Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Primera Division
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
18 kolejka:

Osasuna - Betis 5 : 1
Bilbao - Villarreal 0 : 1
Sevilla - Mallorca 1 : 2
Racing - Sociedad 1 : 0
Recreativo - Deportivo 1 : 1
Tarragona - Getafe 1 : 3
Celta - Atletico 1 : 3
Real M. - Saragossa 1 : 0
Valencia - Levante 3 : 0
Espanyol - Barcelona 3 : 1

Osasuna wraca do formy, po słabym stracie sezonu znowu wygrywają.Tym razem rzeźnia, 5-1 z Betisem, który być może z hukiem spadnie z ligi. Warto dodać, że w tym sezonie to pierwszy przypadek zdobycia 5 goli przez jedną drużynę w meczu. Sukces Villareal na San Mames, Athletic ostatnio w bardzo dobrej formie, jednak tym razem nie sprostał "żółtej łodzi podwodnej". Sensacja w Sevilli, ekipa Ramosa przegrała z Mallorcą 1-2, mimo prowadzenia 1-0. Od kilku kolejek Sevilla notuje gorsze wyniki, o jednak chyba chwilowy kryzys. Atletico pokonało Celtę, dobry mecz Torresa, Fernando strzelił dwa gole, trzeciego dołożył Kun Aguero. Real M. po słabym meczu wygrał z Saragossą, w ekipie gości na prawej pbronie wystąpił Gerard Pique. Nie był to udany występ Gerarda, Robinho ogrywał go niemiłosiernie... Pique był bliski strzelania gola, ale piłka trafiła w poprzeczkę po jego główce. 1-0 Madryt, Ruud zdobywcą gola. Derby Valencii dla podopiecznych Sancheza Floresa, pewne 3-0. W starciu dwóch drużyn z Barcelony mała niespodzianka, Espanyol po znakomitym widowisku upokorzył Barcę.

Tabela:

1.Sevilla 37
2.Barcelona 35
3.Real M. 35
4.Valencia 33
5.Atletico 32
6.Saragossa 30
7.Recreativo 29
8.Osasuna 26

Bardzo się to wszystko wyrównało, słabsze passy trójki liderów pozwoliły Valencii i Atletico dołączyć do czołówki.

Strzelcy:

F. Kanoute Sevilla 15
Ronaldinho Barcelona 12
D. Milito Saragossa 12
R. van Nistelrooy Real M. 10
D. Villa Valencia 8
No, przynajmniej w Hiszpanii futbol układa sie zgodnie z oczekiwaniami (oprócz ligi angielskiej oczywiście 8) ). Może trochę nieoczekiwane prowadzenie Sevilli, ale można było przypuszczać, że będzie wysoko. Chociaż teraz zauważyłem, że brakuje mi tu kilku drużyn w czołówce. :? Przede wszystkim Villareal gdzieś sie zapodział no i szukające formy od kilku lat Deportivo.

Ciekawie zapowiada się walka o Mistrzostwo. Zresztą jak zawsze. Real w końcu przełamał złą passę i wygrał choć skromnie, ale jednak było co cenne zwycięstwo dla Królewskich. Trochę zaskakująca porażka Barcelony w derbach z Espanyolem.
Porażka Barcelony rzeczywiście zaskakująca. Podopieczni Rijkaarda nie grają jednak w tym sezonie tak efektownie i efektywnie jak w poprzednim i myślę, że mogą mieć problemy z wywalczeniem mistrzostwa. Ja bym się wcale nie pogniewał, gdyby np. Sevilla utrzymała fotel lidera do końca sezonu.
Można jeszcze dodać, że Real bez Ruuda w tym sezonie by nie istniał (chyba, żeby znaleźli innego, który by im tyle bramek nawalił).
marcelo napisał(a):Przede wszystkim Villareal gdzieś sie zapodział no i szukające formy od kilku lat Deportivo.
Depor już od kilku lat tułają się w dole tabeli, drużyna bardzo zmieniła się na przestrzeni 3 sezonów. Także niespodzianka to nie jest ;> Villareal też osłabł, Riquelme zakończył reprezentacyjną karierę, podobno nie angażuje się w treningi Villareal, a przecież cała gra opierała się właśnie na nim. Do tego Forlan nie strzela już tyle, generalnie klub się posypał, to samo co stało się z Deportivo kilka sezonów temu...
No, tak czy inaczej sądzę, że o mistrza zawalczy pięc zespołów: Sevilla, Barca, Real, Valencia i Atletico. Pozostałe zespoły raczej będą musiały się zadowolić miejscami 6-... . Po prostu te pięć drużyn stanoi w tej chwili o sile Premiera Division. Inne się nie liczą.
Dodałbym jeszcze Saragossę, która naprawdę gra niezłą piłkę, pozycja w tabeli również wysoka. Będzie ciekawie, zobaczymy, co pokaże Barcelona i Real. A może zaskoczy Valencia bądź Sevilla? Kto jest waszym faworytem przed rundą rewanżową?
Rzeczywiście Saragossa poczyniła w tym sezonie znaczne postępy i jest wstanie powalczyć o wysokie miejsce w tabeli na koniec sezonu. Sevilla od początku sezonu utrzymuje bardzo dobrą formę i jak narazie zajmuje pierwszą lokatę, z czym, że Barca ma zaległy mecz i jeśli go wygra no to może wyprzecić Sevillę. Niemniej jednak w lidze hiszpańskiej dzieje się naprawdę sporo, jeszcze nie tak dawno faworytami były tylko 3 drużyny: Barca, Real i Valencia, a teraz zmieniło się i to dużo Smile Zobaczymy też co z Osasuną...
No macie rację, Saragossa gra w tym sezonie całkiem nieźle i ma niedużą stratę do drużyn uplasowanych wyżej. Pominąłem ją być może dlatego, że akurat ten sezon idzie jej dość dobrze, a drużyny, które wymieniłem wcześniej dominują w lidze hiszpańskiej już od kilku sezonów (no może oprócz Sevilli, która jest z kolei objawieniem zeszłego sezonu). Nie mniej jednak jeśli Saragossa znajdzie się choćby wśród drużyn, które zagrają w LM to na pewno będzie to sukces.
Real Sociedad 1 - 2 Real Madrid
Real Betis 0 - 0 Sevilla
Celta de Vigo 0 - 2 Espanyol
Getafe 3 - 0 Valencia
Gimnastic 2 - 3 Osasuna
Levante 2 - 1 Recreativo Huelva
Mallorca 2 - 1 Zaragoza
Villarreal 0 - 2 Deportivo La Coruna
Barcelona 2 - 0 Racing Santander
Atletico Madrid 1 - 0 Athletic Bilbao

