Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: FA Cup
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Ciampel napisał(a):. Typy na finał? 8)

Barnsley - Portsmouth

Cos czuje, ze ekipa Pogromców Wielkich wygra ze wszystkimi. Bedzie suprise jak drugiligowiec wygra puchar :wink:
Zashi napisał(a):Barnsley - Portsmouth

Cos czuje, ze ekipa Pogromców Wielkich wygra ze wszystkimi. Bedzie suprise jak drugiligowiec wygra puchar Wink
Mam takie samo zdanie. Swoją drogą fajnie byłoby zobaczyć Drugoligowca w europejskich pucharach, a tak przecież był bodajże 3 lata temu w przypadku Alemannii Aahen...
Tak bylo w 2004 roku jak Millwall gral w UEFA cup ale zakonczyli przygode z Ferencvarosem.
A w finale FA Cup 2008 na Wembley zagra Portsmouth z Cardiff City ktore dzis pokonalo 0-1 Barnsley ktore niespodziewanie pokonalo Chelsea, dzis Luke Steele jednak zostal pokonany.

Chyba nikt na poczatku roku by nie typowal tych dwoch ekip w finale, ktos kto na nich postawil u bukmachera moze juz rzucic swoja prace Wink
Wojtek3 napisał(a):ktos kto na nich postawil u bukmachera moze juz rzucic swoja prace

Chyba tylko wielcy fani tych zespołów stawiali na swoją drużynę, że dojdzie do finału Wink

Szkoda trochę Barsnley, bo jak już wcześniej w tym temacie pisałem po cichu liczyłem na ich końcowy sukces, odpadli w półfinale, jednak mogą być z siebie naprawdę zadowoleniu, bo droga do tego półfinału dla nich nie była łatwa. Zapewne w finale Portsmouth wygra, jeśli tak, to przynajmniej odpadliśmy ze zwycięzcą tych rozgrywek :roll:
Ja nie biorę pod uwagę innej opcji niż zwycięstwo Pompey. Jak tego nie wygrają to będzie śmiech na sali. Zresztą dziwnie by było gdyby Puchar Anglii wygrali Walijczycy.

Szkoda Barnsley, bo poradzili sobie z Chelsea i Liverpoolem, a odpadli z Cardiff.
Tak jak każdy wspomina jeśli tego finału nie wygra drużyna Portsmouth to będzie można uznać to za totalną porażke Tongue . Dużym zaskoczeniem dla każdego jest na pewno udział w finale ekipy Cardiff która dość niespodziewanie dotarła do finału FA Cup.
Co to jest Pompey ? :lol: Co albo kto to jest FC Portsmouth ? :lol: Smiech na sali poprostu...

Najpierw pokonali UNITED na Old Trafford, szczesliwie, bo po czerwonej kartce Kuszczaka i golu z karnego weszlo do 1/2 finalu. Tam straszne meczarnie z I ligowym WBA ktoremu zabraklo odrobine szczescia by zapakowac bramke.

Final, przeciwko Cardiff. Portsmouth wyszli na ten mecz z podniesionymi czołami, graja rozgrywki wyzej, swietny trener, lepsi pilkarze, wiecej kibicow na stadionie. Wynik 0-1 dla Pompey a kto widzial caly mecz to wie o co chodzi. Portsmouth pokazalo, ze ich najlepsza strona jest szczescia i szczelne bronienie bramki. Szacun dla Cardiff za jakies 23 jak nie 25 sytuacji podbramkowych a chyba z 10 w ostatnich 5 minutach. Ten puchar byl wasz, szczescie jednak dzis pokochalo Pompey, a raczej Kanu w 37 min ktory poprostu tylko wepchnął piłke do siatki. Jeszcze jeden taki sezon Cardiff w FA Cup i znowu beda mieli final albo tam pofinal.
Wojtek3 napisał(a):Co to jest Pompey ? Laughing Co albo kto to jest FC Portsmouth ? Laughing Smiech na sali poprostu...

Najpierw pokonali UNITED na Old Trafford, szczesliwie, bo po czerwonej kartce Kuszczaka i golu z karnego weszlo do 1/2 finalu. Tam straszne meczarnie z I ligowym WBA ktoremu zabraklo odrobine szczescia by zapakowac bramke.

Piszesz że wygrali dzięki szczęściu. Troszkę masz rację bo z nami mieli szczęście ale wygrać jakieś rozgrywki to nie da się na samym szczęściu
kapszti napisał(a):ale wygrać jakieś rozgrywki to nie da się na samym szczęściu

Niby nie, ale Portsmouth miało masę szczęścia przy wygrywaniu tego pucharu.
Świetnie. Niebawem Tarcza Dobroczynności i rewanż za 1/4 8)
Fajna atmosfera i fajny mecz,tak można opisać wczorajszy finał Pucharu Anglii.Szkoda trochę Cardiff,bo zawodnicy Blue Birds grali naprawdę nieźle i wcale nie byli gorsi od Portsmouth,niestety zabrakło im trochę szczęścia w kilku sytuacjach podbramkowych,po za tym nie popisał się Peter Enckelman,który po dośrodkowaniu Johna Utaki wybił piłkę prosto pod nogi Nwankwo Kanu,a taki szczwany lis jak Nigeryjczyk nie zmarnował tej sytuacji i wpakował futbolówkę do bramki Fina.

Co do Aarona Ramseya o którym ostatnio mówiło się w kontekście transferu do United,wszedł na ostatnie pół godziny i pokazał kilka ciekawych zagrań,mógł nawet strzelić gola,ale za pierwszym razem źle przyjął piłkę a później jego strzał zablokowali obrońcy,w sumie trudno jednoznacznie ocenić jego wczorajszy występ.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Przekierowanie