Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Primera Division
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Wczoraj odbył sie fianł Copa Del Rey ,no a lepsi okazali sie piłkarze Sevilli,zreszta chyba kazdy na nich stawiał?
Brava dla Getafe za dojscie tak daleko i wyeliminowanie Barcy i to w wielkim stylu. Sevilla moim zdaniem okazała sie najlepszą ekipą w Hiszpanii w minionym sezonie! Najwiecej osiągneli.

p.s - wygrali 1:0 po golu Kanoute ktory pozniej zarobil jeszcze red card :twisted:
Skull napisał(a):Sevilla moim zdaniem okazała sie najlepszą ekipą w Hiszpanii w minionym sezonie!

Jakby nie patrząc, to w sumie masz rację, no bo przecież Sevilla zajęła wysokie, trzecie miejsce w tabeli na koniec sezonu, wygrała Puchar UEFA no i wczoraj Copa del Rey. Teraz będą mieli okazję zaprezentować się w Lidze Mistrzów i jestem ciekaw, jak będą grali w tym pucharze, bo to niewątpliwie bardzo dobry zespół z wieloma ciekawymi zawodnikami, którzy mogą jeszcze sporo osiągnąć na swoim "podwórku" jak i na europejskiej arenie (nie mówię oczywiście od razu o wygraniu LM) Wink
Myślę, że Sevilla zaskoczyła wszystkich i głównie poprzez lekceważenie tych potencjalnie słabszych takie kluby jak Real czy Barcelona dostały od nich sromotne lanie. Myślę, że teraz zaczną się z nimi liczyć w Europie bo niewątpliwie na to zasłużyli.
Bardzo ciekawi mnie polityka włodarzy Realu. Przyszedł człowiek zwany Capello, po latach posuchy wygrywa dla klubu mistrzostwo kraju, a oni go zwalniają. Tak, tak - to norma na świecie :roll: :?
Zashi napisał(a):Przyszedł człowiek zwany Capello, po latach posuchy wygrywa dla klubu mistrzostwo kraju, a oni go zwalniają. Tak, tak - to norma na świecie

No może to nie jest normalne,ale wszyscy spodziewali sie czegos wiecej po przyjsciu Capello. Popatrz ze ledwo udało im sie zdobyc to mistrzostwo,dopiero w ostatniej kolejce! A cały sezon mieli nierówną forme,do tego ich najwieksi rywale tez zawodzili. LM i puchary to obciach. Dlatego zapewne go zwolnili. Trener Getafe ponoc złozyl rezygnacje (Schuster?) wiec pewnie on zajmie miejsce Fabio :wink:
Tymczasem wicemistrz Hiszpanii, Barcelona, dalej sie wzmacnia. Po Henrym i Toure przyszedł czas na Abidala z Lyonu. Czyżby to otwierało drogę do trasferu Patrice'a Evry? Ostatnio prezes klubu z Francji mówił że w razie odejścia Erica będzie on bacznie obserwował byłego zawodnika Monaco.
KanT napisał(a):Czyżby to otwierało drogę do trasferu Patrice'a Evry? Ostatnio prezes klubu z Francji mówił że w razie odejścia Erica będzie on bacznie obserwował byłego zawodnika Monaco.

Tak, sprzedajmy wszystkich lewych obrońców! Porażka... Prędzej Silvestre będzie wchodził w grę. Evra i Heinze sotają.

Skull napisał(a):Trener Getafe ponoc złozyl rezygnacje (Schuster?) wiec pewnie on zajmie miejsce Fabio

Podobno już w trakcie sezonu podpisali jakąś przedwstępną umowę (co jest oczywiście zabronione). Na 90% nowym trenerem będzie Schuster.
Dzisiaj Real Madryt zagrał w Hannoverze sparing z tamtejszą ekipą występującą na co dzień w Bundeslidze. Co prawda oba zespoły były w zupełnie innym okresie przygotowań (Niemcy w znacznie bardziej zaawansowanym, szybciej zaczynają rozgrywki ligowe), jednak Real to Real - ponoć klasa sama w sobie.

Królewscy przede wszystkim popisali się brakiem skuteczności. Jeśli wypracowali sobie wspaniałą okazję, mieli przed sobą pustą bramkę, to strzelali po reflektorach, aż w końcu gospodarze ich utemperowali. Dudek nie zagrał ani minuty i w sumie dobrze, że tak się ułożyło - w przeciwnym razie poleciałaby prasowa nagonka na polskiego golkipera, a Iker tym golom winny raczej nie był.

Cannavaro strasznie słabo, Lauth wygrał z nim pojedynek główkowy, po czym zrobiło się już 3-0. Niby mecz towarzyski, jednak pokazuje, ile Real ma pracy do wykonania oraz jak słabszy zespół - grając drużynowo i tworząc na boisku pewien kolektyw - może spokojnie pokazać miejsce w szeregu ekipie, która co roku jest wymieniana w gronie faworytów do zdobycia Champions League Wink
Ciampel napisał(a):ile Real ma pracy do wykonania oraz jak słabszy zespół - grając drużynowo i tworząc na boisku pewien kolektyw - może spokojnie pokazać miejsce w szeregu ekipie

To prawda. Real, jak co roku będzie pretendował do zdobycia wszystuch możliwych trofeow, jednak wzmocnienia dokonane przez kierownictwo tego klubu [w zasadzie Pedraga Mijatovica] są dosc iluzoryczne. Real chciał wzmocnic środek defensywy, i co? Cannavaro, Metzelder, Pepe, Ramos.

Metzelder nie zaliczał się nawet do czołówki obrońców w Bundeslidze, po długotrwaej kontuzji nie potrafi odnaleźc formy sprzed 5 lat, kiedy to występował na MŚ. No ale ok- Real nie zapłacił za jego transfer ani grosza.

Inaczej ma się sprawa z Pepe. Ten, przeciwnie, notuje ciągły postęp zarówno w grze destrukcyjnej, jak i w ofensywie. Brazylijczyk zapisał na swoim koncie poprawny sezon w barwach Porto, który uwieńczył wpisując się 5 razy na listę strzelców, w przekroju całego sezonu. Jednak jego umiejętności nie predysponują go na chwilę obecną do występów w pierwszej '11' Królewskich, i mimo wszystko nie sądze, żeby kiedykolwiek miały to robic. Prognozuje, że ten transfer stanie się niewypałem, co może potęgowac suma zapłacona za Pepe, która nieuchronnie będzie ciągnac sie za zawodnikiem. 30 mln. za gracza tej klasy to 'centralne poje****'.

Cannavaro to z kolei osobna historia. Z Turynu odchodził w glorii zwycięzcy, by w Realu przeistoczyc się w kozła ofiarnego. Jak dla mnie jego dyspozycja w tym sezonie jest jedną, wielką niewiadomą.

Ramos to zdecydowanie najsolidniejszy obrońca Galacticos. Może byc pewny miejsca w składzie, i to pod niego będzie dobierany partner do środka obrony. Myślę, że to jeden z najlepszych transferów Realu na przestrzeni ostatnich lat.

Real prawdopodobnie zakończył już wzmacnianie defensywy, ale i tak zacznie pewnie ligę parą stoperów Ramos-Cannavaro, więc dla mnie Pepe i Metzelder nie będą kluczowymi postaciami w obronie, przeciwnie- będą stanowic o sile ławki rezerwowych Madryckiego klubu.

Aha, Real na dniach powinien porozumiec się z Feyenoordem w sprawie transferu Roystona Drenthe, reprezentanta holenderskiej młodzieżówki. Wprawdzie to defensor, ale boczny.

Za wszelkie błędy gramatyczne przepraszam i proszę nie podchodzic do nich krytycznie, zważywszy na godzinę pisania posta. 8)
Fc Sevilla pokonala 1:0 Real Madryt w spotkaniu o superpuchar Hiszpanii. Gola zdobyl w 28 minucie z rzutu karnego Luis Fabiano. W obu druzynach zagraly nowe nabytki, w Sevilli Khalid Boularouz(widac ze odszel z Chelsea), Kader Keita i Tim de Mul. W Realu pierwszy wystep w meczu o stawke zaliczyli Pepe i Saviola. Nie zagral kontuzjowany RvN. Wiecej powiedziec nie moge bo nie za bardzo ogladalem ten mecz.
Ja ogladalem to spotkanie i musze przyznac, ze po prostu Real juz w ogole nie jest "Galaktyczny", jesli w ogole kiedys byl :wink: Druzyna Schustera nie istniala na boisku. Sevilla panowala bezapelacyjnie. Dosknale na prawej obronie spisywal sie ,cieszacy sie zainteresowaniem Chelsea, Dani Alves. Ogolnie cala druzyna Juande Ramosa zagrala bardzo dobrze.
Grzeho napisał(a):Ja ogladalem to spotkanie i musze przyznac, ze po prostu Real juz w ogole nie jest "Galaktyczny", jesli w ogole kiedys byl
Wg mnie nigdy nie byl, choc zawsze mial wiel gwiazd w skladzie.

Grzeho napisał(a):Ogolnie cala druzyna Juande Ramosa zagrala bardzo dobrze.

To jest cala Sevilla, bez wielkich gwiazd(moze z wyjatkiem Alvesa), sklad ktory sie raczej nie zmienia i graja bardzo dobry , solidny football i potrafia wygrac z kazdym. W nadchodzacym sezonie beda powaznym kandydatem do tytulu.
zaga92 napisał(a):Wg mnie nigdy nie byl, choc zawsze mial wiel gwiazd w skladzie.

Oj był zaga, był. Przypomnij sobie mecze, jak ten final LM z...nie pamiętam którego roku, kiedy "Królewscy" grali z Leverkusen. Ta piękna bramka Zinade'a z woleja :wink: . Jednak piłka się zmieniła i Real, który za wszelką cenę próbuje grać taką piłkę jak dawniej, nie potrafi grać nowocześnie.
Wczoraj Real uległ Sevilli 1:0 i szczerze mówiąc, to Sevilla w każdym aspekcie przewyższała Real. Zero koncepcji na grę i masa strat. Sevilla powinna wygrać conajmniej 3:0 po akcjach jakie stworzyli.
KanT napisał(a):kiedy "Królewscy" grali z Leverkusen. Ta piękna bramka Zinade'a z woleja
To był rok 2001. Real inewstował sporo w gwiazdy... które się postarzały i nie mają teraz kim grać. Jedno jest pewne, realowi ciezko będzie utrzymac tytuł mistrza.
Oglądałem praktycznie całe spotkanie, moim zdaniem ten karny zupełnie nie powinien być odgwizdany, no chyba, że ja byłem już tak zmęczony i nie widziałem jakiegoś tam kopnięcia... Ogólnie widywałem lepsze spotkania, czasami gra toczyła się w środku pola i nie było na co popatrzeć, Sevilla zagrała ładną i szybką piłkę, za to Real nic ciekawego nie pokazał. Zobaczymy, co wydarzy się za tydzień w Madrycie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Przekierowanie