Kuba_^^ napisał(a):Arsenal pomimo tego, że praktycznie już bez większych szans na tytuł jednak ciągle wierzy i na ten mecz będą bardzo skupieni i zmobilizowani
Ostatnia rzecz o którą mogą walczyc,więc muszą wierzyc ,ale tak patrząc na te konfrontacje wszystko przemawia na naszą korzyst:
-atut własnego boiska (gramy na OT oczywiscie)
-kontuzje (u nas Vida i Nani - u nich Flamini,Sagna i Rosicky)
-zmęczenie (oni w przeciagu kilku dni grali 3 razy z Liverpoolem ,tym czasem nasi dostali odpoczynek)
Dobrze ze Rooney i Tevez orzypomnieli sobie jak sie strzela,bo Clichy ma sposob na wylaczenie z gry Ronaldo :roll:
To po prostu trzeba wygrac :!:
UNITED :!:
Ostatnie wydarzenia sprawiły,że wszyscy to w nas upatrują faworyta niedzielnej potyczki z Arsenalem,jednak nie można zlekceważyć Kanonierów,Arsenale to zawsze Arsenal,co by nie było podopieczni Wengera na pewno mają spory potencjał,po za tym dla Londyńczyków to ostatnia szansa by znów włączyć się do walki o tytuł,więc na pewno będą z całych sił walczyć o trzy punkty w niedzielne popołudnie,tym niemniej są ostatnio w niezbyt dobrej formie a w dodatku powinni być przybici po odpadnięciu w dramatycznych okolicznościach z Ligi Mistrzów,więc wszystko wskazuje na to że trzy punkty zostaną na Old Trafford,zresztą strata jakichś oczek w tym meczu może nas bardzo kosztować w końcowym rozrachunku,dlatego koniecznie trzeba wygrać.
Wiec bedziemy mieli swojego człowieka na meczu, a bedzie nim pawlo i prawdopodobnie nowy czlonek, a takze zagorzaly fan FC UNITED, ktory przyleci z Polski, trzymamy kciuki za chlopakow bo o wejsciowki jeszcze trzeba powalczyc :!:
No i pawlo z moja małą pomocą telefoniczna zdobywa wejsciowke i bedzie siedzial na East Stand
Super wiadomosc, trzymamy kciuki za wyjazdowicza!
UNITED WE STAND :!:
Van der Sar, Brown, Ferdinand, Pique, Evra, Ronaldo, Carrick, Scholes, Hargreaves, Park, Rooney.
A więc powtórka ustawienia z meczu pucharowego przeciwko Kanonierom(Oprócz Vidicia oczywizma)
Oby i wynik się powtórzył
a przynajmniej zwycięska strona
Vida się wykuruje na Chelsea i na nich wyjdziemy pewnie najmocniejszym składem. No ale pierw Arsenal, który dziś musi polegnąć !!
JADYMY CHOPY JADYMY !! UUUUNIIIITEEEEEEEEEEEEEEEED !!
Jesli mozna ... ogolnie i rzeczowo
!!Glory Glory Manchester United !!
Hmm jesteśmy po pierwszej połowie i musze narazie powiedziec, ze jestem rozczarowany
Gramy 4-5-1, mecz jest dosyć jałowy, Arsenal mial wiecej sytuacji, ale my tez mielismy kilka (szczegolnie Wayne 2x), no coz licze na zmiany i przejscie na 4-4-2
Co tu dużo mówić.Nasza gra w pierwszej połowie wyglądała kiepsko i definitywnie trzeba ją poprawić,bo może się to źle skończyć.
Zdecydowanie to wymiany nadaje się Pique.Bardzo kiepski mecz Hiszpana.Gracze Arsenalu przechodzą go z łatwością.
Ronaldo w dzisiejszym spotkaniu ZA BARDZO chce pokazać,że potrafi dobrze grać z lepszymi zespołami.Bardzo dużo z jego strony.
Fergie,tell me why 4-5-1 ?
Pique to jest ciągle piłkarz do ogrania w mniej ważnych meczach a nie w spotkaniu o taką stawkę. Narazie Arsenal bije nas na głowę i jak coś sie nie zmieni to powinniśmy się cieszyć z ewentualnego punktu, który wcale taki oczywisty nie jest. Nad taktyką obraną przez Fergiego się już pastwił nie będę, bo jak jest każdy widzi
No i klops - przegrywamy 0;1, widze ciemnosc
edit - udało nam sie wygrać 2;1, jestem przeszczesliwy
małymi kroczkami zblizamy sie po upragnione trofeum
mecz ozywil sie dopiero po wejsciu Teveza i Andersona (ktory moim zdaniem powinien otrzymac miano gracza meczu)
Już nie jest tak źle, niezawodny Ronaldo wyrównał z karnego.Prosimy o więcej.
EDIT:
Poprawka. Juz prowadzimy 2:1. Brawa dla Owena Hargreavesa.
Cały Arsenal płacze mistrza nie zobaczy!!!! Arsenal nie gral slabo ale przegrali. Na Old Trafford nikt nie wygrywa z Manchester United!!!
P.S.
Mamy mistrza na wyciągńęcie ręki
Słaba gra ale w takich meczach liczy sie wynik a nie poziom
Ronaldo znowu słabo z mocnym zespołem , ale karny wykonany idealnie co do centymentrów . Cudowny strzal Owena , ale znowu gramy to samo co po strzeleniu pierwszego gola z Boro , odpuszczamy i cofamy sie do glebokiej obrony i jakby nie Edwin moglibysmy to przegrac :/
niech mi sie ktoś dalej upiera że każdy wolny powinien bić Ronaldo
Cytat:No i klops - przegrywamy 0;1, widze ciemnosc
Ale jak w znanym filmie komediowym wszystkie sie dobrze skonczyło
Arsenal strzela dziwnie, ale co wazne dla nich - skutecznie. Ewidentny karny. Ronaldo lepiej zeby wykonywał normalnie karne, bo sędziom moze sie to nie spodobać. Nie zawsze powtorka karnego musi byc skuteczna. Hargi - bez komentarza. Genialny mecz 8)
Dodam jeszcze że bardzo się cieszę że Ferguson (po raz kolejny) zorientował się co jego nowa taktyka jest warta i wrócił do nominalnego ustawienia, wprowadzenie Andersona i Teveza swietnie rozruszało drużyne, z kolei Park i Scholes dziś bardzo blado, szczególnie ten pierwszy tracił wszystko co było do stracenia. Pique bardzo niepewny ciągle się będę upierał że przy absencji Vidicia czy Ferdka w ważnych meczach na środku ma grać Brown, Hiszpan powinien się ogrywać w meczach o mniejszym ciężarze gatunkowym. Bramka dla Arsenalu też taka na słowo honoru, bo tam chyba jednak od łapki Adebayora się piłka odbiła. Dobrze jest, wygraliśmy przegrany mecz i teraz Chelsea niech sie martwi