Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (01.01.2008)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
W nowy rok czeka nas spotkanie z beniaminkiem tego sezonu. Gramy u siebie i licze na mocne wejscie w nowy rok. Przydaloby sie pogromic outsidera. Pewnie SAF da odpoczac paru zawodnikom z podstawowego skladu, ale to nam raczej nie zaszkodzi.
Zapraszam do dyskusji Smile
Czyli sylwester bez szampana :wink: Przegralismy i stracilismy pozycje lidera,a po drugie gramy w nowy rok i wypada byc trzeźwym :roll: Birhigham nie jest juz tak wymagającym zespołem, mimo wszystko jakis dystans musi byc!
Czekam na powrót Rooneya,licze również na 3 pkt i dobre rozpoczęcie nowego 2008 roku!
Nowy rok trzeba zacząć pewnym zwycięstwem, a jest do tego okazja po gramy z niezbyt wymagającym Birmingham. Pomimo tego nie można zlekceważyć nawet takiego rywala, wiem, że to zupełnie co innego, inna drużyna i inny okres, jednak Chelsea na SB wygrała ledwo ledwo z tą drużyną 3:2. W naszym przypadku jednak nie powinno być tak tragicznie, piłkarze muszą zapomnieć o wczorajszej porażce, grać dalej i walczyć o lidera.

Przydałoby się takie wysokie zwycięstwo po ładnej grze Wink

COME ON UNITED!
Mecz z Birmingham na własnym podwórku - to trzeba wygrać, tym bardziej, że wczoraj przegraliśmy z West Hamem. Przyjezdni napewno się nie rozłożą na trawie, powiem nawet, że możemy mieć z nimi małe kłopoty. Miejmy nadzieję, iż Roo i Tevez zagrają fantastyczne spotkanie i że Fergie wystawi do gry Andersona.
Gramy u siebie ze ,,słabeuszem'' ligi - więc trzeba to wygrac innej opcji nie ma . ,,The blues '' należą jednak do walczących zespołów i jak to KanT napisał nie rozłożą się na trawie . Nie powinna mieć miejsca taka sytuacja jak w meczu z WHU ( cofnięcie się do obrony ) - kibicie raczej na to nie pozwolą Smile Mimo wszystko potencjał Diabłów jest o wiele większy niż Birmingham
też myśle że Birmingham nie odda zwycięstwa łatwo ale wygramy ten mecz
Skład d;a mnie taki:
Kuszczak
O'Shea Ferdinand Pique Evra
Ronaldo Anderson FLetcher Nani
Tevez Rooney
Myśle że powinien dać szanse mniej grającym dlatego Pique może jeszcze dać Parkowi zależy ile wytrzyma
stawiam 3-0
Nie ma innej opcji niż rozpoczęcie Nowego Roku od zwycięstwa. Wszystkim popsuły się nastroje po meczu na Upton Park. Mam nadzieję, że po meczu z Birmingham znowu będziemy się cieszyć ze zwycięstwa. Najlepiej jakiegoś okazałego :wink: W pierwszym meczu wygraliśmy u nich 0-1 po trafieniu Ronaldo. Teraz liczę na jakieś 3-0 :twisted:

UNITED!
Tak jak pisaliscie, nie ma innej mozliwosci jak wygranie tego meczu. Przede wszystkim trzeba zagrac lepszy futbol niz ten grany na Upton, jednak o to bym sie nie bal, bo przeciwnik z gornej polki raczej nie jest, a my gramy na swoim stadionie. Dobrze by bylo wygrac roznica bramek wieksza niz 2 i najlepiej zagrac na 'zero z tylu'. Wszystko to jest jak najbardziej mozliwe i oby tak sie stalo. Chcialbym zobaczyc ze 3/4 pilki w siatce bramki przeciwnika :twisted:. Trzeba po prostu zmazac plame z Londynu, najlepiej efektownym zwyciestwem

Mam nadzieje, ze szanse dostanie Park i moze pozwolic zagrac Simpsonowi, ktory mialby okazje pokazac sie z lepszej strony niz z tej z Evertonem ?
Przeciwnik znacznie słabszy niż w meczu poprzednim i nasuwa się pytanie - Czy Roo nie mógłby teraz odpocząć,a zagrać z Hammers.Jednak nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
Mecz trzeba wygrać i włożyć w niego 100% determinacji,której poprzednio zabrakło.Chcemy widzieć Diabłów,którzy walczyli jak lwy z Liverpoolem,anie te co dostały młotem po łbie.
WolaK napisał(a):Czy Roo nie mógłby teraz odpocząć,a zagrać z Hammers.

Rooney nie mogl zagrac na Upton Park bo byl chory i zostal w Manchester, to samo Michael Carrick.
Przedewszystkim, nie liczę na łatwy spacerek w tym spotkaniu, zresztą nigdy nie lekceważę przeciwnika i jak pokazało Derby, nawet spadkowa ekipa moze nam strzeli bramkę.

Birmingham w składzie ma kilku bardzo doświadczonych graczy, no i miejsce 15 w tabeli zmusza ich do solidnego zbierania punktów, bo kilka miejsc niżej już strefa spadkowa.
Mecz bardzo ważny, bowiem zwycięstwo jest nam potrzebne,tak jak człowiekowi woda do życia. Liczę na dobrą grę Rooneya, o ile oczywiście może zagrać, chciałbym aby to właśnie Wazza był kluczowym zawodnikem w tym meczu. Oczywiście nie będe miał nic przeciwko temu jeśli, któryś z innnych zawodników przesądzi o naszym zwycięstwie. Mam nadzieję, że także Młoty coś zdobędą na Emirates, najlepiej 3 punkty abyśmy mogli wejść w ten nowy rok w fotelu lidera Premier League.
Patrzę sobie teraz na składy drużyn- czy mi sie zdaje czy znowu gramy jednym napastnikiem? Jeśli tak rzeczywiście jest no to zaczynam sie niepokoić o losy spotkania.
Szczerze,to mecz średnio mi się podobał.W pierwszej połowie po pięknej kombinacji Ronaldo i Teveza zdobyliśmy jedyną w tym spotkaniu bramkę.W drugiej części spotkania stworzyliśmy wiele okazji bramkowych,ale Diabły raziły nieskutecznością.Obawiałem się żeby w końcówce nie stracić jakiejś głupiej bramki.

Mam nadzieje,że ten uraz Carlosa będzie niegroźny.
Ja meczu nie obejrzalem. Zaskoczylo mnie juz wyjsciowe ustawienie z jednym napastnikiem, podobnie jak Marcelo bylem troche zaniepokojony. Zwyciestwo niezbyt efektwne, ale wazne, ze zwyciestwo. Rooney znowu urlop?
Stron: 1 2
Przekierowanie