Wydarzeniem kolejki z pewnością derby Sewilli. Samo spotkanie rozczarowało, 0-0 po słabej grze obu zespołów. Betis nie wykorzystał karnego, niesłusznie podyktowanego po rzekomym faulu Dani Alvesa bodajże. Barcelona odskakuje podopiecznym Juande Ramosa - Blaugrana zwyciężyła 2-0 z Santander. Dwa gole Ronaldinho.... Acz w drużynie niemały zgrzyt - Eto`o odmówił gry - miał usiąść na ławce, a chciał zagrać w podstawowym składzie. Z tego co widzę, to tylko w United i Interze sielanka Smile Bądź co bądź sensacyjna porażka Valencii - 3-0 z Getafe to nie powód do dumy. Niespodzianka na Majorce, gospodarze pokonali Saragossę. Celta coraz niżej, tym razem ze słabej postawy Vigo skorzystał Espanyol. Nieciekawie w Villareal, porażka z Deportivo nie wróży nic dobrego. No i zwycięstwo Atletico - wymęczone, bo wymęczone - ale 3 pkt są. Jednak tak jak mówił Costinha - Atletico nie jest jeszcze gotowe, by walczyć w Europie. W tabeli już Barcelona odskakuje, oczywiście Sevilla nie złożyła jeszcze broni. Ciekawie w walce o 3 i 4 miejsce - Real, Valencia i Atletico są w bliskim kontakcie. Zobaczymy...
W koncu wygrana Realu, bo ostatnio to nie było z tym najlepiej. Pewne zwycięstwo Barcy. Walka o najwyższe lokaty zapowiada sie ciekawie, ale Barcelona odskakuje, nie sądze, aby Sevilla jescze mogła zagrozić, ale zobaczymy. Na trzecie miejsce typowałbym jednak Real, ale z "Królewskimi" to ostatnio nic pewnego, bo graja różnie. Czwartą drużyna do LM wydaje mi sie, że będzie Valencia. Atletico chyba jest jak na razie za słabe do gry w tych prestiżowych rozgrywkach.
Joan Laporta, prezes Barcy, powiedzial ze jest zawiedziony, iz jest zawiedziony odejsciem Fabregasa i Pique. Twierdzi on ze Barcelona duzo straci na odejsciu tych zawodnikow.

Ja sie zim zgadzam. Po Fabregasie juz widac, co stracili. Gra w Arsenalu bardzo dobrze. Pique to tez wielki talent jak wynika z wypowiedzi wielu znawcow piłki. Mam nadzieje ze wroci do nas, a nie zostanie w Hiszpanii.
Cytat:Joan Laporta, prezes Barcy, powiedzial ze jest zawiedziony, iz jest zawiedziony odejsciem Fabregasa i Pique. Twierdzi on ze Barcelona duzo straci na odejsciu tych zawodnikow.

Raczej straciła, bo Ci zawodnicy odeszli z klubu już za juniora.

Wczorajsze hity w Primera Division to niewątpliwie Valencia v Barcelona i Sevilla v Atletico. W obu spotkaniach góra byli gospodarze, którzy pokonali Katalończyków 2:1 po trafieniach Angulo i Silvy. Wypunkjtowali Barcelone na początku drugiej połowy, wcześniej grając przeciętnie. Jedyną bramkę dla gości zdobył Ronaldinho w 90'.

