Praca

[premislav]

Właśnie jestem na etapie zmiany pracy. Szukam czegoś ciekawego w Krakowie, jak ktoś zna coś fajnego to byłbym wdzięczny za info

[matys]

Znalazłem robotę. Będę tapicerem w fabryce mebli 8-)

[daniel]

Ja w chuj szukam i w chuj nie mogę znaleść :/ zaczyna brakować pieniążków na piwko.

[matys]

Też nie mogłem znaleźć. Roznosiłem CV, ale chuj z tego było, aż mi przyszedł z urzędu pracy list, że mam się stawić w urzędzie w związku z propozycją przygotowania zawodowego. Pojechałem, dali mi namiary na fabrykę gdzie mam jechać, byłem w środę na rozmowie kwalifikacyjnej, wczoraj byłem porobić na próbę 8 godzin i zobaczyć czy fajna praca, a dzisiaj była decyzja kogo przyjmują, bo tam jeszcze jakichś 2 innych ludzi się starało o tą posadę.

Robota nawet najs, trochę zapierdol, no ale z drugiej strony można nieźle zarobić. Praca pn-pt 6-14(choć rzadko kiedy się o 14 wychodzi, ale płacą nadgodziny), weekendy wolne, 16 km do roboty, czyli niecałe 20 minut dojazd.

E: Narazie mam umowę na 4 miesiące, jak się sprawdzę, to zostaje na dłużej. Robotę zaczynam od 12 lipca, także jeszcze miesiąc się poopierdalam.

[Jaroldz]

A ile masz na rękę( bez tych nadgodzin) :?:

[Tomassen]

Danielowi stawiam piwko, bo sam wiem, jak to jest, podobnie mam :/

[Wojtek3]

W dzisiejszych czasach naprawde cięzko może nie o samą prace, ale pracę za godziwe pieniądze, wiem, bo zanim wróciłem z Irlandii do Polski blisko 2 lata temu to błąkałem się po prywatnych firmach gdzie płacili tak naprawde grosze... od roku mam juz stałe zatrudnienie, pewne i nie narzekam. Studiuje zaocznie bo dziennie jakoś nie było ambicji i motywacji

KTO SZUKA TEN ZNAJDZIE

[matys]

Jaroldz napisał(a):A ile masz na rękę( bez tych nadgodzin) :?:

Przez pierwsze 4 miesiące, będę miał płacone około 900 zł na rękę i będą mi zwracać koszty dojazdu. Mało, no ale biorąc pod uwagę brak doświadczenia nie narzekam, w sklepie w centrum handlowym dostałbym koło 1200 maks pewnie, a 3 stówy bym na bank wydał na paliwo na miesiąc. Jak się sprawdzę, to potem można wynegocjować 1,8k na sam początek. Dobry tapicer po paru/parunastu latach wyciąga tam koło 3k na czysto, do tego dochodzą oczywiście nadgodziny.

[Jaroldz]

No niestety, na początek nigdzie nie dają kokosów, dlatego trzeba się starać, aby w przyszłości wyciągać więcej. Takie czasy...

[Wojtek3]

To prawda, nikt nie zaczyna od 2,3 tys miesiecznie ( poza synami, córkami co pracują w firmach ojców / matek ale i też nie zawsze! ) cierpliwie, powoli do celu i będą " kokosy "

[daniel]

Wojtek3 napisał(a):To prawda, nikt nie zaczyna od 2,3 tys miesiecznie ( poza synami, córkami co pracują w firmach ojców / matek ale i też nie zawsze! )

Znam takich co dostali tyle na starcie i wcale nie pracują w stolicy. Mój kumpel, poszedł na staż do urzędu marszałkowskiego, po stażu zaproponowali mu pełen etat - na dzień dobry prawie 2,5 klocka już na ręke, drugi kumpel pracuje na Bogdance (kopalnia węgla na lubelszczyźnie), miał 3 miesięczny okres próbny teraz po niespełna roku ma 3 klocki na ręke i może w weekendy dorabiać (kolejne 200 zł za każdy dzień). Ale ogólnie rzecz biorąc coraz częściej mówi się o pokoleniu 1386, czyli najniższej stawce brutto jaką można zaproponować i jaką pracodawcy zazwyczaj oferują, chętnych nie zabraknie nigdy, nie przy obecnym bezrobociu, jak ktoś nie chce robić za takie pieniądze to znajdzie się 5 czy 10 innych, którzy śmiało tą robotę wezmą. Do szukania (i odnajdywania) roboty trzeba mieć i szczęści i kogoś kto ewentualnie by coś szepnął, ja póki co sam próbuję, bez smarowania komukolwiek dupska, choć powoli już zaczyna być to frustrujące i nie wiem ile wytrzymam z tym szukaniem 'na własną ręke'.

[Wojtek3]

Coś o górnictwie wiem bo sam pracuje w jednej z kopalń JSW

[matys]

Wojtek, jak to nie jest jakaś tajemnica, albo sprawa osobista, to czemu wróciłeś z Irlandii? Nie było roboty, słabo płacili?

[Wojtek3]

Wrociłem ponieważ chciałem pójść na studia, tam też probowałem, ale niestety praca dzienna pokrywała sie ze studiami, w Irlandii bylem głównie ze względu na UNITED oraz celu zarobkowym, pewnego dnia po prostu postanowiłem wrócić, ciężko było na poczatku w Polsce, całkiem innym kraj, inna mentalność ludzi, płace itp ale wyszedłem na prostą. A studiuje filologie angielską, zaocznie

[Minh]

Znajomości mości panowie Jakoś będę się rozglądał za pracą w lipcu. Kumpel powiedział, że może mnie wkręcić do pracy w TVN Turbo czy coś i zajebiście płacą