miszcz26 napisał(a):A nawet szacunek za to że nurkuje w polu karnym - wiesz czemu? bo jest sprytny i chce zrobić wszystko obojętne czy "legalnie" czy nie dla swojego zespołu.
A nurkowanie Drogby też lubisz? Czy tylko Ronaldo-nurka zaliczamy do "Lubiane"? Mnie osobiście wkur...za to zachowanie w polu karnym jednego i drugiego. Ale np. takie odgrywanie się np. na Bale'u było w porządku.
paolo napisał(a):miszcz26 napisał(a):A nawet szacunek za to że nurkuje w polu karnym - wiesz czemu? bo jest sprytny i chce zrobić wszystko obojętne czy "legalnie" czy nie dla swojego zespołu.
A nurkowanie Drogby też lubisz? Czy tylko Ronaldo-nurka zaliczamy do "Lubiane"? Mnie osobiście wkur...za to zachowanie w polu karnym jednego i drugiego. Ale np. takie odgrywanie się np. na Bale'u było w porządku.
Taka jest dzisiejsze piłka - robisz wszystko żeby twoja drużyna zwyciężyła - osobiście mogę się wkurzać że Drogba nurkuje w meczu z MU ale czy go za to potępiam? NIE! Czy twoim zdaniem wykoszenie napsastnika wślizgiem od tyłu na nogi żeby uniemożliwić strzelenie gola jest bardziej "honorowe" nawet jeśli ryzykujesz zdrowiem innego człowieka? to są dokładnie porównywalne sytuacje - i przy nurkowaniu i przy niebezpiecznym wślizgu zawodznik chce jednego - zrobić wszystko żeby twoja drużyna wygrała
Może jestem cyniczny - CEL UŚWIĘCA ŚRODKI - to moje prywatne zdanie.
A wracając do Rona - Jest dobrym technikiem i jest często faulowany i w polu karnym i poza nim i bardzo często sędziowie nie odgwizdują fauli na nim. Ron jest dobrym aktorem stroi minki, płacze, rozkłada ręce i kiedy można nurkuje - a nuż się uda
I ja osobiście nie mam z tym żadnego problemu....
miszcz26 napisał(a):A wracając do Rona - Jest dobrym technikiem i jest często faulowany i w polu karnym i poza nim i bardzo często sędziowie nie odgwizdują fauli na nim.
Bardzo często. Ale to jest w sumie jego wina. Kiedyś, nie wiedząc co zrobić z piłką, po prostu wykładał się w polu karnym, i teraz zbiera żniwo. Sędziowie nie reagują na faule na nim, ale jak mają reagować, skoro takich w meczu jest kilka-kilkanaście?
A co do odejścia CR... Myślę, że jeszcze rok pogra, ale to już może nie być ten sam Ronaldo. Jego transfer do Realu jest już kwestią czasu, a jedyną kwestią pozostaje data realizacji tego transferu.
Zgadzam się z W.Ł.O.D.'em. Skoro CR w ubiegłym sezonie i jeszcze wcześniejszym próbował wymuszać rzuty wolne to dziś nie może liczyć na to, że sędziowie będą odgwizdywać na nim faule co 10minut.
Moim zdaniem powinniśmy sprzedać CR. Pamiętajmy, że jeżeli w tym sezonie zagra tak jak na Euro to jego cena spadnie...
A ja mam nadzieję, że za niedługo wszystko będzie jasne. Bo takie ciągłe zastanawianie się czy Cristiano zostanie w ManUtd czy nie- jest po prostu bez sensu. A z rożnych źródeł nie można dowiedzieć się niczego konkretnego.
Ale ogólnie to chciałabym żeby Cristiano został w ManUtd z różnych powodów.
Nanius:) napisał(a):Zgadzam się z W.Ł.O.D.'em. Skoro CR w ubiegłym sezonie i jeszcze wcześniejszym próbował wymuszać rzuty wolne to dziś nie może liczyć na to, że sędziowie będą odgwizdywać na nim faule co 10minut.
Moim zdaniem powinniśmy sprzedać CR. Pamiętajmy, że jeżeli w tym sezonie zagra tak jak na Euro to jego cena spadnie...
A jak zagrał? W meczach grupowych wcale się tak źle nie zaprezentował - oczywiście jego występ nie był na miarę piłkarza, za którego oferuje się sumy oscylujące w granicach kilkudziesieciu miliomów euro - ale strzelił ważną bramkę i chociażby w spotkaniu z Czechami i Turcją był solidnym ogniwem swojej drużyny.
A przepraszam: czy Cristiano kiedykolwiek dobrze zagrał w ważnym turnieju międzynarodowym? Na jego pierwszym Euro w Portugalii, gdzie zagrał na luzie bo nie oczekiwano od niego cudów jako zmiennika wielkiego Figo, strzelił dwie bramki. 2 lata później na mundialu pokazał się jedynie w meczu z jakimiś Arabami, gdzie strzelił bramkę z karnego. I tyle, potem jeszcze dla odprężenia pomrugał do swojej ławki rezerwowych.
I w ciągu ostatniego Euro nie pokazał niczego nowego, ot zagrał na jego własnym, turniejowym poziomie. Dlaczego więc wg twojej teorii nie pozbyliśmy się go po MŚ 2006? Przecież do tego był po dość słabym sezonie w Manchesterze.
Trzeba sobie powiedzieć, że Krystynka to zawodnik słaby psychicznie, idealny na wakacyjne wypady reprezentacji do Kazachstanu czy innych Boratów z Armenii. Tak może wkręcać pół-amatorów w ziemię do woli. Tak samo jak w spotkaniach z Derby, Mborough czy żałosnym niegdyś Newcastle.
Aha - co do fauli: Ronaldo jeszcze w Sportingu był znany z tego, że lubił sobie ponurkować. I od pierwszego sezonu w Manchesterze też takie praktyki urządza. I jakoś w każdym meczu sędziowie "łapią" się na jego sztuczki, do dzisiaj włącznie.
Taka Jest dzisiejsza piłka nożna trzeba czasami zanurkować aby można zaważyć o wyniku a Ronaldo wcale się co chwile nie przewraca już nie wspomnę o włochach jak wygrywają czy nie wygrywają to graja najczęściej aktorsko i najczęściej nurkują....Nie dziwie się ronaldo ze się przewraca bo jego magiczne i fantastyczne triki robią zamęt i nie da się go inaczej zatrzymać...
Pozdr0........
//
używaj słownika w przeglądarce, bo błędy ortograficzne aż rażą
C.Rafa.7 napisał(a):Taka Jest dzisiejsza pilka nozna trzeba czasami zanurkowac aby mozna zawazyc o wyniku a Ronaldo Wcale sie co chwile nie przewraca juz nie wspomnie o wlochah jak wygrywaja czy nie wygrywaja to graja naczensciej aktorsko i najczensciej nurkuja....Nie dziwie sie ronaldo ze sie przewraca bo jego magiczne i fantastyczne triki robia zament i nie da sie go inaczej zatrzymac...
Pozdr0........
Kompletny bezsens, jakby dalo sie dac ujemne punkty za posta to dalbym ci milion. Pomijajac dwa tysiace bledow ortograficznych, wykazales kompletny brak logiki.
Wcale nie trzeba czasami zanurkowac, zeby zawazyc o wyniku majac umiejetnosci Ronaldo. Wystarczy sie troche postarac i bez nurkowania efekty beda wyborne. Wlosi sa w ogole poza tematem, bo ich malo kto lubi i to glownie z powodu owego nurkowania. W ostatnim zdaniu w ogole nie mam dokladnego pojecia, o co ci chodzi, ale podejrzewam, ze o to, ze Ronaldo "czarowac" przestaje tylko wtedy, gdy sie przewraca i robi to po to, zeby ulatwic prace przeciwnikowi. Niesamowity bezsens. Oszalamiajacy wrecz.
Ronaldo swoim nurkowaniem tylko daje znać że już nie daje rady. Wkurza mnie nie raz to ze zamiast podać do dobrze wychodzącego zawodnika on plącze się z rywalem "w kółko" po czym traci piłkę, bo dużo takich sytuacji było. Pozycja przy rzutach wolnych też raczej jest aktorska a wręcz śmieszna jak dla mnie. Jeśli już jestem przy rzutach wolnych, nie rozumiem jego ustawienia sie do piłki. Ok nogi rozstawione, ale te bary? :? Komu się chce podobać?
Ten watek powinnismy pisać w temacie "Cristiano Ronaldo" ale już
woozi napisał(a):Pozycja przy rzutach wolnych też raczej jest aktorska a wręcz śmieszna jak dla mnie. Jeśli już jestem przy rzutach wolnych, nie rozumiem jego ustawienia sie do piłki. Ok nogi rozstawione, ale te bary? :? Komu się chce podobać?
O co wam chodzi? Jak jest za dobry na połowę piłkarskiego świata to należy szukać dziury w całym tak? Dla mnie może nawet balet zatańczyć przed każdym wolnym, byle strzelał bramki. No tak się koncentruje i tak ma być.
W NBA to widać jak na dłoni przy rzutach osobistych, każdy ma jakiś swój ceremoniał.
sebos_krk napisał(a):O co wam chodzi? Jak jest za dobry na połowę piłkarskiego świata to należy szukać dziury w całym tak? Dla mnie może nawet balet zatańczyć przed każdym wolnym, byle strzelał bramki. No tak się koncentruje i tak ma być.
Dokładnie. I co ta bramka z Portsmouth była chujowa, bo miał taką pozycję dziwną przed strzałem. :roll:
ring0 nie wiem o co ci chodziło ale spoko:-)
Ja Crisa nie lubiłem nie lubie i na pewno nie polubię po tym całym zamieszaniu wokół niego. A najgorsze jest to , że nie wydał żadnego oficjalnego oświadczenia... Chociaż mógł.
Tomassen napisał(a):Dokładnie. I co ta bramka z Portsmouth była chujowa, bo miał taką pozycję dziwną przed strzałem. :roll:
Czy ja pisałem że nie strzela bramek bo tak się ustawia? Nie, niech strzela jak najwięcej z pożytkiem dla drużyny. Tylko ze dla Was to ustawienie jest koncentracją, ale dla mnie to jest gra pod publikę, żeby każdy wiedział kim on nie jest, jaki on jest wielki. Szanuję, że Wy interpretujecie to jako koncentrację, ale ja mam inne zdanie nazywam to tzw "panoszeniem".
Brawa dla Woozi'ego. Ja tak samo myśle i dlatego go nie lubię. On zawsze gra jakoś tak bardziej pod publike niż inni. Ale podam dla porównania. Cris to zajedobry piłkarz więc niech sie tam zeluje itd. , ale że nasz Jacek Bąk siedzi dziennie 3h u fryzjera?!?!?!?! po co niby? żeby nie było sam to powiedział podczas trwania EURO w wywiadzie dla Eurosportu...
Nanius:) napisał(a):ring0 nie wiem o co ci chodziło ale spoko:-)
To że nie zrozumiałeś tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że w czytaniu ze zrozumieniem jesteś na bakier.
Nanius:) napisał(a):Brawa dla Woozi'ego. Ja tak samo myśle i dlatego go nie lubię. On zawsze gra jakoś tak bardziej pod publike niż inni. Ale podam dla porównania. Cris to zajedobry piłkarz więc niech sie tam zeluje itd. , ale że nasz Jacek Bąk siedzi dziennie 3h u fryzjera?!?!?!?! po co niby? żeby nie było sam to powiedział podczas trwania EURO w wywiadzie dla Eurosportu...
nanius
nie wiem o co ci chodziło ale spoko:-) Tylko że to ma się nijak do tematu w którym piszesz.
A teraz całkiem serio zwracam panom wyżej uwagę na nazwę tematu i nakłaniam do pisania tylko i wyłącznie o Ronaldo a nie o zwyczajach Jacka Bąka. Dziękuję.