W drugiem meczu pewne zwycięstwo odniosła Sevilla, a mecz pomimo zapowiadanego wyrównanego widowiska był praktycznie jednostronny. Dla gospodarzy strzelali: Kanoute 15'; 73' i Alves w 22'. honorowe trafienie dla przyjezdnych było dziełem Pablo w 83minucie meczu.
Deportivo Levante 0 : 0
Osasuna Celta 0 : 1
Bilbao Getafe 2 : 0
Espanyol Mallorca 3 : 1
Racing Tarragona 4 : 1
Recreativo Sociedad 1 : 0
Valencia Barcelona 2 : 1
Sevilla Atletico 3 : 1
Real M. Betis 0 : 0
Saragossa Villarreal 1 : 0


Dwa mecze na szczycie nieco rozjaśniły sytuację w czubie tabeli. Atletico poniosło drugą porażkę z drużyną wyżej notowaną: niedawno z Valencią, teraz z Sevillą - oba mecze przegrane 3-1. Torres bardzo sfrustrowany, niestety chłopak musi uciekać z Madrytu. Cenne zwycięstwa Bilbao i Celty - kandydatów do spadku. Espanyol przekonująco pokonuje Mallorcę, podobnie jak Racnig zwycięża Gimnastic. Sociedad przegrało kolejny raz, tym razem na wyjeździe z Huelvą. Spadek, spadek, spadek. Real znowu bezradny - nie grają nic, a w meczu z Betisem dobrze ukierunkował swoich chłopaków Luis Fernandez i Sevilla była bliska zwycięstwa. 3 punkty Saragossy, przy słabej postawie Atletico Saragossa ma szanse awansować na 5 miejsce. Wracając na sam szczyt: Valencia już bardzo blisko Barcelony oraz Sevilli i moim faworytem jest drużyna Qique Sancheza Floresa.
Gracek_11 napisał(a):Valencia Barcelona 2 : 1
Sevilla Atletico 3 : 1

Jestem bardzo zadowolony z takich rezultatów. Chciałbym, aby mistrzem został ktoś z dwójki Valencia-Sevilla z lekkim wskazaniem na tych pierwszych. Ta kolejka bardzo przybliżyła oba zespoły do osiągnięcia celu.
Mi imponuje skutecznością w tym sezonie Kanoute. Zawsze coś tam strzelał, ale nigdy nie był taką gwiazdą, jaką teraz jest (wiadomo, że nie gwiazdą w sensie Beckhama czy Ronaldo). Mnie to cieszy, bo w końcu bardzo pomaga Sevilii w walce z Barcą i mam nadzieję, że dobrą formę utrzyma do końca sezonu.
Dziwne, że nikt tu nic nie pisał o wielkich Gran Derby Europy. W meczu Barcelony z Realem padło aż 6 bramek, a widowisko byłoby najlepszej klasy. Oba zespoły odpadły w tygodniu z Champions League, więc chciały pokazać się z jak najlepszej strony. Faworytem była Barca, która grała u siebie, w dodatku dysponowała większością zawodników, podczas gdy Real nie mógł skorzystać z kilku wartościowych piłkarzy. Spotkanie zaczęło się po myśi gości, którzy bo błędach defensywy Barcelony objęli prowadzenie- strzelcem bramki Ruud Tongue Niedługo potem Katalończycy wyrównali, a stało sie to za sprawą późniejszego bohatera gospodarzy Messiego. Argentyńczyk pokonał Casillas'a, ale Real minutę później znów wyszedł na prowadzenie po wykorzystanym karnym przez RvN'a. 1:2 i napór Barcelony, w przeciągu całego spotkania obie ekipy stworzyły mnóstwo fantastycznych okazji do strzelenia gola, stad tak wysoki wynik. Mecz był otwarty i toczony w szybkim tempie. Wyrównał na 2-2 Messi i taki wynik pozostał do przerwy. Chwilę przed gwizdkiem arbitra drugą żółtą kartke obejrzał jednak Oleguer, a to oznaczało, ze barca przez drugie 45' będzie grała w 10. Od początku drugiej części gry, Real stworzył kilka groźnych akcji, ale zabrakło wykończenia (min. Ruud, który mógł strzelić hat-trick'a, ale przegrał pojedynek 1 na 1 z Valdesem). Wkońcu po rzucie wolnym dziwną bramkę zdobył Ramos i goście z Madrytu wyszli na prowadzenie. Do końca meczu nadal bardzo dobra gra obydwu zespołów i gdy wydawało się, że "Królewscy" dowiozą przewagę do końca, w doliczonym czasie gry po raz trzeci Messi zdobył gola. Później jeszcze Ronaldinho próbował wymusić karnego, ale sędzia prawidłowo nie wskazał na wapno i mecz skończył sie wysokim remisem. W pojedynku obu drużyn w tym sezonie lepszy Real, który na Nou Camp zremisował, a u siebie wygrał 2-0. Widowisko z najlepszej półki i chciałbym, aby następne mecze pomiędzy tymi druyżnami były również interesujące, bo w ostatnich latach, poziom Gran Derby trochę spadł. Ten mecz to był jednak istny pokaz wszystkiego co najlepsze w footballu.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Przekierowanie