Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Mikael Silvestre
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
dende napisał(a):Mógł sobie odejść do Sunderlandu czy innego PSG
Ale wolał do Arsenalu. Kurde ludzie on ma 31 lat, a za sobą kilkanaście sezonów w Interze i MU. Taki zawodnik nie idzie tam gdzie lepiej zapłacą, bo kasy ma w bród, tylko tam gdzie może jeszcze coś osiągnąć. Ja mu się nie dziwię, zwłaszcza że jego nowym szefem będzie Francuz no i w drużynie też żabojadów jak mrówków.
Cytat:Mam nadzieję że jak przyjedzie na OT to nasi kibice urządzą mu prawdzie piekło
Gdyby za rok zakończył u nas karierę, pewnie miałby swój Testimonial Match, a teraz ma być wygwizdany, bo zmienił klub? Bez przesady, mimo wszystko grał dla nas 9 lat i należy mu się szacunek.
Olle napisał(a):Dla Lawa i Kidda też nie masz szacunku? :twisted:

To było ze 30 lat temu. Nie wiem w jakich okolicznościach odchodzili, a to ważne. Poza tym nie było mnie wtedy na świecie, więc nie wiem co o tym myśleć. Silvestre mógł spokojnie zostać, a jeśli chciał odejść to nie do Arsenalu. Ale to jego wybór.
Najgorsi są ludzie, którzy nie mają pojęcia o rywalizacji, a mimo to próbują coś wymyślić. Tragedia.
Olle napisał(a):może jeszcze coś osiągnąć

Co może osiągnąć siedząc na ławie? bo nie sądzę żeby grał tam często, parę razy wejdzie za kogoś, pogra sobie w pucharze ligi i to by było na tyle, a w takim PSG na pewno grałby o wiele częściej niż w kanonierach. Kariera piłkarza polega na graniu, a nie na grzaniu ławy
michal85 napisał(a):Arsenal to żaden nasz wielki przeciwnik. Dużo, dużo gorzej by było gdyby odszedł do Liverpoolu, czy City, ale AFC? Nie przesadzajmy.

Ale im tego nie wytłumaczysz, bo rywal = ktoś z kim walczy się o trofeum w ich ujęciu. Chelsea i Arsenal to dla nich "odwieczni rywale". Jakby nagle Blackburn zaczęło z nami grać o tytuł, to też byłoby "odwiecznym rywalem".

A w Arsenalu będzie grał częściej niż w MU. Będzie pierwszym zmiennikiem na lewą stronę i do środka obrony. 20 meczów w sezonie spokojnie powinien zagrać, do tego będzie miał francuską kolonię.

A dla United to mimo wszystko 4 miliony funtów, które można swobodnie wydać gdzie indziej.
Nigdzie nie napisałem, że Arsenal czy Chelsea są naszym odwiecznym rywalem. Są nimi City i Liverpool, ale z Arsenalem też mieliśmy spięcia i od wielu lat rywalizowaliśmy o mistrzostwo. Od czegoś nienawiść między klubami musi się zacząć. Ja uważam, że Arsenal to nasz rywal. Zawsze meczom przeciwko nim towarzyszą różne podteksty. Pamiętne starcia Keana z Vieirą, wojny słowne Fergusona z Wengerem. Chelsea to zupełnie inna sprawa. Chciał odejść to odszedł. Niektórzy mogą to uznać za chęć nowego wyzwania, przebywania z większą ilością Francuzów i nie dziwi się Silvestrowi. Dla mnie Arsenal to nasz rywal, nie odwieczny, ale rywal i nie popieram transferów na linii United-Arsenal. Może to po prostu subiektywne odczucie, nie wiem. Ale moje podejście do tej sprawy się nie zmieni.
dende napisał(a):Co może osiągnąć siedząc na ławie? bo nie sądzę żeby grał tam często, parę razy wejdzie za kogoś, pogra sobie w pucharze ligi i to by było na tyle, a w takim PSG na pewno grałby o wiele częściej niż w kanonierach. Kariera piłkarza polega na graniu, a nie na grzaniu ławy
Cytując O'Shea (z pamięci): "Jeden mecz w United to jak 10 w innym". Dla Silvestre'a jeden mecz w Arsenalu to jak 10 w Sunderlandzie albo PSG. Liga ta sama, ludzi zna, trener nie za ostry, więc go na pysk nie wyrzucą, czego chcieć więcej?. W jego wieku kompletna rewolucja to tylko niepotrzebne nerwy. Ja go zupełnie rozumiem.

A Arsenal to żaden nasz odwieczny rywal. Kilka razy odebrali nam mistrzostwo i tyle Smile

Edit: Tottenham to nasz RYWAL!
muszeq napisał(a):Od czegoś nienawiść między klubami musi się zacząć. Ja uważam, że Arsenal to nasz rywal. Zawsze meczom przeciwko nim towarzyszą różne podteksty. Pamiętne starcia Keana z Vieirą, wojny słowne Fergusona z Wengerem.

Czlowieku, miedzy tymi dwoma klubami nie ma zadnej nienawisci... Nawet nie rozdzielili kibicow przed i po meczu, gdy bylem w kwietniu na meczu... Normalnie sobie spacerowali obok siebie...

Arsenal nigdy nie byl naszym rywalem kibicowskim i nigdy nie bedzie. A jak czytam o nienawisci to padam na cyce
pawlo napisał(a):Arsenal nigdy nie byl naszym rywalem kibicowskim i nigdy nie bedzie. A jak czytam o nienawisci to padam na cyce

Może i kibicowskim nie, ale klubowym tak. Bójki na boisku, wojny na słowa - to są aspekty, które mogą powodować nienawiść. Choć w Arsenalu już nie ma starej gwardii, taki Fabregas nigdy nie będzie się szarpał z kimś z United.

I tak: nie uważam Arsenalu za odwiecznego rywala i że niby kibice się nienawidzą. Nigdzie tego nie napisałem. Między klubami panuje jednak pewien zgrzyt o czym świadczą wyżej wspomniane zdarzenia. I większość kibiców United może utożsamiać transfer Silvestre ze zwyczajnym transferem między klubami. Ja uważam, że pewien konflikt między klubami istnieje i takie transfery nie powinny mieć miejsca. Jak wyżej wspomniałem może być to moje subiektywne odczucie, wcale nie przeczę, że nie.

I mam też żal do Sir Alexa, choć wstrzymuję się z krytyką, bo Szkot może jeszcze nas zaskoczyć. Osłabia nasz zespół, a wzmacnia rywala. To chyba nie jest rozsądne podejście, ale ufam Fergiemu, bo gdyby nie miał jakichś ambitnych planów to nie sprzedawałby Silvestre.
I za to straciłeś szacunek do Silvestre'a, że przeszedł do drużyny, która też walczy o mistrzostwo?

Bardzo logiczne i mądre i rozsądne.
Nie, za to, że przeszedł do drużyny, którą traktuję jako wroga, i której nienawidzę.

Przyznam też, że post o utracie szacunku pisałem na świeżo, byłem strasznie wkurwiony. Po ochłonięciu mogę w jakimś stopniu zrozumieć decyzję Francuza. Zawiodłem się jednak na nim. Nie sądziłem, że tej linii mogą być przeprowadzone jakieś transfery.
muszeq napisał(a):Nie, za to, że przeszedł do drużyny, którą traktuję jako wroga, i której nienawidzę.
A za co, jeżeli można wiedzieć? Smile

Fergie odejdzie, Wenger odejdzie i będzie sztama. Z Liverpoolem nigdy nie będzie. Widać różnicę, prawda? Big Grin

Transfer Silvestre'a nie jest zwykłym transferem (chociażby ze względu na liczbę lat, przez które nie doszło do transakcji na linii ManUtd-Arsenal), ale też nie jest to jakaś wielka sensacja. Zresztą sporo fanów/pseudofanów MU już dawno temu go skreśliło, a teraz robią raban na forach. Nic tylko życzyć mu powodzenia i kilku wpadek w meczach przeciwko United Smile
Cytat:Nic tylko życzyć mu powodzenia i kilku wpadek w meczach przeciwko United
i kilku udanych interwencji z najgroźniejszymi rywalami w walce i majstra ;]

editing: wszyscy, którzy chcieli coś powiedzieć w tym temacie, wypowiedzieli się, Silvestre jest Kanonierem, więc temat do zamknięcia.
Olle napisał(a):
muszeq napisał(a):Nie, za to, że przeszedł do drużyny, którą traktuję jako wroga, i której nienawidzę.
A za co, jeżeli można wiedzieć? Smile

No właśnie za to co w cytacie. Po nie jest przecinek Wink Za to, że przeszedł do drużyny, którą traktuję jako wroga, i której nienawidzę.
muszeq napisał(a):No właśnie za to co w cytacie. Po nie jest przecinek Wink Za to, że przeszedł do drużyny, którą traktuję jako wroga, i której nienawidzę.
Miałem na myśli: za co tak nienawidzisz Arsenal?
Ale zostawmy ten temat na inną okazję bo to nie jest dobre miejsce do takich dyskusji.

Temat do zamknięcia.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie