo. W obronie jakiś większych błędów nie popełnił, jednak po raz kolejny już rzadko podłączał się do akcji ofensywnych. Widać, że Pat potrzebuje odpoczynku, jednak nie zanosi się na to by SAF w najbliższym czasie dał mu odpocząć.

Valencia - Antek świetnie pracował w defensywie, wspomagał Gary'ego czy później Rafaela. Jego ataki prawym skrzydłem sprawiały Włochom sporo problemów. Wystawienie piłki do Gibsona w drugiej połowie było genialne.

Fletcher - to są jego mecze. Jak zawsze w tego typu spotkania odwalił kawał świetnej roboty w środku pola. Bez wątpienia Darren to obecnie jeden z najlepszych defensywnych pomocników w Europie. Wraz ze Scholesem bardzo ładnie prowadzili naszą grę. Pod koniec meczu świetnie znalazł się w polu karnym i bez problemu wykończył akcję.

Park - dzięki świetnej postawie Koreańczyka i wspaniałej dyscyplinie taktycznie zapomnieliśmy kto to Pirlo. Ji-Sung świetnie odnalazł się w nowej roli na boisku i zastanawiam się nad tym by częściej w tego typu meczach wystawiać go na tej pozycji. Ji-Sung wykonał wczoraj kawał świetnej roboty. Harował jak wół zarówno w defensywie jak i w ofensywie.

Scholes - aż strach pomyśleć co to będzie, gdy Paul zakończy piłkarską karierę... Kolejny bardzo dobry występ w tym sezonie. Świetnie dyrygował poczynaniami naszej drużyny, a do tego ładnie pracował w defensywie. Świetna asysta przy bramce Parka.

Nani - w pierwszej połowie bardzo słabo... był zdecydowanie naszym najgorszym zawodnikiem. W ofensywie bezproduktywny, a w defensywie słabo. To właśnie po jego dwóch błędach Milan mógł w pierwszej połowie zdobyć bramkę. W drugiej połowie oglądaliśmy zupełnie innego zawodnika. Wspaniała asysta przy drugiej bramce Rooneya, do tego naprawdę gra, stwarzał sporo zagrożenia pod bramką rywala. Na minus jeden poważny błąd w defensywie, po którym Włosi byli bliscy strzelenia bramki.

Rooney - napastnik kompletny.


Berbatov - nic specjalnego nie zaprezentował, jednak wszedł na boisko gdy było już po wszystkim

Rafael - w obronie bez zarzutu, wspaniała centra na głowę Fletchera - pozazdrościł Gary'emu

Gibson - dwa strzały, jeden nad bramką, drugi w obrońce i jedno niecelne długie podanie - tyle go widziałem.



Mój Blog: Pod presją czasu
11-03-2010 12:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mata Offline
why duck donald
*****

Liczba postów: 2,982
Dołączył: May 2008
Reputacja: 11
Post: #57
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
Tomku zgadza się, ale chyba nikomu nie przeszła przez myśl, aż tak wysoka forma kary, przynajmniej na pewno nie mi.

7-2 z Milanem w dwumeczu - coś wielkiego!

Fletch, Rio, Park, Rooooney! Wybitny mecz Smile

Antek + Gibson i powinno być 6:0 8-)

„Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno
11-03-2010 12:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #58
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
Pięknie się wszystko ułożyło- awans, pewna wygrana, dużo bramek, konsekwentna gra, odegranie się na Milanie, piękne przywitanie Beckhama i na deser odpadnięcie Realu Big Grin

Zasłużyliśmy na wygraną- tutaj nie ma najmniejszych wątpliwości. Doskonale ustawiona drużyna znakomicie wypełniania powierzone przez Fergusona zadania. Wysoko ustawiona linia pomocy skutecznie przeszkadzała w kreowaniu akcji przez Milan. Obrona bardzo dobrze przerywała wszelkie potencjalne zagrożenie- w górze królował Rio z Vidicem. Na prawej obronie rządził Gary!! Zgasił tego oblizującego się Ronaldinho, gdy tylko braziliano dostawał piłkę momentalnie był przy nim nasz kapitan i nie dawał nic zrobić. Dodając jeszcze asystę przy bramce Roo, a także ten strzał z dystansu to mecz wręcz kapitalny Big Grin

W pierwszej połowie miałem pretensje do Naniego za to, że tak kiepsko w ofensywie- w obronie w porządku poza jedną sytuacją; ale wybaczam mu w związku z tym co zrobił w drugiej połowie. Jakby inny piłkarz w niego wstąpił.

Oprócz fenomenalnego Roo trzeba oczywiście pochwalić Parka- super mecz, Fletchera i Scholesa- znakomicie funkcjonowali Smile

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
11-03-2010 14:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika
sir_matt Offline
Member
***

Liczba postów: 183
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #59
Re: CL: Manchester United - AC Milan (10.03.2010; 20:45)
Wspaniały mecz w naszym wykonaniu. Gdzie był Milan ? Smile Chociaż muszę powiedzieć, że nas początku prawie narobiłem ze strachu, kiedy rossoneri mieli z 2-3 dogodne sytuacje, ale na szczęście nie potrafili tego wykorzystać. Cały zespół zagrał na wysokim poziomie, ale na szczególne wyróżnienie zasługują Park, Fletch i oczywiście Wazza. Byle teraz forma się utrzymała, a będziemy nie do zatrzymania Smile

What a friend we have in Jesus ?
He's a saviour from afar
What a friend we have in Jesus ?
And his name is Cantona
11-03-2010 16:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #60
Re: CL: Manchester United 4-0 AC Milan (10.03.2010)
Piękny wieczór! Smile Wysoka wygrana cieszy i to podwójnie, bo mi w głowie ciągle siedziało to upokorzenie sprzed bodaj dwóch sezonów. W ofensywie zagraliśmy fajnie i co najważniejsze skutecznie, w defensywie solidnie, jednak co najmniej słabo zaprezentował się Evra. Jak nic Francuz potrzebuje odpoczynku, tylko kiedy?

VDS - okej.

Neville - naprawdę szacunek, pokazał, że chcieć, to móc.
Vidić/Ferdinand - kocham ten duet Wink
Evra - w pierwszej połowie przeszło kilka prostopadłych piłek, które Pat powinien przeciąć. Poza tym praktycznie nie ma go w ofensywie, w defensywie nie nadąża. Słabo to wygląda.

Valencia - dobre zawody.
Fletcher - była zniżka formy, ale teraz to jest stary, dobry Fletch.
Scholes - kolejne przynajmniej dobre spotkanie.
Park - niedawno go mieszałem z błotem, ale wczoraj nie było do czego się przyczepić.
Nani - pierwsza połowa tragiczna, w drugiej włączył myślenie i było zupełnie inaczej.

Rooney - MOTM.

Rezerwowi - ok.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
11-03-2010 17:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości