Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Manchester United 1-0 Sunderland AFC (05.11.2011; 16:00)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
[Obrazek: n1uihh.png][Obrazek: 2iafuas.png][Obrazek: 1o0kes.png]

Manchester United vs Sunderland AFC
Barclays Premier League
05.11.2010; 16:00
Old Trafford, Manchester


Przed nami kolejne emocje związane ze starciami Czerwonych Diabłów. Zaledwie trzy dni po spotkaniu w Lidze Mistrzów, w ramach 11. kolejki Barclays Premier League na Old Trafford dojdzie do starcia Manchesteru United z Sunderlandem.

Nasi przeciwnicy zajmują obecnie czternaste miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów. Czarne Koty w meczach wyjazdowych w tym sezonie odnieśli jedno zwycięstwo, zanotowali także dwa remisy i doznali dwóch porażek. Najlepszym strzelcem w drużynie The Black Cats jest Sebastian Larrson, który ma na swoim koncie 3 strzelone bramki.

Sunderland to prawdziwa kopalnia zawodników związanych z Manchesterem United. Wes Brown, John O'Shea, Philipp Bardsley, Kieran Richardson i Fraizer Campbell trafili do ekipy Bruce'a bezpośrednio z Old Trafford.

Warto odnotować iż obecnym szkoleniowcem Sunderlandu jest był zawodnik Manchesteru United, a zarazem żywa legenda klubu - Steve Bruce który największe sukcesy odnosił pod wodzą sir Alexa Fergusona. Śmiało więc można rzecz, że w sobotę dojdzie do starcia mistrza ze swoim uczniem.

Spotkania obu drużyn
• Obie ekipy zagrały przeciwko sobie 131 razy. Manchester United wygrał 56, a Sunderland 39. W 37 meczach natomiast padł remis;
• Ostatnia wygrana Sunderlandu na Old Trafford miała miejsce w maju 1968, Czarne Koty wygrały wtedy 2-1, a kilka tygodni później piłkarze Red Devils wznieśli Puchar Europy do góry;
• Od kiedy Sir Alex Ferguson jest trenerem United, rozegrał z Sunderlandem 20 spotkań w Premier League. The Mackems wygrali 2:1 na Roker Park w marcu 1997. Czerwone Diabły wygrały 14 konfrontacji, a pięć razy padł wynik remisowy;
• Sir Alex Ferguson wygrał 12 meczów, cztery razy zremisował podczas 16 spotkań przeciwko Steve Bruce.

Waszym zdaniem - mecz na Old Trafford (26.12.10)
MOTM - Dymitar Berbatov (9 głosów w ankiecie, 81%)

michal85 napisał(a):Kolejny jak najbardziej pozytywny występ. Mogliśmy wygrać znacznie wyżej, albo trzeba przyznać, że Gordon był dzisiaj dobrze dysponowany. Obyśmy tylko taką formę zaprezentowali z Birmingham, a będzie dobrze.

allfanmu napisał(a):Pierwsze 20 minut to absolutna masakra. Imponujący pokaz siły uderzenia United. Brawo za ten okres, bo to była poezja. Dalej było spokojniej co nie znaczy nudniej. Zwycięstwo w 101% zasłużone. Dyspozycja bardzo dobra.

Jaroldz napisał(a):Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Sunderland nie istniał i tylko szkoda, że wczoraj raziliśmy taką nieskutecznością, bo spokojnie mogło się skończyć na jakimś 5-0 lub 6-0. Ale i tak nie ma co wybrzydzać, bo osobiście nie spodziewałem się tak łatwej przeprawy z w sumie ciężkim przeciwnikiem.

O wszystkim co związane z meczem, dyskutujemy w tym temacie.
Zapraszamy do dyskusji!


Ostatnie spotkanie:
Manchester United - Sunderland AFC 2:0; 26.12.2010 Barclays Premier League

Dane pomeczowe:

Składy:

Manchester United: Lindegaard - Evra, Vidić, Ferdinand, Jones - Park (Carrick 83'), Rooney, Fletcher (Fabio 90'), Nani - Chicharito, Welbeck (Berbatow 73')

Sunderland AFC: Westwood - Richardson, Turner, Brown, Bardsley - Sessegnon (Elmohamady 75'), Colback (Meyler 75'), Cattermole, Larsson - Wickham (Ji 5'), Bendtner

Gole: Brown (OG) 45'+1

Kartki: Larsson 41' (żółta), Ji 45' (żółta)

Sędzia: Lee Mason
Dzięki Foster.

W sumie to nie mogę się doczekać tego meczu i zobaczyć w akcji przeciwko nam O'shea i Brown'a. Na początku kogo chce zobaczyć w wyjściowej 11stce, to Tom. Ten chłopak to złoto, dobrze, że nic mu się nie stało i Ferguson powiedział, że wróci na mecz z Sunderlandem, ale nie wykluczam, że może nie zagrać, wszystko może się zdarzyć. Do tego Young, on pauzuje 4tygodnie ? Bo coś mi się obiło o uszy, ale nie jestem pewien, czy to prawda. Wszystko widziałbym tak :

De Gea
Jones - Smalling - Vidić - Evra/Fabio
Nani - Fletcher - Clev - Park ( No chyba, że z Young'iem wszytko ok)
Rooney - Welbeck
Mam nadzieję, że Sunderland zacznie grać swojej najlepszej piłki akurat u nas. Kilka słabych meczów im się zdarzyło i mam nadzieję, że przyjeżdzając do nas również nie będą grali swojego najlepszego futbolu.
Chociaż Brown i O'Shea na pewno mobilizację będą mieli na full.

Mam nadzieję, że znów nie będziemy musieli ratować punktu jak kiedyś Anton Ferdinand nam go zapewnił po strzale Evry.
Hubercik napisał(a):Mam nadzieję, że Sunderland zacznie grać swojej najlepszej piłki akurat u nas.

Chyba Ci "nie" wcięło Wink

Do meczu jeszcze tydzień, w międzyczasie mecz z Otelulem, więc wstrzymam się z typowaniem składu. Plan na te spotkanie oczywisty - pewne 3 punkty i oby obyło się bez niepotrzebnych nerwów.

No i super, że w końcu temat meczowy nie jest zakładany na godziny przed meczem, piwo ode mnie.
Taki skład bym sobie życzył
De Gea
Jones - Rio - Vidic - Fabio
Nani - Carrick - Fletcher - Welbeck
Rooney - Berbatov

Evra od jakiegoś czasu daleki jest od dobrej formy, a Fabio ostatnio prezentuje się wręcz przeciwnie. Posadzenie Evry na ławce w drugim kolejnym meczu dałoby mu trochę do myślenia, no ale SAF na takie coś się na pewno nie zdecyduje.
Kontuzjowany Giggs i Cleverley, a Andersona oglądać zamiaru nie mam, dlatego zostaje nam środek Carrick - Fletcher i cofający się Rooney. Z przodu Berbatov. Chicharito na zmianę, bo w ostatnim czasie bardo utrudnia nam kombinacyjną grę, a że ma nosa do strzelania bramek, to wejście na końcówkę spotkania jest dla niego jak znalazł.
Podpisuję się pod tym składem i tym co napisałeś w 100%
Jedyne co mógłbym zmienić ale to tak bardzo na siłę, to dać pograć na prawej Valencii no bo w końcu strzelił wczoraj bramkę to niech pogra w nagrodę. Nani ostatnio ma wachania formy, niech posiedzi to może mu przejdzie ta nierówność. I zawsze będzie mógł wejść w razie czego za Welbecka bo Valencia tam przecież nie pójdzie.
Skład pokazany przez Fostera mi odpowiada, tylko że ja zamiast Welbecka na lewym skrzydle wystawiłbym Parka, który rozruszałby troszkę defensywę Sunderlandu, zrobił troszkę miejsca Roo i Berbatowowi oraz mógł przerzucić piłkę na prawą stronę do Naniego.

Gramy u siebie, wielkiego meczu w naszym wykonaniu się nie spodziewam, dlatego po prostu liczę na wygraną. Punktów z takimi zespołami nie możemy tracić.
Stawiam na:

De Gea
Jones-Vidić-Evans-Evra
Nani-Fletcher-Rooney-Park
Welbeck-Hernandez
Mnie najbardziej ciekawi jak będzie wyglądała linia obrony. Przydałoby się tam trochę stabilizacji i zgrania. Ostatnio było sporo roszad, głównie przez kontuzje ale teraz poza składem pozostaje tylko Smalling, więc warto byłoby zestawić obronę tak jak miała by wyglądać przez kilka następnych kolejek. Ciekawy jestem jak Ferguson to rozwiąże bo ostatnio mocno stawiał na Evansa a tymczasem do gry wracają Vidic z Ferdinandem. Do tego jak pisałem Foster, Evra powinien trochę odpocząć.

Jeśli chodzi o przód to chętnie zobaczyłbym Welbecka na lewej. Moim zdaniem może zamieszać tam równie dobrze co Park. Danny też jest bardzo ruchliwym zawodnikiem, który na pewno odpowiednio zajmie obrońców. W ataku chętnie widziałbym Berbatova jednak boję się, że i tak obok Roo zagra Chicha albo Welbeck, jeśli Park zagra na lewym skrzydle.
Cytat:Przed meczem z Sunderlandem Szkot nie może liczyć łącznie na siedmiu swoich podopiecznych. Z różnego typu urazami borykają się: Michael Carrick, Anderson, Tom Cleverley, Ashley Young oraz Chris Smalling. Na kontuzje narzekają też dwaj weterani: Ryan Giggs i Michael Owen.

mufc.pl

Czyli Carrick także wypada ze składu na dzisiejszy mecz oraz Evra, któremu zmarł brat. Wydaje mi się, że dzisiaj w środku pomocy obok Fletchera możemy znów zobaczyć Roo, a w ataku Welbecka z Chicharito. Jest jeszcze możliwość, że pomoc będzie się składała z Valencii, Fletchera, Parka i Naniego, a Roo pozostanie w ataku.

Oby na lewej obronie SAF wystawił Fabio, który prezentuje się ostatnio bardzo dobrze, a nie Evansa.
W kadrze na dzisiejsze spotkanie jest także Pogba, jednak jakoś ciężko jest mi uwierzyć, by Paul wyszedł w pierwszym składzie. Choć z drugiej strony taka decyzja SAF'a pokazałaby mu, że bierze go już na serio, on sam mógłby się sprawdzić, a my byśmy widzieli na co naprawdę go stać w chwili obecnej.
Jest też Gibson i powiem szczerze, że nie będę ogromnie zaskoczony, gdy to Darron wyjdzie obok Fletchera.

Jednak optymalnie to będzie:
Valencia - Fletcher - Park - Nani
Rooney - Welbeck

Ewentualnie Antek na ławkę, Welbeck na skrzydło, a Chicharito, choć wolałbym Berbatova do ataku.
Bedzie ciekawie.
Oby tylko SAF za bardzo nie namieszał ze składem, bo w przeszłości eksperymenty często nie zdawały egzaminu i traciliśmy głupio punkty.

Jestem jednak dobrej myśli.
W końcu sobie obejrzałem United od początku do końca, bo wcześniej to były, albo pierwsze, albo drugie połowy i mogę co nieco napisać o meczu.

Strasznie boleśnie dziś wyglądała ta nasza gra. Właściwie nie tylko dziś, od pewnego czasu człowiek strasznie się męczy oglądają naszą grę. Ratują to wszystko wyniki, ale trzeba nad tym wszystkim popracować, bo w końcu nadejdą trudniejsze mecze i jeśli SAF się za nich nie weźmie, to znów będziemy oglądać takie wyniki, jak ten z City.

Nie ma kogoś, kto sam zrobi akcję, która zagrozi rywalowi i zmobilizuje kolegów do lepszej gry. W sumie do tego już się przyzwyczaiłem, bo gdy w formie nie jest Nani, to w naszej kadrze po prostu nie ma takiego zawodnika. Po drugie strasznie wolno gramy, każdy musi sobie 10 razy tą piłeczkę dziubnąć, zanim odda ją komuś innego, absolutnie ZERO było dziś gry z pierwszej piłki.

Pod formą zdecydowanie Nani i Chicha, średni Fletcher, w końcówce dobry Rooney i jako jedyny na plus Evra, tyle.
Kolejny słaby występ w naszym wykonaniu. Pierwsza połowa wręcz tragiczna, w drugiej było niewiele lepiej. Na plus gra w obronie. Sunderland raczej nam nie zagrażał. Jednak ofensywa to totalna katastrofa. Brak pomysłu na grę, brak tempa, nic się nie kleiło. Czy to strzały z dystansu, czy dośrodkowania, czy próby dwójkowych akcji. Nie wiem, co się dzieje, ale od dobrych kilku meczów gramy słabiutko i mamy szczęście, że gramy z ogórkami. Nie mam pomysłu, skąd to wszystko się wzięło. Słaba forma poszczególnych piłkarzy? Być może. Z taką grą jak dziś nie mamy czego szukać i Ferguson powinien zastosować jakieś drastyczne środki póki nie jest za późno.

Jeśli chodzi o ocenę zawodników to najlepszy na boisku Rooney. Nie jest to jednak niespodzianką, od początku sezonu trzyma dobry poziom, tylko jakoś reszta się nie może dostosować. Kolejny dobry występ Jonesa. W defensywie ciężki do przejścia, w ofensywie też sobie radził. Jak wspomniałem, cała linia obrony była dziś solidna. Na skrzydłach słabiutki Nani i nieco lepszy Park. Słaby Welbeck. Fletcher w kratkę. Fajnie, że zaczął grać swobodnie, ale teraz musi wrzucić wyższy bieg. Hernandez raczej bezproduktywny, choć zaliczył kilka dobrych odegrań. No i koszmarne wejście Berbatowa. Co kontakt z piłką to strata.
Stron: 1 2
Przekierowanie